Skocz do zawartości

Mandoleran

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    789
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Mandoleran

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Mariusz
  • Skąd
    Ruda Śląska

Ostatnie wizyty

2 608 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika Mandoleran

Mentor

Mentor (11/13)

  • Automat Rzadka
  • Conversation Starter
  • Bardzo popularny Rzadka
  • Collaborator
  • Pierwszy post

Ostatnio zdobyte

1,1tys.

Reputacja

  1. Linki na pewno będą przez kolejne 100 lat, najlepsze rozwiązania to te najprostsze. Co prawda sam mam elektroniczne przerzutki i bym do tradycyjnych już za bardzo powrócić nie chciał ( mowa o rowerze do typowej rekreacji ) , to jednak jestem spokojny o to, że linkowe podzespoły zostaną.
  2. Jak wieje wiatr to bardziej się martwię o inne "przygody" niż zmęczenie
  3. Na płaskich trasach to w ogóle nie trzeba elektryka
  4. Jak się jeździ po jakiś wyrypach gdzie najlepiej nawet fullem jeździć, to faktycznie może coś urwać, ale gravelem... No co kto lubi Dawno sam wyrosłem pakując wszystko po kieszeniach, bo ani to wygodne, ani nawet bezpieczne nie wspominając o stylówie Mam i też polecam, tam właśnie trzymam smartfona, portfel, czy jakieś szybkie przekąski.
  5. Ogólnie najlepiej patrzeć na system zatrzaskowy w takich torbach. To przede wszystkim absolutnie się nie majta w czasie jazdy, no i też faktycznie można po zakupie dodatkowego montażu łatwo i szybko przerzucać te torby na inne rowery.
  6. Ja mam coś takiego. https://goodsport.pl/akcesoria-rowerowe/akcesoria/torby-i-sakwy/torebka-podsiodlowa-bontrager-pro-quick-cleat/?srsltid=AfmBOorw5klOVggi7Q6wrtpgW02S2Dzj8-NXC8Ak6Drf0FToE6jh2QMJo64&gQT=2 Też na stelażu, mała, zgrabna, pomieści wszystko co potrzeba na małe jazdy, ale raczej telefonu w takich torebkach się nie wozi, albo ja nikogo nie znam kto by woził
  7. Wcześniej już słyszałem że te RideNow właśnie z plastikowymi wentylami ludzie czasem mają problemy. U mnie póki co nic się nie dzieje, nie sprawdzałem ile uciekło, ale pod kciukiem jest nadal twardo, a minęło już trochę czasu. Pompka tradycyjna, czy przykręcania nic w czasie pompowania nie ucieka.
  8. Może na takie pierwsze raz, to nie lepiej jechać jednak z kimś? Chociaż większa wyprawa u każdego coś innego oznacza, no ale na pewno pomożemy
  9. Bo do póki nie ma awarii to nie ma problemu, matrix u niektórych się zaczyna jak już coś wyskoczy, ale mimo wszystko pompki z wężykiem ( te kompaktowe ) znacznie ułatwiają życie na trasie Ale do meritum. Wczoraj zamontowałem w 2 rowerze zakupione w kraju "ryżożerców" dętki od Ridenow, dokładnie ten model. Absolutnie zero problemów przy montażu, nawet łatwiej się zakłada niż zwykłe butylowe. Już po 1 jeździe czuję różnicę w oporach na plus, a jak będzie potem to się zobaczy, bo póki co jest bardzo dobrze. Nie widzę potrzeby przepłacania do nie wiadomo jakich dętek, chociaż ten model akurat za tani też nie był.
  10. Takie pompki to tylko w sytuacjach awaryjnych, do kompletu mam jeszcze adapter żeby jak coś to na stacji sobie dopompować. Są też te pkt serwisowe na trasach i jest ich coraz więcej, chociaż jak raz chciałem użyć pompki to była zepsuta, celowo zepsuta. U mnie po prostu taka pompka musi zmieścić się w mojej małej torebce podsiodłowej, nie jeżdżę w plecakach ani obładowany jakimiś torbami ( mimo że mam ) na trasie już kilka razy ratowałem innych czy mam pompkę pożyczyć, oczywiście że dałem, a teraz machaj , chociaż sam 2-krotnie jej użyłem to też nie ma jakieś tragedii i nie trzeba mieć łapy Pudziana, pod warunkiem że nie będziemy pompować do bardzo dużych ciśnień. A raz nawet pomogłem dziewczynie bo w ogóle nie miała ani dętki ani przyborów, nic nie miała, a do domu jak mówiła było daleko ( teraz pewnie ma nauczkę bo 2 raz pewnie by nie spotkała takiego "samarytanina" ) i tam doszedłem do nie wiem ilu, bo nie mam na trasie manometra, ale był kamień ( była na szosowym rowerze ) to nie powiem... wtedy się zmęczyłem ale poszło. Też nie zauważyłem że coś ucieka przy wkręcanych, to już prędzej przy tradycyjnych pompkach, chociaż trzeba mieć dobrze dokręcony zaworek by nie było niespodzianki przy odkręcaniu Swego czasu myślałem o małej elektronicznej, jakiś CYC czy coś w ten deseń, ale uznałem że bez sensu przy prawie nie używaniu w sytuacjach awaryjnych, a trzeba pilnować baterii bo można się zdziwić jak już ta sytuacja awaryjna wyskoczy
  11. @Thomass13 Ja osobiście bym na to aż tak nie zwracał uwagi, bo krąg tylko się zacieśnia w wyborze roweru. Lud chciał mieć czysty kokpit - bo koliduje z światełkami, torbami i ze w ogóle widać jakieś kable... To lud takie rowery dostał
  12. Kolega raczej będzie korzystał z serwisu, owszem będzie droższy ale co tam. Ogólnie to teraz taka moda, większość nowych rowerów ma linki prowadzone przez stery.
  13. No ja mam całkiem inne zdanie dotyczące mleka pod turystykę . No ale wiem że czasem opona/obręcz ze sobą dobrze nie współpracują. W razie kapcia w plenerze to dla mnie wygodniej jest tego knota wsadzić i ewentualnie mleka dolać niż dętkę wymieniać . W domu i tak rozbieram oponę i ją kleje od środka dla 100% pewności.
  14. No sam nie mam, ale wielokrotnie była tutaj polecana przez użytkowników, właśnie między innymi z problemem ze skrzypieniem. Z tego co pamiętam to ona lekko klei, co powoduje dodatkowo uszczelnienie. Kumpel jedynie ma, bo sam mu ją poleciłem i jakoś mi nic nie gadał że to "kiepski" produkt No ale sam tego nie używałem, pewnie kiedyś kupie, choćby z czystej ciekawości.
  15. Albo mocno polecana Effetto Mariposa Cargogrip
×
×
  • Dodaj nową pozycję...