Cała aktywność

Według mnie nic nie stoi na przeszkodzie, no może mocowanie koszyka na bidon, opona, ewentualny błotnik. Dać się da, kwestia czy się dobrze zgra. U siebie w grawelowym mam Tiagrę (FD-4700-B), która obsługuje korbę 28-42. Nie działa to idealnie ale dla mnie wystarczająco dobrze. Bardziej bym tutaj widział winę korby i blatu niż przerzutki, bo to zdrutowana M545 z czasów 3x, fabrycznie zrobiona na 2x przez podmianę blatu na osłonę. Blat mam przykręcony z podkładkami, bo ponoć był za duży odstęp od małej, a sama zębatka kupiona 8rz, bo nie zwróciłem wtedy na to uwagi. Kiedyś miałem przednią Alivio pod korby 28-38-48, udało się poskładać korbę 22-32-38 i działało to zaskakująco dobrze. Jeżeli planujesz zmianę 1x na 2x, to do sprawdzenia jak na to zareaguje tył. Trzeba się liczyć z tym, że nie obsłuży się całej kasety na obu zębatkach korby. Do przemyślenia także czy 26-42 to nie za miękko ale nie wiem jaką masz, chcesz kasetę.

Jeszcze brakuje wentylatora zapobiegającego parowaniu okularów i podgrzewanego paska podbródkowego. A poważjniej to nic to nie wnosi. Paradaksalnie te "kierunkowskazy" mogą stać się przyczyną nieporozumień czy wypadków.

Bo to był jeden z ciekawszych rowerowych dni 😉

Np. Kona Stinky. A że to ma jakieś 15-20 lat to cóż. No ale da się.

@Czikol daj znać czy masz ten sam problem, albo zapodaj jakie kroki robisz żeby poprawnie parowało i zrzucało ślad do aplikacji. NIe wiaodmo czy to jednak nie jest kwestia wady samego urządzenia, i czy reset (o ile jest to dostępne) coś da. A już myślałem o zakupie czujników albo nawet BSC300 ale bez pracującej dedykowanej aplikacji producenta to taki licznik na dłuższą metę (i jazdę) to zakup-nieporozumienie.

Kupiłem dzisiaj na Ali BSC100S za niecałe 80zł.

Da się.

https://youtu.be/L5jtYdohIoM

Odczuwasz ból kręgosłupa po jakim czasie? Zakładam że nim nie jeździłaś, więc ciężko to uznać za jakiś decydujący czynnik. Według mnie pozycja wygląda dobrze. To jest rower szosowy, na dodatek o dość sportowej geometrii, więc pozycja będzie pochylona. Ułożenie ciała jest zupełnie inne niż na rowerach z prostą kierownicą, zwłaszcza typowo miejskich czy trekkingowych. Tabelka którą wkleiłaś nie mówi nic. Znalazłem chyba ten rower na stronie producenta, no ale niestety tabelka z pełną geometrią jest błędna, bo w rozmiarze S Reach i długość górnej rury są większe niż w rozmiarze M. Jeżeli zamieni się te wartości, to ponownie uważam że to jest jedyny właściwy dla Ciebie rozmiar. https://romet.pl/rower-szosowy-romet-huragan-1-5384.html Kolor jest inny, ale na 99% rower jest oparty na tej samej ramie. Patrząc na to jak ten rower jest zbudowany i to, że wpisuje się w standardy klasycznej szosy, wydaje mi się że rozmiar jest prawidłowy. Mniejszy byłby zdecydowanie za mały. Patrząc na drugie zdjęcie, większy byłby za duży bo i tak jesteś już nieco wyciągnięta. Do poprawy jest także ustawienie manetek lub całej kierownicy, ciężko to wywnioskować ze zdjęcia. W pozycji wyjściowej, klamki powinny być prostopadle do podłoża. Zmiana położenia siodełka w przód/tył nie służy do regulacji odległości od kierownicy, tylko nóg w stosunku do korby. Ja osobiście bym zaczął od ustawienia siodełka na środku, a z czasem zrobił lekkie zmiany jeżeli zajdzie taka potrzeba.

