Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Chciałem zakupić pierwszą szosę do startu w duathlonach i ew. jakiś czasówkach. Będzie to pierwszy tego typu rower stąd doświadczenie żadne w jeździe jaki i temacie rowerów. Wybór padł na SENSA Romagna Tiagra bowiem chyba jeden z najlepszych stosunków ceny do paramaterów (osprzętu).

https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-sensa-romagna-tiagra-pd33690/?v_Id=227505

Myślę o nowym bo nie znam się i nie chcę wkładać dodatkowych środków w ew. zużyte elementy, chcę sprzęt sprawny, sam budżet też nie dający specjalnie raczej dużego wyboru.

Rower będzie używany wyłącznie do starów i  treningów. Generalnie chodzi mi o zwiększenie średniej prędkości. Do tej pory jeździłem (foto) i udawało mi się wykręcać ok. 31km/h na dystansie 20km. Miałem założone lemondki które także chciałbym zainstalować w szosówce, bowiem uważam na tym etapie dają największy przyrost szybkości wynikający z sylwetki.

Gdyby doszło do zakupu chciałem też poradzić się co do rozmiaru ramy, mam 181cm i z kalkulatora sensy wychodzi 55,5 (174-182cm).

Czy Waszym zdaniem jest to dobra droga do powyższego i dobry wybór pod to ?

36.jpg

Napisano

Wiem, ale jak piszę budżet niski to taki rower (o ile w ogóle znajdę) to już antyk i pewnie do wymiany rzeczy eksploatacyjne z niemałym kosztem i jeszcze mówię nie znam się aby ocenić stan - także ryzykowne byłoby to 3tyś na ew. wtopę

Napisano

Zasadniczo ta Sensa to nie będzie jakiś wielki skok w tym zastosowaniu w porównaniu do tego co masz. Lepiej zbierać dalej kasę, a na razie skup się na rozciąganiu i ćwiczeniu mięśni pleców, brzucha, obręczy barkowej, żeby obniżyć pozycję na tym rowerze - czyli obniżyć maksymalnie kierownicę.

Jeśli bardzo cię swędzi na wydanie kasy, to dobrze by było dozbierać ze 2-3 tysiące i w międzyczasie nauczyć się na co zwracać uwagę przy zakupie używanego roweru.

Napisano (edytowane)

Jeżeli jeździsz tylko i wyłącznie na lemondce to nie jestem pewien czy w ogóle odczujesz przyrost prędkości. Na pewno bez podkładek pod lemondką w szosie będziesz miał bardziej pochyloną pozycję więc tutaj teoretycznie będzie zysk. Ale pytanie czy będziesz w stanie w takiej pozycji jechać. Na to musisz odpowiedzieć sobie sam. Jeżeli nie to dojdzie koszt podkładek a najpewniej wymiany lemondki na taką do której da się je założyć (polecam Profile Design). Bardzo pochylona pozycja może Cię też zmusić do wymiany siodełka na dedykowane do TT. Nie będziesz siedział już na guzach kulszowych ale na tych kościach które od nich odchodzą.

Tak na szybko bez wydawania dużych pieniędzy szybkość możesz zwiększyć zakładając porządne opony szosowe. Np. Conti GP5000. Jest wersja tubeless i pod dętkę. W tym ostatnim przypadku polecam latex. Kolejne kilka Watów do urwania. A jak zmienisz rower będą jak znalazł.

Edytowane przez chrismel
Napisano (edytowane)

Dzięki za te wartościowe podpowiedzi. Teraz jak spojrzałem to nawet chyba za szeroko te lemondki założyłem i wysoko są jak wspominacie.

Podłoże/myśl tego zakupu szosy takie jest, że nieźle biegam (mowa o duathlonach), a obecny rower to najtańsza wersja turystyczna na Tourney/Altus i oponach 35mm, całość wagowo 12,5kg.

