Skocz do zawartości

[2000-5000zł] Do pracy 20-30km dziennie


Rekomendowane odpowiedzi

Tak, pasek dobrze znosi złe warunki. Nawet tu na forum chyba kiedyś była dyskusja o turystykach na pasku i chyba kolega @szy jako doświadczony turysta się w tej kwestii wypowiadał. Był też forumowicz co miał składanego grawela na pasku i bardzo zachwalał ten napęd, chyba @Liftlodz ale były tu jakieś przepychanki słowne między forumowiczami i stwierdził, że opuszcza to forum.

Dochodząc do sedna, tak są fajne rowery na pasku ale ten linkowany przez Ciebie to ciężki, 17-kilogramowy, 8-biegowy mieszczuch w stylu holenderskim, z bardzo wyprostowaną pozycją, raczej na krótkie dystanse i takim na pewno nie chciałbym dojeżdżać do pracy 10 czy 15 km. Zobacz sobie serię rowerów Cube Hyde - są to bardzo fajne mieszczuchy ale nie wstylu "holenderek" tylko bardziej takie skrzyżowanie trekkinga z fitnessem. Poza podstawowym Hyde z napędem 3x9 na łańcuchu, Hyde Pro i Hyde Race są na pasku

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Padre_1 napisał:

A może coś takiego (ponoć pasek lepiej znosi złe warunki)?

https://www.rowerystylowe.pl/p-11082/cortina-mozzo-n8-na-pasku-zebatym/w-35284/meski-dark-green

Kurcze, na moje oko laika wygląda jak marzenie, pytanie czy w cenie ok. 4000 nie siadło by coś podobnego 

Jakby ktoś się wypowiedział właśnie o pasku zamiast łańcucha byłoby extra

No i to dynamo i piasta też nie będą siedziały "lepiej" na całorocznych warunkach?

Moim kłopotem generalnie jest wybór między zewnętrzną a wewnętrzną przerzutką + rodzajem oświetlenia itp. 

Czy kupować rower za 2000-3000zł z któryś proponowanych już, czy dorzucić do 4000zł+ i mieć niby gwarancje dłuższej żywotności 

3 godziny temu, Greg1 napisał:

Tak, pasek dobrze znosi złe warunki. Nawet tu na forum chyba kiedyś była dyskusja o turystykach na pasku i chyba kolega @szy jako doświadczony turysta się w tej kwestii wypowiadał. Był też forumowicz co miał składanego grawela na pasku i bardzo zachwalał ten napęd, chyba @Liftlodz ale były tu jakieś przepychanki słowne między forumowiczami i stwierdził, że opuszcza to forum.

Dochodząc do sedna, tak są fajne rowery na pasku ale ten linkowany przez Ciebie to ciężki, 17-kilogramowy, 8-biegowy mieszczuch w stylu holenderskim, z bardzo wyprostowaną pozycją, raczej na krótkie dystanse i takim na pewno nie chciałbym dojeżdżać do pracy 10 czy 15 km. Zobacz sobie serię rowerów Cube Hyde - są to bardzo fajne mieszczuchy ale nie wstylu "holenderek" tylko bardziej takie skrzyżowanie trekkinga z fitnessem. Poza podstawowym Hyde z napędem 3x9 na łańcuchu, Hyde Pro i Hyde Race są na pasku

Faktycznie Cube Hyde perełka, pytanie czy kwota 5500-6000zł nie jest za mocna już, czy nie znajdę jakieś odpowiednika żeby zamknąć się w powiedzmy +- 4000zł minimalnie więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, AdventureTime napisał:

Faktycznie Cube Hyde perełka, pytanie czy kwota 5500-6000zł nie jest za mocna już, czy nie znajdę jakieś odpowiednika żeby zamknąć się w powiedzmy +- 4000zł minimalnie więcej. 

W tej chwili na niemieckim https://www.bike24.com Cube Hyde (w wersji Pro) są w wydaje się niezłych cenach:

https://www.bike24.com/p2717958.html 825,86 EUR tylko rozmiar S

https://www.bike24.com/p2705562.html 825,86 EUR tylko rozmiar XS

https://www.bike24.com/p2613222.html 949,86 EUR rozmiary XS i S

Ceny z polskim VATem (widoczne po zmianie docelowego kraju wysyłki). Wysyłka do Polski to chyba standardowa opłata 5,99 + 34,99 za gabaryt.

