Skocz do zawartości

[napoje] Co wlewacie do bidonu?


Firestorm

Rekomendowane odpowiedzi

Najczesciej wlewam do butelek po powerade rozgazowana wode mineralna - na trasy do 30 km. Jak cos dłuższego robie to zawsze mam ze dwa powerade'y. Kiedys kupiłem w ciemno 3 Gatorade'y (bo nie było juz powerade'ów) i nie zasmakował mi zbytnio ;/ Była też przygoda z Izoplusem ale it was the first and the last one...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trening to zazwyczaj woda :) lub czasem jakiś zwykły sok dla smaku a na wyścigi itp. to jakiś izotonik ostatnio izoplus ale przerabiałem też isostara, hot activ, ma(i tu nazwy nie pamiętam :) ) i domowy specyfik:woda+sok+glukoza+sól i wg. mnie wszystkie te specyfiki są podobne. Nie widzę, żadnej różnicy w działaniu między nimi co innego smak i jak "wchodzi" dany specyfik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakby komus sie chcialo sprobowac i podzielic sie wrazeniami po mieszanine wody wysokomineralizowanej(ok 2,2k) z sokiem/syropem ananasowym, moze byc nawet zalewa z puszkowanych kawalkow...proporcje takie, zeby bylo czuc lekko smak, ok 1 do 4-6, z gory dzieki

 

zeby nie bylo - probowalem, przezylem :) chce tylko wiedziec, czy tylko ja czuje sie po tym jakos tak inaczej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.)Nie wiem jakie to ma walory "użytkowe", ale dla smaku(i nie tylko) lubię zaparzyć sobie yerbę, przez sitko do bidonu, kolejne parzenie itd. Z tym że nie ładuję tradycyjnie megaton suszu, tylko np. 1 łyżkę i to starcza spokojnie na jeden bidon i jeszcze można trochę popić sobie :P Do tego miód, no albo przynajmniej cukier, albo jedno i drugie :P Yerba z miodem, to taka naturalna bomba witaminowa :P(plus wartości energetyczne miodu/cukru)

 

2.)Zdarza mi się też dawać szczyptę soli+miód+ cukier w różnych proporcjach.(to jeśli mi się nie chce bawić z yerbą) Ale soli nie jestem w stanie dać więcej, niż szczypta na pół litra, bo smak jest okropny :) . To dla tego, że w ogóle mało soli spożywam i nie jestem przyzwyczajony <_<

 

Jakie jeszcze domowe specyfiki nadają się do wrzucenia w bidon?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wikrap1 --> blee, yerba smakuje jak kocie szczyny. A jeszcze z bidonu? ;)

Ja na poczatek leje do obu bidonow wode. Latem starcza to na jakies 60-80km, a pozniej jak kupuje w sklepie uzupelnienia to z reguly pol litra coli (na miejscu), pol litra wody - jeden bidon i politrowy napoj niegazowany w rodzaju tymbarku - drugi bidon. Od czasu do czasu kupuje powerade (nie zawsze jest) i musze powiedziec, ze po 100km w nogach rzeczywiscie dziala o wiele lepiej jesli chodzi o nawodnienie niz woda czy jakies soczki. Na trzecie zalanie, z reguly na ekstremalnych trasach, po 120-150km w miare mozliwosci do bidonow powerade, ewentualnie tymbarki, w kazdym razie cos z cukrem ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda mineralna "żywiec zdrój" o smaku cytrynowym, zmieszana z inną mineralką niesmakową, również bez gazu, proporcja między 1:1 a 2:1 na korzyść smakowej. Dzięki dolaniu czystej wody smak cytryny nie jest za mocny, dobrze się pije podczas jazdy. Jak nie ma cytrynowej to zwykła mineralka + 2 łyżeczki cukru na pół litra wody i kilka kropel cytryny. Powerade do datkowo na dłuższe trasy, a na krótsze to i woda z czajnika (przestudzona :)) jak nie ma mineralnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samej wody nie pijam, bo ona tylko przepływa przez organizm wypłukując go z tego, co jeszcze mamy...aby tak sięnie działo wrzucam zwykle do bidonu z wodą pastylkę plusssza dla smaku, ewentualnie wlewam tymbarka jabłko-wiśnia, czasem też pijam samego tymbarka.... no i od czasu do czasu powerade, chociaż w niego nie wieżę, isostar jest moim zdaniem wyraźnie lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej to wodę mineralną typu Cisowianka, Jurajska, Ustronianka, Kropla Beskidu, a w ostatnim czasie też Muszynianka. Na dłuższe i bardziej męczące trasy to biorę ze sobą Powerade'a.

Kiedyś piłem też wodę z miodem i cytryną, ale na dłuższą metę moje kubki smakowe tego nie trawiły, poza tym ciężko się z tego bidon czyści.

A teraz na dniach mam zamiar namierzyć jakiś sklep z Isostar'em i jego jakąś promocyjną puszkę nabyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...