Skocz do zawartości

[Smartwatch] Zapis tras i nawigacja.


Rekomendowane odpowiedzi

Ja używam Suunto 5, bralem własnie pod kątem zapisu zwłaszcza długich tras, gdzie aktywność trwa ponad 10h. Spełnia swoją rolę doskonale. Pulsometr z nadgarstka i tak jest niewymierny, więc tym bym się nie sugerował, to są jedynie dane orientacyjne, choć jakbym miał je śledzić to już dawno by się okazało że umarłem na serce ;)

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytelny ekran i dłuższe życie na baterii to - moim zdaniem - miażdżąca przewaga. Zwłaszcza np. na calodniowym wypadzie albo kilka dni na sakwach - jeden strup z glowy a nawet dwa - zero stresu czy bateria wytrzyma i zdecydowanie rzadziej trzeba się zatrzymywać, żeby w słońcu sprawdzić dokąd jechać ;)

Ja staranowalem kobietę w Wiedniu na ścieżce rowerowej, bo próbowałem coś w telefonie zobaczyć...

Ale co kto lubi i co kto jeździ 🙂

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
6 minut temu, michalr75 napisał:

Ja używam Suunto 5, bralem własnie pod kątem zapisu zwłaszcza długich tras, gdzie aktywność trwa ponad 10h. Spełnia swoją rolę doskonale. Pulsometr z nadgarstka i tak jest niewymierny, więc tym bym się nie sugerował, to są jedynie dane orientacyjne, choć jakbym miał je śledzić to już dawno by się okazało że umarłem na serce ;)

No więc ja szukam zegarka w którym ten pulometr będzie dobrze działał. Bo dlaczego miałby źle działać? !
To jest ponoć sprżet dla biegaczy - tam też jest pot i wigracje...
Nie chodzi mi o super dokładność ale rozsondną dokładność.

Edytowane przez TurboRower_18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TurboRower_18To obawiam się że takiego nie znajdziesz, bo każdy pulsometr mierzący z nadgarstka działa tak samo albo bardzo podobnie. Poczytaj to się przekonasz że wszystkie dają odczyty obarczone sporym błędem, wynikającycm z tego jak zegarek zachowuje się na ręku w trakcie aktywności ruchowej, plus jaka jest fizjologia samej ręki pod takim zegarkiem.

Każdy szanujący się producent zegarka o tym wspomina w 'instrukcji" używania zegarka, jak chcesz mieć wymierne wyniki to trzeba kupić pas na klatę.

 

https://www.suunto.com/pl-pl/Content-pages/co-naley-wiedzie-o-nadgarstkowym-pomiarze-ttna/

Edytowane przez michalr75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie pomiar z nadgarstka jest mniej dokładny i to w instrukcji każda firma chyba przyzna. Poza tym, przez pierwsze 5 - 10 minut pomiar jest "od czapy" bo czujnik musi się "skalibrować". Mnie to irytowało, bo mam górkę 3 - 5 minut od domu i jak na nią  wjechałem z językiem na brodzie to czasami miałem odczyt 115 a powinno być raczej 170 i więcej. Robisz wieczorem po pracy taką krótką , intensywną jazdę przez pół godziny, a okazuje się, że wg zegarka odbyłeś trening regeneracyjny :) Serio, zdarza się i tak czasami....

Raz mi perfidnie całą jazdę na 20 km zaniżył o strefę, wiem bo jeżdżę często tę trasę, bywa kilka razy w tygodniu.

Jak się nie nastawiasz na megadokładne pomiary to taki zegarek będzie ok. Każdy sportowy powinien wytrzymać spokojne te 12 godzin, smartwatche to nie wiem ale brat miał jakiegoś starszego Apple Watcha i bateria znikała w oczach jak kostka lodu w whisky. Ale osobiście nie znam smartwtchy, ja nie lubię zbyt wielu powiadomień na telefonie, a na zegarku/liczniku to ich w ogóle nie chcę, po to idę na rower,  żeby odpocząć ;) co oczywiście oznacza, że bez powiadomień zegarek działa dłużej ;)

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AppleWatch to nie jest zegarek sportowy. Ma prądożernego Amoleda który powoduje że trzeba to codziennie ładować. Tak samo jak wszelkie Samsungi, Huaweie czy inne Amazfity. Zegarki długo działające na bateriach robi głównie Polar, Garmin, Suunto, Coros, ale tam masz oszczędzające prąd ekrany i odpowiednie zarządzanie energią. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem suunto 5 teraz mam suunto vertical. Jeśli chodzi o 5 to bateria była spoko - ładowanie raz na tydzień przy czym od poniedziałku do piątku rejestrowałem co najmniej godzinę jazdy rowerem (jazda do i z pracy)  a do tego zero oszczędzania baterii, pełne powiadomienia z telefonu. Vertical jeśli chodzi o baterie to jakiś kosmos - zapominam gdzie ładowarka jest bo ładuje raz na miesiąc pewnie z tym samym obciążeniem - rejestrowanie dojazdów do pracy, wypady na rower w weekend + pełne powiadomienia z telefonu a dodatkowo pogoda, barometr, wysokościomierz- zero oszczędzania baterii. 

