Umpero Napisano Wtorek o 16:43 Napisano Wtorek o 16:43 Czołem Po kilku latach chcę powrócić do jazdy po bezdrożach i startu w maratonach XC. Na stałe przebywam w Mazwieckim więc raczej tereny płaskie, ale będę chciał też robić wypady w góry. Także potrzebuję czegoś co się nada do płaskawych dystansów jak na bardziej trudne, górskie szlaki czy zjazdy. Pieruńsko podobają mi się rowery Orbea więc na 95% chcę sprzęt tej marki. Super, górna granica to około 16k PLN. Occam SL ze skokiem 140mm czy Oiz M ze skokiem 120mm? Czy ten Occam da radę na dłuższych dystansach i płaskich terenach na mazowszu? Myślę ewentualnie o zakupie Occama i gdy jestem rodzinnych rejonach to zakładać jakieś koła, opony bardziej przystosowane do terenów płaskich, a gdy będę jechał w góry to coś bardziej trailowego. Ma to sens? Oiz ze 120mm poradzi sobie w górzystym terenie? Occam da radę w maratonach XC i mazowieckich szlakach (Kampinos itp)? Druga kwestia, która mnie trochę nurtuje to materiał ramy... Co więcej zniesie? Karbon? Aluminium? Upadki itp... Cytuj
Rafu Napisano Wtorek o 17:00 Napisano Wtorek o 17:00 O jakich dłuższych dystansach po płaskim myślisz? Nowoczesne rowery trailowe mają dość pionowy kąt podsiodłówki, żeby wygodnie się podjeżdżało pod górę, ale na płaskim powoduje to spory nacisk ciężaru ciała na kierownicę. Z drugiej strony 50km po lesie raczej wykręcisz bez żadnych dyskomfortów. Na temat ścigania się nie wypowiadam, bo się nie znam 1 Cytuj
Umpero Napisano Wtorek o 17:29 Autor Napisano Wtorek o 17:29 @Rafu 50-60 km. Tyle mają maksymalne dystanse na maratonach. Czyli rowery trail nie służą do pokonywania dłuższych dystansów? Wydawało mi się, że trail-ścieżka i tego typu rower służą do eksploracji długich bezdroży. Cytuj
Rafu Napisano Wtorek o 17:40 Napisano Wtorek o 17:40 No to taki dystans spokojnie ogarniesz, aczkolwiek mam wrażenie, że geometria jest optymalizowana pod kątem podjazdów na siedząco i zjazdów z opuszczoną sztycą a mniej do kręcenia po płaskim 1 Cytuj
olo850 Napisano Wtorek o 18:00 Napisano Wtorek o 18:00 Pytanie sprowadza się do tego, czy wolisz mieć lepiej podczas wyjazdów w góry czy na co dzień przy jeżdżeniu dookoła komina. Czy Occam SL da radę przy jeżdżeniu po płaskim - tak da radę, rower nie wybuchnie ale nie ma to większego sensu. Może po zmianie opon na szybsze bardziej sensowne, ale nie przeskoczysz tego że rower ma zdecydowanie zjazdowe inklinacje i nie mówię o zjazdach z górki na Mazowszu z 20 m różnicy poziomów. Analogicznie używanie w maratonach - no nie, nie jest to rower do tego stworzony, jeżeli jakkolwiek "poważnie" traktujesz start to będzie irytował zbyt dużym skokiem i masą. Reasumując - Occam SL (piszę szerzej, jakikolwiek trail tego typu) tylko jeżeli będziesz często w górach. Moim zdaniem Oiz M w karbonie lepiej się sprawdzi przy podanym zastosowaniu. 2 Cytuj
Umpero Napisano Wtorek o 20:48 Autor Napisano Wtorek o 20:48 Zatem pytanie z drugiej mańki... Czy Oiz poradzi sobie w górach? Oczywiście nie myślę o jakichś downhillowych trasach. W sumie to nie jeździłem na MTB w górach (może prócz świętokrzyskich) więc nie bardzo mam rozeznanie, ale jak sobie patrzę na filmy jak ten poniższy to mi się mordka śmieje i sobie myślę, że szkoda, że nie mieszkam w takich okolicach. Cytuj
WojtasTaba Napisano Wtorek o 21:47 Napisano Wtorek o 21:47 (edytowane) Sam wzdycham do Ozi. Bardzo mocno bym chciał. Moim zdaniem taki singiel jak ten to na mięciutko. Tam widzę, że nawet nie odrywasz kół od podłoża. Edytowane Wtorek o 21:50 przez WojtasTaba 1 Cytuj
Umpero Napisano Wtorek o 21:57 Autor Napisano Wtorek o 21:57 Na poniższym filmiku gościu popyla OIZem (tyle, że w alu) więc chyba do moich zastosowań na spokojnie da radę. Jako ciekawostka wszedłem sobie na stronę ORBEA gdzie można samemu wybrać sobie kolorek. Oczywiście my jako trzeci kraj świata nie możemy sobie zamówić bezpośrednio do Polski. No i dla takiego Niemca cena to niecałe 13k PLN (po przeliczeniu po kursie), a dla super bogatego Polaka 15k PLN. Cytuj
