Skocz do zawartości

[do 9000] gravel jako "szosa" dla zaawansowanego i wiekszego crossowca


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Zastanawiam się nad kupnem drugiego roweru. Obecnie jeżdżę Authorem Kinetic 2006. Jest to bardzo fajny, uniwersalny I solidny rower, wstawiłem do niego opony maxxis detonator 1,5 cala I jeżdżę nim w ostatnich latach tak około 10 tys km rocznie. Jednodniowe dystanse do 180 -200 km przy średnich około 20 kmh...

Jednak często mam wrażenie że ten rower jest trochę za ciężki, a jeżdżę tak 90% po szosach.. Widzę że coraz bardziej podoba mi się szybka jazda po szosie i myślę nad jakimś drugim, szybszym rowerem. Wtedy Authora używałbym jako zimówkę i do jazdy bardziej terenowej...

Ponieważ jednak jestem "kawał chłopa" - 188cm i 110 kg - szosówki na tych swoich wąskich ołówkowych oponach nie wzbudzają we mnie zaufania...Poza tym nie chciałbym być tak całkowicie uzależniony od dobrych nawierzchni bo mimo że stan dróg się u nas w ostatnich latach poprawił, to jednak ciągle często w trakcie takiej całodniówki trzeba przejechać kilkanaście km po kiepskiej szosie, albo zrobić jakiś skrót przez las.

Kolejny argument przeciwko szosie to to że ostatnio wkręciłem się w bikepacking - na takim zestawie przejechałem miesiąc temu w 5 dni trasę Świnoujście-Krynica Morska, i ten nowy rower też chciałbym podobnie objuczać od czasu do czasu...

 

NIE WIEM CZY DOBRZE KOMBINUJĘ, ale wydaje mi się że w tej sytuacji powinienem kupić właśnie gravela, jako taką de facto "solidniejszą/wzmocnioną" szosę, która z jednej strony pozwoli mi śmigać o te kilka kmh wyraźnie  szybciej niż moim "kombiakiem" Authorem, a z drugiej strony dalej zachować pewną uniwersalność...Myślę zatem że odpadają gravele typu merida silex, bo one są za bardzo "uspokojone/turystyczne" I będą zbyt podobne do mojego Authora...

Max cenowy jeśli rower baardzo mi się podoba to 8-9k - bardzo mi się podoba np. taka Orbea Terra h40 na przykład...chciałbym coś wyglądającego "nowocześnie" - staroświeckie "rurkowce" odpadają... wpadł mi też w oko Scott Speedster 30 w niższej cenie...

 

Czy są jakieś inne modele które pownieniem rozważyć? 

 

 

20230730_124234.jpg

Napisano

No to nie Gravel, tylko szosa Road+. Czyli rower szosowy na tarczach, ale z możliwością montażu opon w okolicach 32c.

Jeżeli podoba Ci się Terra, to masz też model Avant, który jest szosą Endurance. Jeżeli nie planujesz pakowania tam opon w okolicach 40c, a czytając opis nie ma to sensu, to nie ma powodu żebyś kupował Gravela.

Napisano

 z oponami masz rację, do szerszych opon dalej będę miał authora...Nawet tak myślałem że jakbym kupił tę Terrę, to musiałbym w  niej na dzień dobry zmienić opony na cieńsze i batdziej szosowe...

A gravele mi odradzasz bo? sądzisz że w porównaniu do tego authora to będzie zbyt mała różnica we właściwościach szosowych i powinienem jednak śmielej patrzeć na szosę z ciut szerszym oponami i tarczówkami jak rozumiem...

Czyli też taki np TREK DOMANE AL 3 DISC może być do rozważenia..

Napisano

Po prostu po co Ci Gravel, jeżeli wsadzisz tam wąskie opony, czyli takie do których został stworzony typ Road+.

Nie kupujesz samochodu terenowego, żeby wsadzić tam nieco większe opony niż do sedana.

Napisano

Ja z kolei uważam, że skoro idziesz w bikepacking, to duża część graveli (oczywiście nie wszystkie) będzie miała jedną podstawową zaletę - nieporównywalnie większą liczbę otworów montażowych niż większość rowerów szosowych typu road+.

Jeżeli natomiast masz na myśli bikepacking w skali takiej jak na zdjęciu, które zamieściłeś powyżej, to bez większego znaczenia.

Napisano

O, to miałbym dwa czeskie rowery w stajni :)) Faktycznie ciekawa konfiguracja, chociaż nie ukrywam że z wyglądu to taki trochę średni dla mnie, jeszcze w tym malowaniu...

