Skocz do zawartości

[do 13000zł] Rower trailowy


Rekomendowane odpowiedzi

Ten Canyon i Whyte mają dobrze uszczelnione łożyska - może nie każdy skrzypi :D

Są wady i są zalety - jak jadę za kolegą z fullem który po korzeniach płynie jak niby nigdy nic a ja się męczę stając na pedałach i amortyzuję to jednak jest różnica. Albo jak pojeżdżę trochę na fulu i się przesiadam na swojego sztywniaka i się na tych korzeniach zapomnę :D No jest różnica : ) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kilohaszu

Pod Smrkem wziąłeś XXL (23")? Ja śmigałem tam parę lat temu na Fuelu (model 2015 bodajże) i wtedy zachorowałem na fulla. 23" pasował idealnie. Później wypożyczyłem Remedy 21.5" i był zdecydowanie za krótki i za niski. Na moje potrzeby też bardziej pasowałby Top Fuel, ale o ile NX mnie nie razi, to Recon już bardzo. Wsadzili by tam Foxa Rhytm 34 i myślę że sprzedawałby się dużo lepiej. Poza tym szkoda że w EU jest tylko jedna wersja kolorystyczna. Mam wrażenie że konfiguracją niektórych modeli w Treku zajmują się księgowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafu

Jakbyś czytał w moich myślach z tym, że ja nawet z Rebą nie za bardzo się lubię. Jeździłem chwilę na wypożyczonym Epicu Evo, tam też była Reba i mnie delikatnie mówiąc nie ujęła. A to że kosztujący 500 PLN więcej Fuel Ex ma GX, hamulce M6000 i Foxa 34 sprawia, że czułbym się kupując Top Fuela jakby ktoś mi napluł w twarz ;)

U Kiselky wziąłem Fuela EX 23" (model 2019). Przy moich 198 wzrostu czułem się na nim bardzo dobrze, czasami na podjazdach zabolały trochę plecy, pewnie jakbym dłużej pojeździł i pokombinował z pozycją byłoby lepiej. Na Singletrackach sprawowało się to to wyśmienicie, nie mam wątpliwości że na naturalnych ścieżkach pozwoliłby mi na więcej niż obecny Nerve. Niestety na podjazdach długich szutrowych był ospały (a takich w Karkonoszach gdzie zazwyczaj jeżdzę niestety nie brakuje). Czasami lubię się wbić w lycre, więc uważam, że Top Fuel byłby dla mnie lepszy, ale przy takiej konfiguracji mogą mnie pocałować w nos ;-). Tylko, że dalej nie wiem co kupić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, wkg napisał:

Ten Canyon i Whyte mają dobrze uszczelnione łożyska - może nie każdy skrzypi :D

Są wady i są zalety - jak jadę za kolegą z fullem który po korzeniach płynie jak niby nigdy nic a ja się męczę stając na pedałach i amortyzuję to jednak jest różnica. Albo jak pojeżdżę trochę na fulu i się przesiadam na swojego sztywniaka i się na tych korzeniach zapomnę :D No jest różnica : ) 

Zycie pokazalo, ze nigdy nie skrzypialy lozyska. Skrzypialy po ciezkim tripie laczniki, tuleje, sruby. To bardziej skrzypi przy wyginaniu na bok, niz podczas normalnej przewidzianej swojej pracy . A jak bylem w trasie niemal pelna dobe, leb naparzal z wysilku, slonca czy kumulacji wszystkiego, kazdy dzwiek mnie juz denerwowal to ustawiczne iiiip, iiiip, przy obrocie korba doprowadzalo do szalu. Nie mowie, ze za kazdym razem , przy kazdym wyjezdzie tak bylo, bo to bzdura, ale zdarzaly sie takie epizody i wtedy np. caly rok bezdzwiecznej pracy roweru jest zabity jednym wyjazdem, ktory zostaje w glowie.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rafu napisał:

@kilohaszu

Pod Smrkem wziąłeś XXL (23")? Ja śmigałem tam parę lat temu na Fuelu (model 2015 bodajże) i wtedy zachorowałem na fulla. 23" pasował idealnie. Później wypożyczyłem Remedy 21.5" i był zdecydowanie za krótki i za niski. Na moje potrzeby też bardziej pasowałby Top Fuel, ale o ile NX mnie nie razi, to Recon już bardzo. Wsadzili by tam Foxa Rhytm 34 i myślę że sprzedawałby się dużo lepiej. Poza tym szkoda że w EU jest tylko jedna wersja kolorystyczna. Mam wrażenie że konfiguracją niektórych modeli w Treku zajmują się księgowi.

Mam 186cm, przy 19,5 cala w remedy zdecydowanie za mały, chociaż wg doboru rozmiaru na stronie trek - ten powinienem wybrać. Zdecydowanie lepiej czułem się na 21,5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, shotgun napisał:

A jak bylem w trasie niemal pelna dobe, leb naparzal z wysilku, slonca czy kumulacji wszystkiego, kazdy dzwiek mnie juz denerwowal to ustawiczne iiiip, iiiip, przy obrocie korba doprowadzalo do szalu. Nie mowie, ze za kazdym razem , przy kazdym wyjezdzie tak bylo, bo to bzdura, ale zdarzaly sie takie epizody i wtedy np. caly rok bezdzwiecznej pracy roweru jest zabity jednym wyjazdem, ktory zostaje w glowie.....

Ale to tylne zawieszenie skrzypiało przy obrotach korbą ?

Mi skrzypią buty, ale jak wiem, że to buty to mnie to tak nie wqrwia :D

Najlepiej mieć i sztywniaka i fula z tego morał płynie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co wspominam najgorzej, to przy obrocie. Jak wazysz 100+ i masz ciezki podjazd, ciezki dla mnie.., to kazdy nacisk powoduje jakies obciazenie boczne a zawiecha w 4 zawiasie jednak jest czula i lekko pompuje, wiec reszte poskladaj....

Na jednym tez dlugim pedal , platforma dostala strzal, zaczela sie coraz ciezej krecic, kulki w srodku mielilo i mielilo, z pierdyliona minusow byl jeden plus, nie zatarl sie doszczetnie i jakos sie krecil, az zaczal latac, bo srodek zmielilem na pyl, dobrze, ze jakos nakretka utrzymala wszystko w calosci.

Buty..., te to teraz mnie qoorwica bierze, od podchodzenia przytarl sie bieznik i skrzypia jak cholera..., no i do tego to sztywniak.:002:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka uwag moich: Remedy 8 na kołach 27,5 nie jedzie. To znaczy jedzie w sensie toczy się, to nie jest rower do ścigania. Może na zjazdy super, ale wg mnie widzi górki szybciej niż ja i nie chce pod nie podjeżdżać. Na moje skromne doświadczenie to wg mnie to enduro.

Trance Advanced 0 - fakt że cały w karbonie, ale przy zawieszeniu 150 przód i 140 tył, przyśpiesza znacznie, znacznie lepiej. Prawie idealnie do moich oczekiwań. Szybko przyśpiesza, ale utrzymywanie większej prędkości w dłuższym okresie czasu jest trudne. Zabawa na kołach 27,5 jest po prostu przednia, nie wiem dlaczego wszyscy tak ciągną w te 29 koła, przy takim rowerze.

Mój kross B10 w karbonie na 29 kolach (HT)- tam te koła mają sens. Tam są większe prędkości, rower do ścigania, ale Trance nie do tego służy. 

Czyli trzeba mieć dwa rowey :) I czuję że trance w karbonie to jest ten full który pozwala się pobawić. Chętnie staje na koło, zachęca cały czas do zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...