Skocz do zawartości

[GPS] Zmiana Garmina na Garmina - wybór nowej nawigacji


Rekomendowane odpowiedzi

Tak, niezupełnie o to mi chodziło ale to też może służy za przykład.

Z jednej strony są to informacje których w większości przypadków nie potrzebuję, z reguły wiem dokąd jadę i po co. Tymczasem Google wyświetla zdjęcia, ceny, oceny, komentarze, gwiazdki i tak dalej... Tego nie robi inna nawigacja, na przykład NaviExpert.

Dlatego nazywam to reklamą, skorzystałbym z niej paradoksalnie w czasie podróży rowerowej kiedy szukałbym awaryjnie noclegu albo sklepu.

Natomiast ta część aplikacji jest bardzo ważna dla Google być może ważniejsza niż porządny algorytm podróży.

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.09.2023 o 05:52, spidelli napisał:

Nie miałem do czynienia z rowerowymi licznikami Garmina ale ręczniak jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem - rower, piesze wycieczki, kajak.
 

No tutaj chyba jest Twój problem. Weź w łapy Garmina explore 2,i większość kłopotów zniknie. Przynajmniej ja tak zrobiłem, i wiem już że do etrexa na rowerze nie wrócę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza zasadnicza sprawa - to jest licznik i nawigacja, ja nie chcę licznika. Jestem w ekosystemie Polara i nie zamierzam tego zmieniać.

Nie wydam pieniędzy na GE2 mając licznik i zegarek Polara 😉

Poza tym - czasami chodzę po górach albo plywam kajakiem i do tego ręczniaki są ok. Brouter pozwala wytyczać trasy po rzekach/akwenach wodnych i można sobie wgrać do ręczniaka. Pisałem o tym wcześniej - uważam to za super sprawę.

Na koniec - to, że coś krytykuję niekoniecznie oznacza, że tego nie używam. Po prostu używam ale zwracam uwagę na pewne minusy.

Wciąż podtrzymuję, że problemy z eTreksem są głównie po mojej stronie. Kwestia map na przykład. Z g.wnianą mapą nawigacja będzie taka sama 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale sam napisałeś dwa posty wyżej: "Nie miałem do czynienia z rowerowymi licznikami Garmina"

 

Co do obwiniania siebie o problemy z eTrexem - też byłem na tym etapie 😉 Ale w końcu stwierdziłem, że etrex na rowerze zajmuje mi zbyt dużo czasu, a ja chcę urządzenie które jest jak najbardziej bezobsługowe. Bo ja wolę jeździć, a nie grzebać w kabelkach i trzewiach etrexów ;)

Natomiast zgadzam się z tezą, że do turystyki pieszej etrex jest świetny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie miałem z nimi do czynienia, dzięki za Twoją opinię - na pewno będzie pomocna dla kogoś, kto szuka urządzenia - ale ja na razie trzymam się swojego wyboru :) Myślałem, że mnie zachęcasz do zakupu GE2, stąd moja reakcja :)

To że eTrex działa na kajaku, do było dla mnie odkrycie :D Chociaż w instrukcji jest mowa o ustawieniach morskich więc nie powinienem być zaskoczony :D 

Po prostu może zbyt rzadko z niego korzystam, przez co mam problemy z wdrożeniem się na początku, mapy też mu sam wgrywam, kreski sam rysuję - to wszystko jest po mojej stronie.

Mały ekran, mułowate działanie - to już uroda tego urządzenia i tego nie zmienimy.

Mocniejsza elektronika, większy ekran, łatwiejsza komunikacja z komputerem/telefonem (jeśli chodzi o ręczniaki) - to już te zabawki, np.: 65s albo 66s.

Warto cofnąć się tutaj i poczytać, chyba wciąż aktualne informacje (jeśli ktoś tu trafił po raz pierwszy do tego wątku).

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, pecio napisał:

@spidelli 65 czy 66 to już archaizm. Teraz jest rewelacyjny 67 którego odpalasz w chwili narodzin i do śmierci chodzi na jednym naładowaniu 😉😁.

"Do 180 godzin pracy w trybie domyślnym
Do 840 godzin pracy w trybie Expedition"

Czy w komplecie jest plecaczek z bateryjkami? :)

image.png.3604c52e01c4261c84be959ae681c10a.png

Szy.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak BTW, to kwestia akumulatora, i ewentualnej prądożerności, była jednym z argumentów na NIE przy przesiadce z etrexa na Edge Explore 2. Jeżdżę czasami na tygodniowe wycieczki, z dala od gniazdek elektrycznych, i polegam tylko na powerbankach. No i tutaj bardzo pozytywnie się zaskoczyłem. Explore 2 jest dość energooszczędny. Co prawda bardzo wolno się ładuje, ale jedno ładowanie pozwala na spokojne dwa dni jazdy (po około 10godzin), i zżera około pół ogniwa 18650. Nie jest to co prawda mistrzostwo jakie prezentuje etrex x20/30, ale jest lepiej niż się spodziewałem.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, bzyk69 napisał:

jedno ładowanie pozwala na spokojne dwa dni jazdy (po około 10godzin), i zżera około pół ogniwa 18650

A jakie podświetlenie?

I czy występuje ten "feature", że ładujesz, widzisz na ekranie "100%", odłączasz, włączasz, a tam jest już np. 87%? 