 

W międzyczasie jeszcze wygrzebałem coś takiego: https://www.greenbike.pl/rower-szosowy-giant-contend-ar-4-2022-licznik-gratis-p-2703.html?gclid=EAIaIQobChMInpXqk9u2gAMVTBl7Ch1DjwD2EAQYASABEgLsc_D_BwE

Ciekawy wygląd i malowanie, opony 34 Max 38...chociaż to już claris

Napisano

Superiora masz też w wersji na wyższej grupie napędowej itd, musisz pogrzebać bo na pewno są w innym malowaniu 

Jeśli masz budżet 9k to nie ma co patrzeć na contenda w tej konfiguracji. Szukaj czegoś na hydraulice, szczególnie przy tej wadze. Contend ar1, cube attain sl

Napisano

@Greg1 kiedyś testowo wsadziłem na tylne koło jakąś trekkingową vittorię 35c i weszła, na przodzie nie chciało mi się sprawdzać. Za to @abdesign zrobił na tej ramie przełaja więc 33 z bieżnikiem weszło

 

 

Napisano

Ok, dzięki za te polecajki, widzę że będę musiał spędzić pare dni na przeglądaniu oferty, za dużo tego jest na rynku :)

Ale nurtuje mnie jedna kwestia - nie znam się za bardzo na "technikaliach" I do tej pory nawet nie wiedziałem o tej podgrupie szos - endurance, raczej szosy kojarzyły mi się z takimi mega delikatnymi maszynami na ołówkowych oponach...

Zakładając że na ten moment takim ideałem z wyglądu jest dla mnie ta Terra h40 w kolorze mango (żółtym) z tym karbonowym widelcem wygląda obłędnie :))  -  jaką ja mam realnie "stratę" kupując ją (i wstawiając od razu do niej jakieś cieńsze szosowe opony) - względem endurance? Ona będzie jakaś wyraźnie  bardziej mułowata/wolna? Czy to kwestia ceny bo gravele są droższe I endurance ma lepszy cena/zysk? 

Nawet nie widzę różnicy w wadze - Terra (gravel) a Avant (endurance) - obydwa niecałe 11 kg...

Napisano

Endurance nie odnosi się do opon tylko do geometrii ramy - na rowerze endurance masz trochę bardziej wyprostowaną pozycję podczas jazdy

Cytat

Ona będzie jakaś wyraźnie  bardziej mułowata/wolna?

Gravel jest dłuższy, kąt główki ramy mniejszy więc rezultacie będzie mniej dynamiczny/responsywny

Cytat

Nawet nie widzę różnicy w wadze - Terra (gravel) a Avant (endurance) - obydwa niecałe 11 kg...

Rowery orbea to ogólnie ciężkie są

Napisano
5 godzin temu, Erwin napisał:

 

W międzyczasie jeszcze wygrzebałem coś takiego: https://www.greenbike.pl/rower-szosowy-giant-contend-ar-4-2022-licznik-gratis-p-2703.html?gclid=EAIaIQobChMInpXqk9u2gAMVTBl7Ch1DjwD2EAQYASABEgLsc_D_BwE

Ciekawy wygląd i malowanie, opony 34 Max 38...chociaż to już claris

Za niecałe 9k masz contenda ar1 na shimano 105 i hamplach hydro z też dość ciekawym malowaniem.Użytkuje contenda ar jako szutrówkę z oponami 35c, 38c z bieżnikiem też wejdzie. Fajny rower, wygodny, ale można się na nim dobrze złożyć i mocniej pocisnąć- oczywiście to nie karbonowy ścigant, ale bardzo uniwersalny sprzęt...tzn. prawie bo jeśli interesuje Ciebie bikepacking to nie tędy droga. Ze stajni gianta szedłbym jednak w revolta 1 na shimano grx 2x10. W górnym chwycie klamkomanetki shimano grx są trochę wygodniejsze w użytkowaniu. Masz otwory montażowe na bikepackingowe zabawki. Moje subiektywne wrażenie jest jednak takie, że jest nieco mniej dynamiczny w stosunku do contenda. Ale i tak jest pierdyliard razy lepiej niż na każdym crossie. Poza contendem/revoltem mocno przyjrzałbym się temu superiorowi na Twoim miejscu.

Napisano

Jeśli rozważasz superiora to ja od siebie mogę polecić jego geometrię. Kupiłem dla siebie jego wersję na carbonie i grx. I przesiadka z rekreacyjnego MTB była łatwa. Po pierwszej jeździe nic nie boli, no i przede wszystkim rower od początku jak dla mnie nie potrzebuje żadnych zmian. No i udało się nabyć wersję carbon plus koła DTSwiss za 9,2 tyś i to rozmiarze XL. 

