Skocz do zawartości

[Przełaj] Czy Gravel wielozadaniowy


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Jako że jeżdżę szosą maksymalnie raz w tygodniu (i to tylko gdy pogoda dopisuje) planuję przesiąść się na gravela lub przełaj żeby zwiększyć możliwości i uciec od ruchu samochodowego. I tu pojawia się dylemat, wiem że gravele to takie przyjemne turystyki i można w nich bardziej komfortowo i dłużej jeździć a przełaje raczej służą do szybszych ale krótszych jazd i są też mniej komfortowe. Osobiście planuję jeździć raczej po ubitych trasach terenowych (tak po 2h sporadycznie 3h i dłużej) . Rower również chciałbym  sporadycznie wykorzystać  do ewentualnych rajdów na szosie (1-2 razy w roku) czy też startu w zawodach (także max parę razy w roku) i parę razy ze znajomymi w ustawkach. Wtedy wrzuciłbym dedykowaną oponkę np 25mm. 

 

I teraz pytanie, co byście mi polecili w takiej sytuacji? Jak na moje rozumowanie bliżej jest przełajowi do szosy niż gravelowi. Czy ktoś z was miał przyjemność jeździć gravelem i przełajem w błotach, ubitych leśnych ścieżkach i na szosie? Zależy mi na porównaniu zanim wydam swoje ciężko zarobione cebuliony a szosy zwyczajnie nie zostawiam, czas na zmianę i chcę mieć tylko jeden rower. Na dwa szkoda mi miejsca :)

 

Z góry serdeczne dzięki za udzielone porady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Zapls napisał:

wiem że gravele to takie przyjemne turystyki

Przyswoiłeś wiedzę z nieautoryzowanego źródła. Gravelem jest zarówno marin four corners jak i rondo ruut

7 godzin temu, Zapls napisał:

przełaje raczej służą do szybszych ale krótszych jazd i są też mniej komfortowe

Rower przełajowy został stworzony do konkretnego rodzaju kolarstwa, ściślej mówiąc ścigania się w tym typie kolarstwa. Masz bardzo agresywną geometrię, wysoko poprowadzoną rurę poziomą, wyżej umiejscowiony środek suportu i kilka innych różnic względem szosy.

 

Jak już musisz mieć gravela to może rozejrzyj się za czymś z możliwością montażu 27,5 i 28. BTW jaka kasa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mihau_ napisał:

Jak już musisz mieć gravela to może rozejrzyj się za czymś z możliwością montażu 27,5 i 28. BTW jaka kasa

no własnie nie zdecydowałem się co lepsze nie tylko do jazdy po szutrach ale też po ulicy. Z drugiej strony wyczytałem że w gravelach suport jest wyjątkowo nisko poprowadzony a pozycja  wyżej poprowadzona co sprzyja komfortowi ale kosztem osiągów i zwrotności (nie mam porównania z szosą) np w rondo.

Znajomy na focusie mares ciska na wszystkich powierzchniach i sobie chwali ale porównania z gravelowym odpowiednikiem to nie ma. budżet 6- 8k

 

6 godzin temu, Chociemir napisał:

Tak, ja posiadałem gravela (chciałem spróbować), i jazdy nim nie określiłbym jako "przyjemność", ale raczej jako pomyłkę - był to najgorszy typ roweru jaki mialem.

Czy mógłbyś rozwinąć myśl dlaczego i czym wcześniej jeździłeś i po jakich powierzchniach? Każda rada jest na wagę złota :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Chociemir napisał:

Tak, ja posiadałem gravela (chciałem spróbować), i jazdy nim nie określiłbym jako "przyjemność", ale raczej jako pomyłkę - był to najgorszy typ roweru jaki mialem. 

Ciekawe, biorąc pod uwagę, jakim powodzeniem obecnie cieszą się gravele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.07.2020 o 07:56, Chociemir napisał:

Tak, ja posiadałem gravela (chciałem spróbować), i jazdy nim nie określiłbym jako "przyjemność", ale raczej jako pomyłkę - był to najgorszy typ roweru jaki mialem.

