nossy Napisano 2 Sierpnia 2024 Napisano 2 Sierpnia 2024 22 godziny temu, Mentos napisał: Nie smaruję masłem łańcucha, ani rzepolem, ani nawet smalcem, nie jeżdżę też po rzeźni 😉, więc nigdy nie zauważyłem by mi jakiekolwiek tłuszcze na nim zostawały, a po szejku w benzynce, jest zawsze czyściutki do cna, także wewnątrz. I wcale nie myję łańcucha co chwile benzyną, bo nie mam na to czasu i nie chce mi się tak babrać. Zwykle przecieram szmatą, zeskrobuję śrubokrętem syf z kółeczek, dosmarowuje, znów przecieram i jazda., bo nie mam śruby na temat idealnie czystego łańcucha. Tania benzynka tylko jak już i tak ściągam łańcuch gdy rotuję. I rozumiem/współczuję, że gdy ktoś nie ma swojego garażu to chce unikać smrodzenia w szuflandii. ...próbuje zrozumieć logikę tylko...przywaliłeś się do tych "nowych środków" , że nie takie idealnie jak benzyna po czym stwierdzasz, że w sumie masz wyrypane na łańcuch tylko szmata i śrubokręt, a benzyny to w sumie rzadko używasz bo nie masz hopla na punkcie łańcucha. To po co pierwszy wpis? Cytuj
Mentos Napisano 2 Sierpnia 2024 Napisano 2 Sierpnia 2024 (edytowane) Po to by uświadomić rewolucjonistów piankowców, że jak już się rotuje łańcuch i się go ściąga to warto go dogłębnie wyczyścić i schować na następną podmiankę. A psikanie pianką i zmywanie wodą to jakiś nonsens, pełno syfu wewnątrz zostaje + rdzewueje wrwnątrz. To takie pudrowanie, może i "psu jajca się świecą" i użytkownik zadowolony bo się z zewnątrz ładnie świeci, ake co z tego. Na tej zasadzie mechanik ci myjką umyje pordzewiałe podwozie, wysuszy i psiknie barankiem i podwoziectakie ładne, take cacy zabezpieczone. Teraz rozumiesz why? Logiczne? No! A poza tym pytanie było jak po szejkowaniu postępować z benzyną, to się "pelikany od piany zleciały" ze swoją rewolucją 😁 Godzinę temu, Krypto.Szosowiec napisał: Ty trollujesz czy Ci się nudzi? Gdzie ja napisałem coś o piance? Piszesz co najwyżej o jakiś swoich urojeniach. Napisałem jasno: jeżeli ktoś używa wody na koniec czyszczenia, to równie dobrze można użyć odtłuszczacza który jest bardzo tani. Podałem nawet jaki i w jakiej cenie. Dodatkowo, wspomniałem o preparacie do łańcucha, który powoduje że napęd jest bardzo czysty, a co za tym idzie, nie ma powodu żeby go bardzo mocno czyścić, bo nie ma z czego. Kolejna rzecz, to fakt że piszesz o szejkowaniu, jaki to łańcuch jest mega czysty i sterylny, a w następnym poście nabijasz się że jeżdżę szosą, gdy Twój Gravel to widzi niewiadomo co. Weź Ty mi napisz, po co to robić, skoro napęd po chwili i tak jest cały czarny, zwłaszcza jak używasz oleju? Brniesz niewiadomo po co w jakieś voodo związane z myciem łańcucha, a nie dociera do Ciebie że można mieć lepiej i łatwiej. Problem jest taki, że ja wyraziłem opinię bazującą na doświadczeniu, natomiast Ty piszesz jakieś pierdoły o marketingu i podkolanówkach. Po co? Tak na szybko, napiszę Ci mniej więcej jakich preparatów używałem, chociaż wszystkich nie pamiętam, bo zaraz mi wylecisz że życia nie znam. A więc, jeżeli chodzi o czyszczenie: - Benzyna - K2 Akra - Morgan Blue Chain Cleaner - Peaty's Degreaser - Vegetal Degreaser z Decathlon - Finish Line Citrus Degreaser - Shimano Degreaser - Odtłuszczacze w sprayu ( motoryzacyjne i rowerowe) - IPA Smarowanie: - Shimano PTFE - Finish Line Dry - Finish Line Ceramic - Morgan Blue Racing Oil - Squirt - Momum - Muc Off Dry - Muc Off Ceramic Dry - Weldite Dry Oil - Rohloff Jeździłem na MTB, Szosie, Gravelu i Single Speed. Urzekła mnie Twa historia, I kto tu troleje, poproszę o jeszcze więcej marketingowych mądrości 😄 Edytowane 2 Sierpnia 2024 przez Mentos Cytuj
nossy Napisano 2 Sierpnia 2024 Napisano 2 Sierpnia 2024 Czyli się nie dowiedziałem...i tak na boku coś mi się wydaje, że o inhibitorach korozji i silnych tenzydach w środkach na bazie wody nie słyszałeś...od ponad 20lat siedzę w antykorozji i przygotowaniu powierzchni. Faktycznie jestem w d...e. Cały przemysł też...trzeba wrócić do benzyny😀. Same pelikany. Cytuj
Mentos Napisano 2 Sierpnia 2024 Napisano 2 Sierpnia 2024 (edytowane) Tak jest! Takie hasło marketingowe proponuję, " Piana dla Pelikana" 😆. A tak w ogóle to mam w d..czym ktoś sobie łańcuch myje, może i myć moczem popijając wcześniej inhibitory i wmawiać benzyniarzom i piankowcom, że to najlepsze rozwiązanie, nie o to się mam wrażenie w tym temacie rozchodziło. Edytowane 2 Sierpnia 2024 przez Mentos Cytuj