Strava - suunto synchronizuje bez problemu. Parujesz aplikacje i po zakończeniu treningu wszystko ci automatycznie wrzuca do apki suunto i stravy. 

Pulsometr - średnio mnie interesuje ale w verticalu jest dużo lepszy niż w 5. Dla mnie wystarczająco czuły i mam wrażenie, że pokazuje prawdę ale dokładnych testów nie robiłem. Pas na klatę magene vertical jak i 5 bez problemu paruje po ANT+ ale bawiłem się w to kilka razy bo zazwyczaj zapominam założyć pas. 

Nawigacja - suunto 5 miał nawigacje po kresce i ileś tam metrów przed zakrętem puszczał monit - "za x metrów zakręt w lewo/prawo". Bez problemu się nawigowało i na rowerze fajnie się to sprawdzało. Vertical ma mapy i jest jeszcze lepiej bo widok ścieżek, jeziorek itp. dużo pomaga by ogarnąć się w terenie. Jako nawigacja rowerowa zegarek u mnie sprawdza się - ale ja się nie ścigam tylko jazda wertepowa/terenowa-turystyczna. Preferowana z dala od cywilizacji.

Komoot - bez problemu współpracuje z 5 i verticalem. Tworzysz trasę, zapisujesz i robisz eksport do apki suunto. Z niej trasa leci na zegarek i gotowe - można nawigować. 

Nawigacja na telefonie vs zegarek/komputer rowerowy typu garmin/hammerhead - nawet nie ma co porównywać jak dla mnie. Telefon nie jest do tego stworzony by wyświetlać mapę non stop bo bateria znika w oczach a widoczność w słońcu jest słaba. Dla mnie najważniejszy jest komfort zużycia energii - telefon w plecaku w razie czego sobie leży i nie traci baterii kiedy nawiguję zegarkiem. 

Apple watch - miałem i bajerancko wygląda ale to, że trzeba codziennie ładować to jakiś absurd. A w trybie rejestrowania treningu po jakiś 4 godzinach bateria ma 0% wiec to skreśliło ten gadżet dla mnie. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@michalr75 Nie siej propagandy. Prądożerne to są zegarki na systemie WearOs, a nie dlatego że mają Amoleda. Mam Amazfita T-Rex 2 z amoledem i on działa 3 tygodnie. Albo 10 godzin podczas aktywności. Najdłuższą miałem 9,5h i nie padł.

A niestety zegarki z oszczędniejszymi ekranami to może i dobrze robią to co mają robić ale wyglądem ekranu trącą latami 90.

Amazfit daje radę acz słabo z nawigacją. Owszem można wgrać gpx i będzie prowadził po śladzie (bez mapy) ale niestety nie daje komunikatów żeby gdzieś skręcić. Można to obejść dodatkowymi apkami ale to jednak kombinacje i do tego płatne. Więc to akurat nie jest dopracowane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, michalr75 napisał:

AppleWatch to nie jest zegarek sportowy. Ma prądożernego Amoleda który powoduje że trzeba to codziennie ładować. Tak samo jak wszelkie Samsungi, Huaweie czy inne Amazfity. Zegarki długo działające na bateriach robi głównie Polar, Garmin, Suunto, Coros, ale tam masz oszczędzające prąd ekrany i odpowiednie zarządzanie energią. 

@michalr75 Garmin też robi zegarki na amoledach  co potrafią bardzo długo działać . A odnośnie pomiaru tętna -  niedoskonałości wynikają z tej technologii. 

1.Duża bezwładność , przy szybkich zmianach tętna ten pomiar nie wyrabia. 

2.Sensor nie ma optymalnego  środowiska  do dokonania pomiaru ( karnacja , włoski, pot, przerywany kontakt)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kipcior napisał:

wyglądem ekranu trącą latami 90.

Może i tak być, to jest "cena" za energooszczędność, chociaż mało bajerów i niezbyt szybki procesor to jedno, drugie to ekran czytelny w słońcu.

Co kto lubi, ja lubię pewien minimalizm. Taki licznik M460 pewnie wielu by odrzucił bo jest niedotykowy, czarno-biały i widać "duszki" jak zmienia ekrany ale robi co ma robić :) i mimo wszystko jest wygodniejszy na kierownicy niż zegarek i kupiony w outlecie kosztował 25% ceny zegarka.