To tak dla równowagi - ja posiadam gravela (chciałem spróbować wreszcie czegoś własnego z barankiem, ale nie chciałem klasycznej szosy) i jazdę nim określiłbym jako czystą przyjemność - jest to rower, który dał mi jak na razie najwięcej przyjemności z jazdy i najwięcej nauczył :)

Jeżdżę po szutrze, jeżdżę po polnych czy leśnych drogach, jeżdżę po asfalcie, jeżdżę w terenie (single w lesie, itp.). Na co dzień po Mazowszu, ale zwiedzałem nim też Jurę czy Podlasie.

Ludzie obecnie są leniwi i lubią blichtr, wybiorą "górala" dla wyglądu, a zamiast ćwiczyć to wolą bajdurzyć o "amortyzatorach dla wygody" mimo że np. zwykle nie ruszają się poza miasto, a byle leśna ścieżka i kilka korzeni urasta do rangi "ędóro". I właśnie tacy będą najczęściej wieszać psy na gravelach. No niestety, to jest taki sprzęt co go albo kochasz albo nienawidzisz :)

 

 

Edytowane przez m0d
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gravel daje kupę frajdy ale nie mam porównania do szosy i przełaja. Na pewno szosa jest lżejsza i szybsza, bo mnie wyprzedzają ;) Ale zawsze jest kwestia kondycji. 
Opony 38mm na błoto to jest mało. Da się ale jest słabo i nie ma w ogóle porównania do MTB 2,25. Na kamienie w górach to też za mało. Ale wszystko pomiędzy można bez problemu objechać.
Z drugiej strony znam dwóch takich co jedzie teraz na Wiśle na oponkach 33mm i dają radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, m0d napisał:

Ludzie obecnie są leniwi i lubią blichtr, wybiorą "górala" dla wyglądu, a zamiast ćwiczyć to wolą bajdurzyć o "amortyzatorach dla wygody" mimo że np. zwykle nie ruszają się poza miasto, a byle leśna ścieżka i kilka korzeni urasta do rangi "ędóro". I właśnie tacy będą najczęściej wieszać psy na gravelach. No niestety, to jest taki sprzęt co go albo kochasz albo nienawidzisz :)

Zamiast uogólniać, zarzucać "bajdurzenie", pisać o lenistwie i blichtrze i enduro ("ęduro" to błędna pisownia) i oceniać ludzi o których nie masz zielonego pojęcia wybierz się na jakikolwiek podwarszawski, nizinny maraton albo choć spróbuj przejechać trasę ostatniego w Perlejewie (gpx-y na stronie organizatora) - zaczniesz rozumieć o czym piszesz.

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdzę bez problemu po trasach okolicznych Polandajków i Mazovji (błędna pisownia celowo i dla jaj, bo jak widać takim orłom trzeba to tłumaczyć :) ), tam nie ma nic co by wymagało więcej niż przełaj/gravel.  I nawet niektórzy się na takich ścigają, ale pewnie znowu będziesz bajdurzył, że "żał było patrzeć bo ich trzęsło" :D Także może warto podszlifować własne umiejętności ;) Idealnie pasujesz do kategorii osób, o której wspomniałem - jak to mówią, uderz w stół... ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To spróbuj raz naprawdę. I zobaczysz jak jadą w niektórych miejscach ludzie na fullach a jak się męczą na sztywniakach na cienkich kiszkach 2,25. I ile będziesz miał przenosek.

Złośliwości pominę bo żal nawet czytać.

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.07.2020 o 00:34, Zapls napisał:

I teraz pytanie, co byście mi polecili w takiej sytuacji? Jak na moje rozumowanie bliżej jest przełajowi do szosy niż gravelowi.

Przełaj to, przynajmniej w teorii, rower do uprawiania konkretnej dyscypliny sportowej. Natomiast gravel to taki worek na wszystko i znajdziesz pod tą metką zarówno szosy w przebraniu, pudrowane przełaje, jak i rowery, które geometrią i miejscem na szerokie opony zbliżają się do MTB. O wynalazkach z amortyzacją nie wspomnę.