Napisano

Zrobiłem najlepsze co mogłem zrobić w mojej sytuacji - wypożyczyłem sobie na 1 dzień rower z barankiem I przejechałem nim testowo 100 km... padło ma Rometa Aspre, bo taki akurat mieli w moim dekatlonie. Może kogoś zainteresują wnioski z jazdy gravelem (I pierwszej w życiu jazdy barankiem) kogoś kto do tej pory jeździł krossem...

 

1. Sama "koncepcja" jazdy barankiem - super, nie wiem jak ja tyle lat się uchowałem bez tego. Myślałem że będę się bał, tymczasem już po pierwszych kilkunastu minutach I wyczuciu roweru, zacząłem bezwiednie szukać dolnego chwytu I łapać ten fun z jazdy  z zębami przy mostku :)) Szkoda tylko że w moim aspre ten dolny chwyt był skierowany bardziej w dół niż w poziomie, przez co dłonie musiały się męczyć kurczowo obejmując chwyt żeby nie zsunąć się w dół - nie wiem czy to przypadłość gravela, w którym dolny chwyt ma być bardziej "dla ozdoby", czy można to tam jakoś wyregulować wypoziomować...szosy są chyba bardziej zoptymalizowane pod kątem właśnie dolnego chwytu?

2. rama - po przesiadcę z mojego 13-14 kg authora, rama w Aspre wydała mi się jakby zrobiona z polakierowanego styropianu:) super lekka a jednocześnie sztywna, do tego atrakcyjny nowoczesny wygląd,  duży +

Natomiast przy moich 188 cm I 88cm przekroku, Aspre w rozmiarze 56 okazał się za mały. Podwyższenie siodełka trochę pomogło, ale I tak w dolnym chwycie musiałem się wyginać jak przestraszony kot. Myślę że dla mnie rozmiar to 58 minimum...

Geometria ramy I ogólne wrażenie po przesiadce z crossa - dla mnie rower zbyt "spokojny", w górnych chwytach czułem się w zasadzie jak na moim crossie, zbyt zrealaksowana I wyprostowana pozycja - oczekuję dużo wiekszej różnicy względem crossa , bardziej agresywnej pozycji! To mnie ostatecznie "wyleczyło" z gravela, teraz już widzę że gravel to tylko taki uszosowiony cross ;)

 

3. Napęd sora CLARIS 2x8 (chyba) - samo stopniowanie napędu I elastyczność dobra, nie odczuwałem jakiejś wielkiej "straty biegów" względem 3x8 w crossie... przy szybkim zrzucaniu biegów z tyłu zdarzyło się raz że łańcuch wyleciał z kasety. Rzuciła mi się w oczy duża różnica w wielkości blatów z przodu, co ma konsekwencję w wyraznie trudniejszym wrzucaniu łańcucha na większy blat

Natomiast klamkomanetki - tutaj duże rozczarowanie. O ile jeszcze zmiana biegów z tyłu jest w miarę akceptowalna, to już praca przedniej to porażka: zaskoczyła mnie duża siła, jaką musiałem przyłożyć palcami żeby łańcuch łaskawie wszedł na większy blat, oraz w ogóle bardzo duża odległość jaką musi przebyć manetka do wewnątrz kierownicy, żeby w ogóle coś się zaczęło dziać  z przerzutką... Mam dosyć drobne I chude dłonie, po 50-60 km jazdy zacząłem unikać przerzucania blatów z przodu że względu na omdlewające dłonie! Porażka! Na szczęście zestaw zębatek jest na tyle elastyczny że na płaskim można jechać prawie cały czas na dużym blacie z przodu, wachlując tylko tylną manetką...

 Zdziwiło mnie też że klamkomanetki są ustawione bardziej pod obsługę na górnym chwycie niż dolnym, ale to chyba kolejna różnica gravel/szosa?

4. Opony - 40mm z terenowym bieżnikiem...co za absurd żeby pchać takie traktory do takiego roweru ;) Ewidentnie czułem że mnie hamują na szosie, w zamian za to wydając z siebie fajny szum, niczym że statku kosmicznego... Z drugiej strony trzeba przyznać że dzięki nim jazda po szutrze I polnych drogach była bardzo przyjemna i pewna, nie odczułem braku amortyzatora. 

Ogólnie odniosłem wrażenie że Aspre z tymi oponami to rower dla kogoś kto chce sobie jeździć głównie po gładkich szutrach oraz po szosie 50/50, z tym że bez wielkich ambicji prędkościowych - bo za dużo w tym rowerze jest "spowalniaczy" żeby tak naprawdę się rozpędzić na szosie...