Pomyślałem, że szkoda marnować ten biegowy "potencjał" tą średnio-słabą jazdą i łatwym (finansowym kosztem) podbić trochę prędkość  kupując szosówką na lepszym osprzęcie, oponach, wadze i być może wymuszonej sylwetce jazdy, co to wszystko łącznie zakładałem jakiś profit da (natomiast mówicie, że znikomy na tej Sensa)

 

dd.jpg

Edytowane przez Jacekww
Napisano

Szerokie ustawienie lemondki bardzo poprawia sterowalność roweru. Jeżeli nie walczysz o medal na olimpiadzie może warto pojechać odrobinę wolniej i dojechać niż skończyć czasówkę w szpitalu ;) Kiedy już schowasz ramiona w obrębie reszty ciała dalsze zwężanie pozycji ma minimalny wpływ na aerodynamikę a znacznie pogarsza prowadzenie. Z moich doświadczeń wynika że optymalny rozstaw podpórek to około 30 cm (na zewnątrz). Potem zaczyna się robić niebezpiecznie albo trzeba mieć bardzo duże umiejętności. Obniżać pozycji też nie możesz do oporu bo musisz obserwować drogę. Nawet wśród doświadczonych zawodowych kolarzy zdarzały się przypadki wjechania w coś czego nie zobaczyli.

Napisano (edytowane)

Trochę walczę bo jednak to zawody, ale wiem rozsądek przede wszystkim. Zmierzyłem i mam 33 rozstaw, tak założyłem je bo właśnie czułem się sterownie bezpiecznie. Tylko teraz przeglądając zdjęcia to na tych specjalistycznych rowerach są wąsko i stąd taka myśl moja.

Edytowane przez Jacekww
Napisano

Najpierw musisz czuć się bezpiecznie. Potem ma Ci być wygodnie. Dopiero na końcu myślisz o aerodynamice. Na specjalistycznych rowerach jest wąsko ale specjaliści robią po kilkadziesiąt tysięcy rocznie. Na rozciąganie poświęcają więcej czasu niż my na jeżdżenie. Więc nie ma sensu ich naśladować. Zresztą sam zobacz. Ty jeździsz 30 km/h, oni 50 km/h. Także traktuj to jak zabawę z której przede wszystkim masz bezpiecznie wrócić do domu.

Napisano
Napisano

Miałem równolegle rower TT i szosę. Dla mnie największym plusem roweru TT była możliwość zmiany biegów na lemondce. Teraz możliwe jest połączenie uniwersalności szosy i zmiany biegów na lemondce jak posiadasz napęd elektroniczny. Najwygodniej ma to rozwiązane SRAM AXS. No ale to inny budżet. Z drugiej strony - wydajesz raz i masz radochę przez dłuuugie lata.

Napisano
5 godzin temu, Jacekww napisał:

Generalnie chodzi mi o zwiększenie średniej prędkości. Do tej pory jeździłem (foto) i udawało mi się wykręcać ok. 31km/h na dystansie 20km. Miałem założone lemondki które także chciałbym zainstalować w szosówce, bowiem uważam na tym etapie dają największy przyrost szybkości wynikający z sylwetki.

Wszystko spoko tylko popatrz obiektywnie na ten swój rower. Dvpa na tej samej wysokości co kierownica, mostek na plus, komin podkładek pod nim a do tego lemondka w uj szeroko. Masz ogromne pole do popisu na obecnym sprzęcie, nie ma sensu wydawać pieniędzy na entry level szosę, nic nie zyskasz, to nie rower jest ograniczeniem, przynajmniej na razie. 

