Skocz do zawartości

uzurpator

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 119
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez uzurpator

  1. Anegdota nie jest dowodem.
  2. Nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Przyczyna ta sama co zawsze. Brak kompensacji róznicy naprężenia lewej i prawej strony.
  3. Tylna piasta, oczywiście.
  4. Zdejmowacz nastoletnich stringów.
  5. Superboost, rowery DH, fatbiki.
  6. Ten sam co do wszystkich innych.
  7. Np ten: https://pl.aliexpress.com/item/1005006044181870.html?spm=a2g0o.productlist.main.3.41bcxXePxXeP92&algo_pvid=b26f49b2-0395-4a08-adc8-be26147db7d3 https://allegro.pl/listing?string=blat narrow wide 104mm
  8. T8000 to korba z BCD 104mm. Więc kupujesz za kilka zł ( od 20 to 100, zależnie od rozmiaru ) zębatkę N/W w chinach i masz to co chcesz bez kombinowania.
  9. Mierzy się pomiędzy osiami kółeczek. To jest średni.
  10. https://www.olx.pl/d/oferta/rower-rockrider-520s-rozmiar-l-xl-CID767-IDVjl14.html Znajdź jeden szczegół....
  11. Ten dział istnieje po to aby ludzie mogli wrzuciać kontrowersyjne i/lub propagandowe materiały, na FORUM ROWEROWYM i wywoływać jakieś niepotrzebne dyskusje o polityce, migracji, światopoglądzie itd.
  12. @Boss - kolesiem to się powinna zainteresować Policja, bo okrutnie szeryfuje. @Tyfon79 - akurat na filmiku który pokazałeś to bohater filmu jest w ślepej strefie autobusu, więć, znowóż, szeryfuje. Abstrahuję od tej ściezki po prawej. Ogólnie, to jakiś bardzo nawiedzony człowiek.
  13. Ja rozumiem szadenfrojde, karma itd. Ale tutaj to wybitnie chamówa ze strony kierowcy autobusu, bez względu na buractwo rowerzysty. Jak zwykle rzekę - operator maszyny ważącej 10 ton ma jednak krótszą smyczkę niż operator maszyny ważące 0.01t
  14. Sprzedam ramę Santa Cruz Superlight. Rozmiar XL ( 22" lub 54cm ). Kolor brązowy anodowany. Stan - domniemam, że idealny - wygląda na taki. Posiada tylko kosmetyczne zarysowania. Damper w stanie nieznanym. Kupiłem połowicznie z sentymentu, połowicznie do tzw "projektu". Ale po dokładnych przymiarkach wyszło mi, że będzie za krótka do tego co chcę zrobić. Nie chcę żeby leżała latami aż dojrzeję do zrobienia sobie pełnego retro, więc sprzedaję. Cena - za ile kupiłem - 800zł + wysyłka.
  15. Czyli klauzula sumienia. U mnie na ogródku o <temat> nie można mówić. W moim sklepie <temat> oznacza brak obsługi itd. Homo sapiensy nigdy się nie uczą.
  16. Klauzula sumienia to jedna z głupszych idei którą homo sapiensy wymyśliły. Powiedziałbym, że tak idiotyczna, że trzeba mieć naprawdę wysokie IQ aby na nią wpaść.
  17. Jako, że forum dostało udaru serwera, powtórzę co pisałem wcześniej. Jako jedyny zdroworozsądkowe podejście do tematu ma @marvelo . OP lubi swój rower, chce go wyremontować. Rzutowanie swoich fetyszy sprzętowych nie ma tutaj zastosowania, zwłaszcza, ze pociągnie za sobą kawalkadę zmian w osprzęcie gdzie ostatecznie zostanie tylko rama. Maszynę trzeba rozłożyć, wyczyścić, przeserwisować ( zwłaszcza piasty i zwieszenie ) i wymenić klocki hamulcowe, pancerze i linki. Dobrze byłoby sprawdzić naciąg szprych oraz czy obręcze nie wycierają się od hamulców. Tyle. Zużyte części napędu wymienić. Można po kosztach, można trochę zaszaleć. Główną przeszkodą jest korba, bo i zębatki 94mm bcd to egzotyka i te które są dostępne mają się nijak do współczesnych. Osobiście sugerowałbym wymianę na współczesną - zależnie od budżetu. Jeżeli OP zasugeruje, że rower chce w jakiś sposób bardziej optymalizować, to można sugestie dawać. Na razie - maszyna wymaga serwisu.
  18. https://www.olx.pl/d/oferta/rama-rockrider-am100s-CID767-IDX2Qk4.html 4 i pół stówki za złom to w sumie tanio.