NerfMe Napisano Środa o 07:51 Napisano Środa o 07:51 (edytowane) Generalnie za granicą masz dużo niższe ceny. Trzeba tylko się upewnić jak się z gwarancją Orbei przy kupnie za granicą. Wracając do pytania, zależy jakie trasy będziesz chciał jeździć. Na wycieczki w górach OIZ spokojnie da radę. Sam jeżdżę trailowką z małym skokiem (Giant Trance), uważam że to jest bardzo fajny rower do takich zastosowań. Spokojnie też pojeździsz po nawet trudniejszych trasach enduro jak opanujesz podstawy jazdy. Edytowane Środa o 07:51 przez NerfMe 1 Cytuj
Umpero Napisano Środa o 08:55 Autor Napisano Środa o 08:55 @NerfMe ale OIZem czy Occamem pojeżdżę na trudniejszych trasach enduro? Cytuj
chudzinki Napisano Środa o 09:04 Napisano Środa o 09:04 16 godzin temu, Umpero napisał: Także potrzebuję czegoś co się nada do płaskawych dystansów jak na bardziej trudne, górskie szlaki czy zjazdy. @Umpero, ZAWSZE będzie jakiś kompromis. Pytanie - na czym Ci bardziej zależy? Cytuj
marcin_ostrów Napisano Środa o 09:29 Napisano Środa o 09:29 Kompromisem jest nieposiadanie poza Oizem i Rallonem gravela albo szosy Prędzej Oizem pojedziesz na single niż Occamem na maraton - tak według mnie 3 Cytuj
Xzc Napisano Środa o 10:10 Napisano Środa o 10:10 20 minut temu, Umpero napisał: @NerfMe ale OIZem czy Occamem pojeżdżę na trudniejszych trasach enduro? To jest kwestia umiejętności, prawda jest taka, że jeśli Oizem czegoś nie zjedziesz to po przesiadce na occama z automatu nie zaczniesz tego jeżdzić, trailówki mają na pewno zdecydowanie inna geometrie i to czuć, bardziej płaski kąt głowki co daje większa stabilność na zjezdzie za to mniejszą zwrotność, swoją drogą sam kiedyś zastanawiałem się na occamem, ale końcowo wziąłem trance X i to też nie tak, że nagle z przesiadki z HT na fulla zacząłem wszystko zjeźdzać dopiero z czasem to przyszło i myślę, że dziś fullem do xc też bym to zjeżdzał ale wolniej, kwestia czy potrafisz wykorzystać większy skok zawieszenia , bo można miec 170/170 mm na zjeździe ale jeśli będziesz dohamowywał na każdej przeszkodzie i się z niej "staczał" wykorzystując 50% skoku zamiast przelecieć nad nią, to ma to średni sens, oczywiście ja bym wybrał zawsze rower z większym skokiem bo po prostu lubie zjeźdżać a jak rower podjeżdża nie ma dla mnie znaczenia mogę go wypychać, jednak pewnie dla większości rower to nie tylko zjazdy i wydaje mi sie Oiz rozsądniejszym wyborem jeśli masz w planach starty w maratonach a w górach jeśli się nauczysz też nim pojeździć może wolniej niż occamem, ale da się nim na pewno na spokojnie pobawić także w górach. Zresztą Oiz uważany jest za bardzo udany model, nie wiem jak occam, ale więszy rallon miał np wadę fabryczną i pękało mocowanie dampera. Wiem, że jesteś zdecydowane na orbee, ale może Ci trochę namieszam i jeśli byś jednak chciał trailówke a te starty w maratonach traktował bardziej jako zabawę niż nastawienie się jak na najlepszy wynik to podysłam ci propozycję ciekawej trailówki https://www.greenbike.pl/rower-gorski-sensor-carbon-pro-le-29-w-100-gotowy-do-jazdy-p-9851.html 1 Cytuj
KrzysiekCH Napisano Środa o 12:18 Napisano Środa o 12:18 Mam zarówno Oiza jak i inny rower z bardzo podobna geo jak Occam – używam go głównie na trasy typowo enduro. Jak ma być szybko i efektywnie to bierz Oiza, jak ma być po prostu przejażdżka i większy fun raz w roku na trailach w górach to bierz Occam – ze świadomością, że resztę roku jeździsz (wolniej) z niewykorzystanym potencjałem. Jechałem ostatnio w Andorra Epic – bardzo trailowe trasy, po części podchodzące pod enduro i tam połowa osób jeździ na Oizach, bez problemów można to ogarnąć. Co nie znaczy, że nie miałbym większego funu na moim „enduro” i na pewno bym szybciej zjechał, już tylko z samego faktu rozsądniejszych opon. Ale jak piszesz, że mają być maratony w PL to jednak bym bardziej celował w Oiz. 1 Cytuj