  • +1 pomógł 1
Napisano

Stawiam dobre piwo, że wymieniając same opony na coś o małych oporach toczenia zyskasz sporo. Ale nie zgadzając się z powyższymi stawiam butelkę porto , że kupując szosę (np.: taka Sensa...choć wolałbym coś na s.105) odczujesz sporą różnicę. Zerknij na szybkierowery.pl...ciekawa oferta używanych rowerów w bardzo dobrym stanie. Za lekko ponad 3k mieli centuriony na karbonowej ramie (geometria coś pomiędzy endurance a race). Sam zaczynałem przygodę z szosą od taniego treka alphy na tiagrze 9r i to były zupełnie inne prędkości w stosunku do dość lekkiego mtb którego wtedy miałem pod starty w xc i maratonach mtb (nawet na slickach). Jeśli miałbym sam dokonać wyboru kupiłbym używaną szosę na karbonowej ramie i grupie s.105, na zwykłych hamplach obręczowych,  do tego lemondka i latasz. Dołóż do tego pracę nad własnym ciałem. Na rower w pełni czasowy przyjdzie czas. Jeżdżę często ze znajomymi z tri. Myślisz, że codziennie jeźdżą na rowerach czasowych??....zwykłe szosy z lemondkami, żeby się czasami złożyć, a trening na czasówce np.: raz w tygodniu. Gdybyś szukał roweru na wycieczki to nie ma tematu...ale szukasz roweru pod zawody i poprawę własnych czasów. Moim zdaniem rower typowo szosowy z lemondką będzie dobrym kierunkiem. Sorki chłopaki....

  • +1 pomógł 2
Napisano

Z tego co piszecie to opony są jednym z podstawowych czynników wpływających na prędkość. Niemniej z tej opcji zrezygnuję bo trochę już przerobiłem mój rower na turystyczny do wycieczek (stopka, bagażnik, itp). Zatem skupię się na zakupie jakieś szosy do powyższych celów. Tym samym na tą chwilę budżet musi zostać który podałem do 3tyś. I teraz rozkmina nowa Sensa Tiagra czy proponowany Centurion (https://szybkierowery.pl/produkt/centurion-gigadrive-carbon-ultegra/), czym może jeszcze inne alternatywy ?

Napisano (edytowane)

Okej, pomyślę.

Na szybko znalazłem taki u mnie w mieście na karbonie ponoć, cena  2tyś, ale marka chyba nie istniejąca na naszym rynku.

Warte to uwagi ?

 

image_1.jpg

image_3.jpg

image_4.jpg

Edytowane przez Jacekww
Napisano

2 tys.? Właśnie widziałem to ogłoszenie za 3,5 tys, przynajmniej tak Google Lens mi znalazło. Centurion ma w miarę współczesny napęd, wyższej grupy niż ten Solan i dobre koła, które sporo ponad 2 tys. kosztowały na wolnym rynku. Jak już schodzimy z ceną tak nisko i szukamy używek to mam na sprzedaż Krossa Vento 3.0 na Sorze 2x9 😁

Napisano
51 minut temu, Jacekww napisał:

Tym samym na tą chwilę budżet musi zostać który podałem do 3tyś.

To są zmarnowane pieniądze. Za chwilę będziesz chciał coś lepszego, znów będziesz szukał tanio, wydasz kolejne pieniądze i dalej nie będziesz zadowolony. W rezultacie wydasz kilka-kilkanaście tysięcy i nie będziesz miał nic. Lepiej upolować jakąś promocję i kupić coś z napędem elektronicznym z możliwością zmiany biegów z lemondki. Może być najtańszy model z aluminiową ramą ale koniecznie Di2 lub AXS.

Jest takie powiedzenie które naprawdę sprawdza się w życiu - biednych ludzi nie stać na kupowanie tanich rzeczy.

Napisano

Startowałem parę razy w amatorskich czasówkach organizowanych przez Lubelskie Towarzystwo Cyklistów (Zemborzyce, a potem Dys) i nawet raz udało mi się zająć drugie miejsce w kategorii wiekowej (ze dwadzieścia lat temu). Jechałem na zwykłej, stalowej szosie, ale niektórzy mieli już lemondki  lub specjalne rowery czasowe, dyski, kaski aero. LTC już praktycznie nie istnieje i nie działa, ale w regionie są obecnie zawody organizowane przez Stowarzyszenie Hrubieszów na Rowerach. Nawet myślałem, czy się nie wybrać na ostatnią (01.06), ale bałem się, że będę ostatni. Obecnie poziom sportowy i sprzętowy względem tych dawniejszych czasówek to przepaść. 

