Skocz do zawartości

[Przebudowa]Kross Level A4 2008 - co wymienić?


zanskarix

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, jestem nowym użytkownikiem forum i posiadaczem roweru takiego jak w temacie - Kross Level A4 19" z 2008 roku.

Kupiłem go w zeszłym roku (wróciłem do rowerowania po ładnych paru latach bez jazdy), miał przejechane niecałe 1000km :) Ja na nim zrobiłem kolejne 3000km, trochę w terenie trochę po asfalcie. Praktycznie nic w nim nie zmieniałem do tej pory nie licząc dętek, klocków, linek.

Najczęściej jeżdżę turystycznie i rekreacyjnie, czasem jakaś trudniejsza trasa z błotem i większymi trudnościami.

 

Zanim zadam pytania - specyfikacja:

 

 

Rama: Kross Level A4, Alu 6061, czarno-biała

Widelec: Rock Shox DART 2 100mm z blokadą

Obręcze: Alex Rims X2100

Piasty: Novatec

Opony: Schwalbe Smart Sam 2,1" drutówka

Hamulce: Avid Single Digit 5

Klocki ham.: Merida Green Control

Korba: Truvativ X-Flow 42/32/22

Suport: Truvativ, kwadrat

Łańcuch: KMC Z9000

Kaseta: Sram PG-950

Przerzutka przód: Shimano Alivio FD-M410 Top Swing

Przerzutka tył: Shimano Deore XT Shadow RD-M772

Klamki: Shimano Deore BR-M530

Manetki: Shimano Deore SL-M530

Kierownica: Truvativ XR

Wspornik kierownicy: Truvativ XR

Wspornik siodła: HL Corp Alu

Siodło: Off Limit

Stery: VP-AC41

Pedały: VP-519A

Reszta: rogi Zoom, jakieś chwyty, linki i pancerze, chińskie dętki

 

Chciałbym coś w nim pozmieniać żeby mieć jeszcze więcej frajdy z jazdy, ale nie wiem czy opłaca się dużo inwestować? Kupiłem go za 900zł więc dość okazyjnie :) Rama mi nawet pasuje więc raczej nie myślę o całkowitej zmianie, chyba że ktoś mnie przekona że warto :)

 

Kół na razie nie chcę zmieniać ze względu na cenę, amortyzatora również. Rurki bedę wymieniał w dalszej kolejności, na lżejsze i lepiej dopasowane pode mnie.

Nie jestem do końca zadowolony z tego: korba, łańcuch, kaseta, siodło, sztyca.

Do jakiej klasy/półki cenowej opłaca się wymieniać podzespoły w tym rowerze i co w pierwszej kolejności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się jednoznacznie określić "ile się opłaca" włożyć w ten rower? Wszystko zalezy tak naprawdę tylko od Ciebie i zasobności Twojego portfela.

Ten rowerek to nie jest już jakiś dzadowski "makrokesz" i śmiało mozna w niego inwestować. Zwłaszcza jesli rama Ci odpowiada.

Ja na Twoim miejscu jednak pokusiłbym się o kupno jakiegoś lepszego amorka (np powietrznego epikona, bomberka lub jakiegoś RS-a). Taką zmianę na pewno odczujesz podczas jazdy.

No i pomyślałbym nad pedałami zatrzaskowymi bo wg mnie pomagają znacznie.

Pozostałe rzeczy to już kwestia wygody, zuzycia, chęci odchudzenia roweru czy też "zaszpanowania" :D .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się jednoznacznie określić "ile się opłaca" włożyć w ten rower? Wszystko zalezy tak naprawdę tylko od Ciebie i zasobności Twojego portfela.

Ten rowerek to nie jest już jakiś dzadowski "makrokesz" i śmiało mozna w niego inwestować. Zwłaszcza jesli rama Ci odpowiada.

Ja na Twoim miejscu jednak pokusiłbym się o kupno jakiegoś lepszego amorka (np powietrznego epikona, bomberka lub jakiegoś RS-a). Taką zmianę na pewno odczujesz podczas jazdy.

No i pomyślałbym nad pedałami zatrzaskowymi bo wg mnie pomagają znacznie.

Pozostałe rzeczy to już kwestia wygody, zuzycia, chęci odchudzenia roweru czy też "zaszpanowania" :D .

 

Pozdrawiam

 

Kupiłem taki rower, bo wiem że nie jest mi potrzebny super sprzęt za 5000+ a osprzęt był już nie pierwszy lepszy jak za tę cenę.

 

O amorku myślę w dalszej perspektywie, wcześniej chyba wolałbym wymienić koła na jakieś inne, ale jeszcze nie czuję się w temacie na tyle obeznany żeby coś zdecydować. SPD to też inna historia, na razie kupiłem buty które mają możliwość montażu bloków, ale na razie jeżdżę w nich na platformach - w przyszłym roku może się już zdecyduję na SPD.