 

Edytowane przez HSM
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tym że pasek jest wygodniejszy na co dzień niż łańcuch. Ale proponował bym najpierw przejść się do serwisu i dowiedzieć się jak jest z ewentualnymi naprawami - pamiętam że był użytkownik który bardzo chwalił pasek + Alfine, niestety przy awarii okazało się że okres oczekiwania na naprawę jest bardzo długi. Przy łańcuchu i zewnętrznej przerzutce każdy element możesz kupić i wymienić od ręki, da się zrobić to samemu bez czekania na serwis. Skoro ma to być rower do dojeżdżania na co dzień bto ryzyko długiego oczekiwania na naprawę jest mocnym przeciwwskazaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwisowa upierdliwość paska w Polsce wynika jedynie z minimalnej popularności tego rozwiązania. Podejrzewam, że nawet spore warsztaty nie trzymają na stanie pasków, a już na pewno zębatek. Wszystko trzeba zamawiać i rzeczywiście można się zdziwić. Ale to nie jest koniec świata i rozwiązanie bez wyjścia. W rowerze do codziennej komunikacji bez względu na rozwiązania napędu warto samemu mieć w domu części zapasowe, żeby nie szukać i nie zamawiać w razie czego, tylko wyjąć z "szafy". To, czy trzymasz w domu zapasowy łańcuch, czy zapasowy pasek, to w sumie wszystko jedno... No może tylko różnica w cenie co niektórych zdziwić. Czy kupować zapasowe zębatki...? To trzeba samemu rozważyć. Ja bym kupił, bo ich ściągnięcie w razie potrzeby raczej potrwa, ale to wszystko. Cała reszta jest jak najbardziej standardowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi o pasek, raczej o rzadkie, ale możliwe awarie Nexusa ( czy innych planetarnych przekładni), które występują w zestawie z paskiem. Jak ktoś ma alternatywy sposób transportu do pracy to nie ma problemu, ale część ludzi jeżdżących regularnie do pracy rowerem z przyczyn ideologicznych bądź finansowych nie trzyma samochodu, a dojazd komunikacją publiczną bywa męczący.

Przerzutkę czy kasetę zmienisz sam i jeździsz dalej, pasek też zmienisz samodzielnie.

Edytowane przez PiotrWie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem najbliżej mnie używany taki model Cube Hyde Race na olx: 

https://www.olx.pl/d/oferta/rower-cube-hyde-race-pasek-CID767-IDWta9g.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=0 

Pytanie czy uderzać w tę stronę, bo ta seria Cube którą polecacie jest naprawdę spoko, ale faktycznie, jak wygląda serwisowanie w praktyce takiego roweru na pasku i czekanie na części zamienne. 

no i teraz jeszcze mega ważne pytanie. 

Co sądzicie o takich naprawdę tanich elektrykach typu Indiana, Gazelle, Riverside. Co może pójść nie tak w elektryku za 3000-4000zł, który ma pełne wyposażenie, ale wiadomo, że jest na dość tanim osprzęcie, a może udałoby się znaleźć w miarę sensowny akumulator w nim? 

9 godzin temu, HSM napisał:

W tej chwili na niemieckim https://www.bike24.com Cube Hyde (w wersji Pro) są w wydaje się niezłych cenach:

https://www.bike24.com/p2717958.html 825,86 EUR tylko rozmiar S

https://www.bike24.com/p2705562.html 825,86 EUR tylko rozmiar XS

https://www.bike24.com/p2613222.html 949,86 EUR rozmiary XS i S

Ceny z polskim VATem (widoczne po zmianie docelowego kraju wysyłki). Wysyłka do Polski to chyba standardowa opłata 5,99 + 34,99 za gabaryt.

 

Ceny bardzo atrakcyjne, pytanie czy to tylko kupno i się żegnamy, czy jest gwarancja itp. ale zachęcacie mocno pod te Cube

Edytowane przez AdventureTime
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bike24 jest ogromnym niemieckim sklepem a jednocześnie dealerem Cube. Na pewno nie jest to firma krzak...

Nie znam szczegółów gwarancji Cube, więc nie wiem, czy daje gwarancję międzynarodową, realizowaną przez innych dealerów np. w Polsce. Można zapytać u producenta, albo sprzedawcy.

