[Łożyska rower full] kiedy wymieniać?

[KSikorski]

9 godzin temu, lis50 napisał:

Do obu zamówiłem "kit" łożyskowy bo ze wszystkich w każdym tylko dwa były w stanie dobrym reszta kręciła się z przeskokami. Łożyska otwarte,  smar czysty. Więc problem nie był wynikiem korozji. 

Stawiałbym na słabe spasowanie ramy.
Bardzo trudno jest zrobić VPP w aluminium, biorąc pod uwagę że tolerancje spawalnicze są jakie są, to nie jest produkt z formy.

Dla przykładu załączam zdjęcie z montażu VPP w Kross Soil. Suma niedokładności na wszystkich węzłach obrotu powodowała kilkumilimetrowy uchyb na ostatniej z skręcanych śrub. Trzeba było włożyć dużo siły by to "naciągnąć". Po skręceniu zawias kręcił się lekko, bez demontażu nie do wykrycia. Tylko łożyska były do wymiany co rok 😉

https://photos.app.goo.gl/KkNK3dpSsoGFPRGD7

Od czasu Soila podjąłem decyzję że nie kupię żadnego fulla póki nie rozkręcę wahacza i nie sprawdzę czy się prosto skręca.

[marcin_ostrów]

Nie no , Soil/Moon to jest "klasa" sama w sobie

[Tyfon79]

Godzinę temu, KSikorski napisał:

Stawiałbym na słabe spasowanie ramy.
Bardzo trudno jest zrobić VPP w aluminium, biorąc pod uwagę że tolerancje spawalnicze są jakie są, to nie jest produkt z formy.

Ok coś się może prześlizgnąć ale bez przesady. To nie firma krzak tylko sama innym robi ramy a porównywanie czegokolwiek do wykonania Krossa to grube przegięcie. No chyba, że tam teraz na maszynach robi 3-ci świat... 

 

[NerfMe]

13 godzin temu, Tyfon79 napisał:

Problem jest taki a raczej go brak, że Giant ma na tyle per fekt zawias i tak dobre łożyska, że trza by to topić w bagnie by były jakieś giga problemy. Po nieco większym przebiegu tylko wszystko w górach też wymieniłem ale jak pisałem jeszcze by z sezon pochodziły. Ogólnie brawa dla @Dokumosy za poruszenie kwestii gniazd jak by ktoś chciał mieć długo rower a wymieniać z 2 x w roku. Nie bez przyczyny gdzie indziej poddawałem w wątpliwość coroczne cuda na kiju z zawieszeniem. 

Czyli jak mi w serwisie mówią, że łożysko do zmiany to mam kazać im nie ruszać:>?

Widziałem te wyjęte łożyska i były zdecydowanie do wywalenia.

[Dokumosa]

Trzeba było je oglądać zanim zostały wyjęte. Często zdrowe łożysko wyciągane z gniazda za wewnętrzną bieżnię ulega destrukcji.

[TheJW]

3 minuty temu, NerfMe napisał:

Czyli jak mi w serwisie mówią, że łożysko do zmiany

To zależy, czy serwis jest sprawdzony i zaufany, czy nie. Znam taki, gdzie prawie 100% klientów na wejściu dostaje diagnozę wymiany łańcucha, nawet jak przychodzą z przebitym kołem.

[Tyfon79]

5 minut temu, NerfMe napisał:

Czyli jak mi w serwisie mówią, że łożysko do zmiany to mam kazać im nie ruszać:>?

Widziałem te wyjęte łożyska i były zdecydowanie do wywalenia.

Nic takiego nie pisałem a skoro wymienili ci tylko za tyle km 6 to chyba nie jest fatalnie 

[Magaraszz]

Godzinę temu, TheJW napisał:

To zależy, czy serwis jest sprawdzony i zaufany, czy nie. Znam taki, gdzie prawie 100% klientów na wejściu dostaje diagnozę wymiany łańcucha, nawet jak przychodzą z przebitym kołem.

+1

Póki sam danej części nie serwisujesz nigdy nie jesteś pewien w 100% czy aby na pewno było do wymiany, a nie tylko do konserwacji. 

Ale jak ktoś tylko ma ochotę płacić, niech płaci i robi serwis co miesiąć bo np. jeździ intensywnie. 

Chłopaki mający klitki serwisowe na bank będą z takich klientów zadowoleni i będą RABACIKI.

Edytowane 15 Kwietnia przez Magaraszz

[NerfMe]

Niech będą zadowoleni. Oddaje im rower kiedy nie jest mi potrzebny i mam gotowy kiedy ja potrzebuję, na serwis wszystkiego samemu nie mam czasu.

