Skocz do zawartości

[Lampka tylna] Szosa


ChuChu

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, pecio napisał:

Flarką RT możesz sterować z poziomu licznika, telefonu . Zmieniasz parametry świecenia w locie. Po za tym ja absolutnie nie mam żadnych dylematów w kwestii świecenia. Ma wypalać oczy. Jak ktoś Tobie wjedzie w pupkę i będziesz latami dochodził do siebie to natychmiast zmienisz podejście do sytuacji.

Przeczytałeś i zrozumiałeś co napisałem? Mam wypalać oczy ludziom za mną na ścieżce?

Edytowane przez ChuChu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ChuChu napisał:

Dużo czasu nadal spędzam na DDR

Na DDR nie ma sensu używanie lampki w dzień. Liczenie na to że kierowcy będę Cię zauważać dzięki niej i nie zajadą Ci drogi skręcając i przecinając DDR jest ryzykowne. Próbowałem używać różnych lampek i ich skuteczność jest żadna w takich sytuacjach. Zawsze znajdzie się ktoś nieuważny i skręci tuż przed Tobą. Dlatego przejeżdżając przez przejazd rowerowy musimy zwolnić lub zatrzymać się kiedy nie mamy 100% pewności że kierowca nas widzi i ma ochotę nas przepuścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ChuChu na ścieżce nonsens używania lampki w dzień. Ja mówię o wypalaniu w ruchu ulicznym. Około półtora miesiąca  temu miałem taka sytuację  - prosta droga jak drut z przeciwka jedzie samochód ale coraz bardziej zjeżdża na mój pas . Około sto metrów przed mną już szła na czołówkę.  Musiałem się ratować i lecieć do rowu.  Babsztyl w ostatniej chwili się oderwał od telefonu i nagle odbił lądując w ogrodzeniu .  Tłumaczenie  - " bo patrzyła w nawigację na telefonie".  Po tym zajściu  nie dość , że wypalam oczy z tyłu  to szybko kupiłem wypalarkę  przednią i grzeję 1500 lm. 

Teraz sytuacja z punktu widzenia kierowcy - często jeżdżę   za Flarkami  i wcale nic mi nie wypala . Nawet czuje się bardziej komfortowo bo już z daleka widzę kolesia jadącego a nie  , że w ostatniej chwili .

A z lipnymi lampkami to dopiero jak siądę kolesiowi na kole to widzę ,że coś tam się tli.

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pecioWłaśnie dlatego pisałem wcześniej że na przód potrzeba minimum 300 lumenów. Jeżeli trzymamy się Bontragera to zestaw lampek do jazdy w dzień wygląda tak: https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/części-rowerowe/akcesoria-do-rowerów/lampki-rowerowe/zestawy-lampek-rowerowych/zestaw-lampek-bontrager-ion-pro-rt/flare-rt/p/23711/?colorCode=black

Aczkolwiek sytuację z przodu możemy zwykle ogarnąć więc oświetlenie jest nam w pierwszej kolejności potrzebne na tył.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pecioRobię trochę offtop ale radar nie ma sensu jeżeli nie mamy lusterka. No bo wiemy że nadjeżdża samochód. I co z tego ? W jaki sposób reagujemy ? Zwalniamy, zjeżdżamy bliżej prawej krawędzi ? No więc nic nie robimy tylko mamy informację która jest zbędna. Z lusterkiem sytuacja wygląda inaczej. Nie patrzymy w nie non stop. Kiedy radar nas informuje że nadjeżdża samochód możemy w nie spojrzeć czy np. jakiś Babsztyl nie gada przez komórkę i nie zamierza nas staranować. Bez lusterka tego nie wiemy bo radar nie informuje w jakiej odległości nadjeżdżający samochód będzie nas mijał. Zakładam że jak ktoś zamierza skręcić w lewo to nie patrzy na odczyt z radaru tylko ogląda się za siebie czy nic nie jedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chrismel i tak i nie . Jak jadę na drodze i widzę ,że z przeciwka  jadą a na radarze wyskakuje klient z tyłu to robię korektę na środek pasa żeby mnie nie brał na trzeciego. Najgorsze są tiry  bo nie dość ,że na trzeciego to w połowie spycha ciebie naczepą. I dla tego mam podgląd sytuacji i w zależności taką a nie inną trajektorię jazdy wybieram. Po za tym radar w miarę zbliżania steruje miganiem lampki na bardziej upierdliwe na zasadzie - " widzę ciebie gościu z tyłu" . Inna sprawa jak widzę ,że z tyłu czysto to można bez stresu  z bidona łyknąć  czy batona wyciągnąć. Czy też na wąskich lokalnych drogach wiem wcześniej , że  coś mnie " atakuje" to mogę za wczasu zjechać. Też się długo przed Variatką broniłem a teraz bez niej taki jakiś bardziej spięty jadę.