 

Jestem prawie pewny że się zdecyduję inwestować w ten rower, zależy mi tylko na rozeznaniu ile opłaca się dołożyć żeby to miało większy sens niż poskładanie czegoś innego od nowa, albo kupno innej maszyny. Nie chciałbym np. dołożyć 2000-2500zł jeśli by się okazało że za taką kwotę kupię coś lepszego nowego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno wkładając w ten rower nie wydasz więcej niż składając nową maszynę. Ja wymiany rozdzieliłem tak :

napęd > spd > koła > amortyzator, hamulec

Teraz jestem na tym ostatnim etapie, który nie jest ostatnim z listy zmian oczywiście :)

 

 

@DOWN

 

Ja tam polecam zakup pary pedałów, bo na jednym niezbyt komfortowo się jeździ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie opłaca się inwestować w ten rower z kilku przyczyn. Sam mam Krossa level A6 z 2008 roku i zdecydowałem że nie ma sensu w niego inwestować. Pierwsze co chciałbym wymienić w moim rowerze to koła i tu się zaczynają problemy bo x2100 z tymi novatecami ważą około 2000g i są w miare sztywne więc nie jest aż tak źle. Jeśli chciałbym wymienić na coś lepszego to wymieniłbym na coś co waży około 1500g ale znalezienie gotowych kół które tyle ważą i są przeznaczone do v-ek byłoby dużym problemem. Trzeba by oddzielnie kupić szprychy, piasty i obręcze i złożyć samemu. Poza tym nasuwa się pytanie czy warto inwestować w kółka do V-ek jeśli w przyszłości chciałbym inwestować w tarczówki hydrauliczne. Więc wydaje się że logiczne było by kupienie kół z piastami pod tarcze, jednak w takim wypadku musiałbym jednocześnie kupić nowe hamulce. Jeśli kupiłbym hamulce hydrauliczne to musiałbym wymienić klamki. W Twoim przypadku to by było na tyle ale w moim przypadku musiałbym jeszcze dodatkowo wymienić manetki bo w tej chwili mam klamkomanetki dual control które nie obsługują hamulców hydraulicznych. W takim przypadku żeby nie wymieniać manetek na praktycznie to samo wymieniłbym na takie które obsługują dyna-sys więc wymieniłbym cały napęd ;D. Po tych wszystkich wymianach stwierdziłbym że z przodu roweru siedzi duży klocowaty amortyzator(u mnie tora 318 air) który kompletnie nie pasuje wagowo do tego roweru więc pewnie tez bym wymienił ale po tych wszystkich wymianach stwierdziłbym że złożyłem ten rower na ramie która jest zbyt przeciętna w porównaniu do całego roweru ;P Więc ja bym zostawił tak jak jest i kupił pedały SPD ;)

 

Ja bym uzbierał więcej kasy i kupił coś dużo lepszego. Moim zdaniem nie ma większego sensu inwestować w ten rower dużo kasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ja się nastawiam na jazdę raczej rekreacyjną, ale zdarzyło mi się kilka razy przykatować ten rowerek na trudniejszej trasie i nie było źle (raz tylko klocki zdarłem prawie o połowę na jednym zjeździe kiedy mnie złapał deszcz na samej górze :)) Najchętniej nie pchałbym się więc w wymianę całości, bo pewnie żeby kupić/złożyć coś wyraźnie lepszego trzeba byłoby wydać też sporo więcej niż dokładając do tego co jest - patrząc na obecne ceny chyba poniżej 3000 by się nie udało kupić nowego a dużo lepszego :/

 

O tarczówkach w ogóle nie myślę, V-brake mnie nie zawodzą póki co, prędzej zmieniłbym te co mam na inne również V-brake o trochę większej sile i to wszystko.

 

W sumie koła nie są złe i jestem z nich dość zadowolony, jedynie piasty mają troszkę oporów i jest lekki luz z przodu, ale może da się to póki co załatwić serwisem. Najbardziej mnie wkurza napęd - konkretnie kaseta i łańcuch, myślę że coś lepszego by się przydało. Na razie nie rozglądałem się za wymianą, bo jeszcze działało, ale łańcuch już się chyba wyciągnął trochę. Korba też mi niezbyt odpowiada, zwłaszcza że z lewej strony muszę ją co jakiś czas na maksa dokręcić bo lubi się złapać luz.