Edytowane 15 Kwietnia przez NerfMe

[lis50]

7 godzin temu, chudzinki napisał:

Proste, jeżeli wymieniasz zestawy łożysk (rozumiem, że wszystkie) co 3-4 tys. km jeżdżąc w tak dobrych warunkach to uznałem, że wymiany są profilaktyczne. Ale nieistotne. Ja swoje zdanie mam, moje metody się sprawdzają, więc temat można uznać za zakończony 🙂.

Jak wyobrażasz sobie czasochłonność,  sposób wykonania i koszt wymiany łożysk zawieszenia? Każdy zazwyczaj ma jakieś wyobrażenia jak coś wygląda. 

Załóżmy że to rower X, jak wiele z nich obecnie ma poprowadzony pancerz przerzutki wewnątrz rurki podłańcuchowej. Przewód hamulca w drugiej. Typowy " czterozawias" , dwie części wahacza plus rocker który łączy wahacz z damperem. 

[KSikorski]

Cytat

Załóżmy że to rower X, jak wiele z nich obecnie ma poprowadzony pancerz przerzutki wewnątrz rurki podłańcuchowej. Przewód hamulca w drugiej. Typowy " czterozawias" , dwie części wahacza plus rocker który łączy wahacz z damperem. 

Wiem tylko że robiąc samemu VPP z 10 sztukami łożysk obrobiłem się w dwa wieczory, zatem byłoby to około 6 roboczogodzin. Gdybym miał to robić komercyjnie to musiałoby to kosztować około 470zł netto za usługę.

[lis50]

Godzina pracy 80 pln? 

[JWO]

@lis50, konkurencja duza na tym rynku, wiec ceny niskie.

[lis50]

Czyli obecnie serwisy mają "luzy"? 

Wydawało mi się że od marca to zaczyna się hiper zawał robotą. 

[JWO]

@KSikorski napisal ze gdybby to robil komercyjnie. to okolo 80PLN/h netto. Brutto pwiedzmy 110PLN/h. To nie wysoka cena za usluge.

Nie wiem jak sa oblozone serwisy, bo robie to sam.

[chudzinki]

Maciek wie 🙂.

[KSikorski]

Cytat

Godzina pracy 80 pln? 

Godzina netto mojej czystej robocizny jest tyle warta na rynku pracy i za tyle jestem gotów z zaangażowaniem pracować 8 godzin dziennie.
Gdyby to miał być cennik warsztatu na szyld, to jest musiał amortyzować lokal, narzędzia oraz opłacać niezbędne składki i podatki to podejrzewam że wyszłoby dwa razy tyle.

[Dokumosa]

Warsztat, który robi takie rzeczy na co dzień ogarnie zawieszenie w 2h. 

[KSikorski]

Tym się różni zawodowiec od amatora, że amator lubi to robić z pietyzmem, a zawodowiec umie to robić może bez pietyzmu, ale wydajnie 😉

[lis50]

A co wnosi pietyzm ponad wydajnością? 

[lis50]

W dniu 14.04.2025 o 13:34, chudzinki napisał:

Dobra @lis50, ale to zupełnie nie na temat... Totalnie mnie to nie obchodzi.

 

Ja już dawno wyciągnąłem, że nie ma sensu wymieniać profilaktycznie  🙂.

 

Sorrki @JWO, nie doczytałem. Ja pozostaję przy metodach całkowicie zbieżnych z @Dokumosa 😉.

 

 

 

 

Taki mały przykład do oceny  - profilaktyka czy jej brak. 

Łożyska po wyciśnięciu są zardzewiałe na zewnątrz. Rdza uszkadza powierzchnie , powoduje że stają się one nierówne,  łożysko "puchnie". To powoduje że jego demontaż staje się trochę skomplikowany. 

Jeśli to bez znaczenia to oczywiście   - nic nie robić aż do momentu gdy przestaną się kręcić. 

To które było w tym gnieździe jeszcze można było zostawić.  Inne nie. 

Co do diagnozy: po demontażu dampera i ruszając wahaczem nie były wyczuwalne żadne oznaki zarżnięcia łożysk. Wahacz ruszał się bez oporów. Łożyska kompletnie kryte więc ich stanu bez demontażu śrub nie można stwierdzić. 

Po rozbiórce okazało się że łożysko było sztywne a wahacz ruszał się płynnie bo obracało się w całości na nieruchomej śrubie obierając z niej anodę i sam materiał. 

Śruby do tego modelu są niedostępne jako części zamienne. 

 

 

Edytowane Czwartek o 23:24 przez lis50