Na pewno są lepsze liczniki, do tego powiązane z platformami, jak Garmin czy Wahoo czyli całe ekosystemy. I to też warto mieć na uwadze - że za rok się wciągniemy i do zegarka dokupimy licznik albo odwrotnie, zegarek do licznika. Potem może inteligentną wagę i wreszcie trenażer ;) 

W takiej sytuacji, jak się wdepnie w ekosystem, nawet nieświadomie, po prostu kupując pierwszy element, ot tak po prostu, do jazy wkoło komina, to trudniej już jest się przenieść do innego dostawcy.

Generalnie to zrobił się ładny przegląd technologii i preferencji; wiadomo że nic tak nie uczy jak własne doświadczenie ale warto z góry wiedzieć jaki są plusy dodatnie i ujemne ;) 

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie też, czy chcesz robić z tym pulsometrem jakieś interwały, czy często będziesz miał znaczne różnice w tetnie. Wtedy żaden pomiar na nadgarstek nie wyrobi. Jak Ci zależy na uśrednionym wyniku, podczas spokojnych jazd to wystarczy, średnie tętna wychodzą podobnie.

Ja raz swojego polara testowałem w ramach ciekawości bez nadajnika na klatę, to odczytywał gwałtowna zmianę tętna po półtorej minuty, jak dla mnie zdecydowanie za długo.

Edytowane przez NerfMe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spidelli Tylko to co jest ważne przy liczniku, który masz cały czas przed oczami i jest włączony, niekoniecznie ma zastosowanie w zegarku. Tak wiem, można przypiąć zegarek na kierownicę i używać go jak licznik, ale jak coś jest do wszystkiego... ;) Amoleda mimo wszystko też widać na słońcu, a patrzysz na niego tylko przez chwilę. 

Brak dotyku w liczniku to zaleta, bo dotyk jest niewygodny w użyciu podczas jazdy :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o tym pisałem - zimą zegarek na ręce to średni pomysł bo albo pod odzieżą albo piz.a po łapie, bo rękaw podwinięty (a zegarek zapina się nieco wyżej niż zwykły). Zapinałem na uchwyt na kierownicę, bo miałem, kupiony do trenażera (taki zwykły, rolkowy trenażer, nie smart - jeździłem na tętno i kadencję). Ale tu już trzeba pas kupić i uchwyt.

No i jazda z zegarkiem na błocie, mrozie - a kilka takich jazd odbyłem na MTB - to średnio mi pasowało, zwłaszcza, że rower myłem z węża potem - owszem są zegarki odporne, pancerne ale jakoś mi to błoto nie pasowało :) Licznika mi tak nie szkoda ale jakby to był jakiś wypasiony Garmin, to kto wie ;) 

Jeśli chodzi o dotyk to chyba w związku z telefonami ludzie narzekali, że głupiały w deszczu, nie wiem czy liczników to dotyczy.

Mnie się telefon w roli nawigacji kojarzy negatywnie - bo ekran w słońcu mało widoczny, bateria leci w oczach, bo podświetlenie, wożony w torbie pod folią - dotyk mi nie działał, a ze 2x Ajfon mi się wyłączył z przegrzania - latem, w słońcu na postoju. Wiem, są różne aplikacje, ekran można przygasić itp. ale na tamten czas zraziłem się. A, i raz nie zapiąłem tego kondona i nowiutki Ajfon SE, nowiuteńki, piznął mi na asfalt w czasie jazdy. Stary chłop jestem ale miałem łzy w oczach - przeżył, działał ale się porysał.

Potem kupiłem nowy fon i znowu się zaczęło szukanie uchwytów, kombinowanie z etui. Miałem wozić ten wodoodporny telefon goły, w uchwycie typu GUB ale jak widzę, ile kurzu po godzinie jazdy zbiera bidon i jak ten kurz dostaje się do głośników w telefonie, a potem pada deszcz i robi się błoto... :D ...to dziękuję :) 

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, no ja nie wiem jakich wy zegarków używaliście z tym pomiarem nadgarstkowym. Już parę lat temu robiłem  takie testy - widzicie te kolosalne różnice ?

Fakt że Polar miał świetny pomiar nadgarstkowy, Fenix 6 Garmina potrafił wariować.

PomiarHR.thumb.jpg.f5445d86153f62a07b9a8470ac1a4dfc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadgarstkowe pomiary są dobre, dopóki nie robi się interwałów. Mam Garmin Forerunner 245 sparowany z Garmin HRM PRO oraz jako daily Samsung Galaxy Watch6. Robiłem porównanie i przy spokojnym, jednostajnym biegu wartości tętna mierzone za pomocą pasa były porównywalne (1-2 uderzenia) do wartości mierzonych za pomocą czujników w zegarkach. Rowerowych testów jeszcze nie robiłem, ale tu tętno niższe i raczej wolniej się zmienia, więc tym bardziej nie powinno być dużych odchyleń.