Komfort jazdy w terenie na typowym przełaju i na gravelu z aluminiową ramą będzie pewnie taki sam, bo wszystko tak samo sztywne. Co najwyżej pozycja inna, ale tak jak pisałem to zależy już od konkretnego modelu. Dopiero przy karbonie te specjalne kształty ram i nietypowe kierownice coś dają. Podobno. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przełaj to rower do wyścigów, które trwają mniej, niż godzinę i odbywają się na trawie i śniegu, które zamieniają się w gnój po kilku rundach.

Szukaj gravela na stalowej ramie. Najlepiej z oponami minimum 1.9. Jeżeli takiego nie znajdziesz, to zmień koła na 650b i wtedy takie opony wejdą najczęściej. Obstawiam, że jeśli zrobisz, jak Ci mówię, to nawet na szosowe ustawki będziesz jeździć gravelem, a szosa będzie gnić w trenażerze.

 

Najlepiej do gravela założyć opony szosowe dużej szerokości np.. wtb horizon. Ja na takich jeżdżę drugi sezon i polecam. Na szutrach zawsze będziesz szybszy, niż na mtb XC.

A opowieści o mtb do takiej jazdy włóż między bajki. mtb jest do jeżdżenia w cięższym terenie i górach. Na leśne drogi się go nie kupuje.

 

Zresztą ja ostatnio sprzedałem po wielu latach carbo XC, bo nie widzę już sensu w jego posiadaniu. Nabyłem na jego miejsce agresywnego szlakowca bez cienia żalu. I też w stali.

Do skoków i w góry szlakowiec. Na wszystko inne gravel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.07.2020 o 07:56, Chociemir napisał:

Tak, ja posiadałem gravela (chciałem spróbować), i jazdy nim nie określiłbym jako "przyjemność", ale raczej jako pomyłkę - był to najgorszy typ roweru jaki mialem.

+1

W teren bez sensu, w miasto (500k+) bez sensu, na szosie wolne. Nadaje się do włóczęg, ale już wtedy lepiej kupić dużo tańszego crossa/trekking/retro MTB 26", po co przepłacać?

 

W dniu 5.07.2020 o 15:09, de_Villars napisał:

Ciekawe, biorąc pod uwagę, jakim powodzeniem obecnie cieszą się gravele.

Cieszą się ogromnym powodzeniam. Sprzedanie gravela w dobrej cenie było jedną z najprostszych sprzedaży jakie miałem, zainteresowanie ogromne, poszedł niemal od ręki. 

 

Stawiam że za 2-3 lata przyjdzie marketing "gravele fajne, ale jednak w terenie nie, na szczeście W TYM SEZONIE wchodzą NOWE XC, które mają nowe X,Y,Z, NOWĄ wygodniejszą geometrię, są uniwersalne, można na nich bezpieczniej zjeżdżać i Janusz pojdzie nimi wszędzie.".  You know what I mean ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, mbike90 napisał:

Stawiam że za 2-3 lata przyjdzie marketing "gravele fajne, ale jednak w terenie nie, na szczeście W TYM SEZONIE wchodzą NOWE XC, które mają nowe X,Y,Z, NOWĄ wygodniejszą geometrię, są uniwersalne, można na nich bezpieczniej zjeżdżać i Janusz pojdzie nimi wszędzie.".  You know what I mean ;)

Karbonowy lekki full z barankiem i gravelowymi oponami to by było coś czego chcę i już od trzech lat czekam aż się pojawi. Tylko jak już będzie to dzisiejsze gravele będą się bardzo tanie wydawać przy nim ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to ht, a nie full. Do tego opony za szerokie i zły rozmiar, bo wybór cienkich opon jest w nim marny. I jeszcze napęd bez sensu. To w ogóle nie spełnia moich założeń.

Po drugim rzucie oka widzę, że jeszcze myk-myka brakuje.

edit. Dobra, widzę że jest jakiś tam Kingpin suspension system 30mm. Ciekawe jak to działa i czy jest wyraźnie lepsze niż mój obecny "full" 20mm, musiałbym się przejechać. Oczekiwałbym jednak trochę większego skoku, ja tu mam góry i kamienie :) Nie mówię o trasach enduro tylko o pożarówkach.

