Ranking

Bo jesień ze Szrenicą w tle.

Bo się skończyło

Bo wspomnienia z Beskidu Wyspowego ...

Bo tło też jest ważne Więcej: http://beskidtrail.pl/zloty-rys-zwinna-lipa-i-chytry-roman/

Bo w drodze go zamku Tenczyn + testowanie nowych gaci z Deca.

Bo dzik po lewej się w krzakach czaił, na szczęście moje do zdjęcia się nie palił. Pozdrower

Pireneje 2019.

Bo nad Czarnym Stawem jest tak pięknie, że aż pała mięknie...* * info dla cenzora; idzie o pałę zomowca.

bo wiocha jesienią

Bo moje złote 8 % i jestem I na stornie 523 "534"

Bo weekend

....gdzieś na Miziową

bo jesień!

Bo ladna pogoda

Bo była Radocyna i Rotunda, więc pora na Regietów i mamy "tres erres" ;). 49°26'53.96"N 21°14'7.90"E

Bo wiadukt

Bo wieczorna przejażdżka

Bo zmrok... CK - Kadzielnia

Sam z podobnego sprzętu zrobiłem sobie rower, który zabieram na wakacyjnie wyjazdy. Zabawa przy renowacji była przednia a zyskałem sprzęt, który mogę zabrać wszędzie i nie muszę go szczególnie pilnować.

Bo #@^^^@^@%#^#@^@^#!@$#^ Bo ja naprawdę lubię ten rower, ale jak mi to zrobi jeszcze raz to go chyba w rowie przy drodze zostawię. PS Jak by ktoś kolekcjonował przebite dętki to mam już jedną półkę.

Nowy prodzekt, miejski zawodnik w wersji jednobiegowej, składany przez pół roku, całość zamknęła się w kwocie około 1000-1200zł, wszystko nowe albo NOS najważniejsze taile rama: Muesing Maracas 7000 Tange triple butted polerowane spawy w rozmiarze 56 pod koła 650c widelec: EMS carbon 650c koła: shimano custom obręcze Fir EA 10 650c waga: 8,3kg rama była malowana bo od długoletniego przechowywania oryginał nie wyglądał dobrze

Jakbyś jeździł nim na długie trasy to owszem, można zmienić widelec na lepsze dla większego komfortu czy napęd dla płynności działania. Ale tylko w takim wypadku. Dużo lepszym pomysłem jest zakup drugiego roweru z "pazurem" - a czy będzie to góral, czy cross czy wspomniany gravel - to już od Ciebie zależy. Różnica jest spora, nawet przeciętnej klasy 29er czy cross np. Unibike będzie sporo lżejszy i zwrotniejszy od Voyagera.

Zdecydowanie nie warto doinwestowywać tego roweru. Jedynie bieżące naprawy. To rower warty czapkę śliwek i nawet jak go obwiesisz gratami za 2-3 tysiące to nie odmienisz w żaden sposób jego charakteru.

Bo całkiem fajna była to pętelka

Bo jeszcze tydzień temu to drzewo miało liście, a teraz jest łyse. Ale wciąż tu pięknie.

Bo ciemna otchłań przede mną była.

Bo droga...

Bo poranne lenistwo

Bo prawie jak Danny MacAskill Więcej: http://beskidtrail.pl/beskidy-kysuckie-czyli-w-krainie-poziomych-drzew/