Edytowane przez Donayo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

00:38:00 to czas? Jeśli tak, to porównaj sam początek aktywności, pierwsze 5-10 minut. Ja poszukam w swoich danych ale sporo pomyj wylałem w temacie "Grit-X - dlaczego go już nie polecam" - sporo pretensji ale popartych zrzutami ekranu.

Tak na szybko - krótka, intensywna przejaźdżka:

Zrzutekranu2024-01-29215231.png.cb270a6b3f124e4713b1324b272e59e1.png

Zrzutekranu2024-01-29215241.png.c01404242988f8da400b040ef3588a8f.png

1:19 zaczynam podjazd na 045 km, o 3:19 jestem 0,91 km, niby 30 metrów wyżej, tętno 105 :) Przysięgam, że było wyższe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieszczam też cały wykres dla tej 15-minutowej przejażdżki:

Zrzutekranu2024-01-30053527.thumb.png.e575c16d008f62445e612d84d84cab09.png

Te 3 piki to 3 podjazdy pod tę samą górkę - pierwszy, rozgrzewkowy, od bardziej stromej strony, i dwa kolejne, od łagodniejszej. Liczby na górze to znaczniki okrążeń, nie wiem po co, jakiś głupi automat ale teraz przydadzą się do analizy wykresu:

- pierwszy podjazd, między 1 a 3 - prędkość ok 15 km/h, tętno urosło do 105 uderzeń, to jest 3-cia minuta jazdy;

- drugi - między 7 a 8 - prędkość spada, od 30 do 15 km/h, tętno jest już wyższe ale to nawet nie jest 8-ma minuta;

- trzeci - między 11 a 12 - prędkość między 20 a 15 km/h, tętno leci pod 170 uderzeń - to jest po 12-tej minucie aktywności.

Zwracam też uwagę na niedokładność pomiaru wysokości ale Grit X to dziadostwo, kilka osób narzekało na barometr. Nie będę się powtarzał, więcej we wskazanym wątku, jeśli ktoś chce drążyć temat.

To było 3 lata temu, nie miałem trenażera, więc myślałem, że takie krótkie ale intensywne jazdy na przemian z bieganiem pozwolą mi utrzymać formę. Natomiast pomiar z zegarka, który leci do serwisu PolarFlow, nie ma w zasadzie żadnej wartości dla budowanej tam historii treningów, formy itp. - w myśl zasady GIGO (garbage in, garbage out).

 

Zmierzam do tego, że jak ktoś kupi sobie sprzęt, i nie daj Bożeno, zafiksuje się, że będzie obmierzony z każdej strony - w biegu, locie, wodzie i we śnie - to się można mocno rozczarować - co i mnie przypadło w udziale. A jak ktoś pływa w wodach otwartych - to taki zegarek jest g.cio warty, bo on nie ma łączności z GPS pod wodą, a ciężko się pływa z zegarkiem nad głową. Może w basenie jakoś to działa, bo akcelerometr wylicza machnięcia ręką ale w morzu czy w jeziorze, pływanie od falochronu do falochronu - czyli w linii prostej, z nawrotami daje taki obraz:

 Zrzutekranu2024-01-30055153.png.0a3feabd45073f5b535a65fd0deea74d.png

I to tylko dlatego, że czasami przystawałem na nawrocie i łapałem fix ;) 

Podsumowując: sam używam zegarka, licznika, pasa na klatkę, zapisuję i oceniam sen i treningi ale trzeba mieć jednak do tego dystans - pomiary bywają niedokładne a sporo rzeczy nie jest efektem pomiaru lecz wynikiem obliczenia przez algorytm - np. spalone kCal albo % udział tłuszczu czy węgli - to tylko wyliczenia (tętno, wiek, waga, czas).

W dodatku, w większości przypadków strefy tętna ustawia nam automat, a np. Friel wylicza je (chyba za Cogganem) nieco inaczej ;) Zawsze mnie to bawiło, ile to ja węgli spaliłem wg aplikacji, mimo że np. byłem w ketozie :D 

 Ale fizjologia wysiłku to już nie moje terytorium.

Oddaję głos do studia w Warszawie ;) 

Edytowane przez spidelli
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pływania są dedykowane urządzenia jak np . HRM Swim. Dobre zegarki po wykryciu wodnego środowiska wyłączają optykę aby nie rejestrować bzdetów. Ekrany przechodzą w stan blokady a  GPS się przełącza w tryb multi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...