[nakarm psa] akcja charytatywna

[pecio]

Apel do wszystkich kolegów analogowych i "cyfrowych" ,  rowerzystów o wielkich sercach ........ w tym roku znów jest akcja "Nakarm psa".  Pomóżmy tym biednym sierotkom  https://nakarmpsa.olx.pl/     . Wielkie dzięki w swoim i futrzaków imieniu.

[Tyfon79]

Nic mnie tak szczerze nie ucieszyło jak fakt, że za chwilę nie będzie można trzymać psów na łańcuchach. Jak nie trawię czepialstwa nadmiernego i pod..nia tak jak to przejdzie wielu będzie miało ze mną ciężkie przeżycia

[urmom]

Myślę, że i tak wiele ludzi będzie miało w d. ten przepis. Zwłaszcza na jakiś pipidówach.

[pecio]

W moich rejonach nic się nie zmieni . Mentalności  cepów z piórkiem  w kapelusiku żaden " kataklizm nie ruszy  " . 

[urmom]

No właśnie o to mi chodzi, że takiej ... "wiejskiej" mentalności nie zmieni się zwierzę to zwierzę do wora i do jeziora. Mój pies jest wzięty z interwencji z tego powodu, że był na łańcuchu i bez budy. Zostali zakablowani, bo ciągle szczekał. I ci ludzie na początku dostali zasoby: budę do postawienia, oczywiście nie zrobili tego. Gdyby nie to, że ujadał (a u mnie tego w ogóle nie robi), to dokonał by pewnie swojego żywota na tym łańcuchu pod gołym niebem. Widać, że ma syndrom takiej "wirtualnej" smyczy - potrafi czasem stanąć i gapić się w jeden punkt. Smutne jest to, że nie da się wszystkich uratować i jak to na takiej wsi zastąpił go pewnie inny burek...

[StrayRider]

Cytat

W moich rejonach nic się nie zmieni . Mentalności  cepów z piórkiem  w kapelusiku żaden " kataklizm nie ruszy  " . 

Zmieni się, zmieni - trzeba poczekać z 20-30 lat. 

Cytat

No właśnie o to mi chodzi, że takiej ... "wiejskiej" mentalności nie zmieni się zwierzę to zwierzę do wora i do jeziora. (...)

Za 2-3 pokolenia nie będzie już takich ludzi; z 50 lat temu nikomu nawet "by brewka nie drgnęła" na takie działanie,  a dziś jednak nie jest to powszechne i szeroko, społecznie akceptowalne. 

 

 

[Tyfon79]

Miało być prosto to mędrek skomplikował bo naszych bidoków wsioków przerasta zrobienie kojca na tych swoich hektarach. Prał bym prętem i patrzył jak puchnie. Podziwiam tych ludzi bo ja bym mu tą "miskę" rozwalił na tym pustym łbie. Dokładnie bez bata jak za pańszczyźnianych czasów nic się nie zmieni bo jak to szlo w pewnym filmie o murzynach są potomkami wrednych wsioków i ich serca pompują tą samą krew. 

Ponad miesiąc temu musiałem uśpić moją ukochaną 15 letnią kotkę i do dziś nie mogę się pozbierać tak mi jej brakuje a tu takie akcje są odwalane.