A co do obaw serwisowych... nastąpiło nieporozumienie, bo to nie pasek jest problemem, ale piasta wielobiegowa. Po prostu piasty są mniej popularne, więc mniej serwisów podejmuje się ich napraw, ale to dotyczy zarówno rowerów z łańcuchem jak i paskiem. 

Edytowane przez HSM
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, AdventureTime napisał:

 

Co sądzicie o takich naprawdę tanich elektrykach typu Indiana, Gazelle, Riverside. Co może pójść nie tak w elektryku za 3000-4000zł, który ma pełne wyposażenie, ale wiadomo, że jest na dość tanim osprzęcie, a może udałoby się znaleźć w miarę sensowny akumulator w nim? 

 

Biorąc pod uwagę że bardzo kiepski rower kosztuje ok 1000 zł, kiepski kit do konwersji że 2000 to co można sądzić o rowerze elektrycznym za 3000? 

Ty potrzebujesz porządny rower, dojeżdżając codziennie do pracy zrobisz w roku 5 - 6 tyś km, kiepski rower rozpadnie się po roku.

Edytowane przez PiotrWie
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiepski nie kiepski, elektryk po 2 latach i przebiegu 12 tyś pewnie będzie się nadawał się na złom, nie ma co inwestować wielkiej kasy w rower na dojazdy do pracy. Popatrzcie czym jeżdżą ci wszyscy dostawcy jedzenia🤔
Ja bym brał taki który będzie miał dobry serwis gwarancyjne aby go utrzymać na chodzie przez te dwa lata a po tym czasie wymiana na kolejny. 
I tak wyjdzie ze trzy razy taniej niż samochodem 😁
 

Edytowane przez Kettler
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ma 6 lat, 18 tyś i nie wybiera się na złom - z tego co widzę u ludzi którzy jeżdżą już jakiś czas elektrykami to twierdzenia o krótkiej żywotności baterii i silników są wyssane z palca. Ale nie tych za 3-4 tyś. Mojej żony miał 14,5 tyś i został sprzedany, koleżanka z mężem mają kupione jako używane modele sprzed 5 lat z przebiegiem powyżej 10 tyś i też do wymiany tylko łańcuch i kaseta.

Edytowane przez PiotrWie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesadziłem z tą kwotą faktycznie - już nie dało się edytować. Pozostałbym max. przy tych 5000zł może odrobinę więcej, ale to wciąż za mało pewnie na dobrego elektryka. 

Pytanie czy pozostawać przy serii Cube Hyde, czy zakupie jakiegoś Crossa / Treka za ok. 3000zł Rockrider czy coś takiego, czy w elektryka.

Przybliżę mój problem jeszcze bardziej. Jest to pierwszy rok gdzie czeka mnie 35-40 godzin prowadzenia zajęć sportowych tygodniowo -> Zwykle było to 15-25 max. i to w nowe dalsze miejsca trzeba dojechać, więc obawiam się, że na takim miejskim zabudowanym z piastą i dynamo co niby wydaje mi się bardziej "wytrwałe i odporne" - pewnie się mylę, to będę masakrycznie wypompowany z sił podczas zajęć co już się zdarzało w poprzednich latach. 

 

Obawiam się tych nie do końca zgodnych opinii mówiących:

- Zainwestuj w dobry rower, na mocnym osprzęcie, lekki i szybki i z gwarancją

- Lepiej kupić tani i za kilka lat jak go zajedziesz wymienić na inny

 

Czy naprawdę lecieć w raty 0% i zainwestować w jakiegoś lepszego elektryka 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno jak potrzebujesz dojechać nie spocony to elektryk jest idealny. Tylko niestety budżet - przy obecnych cenach Riverside 500E z Decathlonu wydaje się najtańszą opcją do przyjęcia. Ale to supermarket - wiadomo że ma mieć przyciągające parametry przy jak najniższych kosztach, potrafią oszczędzać na wszystkim. Nigdy nie miałem roweru od nich więc nie ocenię - a opinie są skrajne. Chyba że podejdziesz do tego jak mój znajomy do butów z Daichmana - chodził bardzo dużo po mieście i kupował tam buty - nie były trwałe , wręcz odwrotnie, rozpadały się na gwarancji i dostawał nowe. Przy Twoich przebiegach się okaże - albo jest trwały i pojeździsz sporo czasu albo będziesz wymieniał co jakiś czas na gwarancji bo się rozpadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem wcześniej, mam ten rower https://www.decathlon.pl/p/rower-elektryczny-miejski-elops-900e-niska-rama/_/R-p-100398?mc=8605297&c=Niebieski  , jest też z normalną ramą.  