Zaskoczyło mnie jak słabo odczułem brak amortyzowanego widelca po przesoadce z mojego crossa - myślałem że będzie to jedna z pierwszych rzeczy jakie mnie uderzą w takim rowerze, tymczasem Aspre na sztywnym widelcu okazał się zaskakująco komfortowy I dzielny na krawężnikach, ścieżkach z niefazowanej kostki, szutrach itp...

Brak amortyzowanego widelca odczułem tylko w trakcie dłuższego przejazdu z wyższą prędkością  przez podziurawioną I połataną szosę - tutaj wyraźnie mój cross z rst gila oferuje dużo wyższy komfort i ulgę dla rąk. Na szczęście takich złych szos coraz mniej w mojej okolicy...

5. Hamulce tarczowe - słabe, szczęki w moim Authorze dają większe wyczucie I możliwość doboru siły hamowania niż ten toporny wynalazek w Aspre...chociaż dla początkujących kolarzy w płaskich terenach nie zaprzeczę że mogą być wystarczające, dla mnie toporne, przedniego w ogóle nie używałem bo się bałem czy będzie mnie spowalniać, czy może zechce mnie znienacka wyrzucić przez kierownicę :)

 

Podsumowując:

Romet Aspre okazał się fajnym gravelem dla niezaawansowanego użytkownika, który przekonał mnie...że ja zdecydowanie potrzebuję szosy a nie gravela:))

 

 

Napisano

188 cm 110 kg  i manetki wymagają za dużo siły , aż do bólu dłoni ? Przy tych gabarytach powinieneś je bez problemu pogiąć/połamać, no chyba,że jesteś pianistą z brzuchem.

Na serio , Sorze można zarzucić trochę "miękawą" i nieprecyzyjną zmianę biegów z tyłu, coś w stylu Srama X5,X7 ze starszych modeli mtb.Przód powinien chodzić bez zarzutu.

Pewnie to nie było wyregulowane, podobnie jak hamulce.Dłonie nie mogą boleć od manetek,prędzej od kurczowego trzymania kierownicy i ustawienia kokpitu,pozycji na rowerze.

Napisano

Myślę że tu mogło być I jedno i drugie - owszem, mam właśnie "dłonie pianisty" + nie wykluczam że w rowerze z wypożyczalni manetki były niedostatecznie wyregulowane/roztelepane. 

Siła przykładana do manetki to może być moje subiektywne odczucie, ale kurczę - kilka cm ruchu manetki do wewnątrz żeby łańcuch w końcu ruszył? Nie mam porównania więc nie wiem czy to normalne. Przednia manetka wymagała dużo mniejszego ruchu 

21 minut temu, Greg1 napisał:

Te Aspre 1 to chyba na Clarisie a nie na Sorze

 

Upss! Przepraszam, moja wpadka! Sprawdziłem na zdjęciu I chodzi o claris! Zwracam honor Sorze! ;)

 

 

Compress_20230803_133731_1456.jpg

Napisano

@Erwin Ale jakiś magik przekombinował z ustawienim kierownicy.  NIe ma co się dziwić ,że ręce spadały z dolnego chwytu. 
Dodatkowo przez to miałeś bardziej wyprostowana pozycje. Prawidłwe ustawienia kierownicy i od razu byłoby lepiej.
Powinno to wygladac mniej wiecej tak:
image.png.c5e9bcab985b2b1f8953fc8c0d45e92c.png

Napisano

O to to...szkoda że nie zwróciłem na to uwagi przy odbiorze, no ale jak ja 1 raz miałem do czynienia z barankiem to jak miałem na to zwrócić uwagę...

Napisano

To ktoś dowalił O_o

A najlepsze jest to, że widuję ludzi z takim ustawieniem.

Według mnie, nawet na zdjęciu powyżej, manetki są zdecydowanie pod za dużym kątem. Powinny być minimalnie skierowane w górę. Wyjściowo, klamka hamulca powinna być prostopadle do podłoża. Przecież w takim położeniu, dłoń musi być wygięta do tyłu. Już nawet nie wspominam o tym z wypożyczalni...

Napisano

To jeszcze jedna fotka z boku, jeszcze bardziej widać to ustawienie...ehh a tak mi się podobała jazda w pochyleniu, tak walczyłem z początku żeby wytrzymać dłużej niż kilkadziesiąt sekund...;)

 

Compress_20230803_140432_2741.jpg

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...