 

Może ktoś podejmie się wypisania co warto wymienić i na co, z podaniem orientacyjnej ceny? Oczywiście w granicach rozsądku w stosunku do klasy roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie chcesz zmieniać V-ek na tarcze to myślę że największą różnicę poczujesz przy wymianie kółek jednak. Złożenie kółek o wadze 1500g lub trochę większej nie powinno kosztować więcej niż 800-900 zł. Maksymalnie 1000 zł. Jeśli chciałbyś zmienić coś w napędzie no to trudno powiedzieć co wymienić w zasadzie. Cały napęd Shimano SLX z tego roku kosztuje około 1000 zł, napęd Shimano XT około 1700. Jeśli chciałbyś jakieś lepsze V-ki to trudno w zasadzie znaleźć coś lepszego. Możesz kupić Avid Single Digit 7 albo jakieś lepsze shimanowskie ale wątpię żeby miały wyraźnie większą siłę hamowania. Jedyne w czym będą lepsze to prawdopodobnie waga, być może sztywność. Możesz spróbować wymienić klocki na jakieś miększe albo po prostu inne ale miększe prawdopodobnie szybciej się zetrą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek wymień korbę.

Jak masz kasę to kup SLX FC-M660 (ok. 450zł) a jak nie masz to Alivio FC-M430 (150zł). Ja mam Alivio i bardzo dobrze mi się sprawuje.

Oczywiście kup sobie pedały Shimano PD-M520/540 (ok. 100zł) i buty :) 300zł.

 

Później pomyśl o amortyzatorze (trudno dostać dobry z pivotami), tylko tutaj przeznacz ok. 1000 zł. To Ci najwięcej frajdy przyniesie, jak Ci się amortyzowanie znacząco poprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Twoje piasty są na łożyskach maszynowych to nie da się wyeliminować luzów, trzeba nowe łożyska kupić. Przy okazji jeśli jesteś niezadowolony z napędu to sprawdź czy nie masz luzu na bębenku piasty bo większość krossów z tego okresu była źle skręcona i praktycznie wszystkie miały latająca kasete na wszystkie strony

 

Właśnie z tych wszystkich powodów nie widzę większego sensu w inwestowanie w ten rower. Jeśli chciałoby się wymienić jeden element to w zasadzie trzeba by przy okazji wymienić połowę roweru. Co do inwestycji w napęd to nie widzę większego sensu w wymianie jednej lub kilku z części napędu, w tym przypadku moim zdaniem lepiej wymienić całość jeśli jest taka konieczność bo rower ma już 4k km zrobione, części pochodzą od różnych producentów i jest z 2008 roku więc trzeba by kupować części ze starszych roczników. Mam duże wątpliwości co do tego czy napęd złożony z różnych grup, roczników, producentów dobrze by działał. Jeśli by iść z najnowszym trendem to można by wymienić napęd na Dyna-sys ale wtedy tak jak mówiłem trzeba wymienić cały napęd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeden, właściwie dwa sensy:

1. Koszta rozłożone są w czasie. Można kupić koła z obręczami pod V-ki i piastami pod tarcze, za jakiś czas wymienić hamulce, a później widelec. W kwestii napędu i Dyna-Sys powinna wystarczyć kaseta, łańcuch, tylna przerzutka i prawa manetka. Ale kto każe przechodzić na 10 rzędów, skoro 9 nadal jest popularne i dostępne?

2. Zbuduje sobie niepowtarzalny rower. Dla niektórych nieważne, dla innych przyjemna sprawa wiedzieć, że nikt nie ma drugiego takiego samego sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeden, właściwie dwa sensy:

1. Koszta rozłożone są w czasie. Można kupić koła z obręczami pod V-ki i piastami pod tarcze, za jakiś czas wymienić hamulce, a później widelec.

Można ale obręcze pod V-ki są cięższe od tych pod tarcze więc przy kolejnej wymianie hamulców należało by zmienić obręcz, czyli znowu rozplatanie koła i zaplatanie na nowo, sporo z tym zachodu by było.

Kwestii napędu i Dyna-Sys powinna wystarczyć kaseta, łańcuch, tylna przerzutka i prawa manetka. Ale kto każe przechodzić na 10 rzędów, skoro 9 nadal jest popularne i dostępne?

Moim zdaniem też nie ma sensa przechodzić na 10 bo jak dla mnie to i 9 jest za dużo. Można wymienić kasete, łańcuch i korbe jeśli się zużyły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście ciężko kupić lepszy amor z piwotami, wszystko jest już pod tarcze?

 

Wiem że fajnie byłoby wymienić amor, koła, hamulce na tarczówki, do tego napęd, opony na jakieś superlekkie zwijane, rurki na leciutkie, najlepiej karbonowe... ;) Tylko skończy się tak jak zostało napisane - rama nie będzie pasować klasą więc wymiana ramy ;)

 

Luzów na bębenku nie mam, kaseta siedzi dość twardo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzyj Allegro. Raidon i koniec. Poza jakimiś niedobitkami.

