Decathlon to rząd wielkości lepsza jakość od torpado.
Silnik brose vs bafang oraz suntour XCM vs rock shox xc 30 (zwłaszcza amortyzator to drastyczna różnica), piasty na szybkozamykacz w otwartych hakach vs sztywne osie boost... no po prostu to jest radykalna różnica w jakości.
Co do bonów - za każdy zakup od kilkuset złotych w górę przez internet w decathlonie zawsze dostawałem bon do wykorzystania na kolejne zakupy. Przychodził mailem kilka dni po zakupie. Kolega jak kupił rockridera xc 900 s to dostał bony chyba na około 600 zł. Warto dopytać.
https://www.decathlon.pl/static/landing/uslugi/download/Regulamin programu lojalnościowego Decathlon-20200310.pdf
tu są te bony zdefiniowane.
Zdecydowanie torpado z uwagi na silnik w suporcie.
Warto rozważyć też https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-elektryczny-e-st-520-27-5/_/R-p-311400?mc=8556616&c=SZARY
Biorąc pod uwagę fakt, że kilkaset złotych dostaniesz potem z powrotem w bonach na zakupy w decathlonie to budżet nie będzie znacząco przekroczony.
Łożyska Shimano są dobre bo pozwalają zmieścić przyzwoitej wielkości kulki w ograniczonej przestrzeni.
Natomiast trudno akceptowalny jest fakt trudnej dostępności części.
Np. Do piasty FH-M6010 owszem kupię konusy, ale tylko w pakiecie z osią, która kosztuje niewiele mniej od kompletnej piasty, a uszczelki w ogóle nie są dostępne...
Chyba to umknęło uwadze ogółu, ale piasty z grupy deore 6100 to chyba pierwsze shimano z wymiennymi łożyskami...
https://si.shimano.com/api/publish/storage/pdf/pl/dm/MBHB002/DM-MBHB002-00-POL.pdf
Chodzi o to, że każda rama ma funkcję wiążącą przełożenie (leverage ratio) z skokiem. Wynika to wprost z kinematyki ramy. Jeśli do ramy o zmiennej wartości przełożenia wsadzisz damper z ramy o stałej wartości przełożenia to okaże się że masz pernamentną półblokadę :-)
Podrzuciłeś tutoriale do serwisu puszki (air can / air sleeve) i to jest łatwe i robi się co około 50 h jazdy, w moim przypadku wychodzi średnio raz na 1,5 miesiąca.
Pełny serwis jest dużo bardziej pracochłonny i wymaga dedykowanych narzędzi (szczęki kształtowe do imadła, miarka tłoczka ifp i tak dalej). Oczywiście wszystko lub prawie wszystko da się obejść. Należy jednak liczyć się z tym że nie wyjdzie za pierwszym razem lub narobi się strat przekraczających wartość sprzętu.
Bagażnik montuj za oś.
U tokarza zrób sobie coś w tym stylu https://www.specialized.com/us/en/thru-axle-rack-mount/p/155868?color=&searchText=98917-5530 a następnie bagażnik montowany za standardowy szybko zamykacz.
Z obecnym napędem masz rozpiętość przełożeń od najtwardszego 3,45 do najmiększego 0,67.
To by znaczyło że napęd 1x12 Shimano M6100 / 7100 / 8100 /9100 z korbą 34 i kasetą 10-51 da Ci zakres 3,40 - 0,67, czyli na poziomie efektywności identyczny jak Twój obecny.
Amerykańskie aluminium też może być kłopotliwe... foto z tegorocznej edycji carpatia divide
:-D
Wniosek - cokolwiek ale z gwarancją realizowaną lokalnie.
W ramach dyna sys 10, 11 i 12 rzędowego zgodne jest przełożenie pantografu, to jest ciąg linki przerzutki o X mm powoduje wychylenie pantografu o Y mm. Natomiast jak napisano wyżej, długość linki wyciąganej na każde kliknięcie manetki w ogóle nie jest zgodna.
Musi być zestaw o różnicy 10 zębów. W Twoim przypadku 24/34. Wodzik przerzutki jest za niski, by obsłużyć większą różnicę średnic. Możesz natomiast kupić przerzutkę starszej serii o pojemności 14 zębów i wtedy może być 24/36.