W filmiku, który podlinkowałem Lewis Buchanan właśnie tak podsumował tegoroczną edycję RR. Ryzykowanie zdrowia, a nawet życia dla niewielkiej w sumie nagrody pieniężnej i sławy w w sumie niewielkim gronie fanów (w porównaniu do bardziej mainstreamowych sportów).

Romet Huragan h0, mostek 90 mam 90 mm Wklejam poniżej zdjęcie, już przesuniętego siodełka i dzwigniętego

Siema, mam pytanie czy do 3000zł da się kupić używany rower do skakania większych hop w lesie i jednocześnie dropów ale nie jakichś ogromnych ?

Cześć, Dość odważne stwierdzenie, biorąc pod uwagę że Gladiatorzy to byli ludzie zmuszani do takich walk. Nie powiem że jestem fanem Rampage, ale od kilku lat jak mi się przypomniało to obejrzałem. Niestety z tego co widzę, to z każdym rokiem przejazdy są coraz mniej techniczne, a coraz bardziej obarczone wielkiem ryzykiem ze względu na bardzo długie skoki z dużych wysokości, tylko żeby wylądować i pojechać dalej. Zastanawiam się czy tegoroczna edycja już nie przekroczyła pewnych granic, bo wypadków było więcej i były gorsze w skutkach niż w poprzednich latach. Mam bardzo mieszane uczucia co do tych zawodów. Z jednej strony fajnie zobaczyć że są ludzie którzy mają na tyle dużo umiejętności, żeby przejechać taką trasę. Z drugiej strony, zawsze miałem wrażenie że to nie są prawdziwe zawody na jasnych zasadach, tylko wydarzenie kto zrobi coś bardziej ekstremalnego niż inni. No a jak wiadomo, taka nie do końca "zdrowa" rywalizacja może mieć tragiczne konsekwencje. Red Bull i ich wszelkie zawody to temat bardzo kontrowersyjny. Jest na ten temat nakręcony dokument, można też poczytać w internecie.

Shimano takiej możliwości nie przewiduje, bo podejrzewam że chcą uniknąć wszelkich pomyłek użytkowników, które by mogły doprowadzić do uszkodzenia komponentów. Mają suporty dedykowane do danego rodzaju korby i to rozwiązuje wszelkie problemy. Jeżeli podkładki są spasowane ciasno z osią korby i są równe, to w zasadzie ciężko stwierdzić dlaczego takie rozwiązanie miałoby nie działać.

W modelach assioma PRO MX (MTB) i RS (Szosa) pomiar jest w osi pedalow i za okolo 250 zl mozna kupic "body" i zmienic MTB w szosowe.

Udało mi się kupić zeszłorocznego Speedstera 10, pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Zdecydowałem się na mniejszy rozmiar - 47, przy 170cm wzrostu, przez co wydaje się bardzo zwrotny , jak na moje standardy jest też bardzo lekki, zapowiada się super maszyna

Wiele przerzutek przednich wspiera pewną konkretną minimalną i maksymalną wielkość blatu. W przypadku przerzutek "szosowych" jest to np. 46T. I tu moje pytanie - w przypadku przerzutki przedniej z obejmą, jak np. Microshift Sword co właściwie stoi na przeszkodzie, by zamontować ją parę mm niżej, by nie było problemów, gdybym zamiast np. 46-30 zamontował zębatki 42-26? Ktoś próbował takich manewrów? Na ten moment mam rower z konfiguracją X1, ale może bym zrobił z tego X2 za jakiś czas, ale najpierw muszę wiedzieć, na czym stoję. Pozdrawiam!

