Jak w końcu do mycia rowerów kupiłem akumulatorową myjkę, która chodziła za mną od dawna, to spadł śnieg i temepratura poniżej zera... I tyle by było z zabawy...
Myjka to Ryobi RY18PW22A w zestawie -140, czyli z aku 4Ah i ładowarką. Do tego pianownica, adapter obrotowy i dwie butelki detergentu. Znalazłem cały zestaw na OLXie, raz użyty, w cenie takiej, że grzech było nie wziąć (tym bardziej, że jeszcze stówkę urwałem).
Na zdjęciu załapał się kontroler jakości, który musi sprawdzić oczywiście wszystko, co przekroczy próg mieszkania.