Mi złość na tę prądożarłoczność w "jedynce" nieco przeszła, gdy odkryłem, że jestem w stanie podłączyć kabelek z powerbanka do Explore'a wciąż znajdującego się w uchwycie. Co prawda Explore jest obrócony o jakieś 45% :teehee:, ale wciąż mam go na oku i mogę z niego "jakoś" korzystać.

Oczywiście, nie byłoby tego problemu, gdyby gniazdo ładowania znajdowało się nie pod urządzeniem, a po prostu z boku, ale o taką fanaberię, takie szaleństwo, taki totalny, kreatywny odjazd nigdy nie posądzę inżynierów Garmina :no:

Szy.

Edytowane przez szy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, MikeSkywalker napisał:

Dobrze że Panowie odświeżają regularnie temat, będę teraz kilka dni w Warszawie, przypomniałem sobie że miałem odwiedzić eAzymut ;) 

Nie warto. Nie pomogą Ci w niczym (o ile w ogóle się Tobą zainteresują), a urządzenia na wystawie to atrapy, więc nawet sobie nie pomacasz i nie pobawisz się.

Nie żebym ich hejtował, bo sam obydwa Edge mam od nich. :) Z tym, że research robiłem wcześniej we własnym zakresie, a u nich jedynie złożyłem zamówienie.

Edytowane przez TheJW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gabarytowo chyba są zgodne, poza tym to jakieś plastikowe atrapy puste w środku, chyba nawet materiał jest inny niż w finalnym produkcie. Ale z tego co pamiętam z ostatniej wizyty, to rowerowych komputerków za wielu na wystawie nie było. Chociaż przyznaję, że specjalnie się nie przyglądałem, bo byłem nastawiony na konkretne urządzenia i tylko ich szukałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bzyk69 napisał:

 .....Explore 2 jest dość energooszczędny. Co prawda bardzo wolno się ładuje, ale jedno ładowanie pozwala na spokojne dwa dni jazdy (po około 10godzin)......

Edge 1040 Solar  - zapominasz gdzie schowana ładowarka. Spokojnie można na nim wykręcić od 2000 do 2500 km.

 

3 godziny temu, szy napisał:

Oczywiście, nie byłoby tego problemu, gdyby gniazdo ładowania znajdowało się nie pod urządzeniem, a po prostu z boku, ale o taką fanaberię, takie szaleństwo, taki totalny, kreatywny odjazd nigdy nie posądzę inżynierów Garmina :no:

Szy.

1040 ma na mocowaniu do uchwytu " gniazdo" do podłączenia akcesoryjnego akumulatora bądź przejściówki na powerbanka lub z boku ma USB C gdzie bardzo wygodnie można dosłownie wszystko podłączyć.

@MikeSkywalker w Warszawie nie sam Azymut jest. Masz jeszcze np. Trigara

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, TheJW napisał:

Nie warto. Nie pomogą Ci w niczym (o ile w ogóle się Tobą zainteresują), a urządzenia na wystawie to atrapy, więc nawet sobie nie pomacasz i nie pobawisz się.

Nie żebym ich hejtował, bo sam obydwa Edge mam od nich. :) Z tym, że research robiłem wcześniej we własnym zakresie, a u nich jedynie złożyłem zamówienie.

W zeszłym tygodniu byłem w łódzkim oddziale Trigara. Kupowałem Forerunnera 265. Wrażenie podobne, na wystawie same atrapy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jeden kamyczek do ogródka nawigacji on-line w telefonie ;)  Poprzedni weekend spędziłem kajakowo na Kwisie. Baza w miejscowości Ławszowa. Słaby zasięg, trzeba było szukać miejsc, żeby zadzwonić albo otworzyć stronę w internecie :) Niedzielne wczesne popołudnie, zbieramy się do domu. Przy braku zasięgu ani GM ani Yanosik nie były w stanie wytyczyć drogi do domu :D

Drogę oczywiście znam, ale używam combo tych aplikacji (GM na pierwszym planie, Y jako pływająca ikonka) w formie antyradaru i ostrzegania o korkach. Niemniej w innej sytuacji - przykra niespodzianka ;) Musiałbym polegać na OSMandzie ;)

Miałem dramatyczny zrzut ekranu z tej sytuacji, żeby Wam pokazać ale musiałem usunąć przy ostatnim czyszczeniu telefonu :)

Samą Kwisę polecam, jeśli lubicie pomoczyć tyłek w kajaku :)

Pochwalę też ręczniaka kolejny raz - mieliśmy do wyboru spłynąć dwa etapy (łącznie ok. 14 km) albo poprzestać po pierwszym - wsiedliśmy na kajak o 14 i chcieliśmy wrócić do namiotu przed zmrokiem. Bardzo przydatny jest w eTreksach komputer podróży pokazujący dystans do celu i przewidywany czas dotarcia, bo można sobie pod to plany korygować w trakcie podróży - czy to kajakiem, czy rowerem czy pieszo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

@Pixon Kup , pośmigaj i dopiero się wypowiadaj. Inna opcja wejdź na amerykańskie forum Garmina i tam się zapytaj ile na jednym naładowaniu można zrobić na 1040 solar. W kalifornijskich warunkach podejżewam, że można jeszcze lepszy rezultat osiągnąć. Dodam jazda na szosie/ gravel.

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...