Dzień dobry. Ciężko mi idzie składanie znalezionych informacji w jedną całość, bo nie dotyczą one konkretnie tego o czym chcesz się dowiedzieć. Dlatego pytam o ten konkretny przypadek. Tak więc wymieniłem wózek przerzutki ultegra 8050 di2 na absolutBlack. Gdyby nie to, że trochę stawia duży opór to byłby super. Po pierwsze to jest on trochę dłuższy od oryginalnego wózka ultegry o jakiś cm. Natomiast po drobnej korekcie ustawień, biegi wchodzą o niebo lepiej. Jest też zdecydowanie cisze. Jedyne co, to jak rower jest na stojaku i kręcę ręką korbę to czuć opór i mam wrażenie, że łańcuch na górnym kółeczku wypełnia całą wolną przestrzeń. A jeśli jednak fizycznie nie dotykał by samego wózka, to jest tam tak mało miejsca, że wygląda jakby dotykał. Pytanie moje jest takie, czy jest sens wymienić łańcuch na 12 rzędowy, ( mam kasetę 11) czyli węższy. Czy może pobawić się jakoś w ustawie ie odległości górnego kółeczka od kasety . Nie chcę nic na razie grzebać bo udało mi się ustawić tak, że jestem zadowolony . Jednak świadomość tego że coś tam może do końca nie być tak jak powinno. Trochę mnie wkurza. Zaznaczam że nie czuje tego oporu jadąc na rowerze

@przecietny.kolarz Spokojnie, nie mam problemu z korbą. Chodzi o konkretny moment w ruchu nogi i nie będę teraz doprecyzowywał, co się dzieje, jak i kiedy, bo to totalnie bez znaczenia. Napisałem tak, by uniknąć pytań z serii "po co", zamiast odpowiedzi. Że korba "nie będzie ustawiona w osi ramy to nie jest dla mnie żadne ryzyko, bo po to mamy rozum, by takie "wyzwania" pokonywać. To można tak dać podkładki, czy to jednak jakiś problem, z którego nie zdaję sobie sprawy? W końcu Shimano takiej możliwości nie przewiduje, więc powód jakiś chyba jest? Interesuje mnie odpowiedź na konkretne pytanie. Jakbym musiał kupić nowy suport, to bym po prostu kupił, ale nie lubię marnować sprzętu. Pozdrawiam

Siodełko zdecydowanie za nisko skoro swobodnie opierasz się na całej stopie na podłożu. W szosach to dość częste a wręcz jest to normą w zawodowych peletonach, że jeździ się na za małych ramach z dłuższymi mostkami

Cześć, Jaki to model? Masz tabelkę z geometrią? Już na pierwszy rzut oka, widać że masz siodełko o wiele za nisko.

Na początek to, czy siodełko jest "dobrze" ustawione? -wysokość - nie jest za nisko( na zdjęcia jednoznacznie nie widać - jak pozycja jak do jazdy i noga wyprostowana do podłoża to chyba za nisko ); -ustawienie siodełka w sztycy: przesunięcie przód-tył i typ szczyty( czy ma offset czy nie); Po prawidłowym ustawieniu można następnie ocenić(próbne jazdy) czy będzie sens jeszcze wydłużać mostek - ile cm ma ma obecny mostek(wydaje się dość "krótki")?

Jeżeli zaczniesz kombinacje z podkładkami na osi korby, to może się okazać że korba nie będzie ustawiona w osi ramy. Ja osobiście bym nie komplikował sobie życia, tylko kupił suport Shimano za 60 zł. Nie jestem także pewny, czy to co chcesz zrobić rozwiąże Twój problem. Skoro obawiasz się że będziesz ocierał piętą o ramę, to jak rozwiążesz problem ocierania o korbę? Jeżeli stopa odchyla Ci się na tyle mocno żeby ocierać o ramę, to będzie też ocierała o korbę.

Może to rozjaśni temat - mam trochę rowerów. Z dużych rowerów gdzie sztyce były np 400mm przekładałem je do małych rowerów. A w ich miejsce wstawiałem 300mm lub 350mm sztyce (duże na mnie rowery). 450 nigdy nie potrzebowałem, a 300mm często okazywała się zbyt krótka w dopasowanym rowerze. Celuj w 350 lub 400mm. Czym dłuższe masz nogi tym dłuższą wybierz. (Jeśli rower dopasowany).