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Knog Plus. W zasadzie to mało kiedy jeżdżę w środku dnia. Na ogół około 6 rano lub po 17, więc nie ma już tak ostrego słońca.

Byłem w sklepie, poklikałem trochę lampek. Uważam że są mało "odpowiednie", jeżeli jeździmy gdzieś, gdzie jest jakikolwiek ruch i nie musimy być widoczni z kilometra. Naprawdę nie chciałbym, żeby ktoś w samochodzie lub na DDR za mną musiał patrzeć na te 90 czy nawet 50 lumenów.

Edytowane przez ChuChu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, pecio napisał:

a najlepiej połączenie lampki z radarem - wtedy już doskonale wiemy co nas czeka , ile  tego tam jest oraz w jakiej odległości i jak szybko.  To się  nazywa 'świadomość sytuacyjna" 😁😉

Jeśli ktoś jest niesłyszący to rzeczywiście, radar może być przydatny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazdy na słuch należy zacząć się powoli oduczać. Miałem rok temu dość zaskakujące zdarzenie. Na szczęście przy bardzo małej prędkości. Otarłem się prawie o lusterko samochodu chcąc ominąć dziurę. Jak ? Napiszę tylko dwa słowa: samochód elektryczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mihau_ po pierwsze- jak jedziesz to wiatr szumi w uszach .... chyba ,że jeździsz tylko 15km/h.

Po drugie zanim ty usłyszysz , to ja już dawno o tym wiem  i nawet wiem jaka seria mnie czeka. Twój słuch wie ile aut za tobą jedzie i jak szybko i kiedy ciebie mykną. Zwłaszcza jak wracam wyrąbany po całym dniu z trasy to wszelakie oszczegacze są na wagę złota.

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mihau_ napisał:

Jeśli ktoś jest niesłyszący to rzeczywiście, radar może być przydatny 

Albo jak ktoś jeździ powyżej 30km/h 😁

8 godzin temu, pecio napisał:

@chrismel a najlepiej połączenie lampki z radarem - wtedy już doskonale wiemy co nas czeka , ile  tego tam jest oraz w jakiej odległości i jak szybko.  To się  nazywa 'świadomość sytuacyjna" 😁😉

Poza tym Varia zmienia częstotliwość pulsowania lampki w momencie kiedy wykrywa zbliżający się pojazd.

Sam takowej Varii nie posiadam, ale myślę że to świetna, bardzo przydatna, rzecz.

4 godziny temu, ChuChu napisał:

Kupiłem Knog Plus. W zasadzie to mało kiedy jeżdżę w środku dnia. Na ogół około 6 rano lub po 17, więc nie ma już tak ostrego słońca.

Poleciałeś po taniości 😉 Ten Knog Plus jest psu na budę, dostałem takiego w gratisie do Knog PWR. Słabizna.  🙄 Znając ciebie, za tydzień i tak polecisz po Flarę.

Edytowane przez KNKS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy jeździe miejskiej jak napisałem używam Knoga, a przy jeździe niemiejskiej używam starego dobrego Mactronica Walle. Wg mnie wali po oczach.

Zrobiłem sobie test. Włączyłem ją w ciągu dnia i odszedłem na 200 m. Wg mnie była bardzo dobrze widoczna.

Ale faktem jest, że swego czasu na nocnej jeździe Nightbikingu w dużej grupie, jadący za mną krzyczeli, żebym wyłączył Walle'ego bo ich oślepiam i wali im po oczach. No i musiałem jechać na końcu zamykając grupę.

Jakie jest porównanie Flare RT do Walle'ego? Chodzi mi o moc, widzialność. Nie o "inteligentne" funkcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, KNKS napisał:

Albo jak ktoś jeździ powyżej 30km/h 😁

Poza tym Varia zmienia częstotliwość pulsowania lampki w momencie kiedy wykrywa zbliżający się pojazd.

