Ranking

Bo smok na drodze.

"A może nad morze" ostatnio dość często mi się zdarza.

Nie MÓJ pierwszy i zapewne nie ostatni.

bo szutrowo....

Bo polana jaśnie pana Pozdrow'er

Bo dwie wieże w jeden dzień Więcej: https://beskidtrail.pl/gorce-petla-dwoch-wiez/

A raz na moście. Bo po próbie sforsowania tego kanionu dołem wracałem już górą

Bo misio łapie stopa

Bo w kierunku Lubania

Bo ładny ratusz 🙂

Bo biała mewo leć daleko stąd...

Bo coś tu kiedyś było z góry

Bo,kto ma FOTO z Drożdżówkami? 😃

Wieczór w lesie, orzeźwiająco.

Bo on górą, a ja dołem, taki mały wyścig

Czesć, to i ja się pochwalę, po dwóch sezonach na triban rc520, przesiadłem się do mercedesa a dokłaniej : Endurace CF SL Disc 8.0 Di2 zmiana kół na RR521 + klasyczna sztyca. Przejechne juz 200 km i jest super.

Trochę inny zachodzik, odpowiednio doświetlony żeby nie było za ciemno

Tym razem.. superpaleta xD Miejskie szutry Panewnik

Bo Ślęża

Bo Beskid Sądecki wyjątkowo soczysty! Więcej: https://beskidtrail.pl/soczyste-mtb-w-beskidzie-sadeckim/

Bo było dzisiaj jeżdżone.

dzieje się.....

Bo co upadło, to leży

Bo przysiadł ptaszek w trawie i podziwia przejeżdżające rowery.

Sielsko - jak to na zachodniej ZIELONEJ GRANICY. Za strumykiem PL. My już w podróży międzynarodowej. ps. W powietrzu nadal czuć morską bryzę.

Bo łobcy contra predator Pozdrow'er

Bo na rozstajnych drogach.

Bo czerwiec jest pięknym miesiącem jeśli chodzi o jazdę na Rowerze....

Bo, moja mała ojczyzna

Bo lubię takie zachody

Bo raz pod mostem:

Bo z drogi jak Listonosz jedzie

Bo kamień filozoficzny z Karkonoszy przywędrował Pozdrow'er

Bo zachód słońca nad Wisłą.

Bo wieczorem rządzą komary i nie ma co się zatrzymywać 😉

Bo Beskid Niski ciągle na błotno.

Podjąłem trud podobnej konwersji pod koniec zeszłego roku - szukałem dla siebie następcy na stanowisku roweru przygodowego i mój wybór padł na wersję ekonomiczną, tj. zakup Muirwoods'a i przeróbki napędu. Przed szczytem szaleńczych wzrostów cen zarezerwowałem rower, nabyłem tylną przerzutkę XT i manetkę do niej, łańcuch KMC X11 i kasetę SunRace CSMS8. Do tego zamówiłem jakąś chińska korbę z zębatką 34T NW. Suport SM-BB52 już miałem w częściach zapasowych. Na deser dokupiłem kierownicę M-Wave Doublebar. Gdy tylko w lutym dotarł do mnie Muir, przeszczepiłem ww. części. Linkę przerzutki zapakowałem w pełny pancerz, a kapcie zmieniłem na opony Maxxis Icon 29x2.2. Zdjęte z nowego roweru elementy zostały skanibalizowane przez pozostałe welocypedy z garażu (z wyłączeniem kierownicy).

Bo za zamkiem zamek

W niedzielę w końcu pokonałem barierę 30km/h średniej. Dystans 59,5km, MTB po asfalcie. W tym układzie raczej to kres moich możliwości. Coraz bardziej chodzi mi po głowie zakup szosy (jako drugi rower) lub gravela + drugi komplet kół (jako jeden rower do wszystkiego).

Bo jakby ktoś myślał nad rowerem uniwersalnym, takim co to i tu i tam, do góry i w dół, po równym i po kamieniach, po błocie i korzeniach, i wszędzie, i w ogóle... ...to najlepszym wyborem jest full 120mm, z myk-mykiem, dobrymi heblami i napędem 3x. Ale te dwa wyżej od biedy też dają radę

Bo jak go spotkałem to jechał konno i nucił... " dziś prawdziwych wiatraków już nie ma".

Bo uczeń przerasta M......a 😃

Bo niezmiennie to miejsce ładuje baterie i powoduje że zapomina się o niedawnym podjeździe

Tak więc naczekałem się, bo nijak nie dało się kupić tego roweru. Jeździłem trochę na starym ale już w niego nie inwestuję. Udało się kupić tego riverside-a pod koniec maja, przyszedł w tym tygodniu, na razie zrobiłem 100 km w 2 dni i póki co jest spoko - ma grubsze i bardziej terenowe opony niż mój cross a i tak jedzie się lżej. Przerzutek mi nie brakuje ani u dołu ani u góry, ale ja nie jeżdżę jakoś szybko. Jakoś tak dziwnie się nim skręca - jak jest obładowany jest bardziej zwrotny Z minusów: - nie ma stopki - trzeba dokupić (normalna stopka przyczepiana z boku na 2 rurki do starych rowerów nie pasuje) - nie ma gum na bagażnik w zestawie - jak kręcę kierownicą mocno w bok to coś "przeskakuje" w środku w rurze - chyba kable od hamulców - to pewnie trzeba by poprawić? Hamulce tarczowe super w porównaniu do "normalnych", przerzutki też. Więcej wrażeń jak zrobię trochę kilometrów.

Bo wczoraj na szlaku Garmin robił mi psikusy, a tabliczka na drogowskazie dodała otuchy

Bo kto się zatrzyma na chwilę żeby zobaczyć życie w kałuży w starej koleinie na trasie?

Bo w temacie mostów

Bo Błonia.

Bo przeszło bokiem...

Don Vittorio siedział, obecnie wymyty czeka na łykend.