  19. Domniemując intencji PORD, pieszy nie ustępuje nikomu. Pieszy ma jedynie pilnować swojego bezpieczeństwa - tzn nie włazić pod pojazdy które nie są w stanie wyhamować przed pieszym. To może prowadzić np, do sytuacji, gdze jak masz pas pieszo rowerowy wzdłuż ulicy z przejściem i jedziesz rowerem tymże pasem, to pieszy wchodzący na pas z przejścia dla pieszych ma pierwszeństwo nad tobą.
  20. W zasadzie taka jest prawda. Domniemamy pewien stopień kulturowego rozumienia przepisów PORD, ale dla przepisowego fundamentalisty nie ma to znaczenia. Jeżeli nie pieszy nie ma obowiązku znać przepisów, to może wszystko. Jedyna metoda na uchronienie pieszego od chodzenia po autostradzie to fizyczna blokada takiej możliwości. Poniekąd to jeden z powodów dla ktorych autostrady i koleje wysokich prędkości się grodzi. EDIT: A jeżeli mowa o traktach spoza jurysdykcji PORD to już w całości kaplica - silnieszy ( tutaj: rowerzysta na szlaku górskich ) zawsze ustępuje słabszemu - tutaj pieszy.
  21. Przepis w takiej sytuacji rozwiązuje kwestie konfliktowe. Ale tak czy inaczej, nie potrzeba żadnego 'prawa chodu' na bycie pieszym. Można mieć epilepsję, być ślepym z dysleksją i nierozumieć znaków. Choinkowo, ale praktyka jest taka, że w starcu z pieszym rowerzysta jest winny.
  22. Dobra - powiedzmy tak. Głównym elementem który czyni ten przypadek interesującym są te słupki. Co do reszty - może nie zgadzamy się co do metod, ale efekt końcowy jest taki sam. Pieszy ma mieć zawsze pierwszeństwo, bo pieszy jest na samym szczycie ochrony w ruchu ulicznym i należy założyć, że wylezie z każdego kąta o dowolnej porze dnia i nocy. Nawet jeżeli rzeczony pieszy mógł coś zrobić aby uniknąć kolizji, to i tak nie jest jego wina. Poniekąd sam w tym wątku lamentowałem na ten temat. EDIT: I jedno sprostowanie, dla potomności. Dojeżdżając do przejścia nalezy _najpierw_ sprawdzić czy już jacyś piesi doń nie dochodzą lub są na nim. Jeżeli zaś ich nie ma, to patrzymy czy aby jakiś pojazd przy przejściu nie stoi w ramach świadomości sytuacyjnej. Zakładając, że nie ma świateł. Wcześniej to głównie brałem @leon7877 pod włos.
  23. Myślę, że górne 1% rowerowego buractwa, jeżdżące po przejściach, ignorujące ścieżki itd stanowi mniejsze zagrożenie niż najbardziej prawidłowo jeżdżący autobus czy nawet osobówka. Co zaś następuje, uciekanie się w idotyczne dyskusje wyrównujące idiotyczne zachowanie pedalstwa względem ruchu samochodowego są pozbawione sensu. W dystkutowanej sytuacji głownym powodem problemu jest ten nieszczęsny słupek. Gdyby nie ten, to Pani by się otrzepała, rowerzysta by przeprosił i by się rozeszli. Zresztą tak to się chyba tutaj nawet skończyło. Gdyby ta sama sytuacja wystąpiła z samochodem, poruszającym się samochodowymi prędkościami, to Pani potrzebowałaby pogotowia lub koronera. Rozumiesz zatem, że powinniśmy mieć nieco bardziej wyśrubowane wymagania do jednej grupy niż do drugiej. Tak samo jak wyższe wymagania mam od kierowcy ciężarówki niż osobówki. Pistolet wymaga pozwolenia, proca niekoniecznie. Baj di łej - jak mam wybitnie zły humor to zamiast przejeżdżać przez przejścia, po upewnieniu się, że mogę, przechodzę prowadząc rower. Zatrzymuję 3x więcej aut. Przepisy uber alles. Ja też potrafię w 'strajk włoski' EDIT: Odpowiadając. Rowerzysta ma się zachowywać zgodnie z ideą która stoi za przepisem, niekoniecznie udawać, że jest bardzo małą ciężarówką.
  24. Rozumiesz róznicę pomiędzy: 1. Zatrzymać się aby unikąć kolizji ( tzn _MUSIAŁ_ bo rąbnie ) - tzn senso stricte 2. Zatrzymać się bo przepis? Możemy się zgodzić, że rowerzysta definitywnie miał zachować szczególną ostrożność z gotowością do zatrzymania się na dystansie, nie wiem, 50cm? 20cm? I ogólnie jego ciamajdowatość jest głownym sprawcą tej sytuacji? Czy bawimy się w symetryzm gdzie przepis obejmujący pojazdy ważące ~40ton i mogące poruszać się z prędkością 90km/h ma być stosowany dla zmechanizowanego pieszego?
  25. I w jaki sposób to co napisałem przeczy przepisom?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...