Sam takowej Varii nie posiadam, ale myślę że to świetna, bardzo przydatna, rzecz.

Poleciałeś po taniości 😉 Ten Knog Plus jest psu na budę, dostałem takiego w gratisie do Knog PWR. Słabizna.  🙄 Znając ciebie, za tydzień i tak polecisz po Flarę.

Nie poleciałem po taniości, bo nie budżet był kryterium wyboru. Rozważałem lampkę za 270 zł, ale z powodów podanych powyżej, uznałem że nie będzie najlepszym wyborem.

Ostatnie zdanie mogłeś sobie darować, naprawdę. Nie znasz mnie, nie wiesz kim jestem, ani jaki jakie decyzje podejmuje. Dobrze że masz swoją opinię na dany temat, ale nie znaczy że jest jedyna i słuszna. Już nie pierwszy raz coś takiego ma miejsce. 

Co do radaru. Fajny gadżet, no ale co on realnie zmienia? Dowiemy się że zbliża się do nas samochód. No i co? Jeżeli jedziemy +/- 1 metr od krawędzi jezdni, to w zasadzie co nam daje ta informacja? Jak ktoś nie panuje nad pojazdem lub nas nie widzi, to co my mamy z tym zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ChuChu napisał:

Nie znasz mnie, nie wiesz kim jestem, ani jaki jakie decyzje podejmuje. D

To ja cię musze osobiście poznać, żeby dostąpić zaszczytu napisania posta w twoim wątku ? Nie chce, nie potrzebuje. 🤣 Człowieku, to jest forum internetowa i dyskusja o tylnej lampce. A ty znowu się unosisz, napinasz i bierzesz wszystko do siebie... 🙄 

Pytasz, dostajesz 10 odpowiedzi a i tak kupujesz jakiś szmelc Trzeba było od razu zainwestować w coś za 2$ z Ali.

1 godzinę temu, ChuChu napisał:

Co do radaru. Fajny gadżet, no ale co on realnie zmienia? Dowiemy się że zbliża się do nas samochód. No i co? Jeżeli jedziemy +/- 1 metr od krawędzi jezdni, to w zasadzie co nam daje ta informacja? Jak ktoś nie panuje nad pojazdem lub nas nie widzi, to co my mamy z tym zrobić?

Po pierwsze, jeśli jedziesz obok kogoś, to nie musisz się cały czas obracać przez ramię, żeby sprawdzić czy nie utrudniasz ruchu samochodziarzom. Patrzysz sobie co jakiś czas na Garmin'a i widzisz czy coś nadjeżdża czy też nie. Ale to przydatne raczej dla szosowców, do jazdy po ścieżkach rowerowych - zbędny gadżet.

Po drugie Varia zmienia sobie sama częstotliwość migania, to znaczy, jeśli nic się nie zbliża to pracuje w trybie "oszczędnym", zwiększając natężenie i intensywność wtedy kiedy wykrywa zbliżający się samochód. Świetnie to widać z samochodu, kiedy zbliżamy się do kogoś wyposażonego w taki diwajs.

5 godzin temu, chrismel napisał:

Flare ma skupioną wiązkę więc rowerzyści jadący bezpośrednio za Tobą nie są oślepiani. To jest naprawdę bardzo udana lampka. Dlatego tak wiele osób ją poleca.

Tak jest. Jadąc komuś "na kole" Flare nie jest dokuczliwa. Po zmroku warto jednak zmienić tryb dzienny, na którys mniej intensywny. To powinno chodzić "w automacie" ale ta funkcja to totalna porażka.

Edytowane przez KNKS
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KNKS wzajemnie. Tylko to Ty używasz zwrotu "znając Ciebie", który sugeruje że mnie znasz 😉 Do niczego innego absolutnie się nie odniosłem.

Jakbyś przeczytał Posty powyżej, to byś zobaczył że Knog Plus także ktoś polecał. Recenzje także ma bardzo dobre. No ale ok, uznajmy że kupiłem szmelc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chu chu nie martw się kierowca, który czyta smsa albo ogląda serial przywali z taką samą mocą w kolarza z oczejbębną lampką z radarem jak w przyczepę od traktora, także zawsze trzeba być optymistą … w nocy na pustych drogach chyba najlepiej sprawdzają się lampy o takim klasycznym kloszu, powiązane z dynamem albo diodowe nie punktowe o szerokim źródle, dla gorzej widzących takie światło lepiej pozwala ocenić zbliżanie się do kolarza i dystans, w kompletnej ciemnej Polsce.
 