marvelo Napisano 2 Sierpnia 2024 Napisano 2 Sierpnia 2024 4 godziny temu, Krypto.Szosowiec napisał: Pozostaje mi życzyć miłego wdychania benzyny, szejkowania i czyszczenia resztek oleju Chyba z dzieciństwa zostało mi umiłowanie zapachu benzyny, bo jak ojciec był w pracy to się brało jego Jawę 50-kę, odkręcało korek od baku i jak waliło wachą i chlupało to była radocha, że się trochę pojeździ po osiedlu. Raz mnie tylko milicjant złapał (tajniak w "dużym fiacie", ale wystawił lizaka przez szybę) i kazał pchać do domu, bo niby nie miałem uprawnień. Długie wdychanie może i zdrowe nie jest, ale ten pierwszy aromat z baku czy kanistra, benzyny czy nawet ropy, to ja uwielbiam. Ręce w smarach też od dziecka miałem i jakoś nie potrafię "mechanikować" w lateksowych rękawiczkach. Nie to czucie w palcach. Cytuj
Dokumosa Napisano 3 Sierpnia 2024 Napisano 3 Sierpnia 2024 Zamiast się martwić o utylizację zużytej benzyny polecam rozważyć jedynie doraźne czyszczenie łańcucha na rowerze szczotą i dosmarowyqanie. Już będzie ze 3 wiosny jak.zrezygnowałem z szejkowania i stwierdzam, że łańcuchy żyją co najmniej tyle samo a może.nawet nieco dłużej. Cytuj
baca350 Napisano 3 Sierpnia 2024 Napisano 3 Sierpnia 2024 Panowie, jestem emerytem i śmigam mtb albo miejskim albo co pod nogą /mam 5 rowerów/ i łańcuchy szejkowałem w butelkach po mleku. Po czym zostawiałem do następnego mycia. Zlewałem klarowną benzynę do kolejnej butelki a starą z syfem wyrzucam do plastików. Do niedawna po benzynie szejkowałem w płynie do mycia naczyń i wypłukiwało jeszcze to i owo. Ostatnio do smarowania stosuję ... mydło szare. Wszak mydła stosowano kiedyś jako smar. Rozpuszczam nieco wiórków mydła w wodzie na gęsto i nanoszę na łańcuch strzykawką. Zaleta jest taka że łańcuch po wyschnięciu jest czysty wada że trzeba zabieg powtarzać co 100 km albo częściej. A na myjni myję łańcuch i koła łańcuchowe myjką do zera, po czym zabawa na nowo. Polecam. Ale ja mam czas. Cytuj
chrismel Napisano 4 Sierpnia 2024 Napisano 4 Sierpnia 2024 2 godziny temu, Dokumosa napisał: Już będzie ze 3 wiosny jak.zrezygnowałem z szejkowania i stwierdzam, że łańcuchy żyją co najmniej tyle samo a może.nawet nieco dłużej. Coś w tym jest Sam z lenistwa zaprzestałem w trekkingu czyszczenia tylko leję Rohloffa. Napęd ma kolor szaro-buro-czarny ale łańcuch wytrzymuje praktycznie tyle samo. Kolega bawi się w wosk na gorąco, ma myjkę ultradźwiękową itd. Jak twierdzi żywotność łańcuchów wydłużyła mu się o około 50%. Łańcuch kosztuje stówę. Czyli operacja czyszczenia co kilkaset km po to żeby zaoszczędzić 50 zł co kilka tysięcy. To za godzinę pracy wyjdzie jakieś 10 zł ? Aha, bo bym zapomniał, za myjkę dał tysiaka i jeszcze kupuje jakieś preparaty specjalistycznie za nie wiem ile. Czyli zwróci mu się pewnie za jakieś kilkadziesiąt lat. Cytuj
ernorator Napisano 4 Sierpnia 2024 Napisano 4 Sierpnia 2024 A co ile wymieniasz kasety i korby wytarte łańcuchem z pastą polerską i za ile? Cytuj
Dokumosa Napisano 4 Sierpnia 2024 Napisano 4 Sierpnia 2024 Ale kto powiedział że moje łańcuchy są ulepione w piachu czy innym syfie? Są powierchownie oczyszczane, smarowane i przecierane z nadmiaru smarowideł zaraz przes i pp pierwszej jeździe. Na zewnątrz są praktycznie suche i stosunkowo czyste. Cytuj
chrismel Napisano 4 Sierpnia 2024 Napisano 4 Sierpnia 2024 4 godziny temu, ernorator napisał: A co ile wymieniasz kasety i korby wytarte łańcuchem z pastą polerską i za ile? Kaseta ma ponad 20.000 km przebiegu i cały czas przyjmuje nowe łańcuchy. Zębatki mam aluminiowe narrow wide 30, 32, 34. Trochę eksperymentowałem z wielkością więc je zmieniałem ale przy takim samym przebiegu każda działa. Łańcuch HG-54 wytrzymywał zawsze 2500 km. Od pewnego czasu jeżdżę na KMC X10 EPT i wytrzymuje 4000 km. Cytuj
bob555 Napisano 17 Marca Napisano 17 Marca Ja mam 2 słoiki. Jeden na "brudną" drugi na "czystą". Pierwsze szejkowanie robię w brudnej, potem drugie w czystej. Czasem filtruję benzynę przez szmatkę lub przykładam magnes do wieczka aby wyłapał opiłki metalu. Jeśli mam mało ekstrakcyjnej, to pierwsze szejkowanie robię w zwykłej benzynie. Stara benzyna razem ze starym olejem po smażeniu pączków służy mi za rozpałkę do grilla. Ale przeważnie spora jej część ze słoika odparowuje. Między pokrywkę a szkło wpadają zanieczyszczenia i niestety większość z czasem odparowuje. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.