Edytowane przez kipcior
edit2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dziwadło widziałem nawet zanim swojego kupiłem i już prawie to jest to. Napęd dalej jest zły, niby jest GRX 2x ale tylko połowicznie, przełożenia zdecydowanie za twarde. Najlżejsza wersja niecałe 11kg i to mi się też nie podoba, bo przecież są lżejsze zawodnicze fulle mtb xc, cenowo podobne.
No niestety dalej trzeba czekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę 3 sezon na Rondo Ruut ST. Wcześniej przerabiałem MTB, potem były crossy, potem przez chwilę szosa. Ruut najbardziej pasuje do mojego stylu jazdy - zawsze staram się uciekać w szutry - a z nimi bywa różnie, czasem są równe i twarde, czasem kamieniste, czasem korzeniste, czasem głębokie, czasem błotniste. Na gravelkingach sk 700x40 rower dość dobrze radzi sobie w pełnym opisanym spektrum. Wiadomo - najgorzej w głębokich piaskach/błocie, ale i je da się pokonać bez prowadzenia roweru. Na pewno nie tak komfortowo jak na oponach 2''+, ale nadal jest to wykonalne. Przy 40c można się już pobawić ciśnieniem i wiedząc, że dany odcinek ma określoną specyfikę można trochę podpompować lub śpuścić powietrza, a pompkę zawsze przy sobie mam. Zresztą Ruut przyjmie chyba nawet 50c, więc jest jeszcze pole do popisu. Po nabiciu wyższego ciśnienia nawet na gravelkingach można polecieć na amatorską ustawkę (zdarzyło się, tylko podkreślam - amatorską), na jakichś bardziej szosowych oponach będzie tylko lepiej.
Jeździłem nim po trasie maratonów kresowych w Supraślu - i akurat tam tylko na głębokich piaskach, których akurat wtedy dużo nie było, faktycznie ten rower będzie odstawał od mtb, reszta to kwestia już ogólnej kondycji zawodnika. Jeździłem również po trasie zawodów przełajowych w Białymstoku, to przejechać się oczywiście da - jednak w moim odczuciu rower jest za mało zwrotny na takie zabawy, albo moje umiejętności w ciasnym nawracaniu zbyt niskie. Aktualnie jurajskie okolice Częstochowy również dość żwawo połyka. Na prostych singlach (np. Twister w Bielsku) bez problemu powinien dać radę, jedyne o co bym się martwił to czy gdzieś nie przyhaczy zębatką na korbie. Z minusów roweru to właśnie niski suport - zanim rower wyczułem to nie policzę ile razy przy składaniu się w zakręcie zahaczyłem pedałem o podłoże. Koła nie należą do najlżejszych - komplet tak jak przyszedł czyli razem z dętkami, oponami i tarczami waży coś koło 3,7kg. Piasty wyglądają na rebrandowane novateci D771/D772. Aktualnie rower waży 10,9kg, przy czym korba została zmieniona na Sram Force z owalem od Banlessa. Jakby mu ująć jeszcze z 1kg to byłoby sporo lepiej moim zdaniem. A przy -2kg to już w ogóle byłby kosmos. Nie wiem jak się ma rama aluminiowa i karbonowa wagowo do stalowej, ale dla entuzjastów niskiej wagi to raczej lepszy kierunek niż stal. Ja mam po prostu stalowe zboczenie.

Dlaczego zostałem przy tym rowerze? Bo umożliwia szybką jazdę po szutrach i jednocześnie pozwala na jazdę nimi dosłownie cały dzień dając przy tym radość nawet podczas powrotu przez miasto. W MTB było za wolno, bo kiszka i pozycja nie ta, w crossach już lepiej, ale nadal nie ta pozycja (oczywiście to jest kwestia rowerów, którymi jeździłem, a nie ogólnie danego typu roweru). A tutaj wszystko mi po prostu odpowiada. Wiadomo - to jest rower o dość szerokim spektrum zastosowań i trzeba pamiętać, że w bardziej wymagającym terenie przegra z MTB, a na asfalcie przegra z szosą itd.,

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...