 

Pamiętaj, że mówimy tu o stopniowych wymianach. Nikt nie każe Ci od razu wymieniać wszystkiego i ramy na carbon. Poza tym do takiej jazdy, o jakiej mówisz, nie ma sensu kupować węglowych rurek czy leciutkich opon (tu rzeczywiście nie warto, ścianki jak z papieru, a cena wysoka). Mówiłeś o 2500zł: widelec typu Epicon, hamulce BR-M596, jakieś kółka za 800zł i zamykasz się w 2100zł. Zostaje 400zł, które możesz wykorzystać na napęd czy rurki. Korbę FC-M590 kupisz za 250zł, sensowne siodełko za 100-150zł i masz wykorzystany cały budżet w logiczny sposób. A do jazdy rekreacyjnej więcej nie potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Korbę FC-M590

Czy ta korba jest godna uwagi? Nie lepiej kupować grupę wyższą, bo Deore/Alivio to praktycznie to samo (śmiesznie brzmi porównywanie korby zintegrowanej ze "zwykłą", ale słyszałem, że Deore/Alivio praktycznie tak samo pracują).

Interesuje się tematem, bo powolutku sam upgradeuje mój rower.

 

Drugie pytanie - dlaczego ramy za 500 zł nie nadają się do budowania rowerów za 3,5 - 4 tyś. zł?? Ja zbuduję taki rower na Accencie :) Chodzi tu o coś jeszcze oprócz wagi ramy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz się ścigać, warto wziąć zintegrowaną oś. Jej sztywność widać mocno po przesiadce z kwadratu. Między zintegrowaną, a Octalinkiem, jeśli nigdzie nie startujesz lub nie masz wyczulonych nóg, nie wyczujesz różnicy. Ja między FC-M311-8 (Octalink), a Truvativem Firex 3.3 Team GXP czuję to bardzo słabo. Przy rekreacyjnym użytkowaniu Octalink wystarczy.

 

Waga, sztywność no i naklejka. Ale jak przedmówca stwierdził, różnie to bywa. Accent ma w ofercie dobre ramy, nie zawiedziesz się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę przeze mnie temat zjechał na inne tory niż autor zakładał, za co go przepraszam.

Co do skojarzenia to nasunęło mi się samo po przeczytaniu m.in. tego wątku, czy się opłaca do A6 dobry osprzęt wkładać. Ale na forum często ludziska piszą, że jakaś rama jest za słaba do osprzętu..., więc się głowiłem o co z tymi ramami chodzi. :) Dzięki za odpowiedzi.

Chyba jak nazbieram kasę to otworzę wątek i się po prostu będę Was radził co zakupić. Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe pytanie jest dla mnie takie: do jakiej kwoty/klasy podzespołów warto "iść" w ten rower, żeby nie skończyć ze świetnym osprzętem na taniej ramie? :) Lepiej chyba mieć ramę jaka jest z ale osprzętem np. Deore/SLX, amorkiem lepszej klasy, dobrymi v-brake'ami niż droższy, na lepszej ramie czyli bardziej pod rozbudowę - ale na starcie z gorszymi częściami, które od razu pasowałoby wymienić? Chciałbym uniknąć mega kosztów, ale nie oszczędzać za wszelką cenę. Najbardziej pasuje mi oczywiście rozłożenie wydatków w czasie, ale muszę wiedzieć dokąd ma zmierzać taka modernizacja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie startują od najtańszych Hexagonów, wymieniają osprzęt na lepszy i kończą modyfikacje zakupem węglowej wydmuszki, więc nie rozumiem Twojej logiki słabej ramy. Sam musisz sobie odpowiedzieć, gdzie te modyfikacje mają zmierzać i jakie pieniądze jesteś w stanie wydać.

 

I jeśli rzeczywiście chcesz mieć rzeczywiście rower z wyższej półki, serio, daj sobie spokój z tymi V-kami. Kupując nawet najlepsze będziesz musiał ponieść podwójne koszta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwym pytaniem jest gdzie można znaleźć rzetelny test sztywności popularnych ram żeby sprawdzić naprawdę ile warta jest ta rama. Szczerze mówiąc ja nie wiem gdzie znaleźć taki test. Jeśli chodzi o wagę tej ramy to będzie coś koło 2kg lub trochę mniej więc tragedii nie ma ale na lepszych ramach można zejść do 1 kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rama waży około 1750g więc na tę cenę jest w miarę lekka. Nie twierdzę że jest słaba, tylko że chyba nie jest z takiej półki żeby opłacało się na nią wieszać części za parę tysięcy. Poza tym nie mam aż takich potrzeb i wymagań.

 

V-brake na razie nie chciałbym zmieniać bo - koszty, tarcze to coś nowego dla mnie, poza tym serwis jest chyba bardziej kłopotliwy...

 

Modyfikacjami chciałbym poprawić właściwości tej maszyny, ale bez pchania się w astronomiczne wydatki i bez zapędzenia się w kozi róg pod tytułem "lepiej było kupić co innego" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...