Ranking

...bo kałuża

Mokre tańce KOSTEK na główce falochronu w bezdeszczowy dzień. ps.1. Skąd kałuże i nasze mokre czupryny ? Co chwila przez falochron przelewała się duża fala (w moim języku : kolumbryna). Ciekawostka - "Topowa" jest mniej więcej co ósma. ps.2. Na wcześniejszym zdjęciu wiaderka z krewetkami bałtyckimi "na godzinie 11" widać złapanego z nimi kraba.

Jezioro w Goczałkowicach

Bo się Regina w kwiatach zakopała.

bo zęby

Bo droga polna czasem kończy się w polu Pozdrow'er

Poszły konie po falochronie po raz kolejny. ps. Tuż przed "zawałem" nieboskłonu.

bo mokro

Bo fajna taka droga jeszcze zamknięta... Truskawek też byś pewnie nie rozpoznał...

Ktoś tu się na mnie wypiął...

Bo zarosło, drzew powaliło, jakby tu żadnego szlaku nie było Pozdrow'er

Bo czerwone berety pilnują gdańskiego lotniska: Swoją drogą, to chyba muszę ogłosić rok żurawia. Nie wiem czy w tym roku zawitały w moje okolice, czy trafiam w odpowiednie miejsca ale do tej pory nie widziałem ich u mnie. Śmiej się ale kiedyś naprawdę myślałem, że po polu chodzi struś. Lata temu to było, więc sprzęt foto jeszcze kiepski miałem, więc ciężko było rozpoznać. Może znajdę i wrzucę.

Bo jak się nie gna na oślep, to się wypatrzy:

Bo jak wyjechałem z lasu to zdążyłem na zachód Pozdrow'er

Bo powinieneś sie cieszyć... U nas 500m "gravela" na 40km trasie i zniszczone podkoszulki i rowery do prania.

No temat jest prosty - jak przymiar z 1% wpada to kaseta już nie łyknie kolejnego łańcucha. Ja bym to zajeździł do końca i zmienił całość - duży blat, łańcuch i kasetę.

Polemizowałbym z tym, bo wiele zależy od konkretnego modelu rękawicy, wielkości oczek, grubości i wytrzymałości drutu, średnicy gwoździa, ostrości jego końcówki, kąta działania siły itp. Ale niech Ci będzie. A chcesz się przekonać, przed iloma rzeczami nie uchroni Cię kask? Który też w wielu miejscach ma dziury. Wiele przedmiotów nawet jak trafi w skorupę to wejdzie w nią jak w masło. A przed nokautem przez Mike'a Tysona też nie uchroni, a może nawet go ułatwić. Ani przed złamaniem kręgosłupa szyjnego (być może też w pewnych warunkach to ułatwiając). A pomimo tej nikłej ochrony jest tu uznawany przez "kaskowych stręczycieli" (podoba mi się to określenie) za nieodzowny element bezpieczeństwa na rowerze, a ci którzy go nie stosują są uznawani za nieodpowiedzialnych albo wręcz upośledzonych umysłowo. Wyjaśniłem, bo chyba nie zrozumiałeś ironii.

Wyjechałem na 4 dni na rower... dojechałem na miejsce i pierwsze co zrobiłem to spierdzieliłem się z drabiny... przebiłem sobię dłoń gwoździem i strzeliło mi coś w plecach. Super wyjazd. Dobrze że leje.

Według mnie kaseta jeszcze obleci, blat natomiast niektóre zęby widać, że ma ostro zakończone - do wymiany, choć niekoniecznie będzie przeskakiwało, bo to duża zębatka.

AM 500 S jest już dostępny: https://www.decathlon.pl/rower-mtb-am-500s-29-id_8574830.html Fajna oferta biorąc pod uwagę, że konkurencja w tym przedziale cen proponuje hamulce MT200, widelce 35 gold lub recon i napędy SX eagle.

Śmigam tym sprzętem od 4 tygodni i jak dotąd jestem z niego bardzo zadowolony.

Nowy rowerek Rambolbambolówny. Taka mała szlachetna stal. Trochę miłości potrzebuje jeszcze, napędu 1x8 i lżejszych opon.

bo co sie pod górę będę męczył

bo "mój świat to wieczna niekończąca meandryczna monaterka" Pozdrow'er

Pogoda pod psem, więc trzeba było trochę się rozgrzać.

Dzisiaj góry wysokie i upocony rowerzysta

bo wygląda na niezły szlak.. potem było już tylko gorzej

Bo Skrzyczne

Bo jak zdarta płyta. Lubię to miejsce, lubię Jurę, lubię tamtejsze szlaki Wczorajszy Olsztyn

Bo odwróciłem wzrok od drogi i musiałem się zatrzymać:

Dopełnienie zdjęcia " dookoła " MŁYNA". W pobliżu pana brodzącego z kasiorkiem stoi białe wiaderko z jego połowem. Oto jego zawartość : krewetki bałtyckie.

Mama mi kazała.

Bo już się nie da na pełnej k... cisnąć ;-( "Dżewo" padło, i wciąż "czeba" się chylać na zjeździe przed gliniastą koleiną. A tak fajnie się latało z dolnego pniaka :-/ TPK - Koral - Punkt widokow

Bo dwa różne podejścia do trasy 100 km przez asfaltowe góry. 38mm vs 4,8 cala. Fat był szybszy. Znacznie szybszy. Tylko kierownik miał kopyto jak koń A gravelowe GRX 30x36 to jest za twardo na 17%. Wyjechałem zygzakiem

Dzisiaj chamska hołota w mojej osobie, odwiedziła Elektrociepłownię w Czechowicach. Na fotce komin o wysokości 225 m.

Stary, w ciuchach kolarskich jeżdżę od wielkiego dzwonu, a mam w chacie 6 rowerów i jeżdżę jak tylko mogę... no serio? Chyba,.ze Twoją pasją jest wyglądanie jak kolarz

Bo ostry cień chmury.

Każdy pedałuje dookoła jakiegoś swojego KOMINA. W moim przypadku jest to pedałowanie dookoła MŁYNA.

Bo tym razem ponury i mokry zakątek Kłapouchego, w tym samym lesie:

Bo przystanek nad stawem

Bo kolejny fajny widok przykryty chmurami...

Bo zielone zakątki, gdzieś nawet nie tak głęboko w las:

Kampinos bo czerwiec.

A w głowie ciągle MAJ. ps. Ożywczy "kapuśniaczek" w takim otoczeniu jest jak wyborna przyprawa.

Mój dziewiczy rejs na nowym nabytku

Gdzie ja zgubiłem ten koszyk z bidonem...

Pogłoski o suszy w górach, są mocno przesadzone.

Bo... Jak święto, to święto

Diverge to taka szosówka endurance na sterydach. Geometria bardzo podobna, osprzęt typowo szosowy. Na pewno dostajesz fajną ramą, jak to w specu, ale reszta jest taka sobie. Szczególnie w tej cenie. No i do Diverge'a nie wsadzisz konkretnej gravelowej opony. Ruut to rasowy gravel z mocnymi cechami CXa. Raczej do jazdy sportowej. Można zmieniać geometrię tym fikuśnym mocowaniem osi koła w widelcu. Osprzęt sram apex 1x działający bardzo przyzwoicie z hamulcami hydraulicznymi. Rama i widelec bez problemu przyjmą grube oponki. No i wygląd. Jak dla mnie świetny. Napisałeś, że mieszkasz w lesie więc tym bardziej skłaniałbym się w stronę Rondo.