Poniżej trochę fotek dla zobrazowania na czym się tam teraz jeździ. Choć było też kilka osób na "zwykłych" rowerach, więc może ostatni bym nie był. 

Galerie -

Napisano

Dlaczego ma nie dać przewagi? Już sensa będzie rakieta wobec tego co ma, tam jest tourney, alu widelec, i rozlazła  geometria roweru crossowego.To nawet nie dotyka podstaw roweru szosowego.  

Napisano

@szajbnamarginal gains to kask aero, lepsze ciuchy...a nie rower. Wsiądź na crossa z oponami druciakami i dużymi oporami, a później na podstawową szosę nawet na podstawowych kołach, ale z przyzwoitymi lub dobrymi oponami (nie musi być conti gp5000str, może byc maxxis high road, schwalbe one, conti ultrasport 3) to poczujesz różnicę. Każde rozkręcenie takiego roweru na wyjściu z łuku, z zakrętu to zupełnie inna bajka. Założyłem do swojego contenda ar na testy koła z oponami maxxis high road  i ten rower zaczął zupełnie inaczej jeździć w porównaniu z oponami duro moe joe oraz podstawowymi oponami gianta jakie tam były. Niebo , a ziemia...ale i tak nie jest tak szybki i nie mam takich średnich jak na swoim drugim tcr z karbonowymi stożkami i oponami conti gp500s tr.  Rower dużo daje i tyle. Jak chcesz mi powiedzieć , że kolega nie odczuje różnicy między ciężkim crossem/fit'em, a lekką szosą to sorki, ale nie kupuje tego. A co do samego sprzętu...oczywiście można odkładać i czekać na okazję życia albo kupić coś lepszego pobawić się trochę, sprzedać i znowu trochę dołożyć do czegoś lepszego....każdy ma swoją drogę, ja szedłem zawsze tą drugą.  Plusem baranka z lemondką jest też fakt, że mamy tam więcej pozycji aerodynamicznych z których możemy korzystać- lemondka, dolny chwyt, górny chwyt z dłoniami wzdłuż kiery na manetkach i łokciami do siebie- jest to istotne dla amatora. No i jeszcze jedno...jak prędkości wskoczą lekko do góry to wtedy można zainteresować się sprawami aero...pozycja ważna od samego początku, później opony i koła na wyższym stożku. Sama rama aero nie jest już tak istotna. Polecam zresztą ostatni wywiad z Gradkiem na kanale yt centrumrowerowe i ogólnie kanał roadracing.pl

Napisano
2 godziny temu, szajbna napisał:

@Jacekww to co pokazujesz jako potencjalny zakup nie da Ci przewagi nad Twoim obecnym rowerem. 

Człowieku, to nie będzie różnica. To będzie PRZEPAŚĆ. Nawet nie ma się na czym zastanawiać.

22 godziny temu, Jacekww napisał:

Dzięki za te wartościowe podpowiedzi. Teraz jak spojrzałem to nawet chyba za szeroko te lemondki założyłem i wysoko są jak wspominacie.

Całkowicie do poprawki. Zaczynając od wywalenia podkładek spod mostka.

22 godziny temu, chrismel napisał:

Szerokie ustawienie lemondki bardzo poprawia sterowalność roweru. 

...całkowicie niwecząc wszelkie korzyści wynikające z jej stosowania... Szkoda gadać 🙄.

21 godzin temu, chrismel napisał:

Najpierw musisz czuć się bezpiecznie. Potem ma Ci być wygodnie. Dopiero na końcu myślisz o aerodynamice. 

Ciebie to coraz bardziej ponosi.  Bezpiecznie? To może weź wnuki, gaz na niedźwiedzie i idźcie na grzyby 😁. Wygodnie? To nie ma być wygodne, to ma być efektywne. A aerodynamika nie jest na końcu, jest na drugim miejscu, zaraz za efektywnym transferem mocy.

To jest sport, zawody, ściganie a nie pitolenie o komforcie, wygodzie i temu podobnym bzdurom.

 

  • Haha 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...