Umpero Napisano Środa o 14:53 Autor Napisano Środa o 14:53 Dzięki Panowie. Chyba rozwialiście moje wątpliwości. Pewnie gdybym mieszkał w górskich rejonach to bez wątpienia bym wybrał model Occam, ale, że "płaskoziemca" ze mnie to pójdę w Oiza. To jeszcze tylko kwestia czy warto iść w karbolinium? Czy dać sobie spokój i amelanium będzie też git? Cytuj
Tyfon79 Napisano Środa o 14:55 Napisano Środa o 14:55 5 godzin temu, Umpero napisał: OIZem czy Occamem pojeżdżę na trudniejszych trasach enduro? Skoro nie miałeś styku z górami to czeka cię sporo nauki a to wymaga sporo czasu w terenie. Nie ważne co kupisz. Po drugie najlepiej gdzieś z sezon na szlakach się szkolić bo czerwono-czarne trasy to jest zupełnie inny wymiar jazdy czytaj jest sporo trudniej niż od tak sobie na szlak pojechać. Nie mniej by cokolwiek dobrze śmigać trzeba mieć przede wszystkich super koła. Cytuj
WojtasTaba Napisano Środa o 18:48 Napisano Środa o 18:48 3 godziny temu, Umpero napisał: To jeszcze tylko kwestia czy warto iść w karbolinium? Czy dać sobie spokój i amelanium będzie też git? Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie. Moim zdaniem jak spodziewasz się chociaż jednej gleby i nie walczysz o sekundy to dużo lepiej alu. Karbon od byle głupiej sytuacji może pęknąć. Cytuj
marcin_ostrów Napisano Środa o 20:31 Napisano Środa o 20:31 Karbon od byle sytuacji może pęknąć ? Yhm Cytuj
KrzysiekCH Napisano Środa o 20:48 Napisano Środa o 20:48 Od lat jeżdżę na ramach karbonowych, też w enduro. Karbon ot tak nie pęka 🙂 jak już się tak przywali, że jest problem to w alu też pewnie by był. Zaletą karbonu jest możliwość bezproblemowej naprawy de facto każdego rodzaju uszkodzenia. Mojego Oiza już dwa razy łatałem, wadą jest że taka naprawa to stosunkowo droga impreza. 1 Cytuj
WojtasTaba Napisano Środa o 21:15 Napisano Środa o 21:15 (edytowane) 45 minut temu, marcin_ostrów napisał: Karbon od byle sytuacji może pęknąć ? Yhm Nie no, od patrzenia to może i nie, ale na tyle na ile miałem w życiu doczynienia z włóknami szkalnymi, aramidowymi i karbonowymi to jednak uderzenia w te materiały gorzej się kończą niż w przypadku popularnych konstrukcyjnych stopów alu. Ale żebym nie został źle zrozumiany - karbon jest bardzo fajnym materiałem i wartym dalszego rozważania. A i faktycznie widziałem niepozorne sytuacje, które uszkadzały dobrej jakości karbon, co nie znaczy, że zaraz każdemu z karbonem może się to przytrafić. Ja jednak pozostaję tym przewrażliwionym na tym punkcie :)) Osobiście zdecydowałbym się na ramę karbonową do np. XC i to jakbym faktycznie chciał coś postartować. Do trenowania, bądź jazdy dla siebie nie. A do traili i grawitacyjnych, jakbym czuł, że naprawdę mam skila. Edytowane Środa o 21:19 przez WojtasTaba Cytuj
marcin_ostrów Napisano Środa o 21:23 Napisano Środa o 21:23 Wiele razy widziałem karbony latające parę metrów w dół po kamerdulcach ( fakt , endurówki a nie xc ) , i jakoś nic im się nie stało . Jedyny problem jaki miałem w "rodzinie " , to rozklejenie aluminiowego insertu pivota w HD3 ( znany problem , nie byłem jedyny ) . Parę pln i temat załatwiony lepiej jak fabryka ... Cytuj
WojtasTaba Napisano Środa o 21:30 Napisano Środa o 21:30 (edytowane) Może po prostu w tej kwestii jestem jak ten stary glina z 30 letnim starzem, "który wszystko widział" i nie może żyć jak normalny człowiek, bo wszystkiego się obawia 😜 Edytowane Środa o 21:32 przez WojtasTaba Cytuj
Umpero Napisano Środa o 22:23 Autor Napisano Środa o 22:23 (edytowane) Generalnie takiego Oiza w alu idzie sporo taniej dostać niż w karbonie. Mam szosę karbonową. Co prawda od około trzech lat siedzi w trenażerze i tylko tak jej używam. Mój poprzedni MTB, którego mam jest w alu no i tak pomyślałem, że może i teraz karbon... Rozumiem, że gwara Orbei na ramę nie obejmuje pęknięć itp? Edytowane Środa o 22:24 przez Umpero Cytuj
NerfMe Napisano wczoraj o 07:39 Napisano wczoraj o 07:39 Jak pęknięcie wynikało z wady produkcyjnej to obejmuje. Jeśli przpierniczysz w drzewo, albo wjedzie w Ciebie samochód to już nie.... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.