Dynamo z przodu i dwie lampy całą dobę ( przednia z odcięciem)  to dla amatora w okolicach Góry Kalwarii, żadne poświęcenie poza ujmą na honorze,   (myśle o grawelu ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@itr właśnie do tego samego, być może mylnego wniosku doszedłem. Jeżeli ktoś jest zajęty czymś innym, nie sądzę żeby jakakolwiek lampka coś w tym temacie zmieniła.

To co według mnie daje taka lampka, to widoczność z dużej odległości. No i to jest niewątpliwy plus, jeżeli ktoś jeździ drogami pośrodku niczego, gdzie goły asfalt ciągnie się kilometrami.

W moim przypadku takie sytuacje nie występują, bo jeżdżę w mieście. Jak wyglądają boczne ulice dużego miastaz pewnie większość ludzi wie. Uznałem że coś takiego co kupiłem, będzie wystarczające żeby po prostu lekko zwiększyć widoczność. Czerwona lampka to co innego, niż biały rower z ubranym na czarno człowiekiem.

Po prostu uważam że kupując coś bardzo mocnego, w warunkach jakich ja się poruszam, nie za bardzo ma sens i może irytować innych uczestników ruchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Knoga Plus, to owszem ta lampka nie ma startu do jazdy w dzień do Bontragera ale też nie przesadzajmy, ona ma też różne tryby i jest widoczna nawet w słoneczne dni, a jak ktoś ma z tym problem to czym prędzej powinien wzrok się przebadać, albo o mocniejsze szkła poprosić. Nie potrzebuje być widoczny z 2 km nawet na ulicy, wystarczy że będę na tyle widoczny by każdy kierowca skupiony na drodze we mnie nie wpakował, a jak trafimy na miłośnika oglądającego na fonie red tuba, to żadne świecidełka jakie by nie były nie pomogą . Flare RT jaki by świetny nie był, to mnie ta lampa najzwyklej w świecie oślepia i wku... , a nie daj jeszcze jak gość ma tryb automatyczny z czujnikiem światła i jazda po zmroku, to współczuję każdemu kto na nią świeci. Dawno bym kupił bo co mnie to obchodzi kto za mną jedzie, ale jednak skoro ona mnie tak irytuje, to na pewno innych też, a możliwe że nawet bardziej.

Knog jest już ze mną parę lat, lampka jest non stop używana w każdych warunkach o każdej porze wszędzie. Mróz, błoto, deszcz, dzień, noc i nic... kompletnie nic się z nią nie dzieje.

Nie muszę co jazdę do prądu ją podłączać, w normalne w niezbyt słoneczne dni nawet zwykły tryb eco wystarcza i wtedy zapominamy że trzeba ją ładować niczego więcej po niej nie oczekuje. Robi swoje, nie wyróżnia się z tłumu, długo świeci, nic nie waży, zamontować idzie wszędzie nawet na skarpetki, cenowo nieźle wychodzi ( chociaż już się spotkałem z opiniami że jest o 60 zł za droga ) ;) .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kierowca jest skupiony na drodze to nie potrzebujesz żadnej lampki żeby być widocznym w dzień. Mocne lampki typu Flare Rt mają za zadanie zwrócić uwagę kierowcy który jest skupiony na czymś innym. Dlatego stosowanie słabych lampek w dzień nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istota działania zespołu oko- mózg. Jeżeli jest "obraz statyczny "  nasz zespół detekcji nie wychwytuje "sytuacji". Jeżeli coś jest dynamicznego  w potencjalnym polu naszej percepcji to nawet nie patrząc w tym kierunku  to wychwytujemy  i koncentrujemy się na tej konkretnej sytuacji. Dla tego czym bardziej oczoje...ne tym lepiej dla naszego bezpieczeństwa. Po za tym dziś akurat z rana jechałem we mgle za kolegą co miał Knoga Blindera i w tej śmietanie  10metrów za nim nic nie widziałem a lampa wg. niego daje 200 lm.

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...