Przebieg prawie 7 tysięcy w ciągu trzech lat. 

Akumulator starcza na 65 kilometrów i do tej pory nic nie stracił. 

Można odblokować do 30 kilometrów i kadecnja jest bez problemu. 

Dwa wolnobiegi w tym czasie wymienione, po 80 PLN i trzy łańcuchy po 50 PLN. 

Zaznaczam że ogranicza kwota z tematu, nie mówię że nie ma lepszych rowerów. 

 

Edytowane przez XC100S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dalej szukasz czegoś "analogowego" a nie przerzuciłeś się już tylko i wyłącznie na elektryka to przeglądając neta trafiłem na coś takiego na pasku, napęd Alfine 11s, dobre hamulce Deore. Nie wiem jak z rozmiarem bo to jest chyba 54 z tego co widać na którymś zdjęciu, trzeba by było też trochę ponegocjować cenę:

Cube Editor Alfine 11 napęd na pasek - j.nowy W-wa | Warszawa | Kup teraz na Allegro Lokalnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za propozycje. CHYBA jestem w ostatecznej fazie aby zebrać się jednak za elektryka, więc jeśli ktoś jeszcze chciałby doradzić mi to super. Jutro jadę do sklepu stacjonarnego Electofun porozmawiać o rowerach elektrycznych, bo w ciekawie dobrych cenach oferują, problemem jest to, że dla modeli które zostały obecna jest rama 20'. Nie za bardzo wiem jakie to będzie miało przełożenie na mój wzrost 170cm.

https://electofun.pl/rowery-elektryczne/2757-8319-rower-elektryczny-funbike-evo-20-black-2023.html#/11-kolor-czarny/65-rozmiar_ramy-m_l

https://electofun.pl/rowery-elektryczne/1351-9176-rower-elektryczny-ecobike-sx5-2022.html#/11-kolor-czarny/65-rozmiar_ramy-m_l/389-wybierz_pojemnosc_baterii-greenway_468_wh

 

Co ciekawe firma ta daje też możliwość zakupienia przez allegro tychże rowerów o 500zł taniej, więc wydatek rzędu 5800zł wydaje mi się w punkt, a i same rowery szczególnie pierwszy model bardzo w porządku - ale jak mówię, pewnie znajdziecie tu masę rzeczy które są niezbyt np: Przerzutka microsh*t :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dojazdów do pracy spokojnie w elektryku wystarczy 38 lub 42 T  z przodu i 11-28T z tyłu - to nie podjazdy dla MTB. Ja mam 38 z przodu i 11-36;z tyłu i trzech największych koronek z tyłu nigdy nie używałem. Szkoda pieniędzy i roboty na zmianę napędu z której nigdy nie będziesz korzystać. Jak po pewnym czasie przekonasz się na której koronce z przodu Ci się jeździ najlepiej to ma sens zdemontowanie pozostałych dwóch, manetki i przerzutki - więcej niż 1 bieg w elektryku to pomyłka.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowerem właściwie przemieszczam się wszędzie gdzie się da, ale tak, głównie miasto + obrzeża. 

Myślę, że korzystał będę tak w ok. 40% ze wspomagania, kocham jeździć na rowerze, po prostu muszę mieć full energię na prowadzenie zajęć. 

To co proponujecie panowie jeśli chodzi o model? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej by było wypożyczyć na dzień gdzieś rower tego typu i przekonać się jak się na nim czujesz. Mi najbardziej odpowiadały odczucia na napędzie centralnym, ale jakbym nie był w stanie wydać tyle to chyba bym kupił napęd tylny, odczucia były trochę inne niż na normalnym rowerze ale do przyjęcia. 

A potem się okaże - można jeździć tak jak jest, można coś zmieniać przy okazji wymiany napędu - przy takich przebiegach w każdym rowerze będziesz musiał dość często go zmieniać. Jeśli masz do wyboru kilka modeli to wybierz taki z kasetą - bo jak będziesz miał wieloryb ( czyli jak dzisiaj mówią wolnobieg ) to dużych możliwości zmiany nie będzie. Z tych dwóch to jest większe prawdopodobieństwo że jest kaseta w tym Ecobiku, bo wielotryb 9 rzędowy to wyjątkowa rzadkość.

Edytowane przez PiotrWie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...