Skocz do zawartości

[do 10k] szosa endurance czy gravel ?


Rekomendowane odpowiedzi

@cloud1- uważam, że jeżeli weźmiemy pod uwagę Twoje potrzeby, to nie.

@chrismel- podrzucił Ci mój wątek odnośnie mojego Ridleya Kanzo A.

Poniżej 8k możesz go kupić w ich czasowych promocjach. Będziesz miał wygodny rower aluminiowy, z hydraulicznymi hamulcami, karbonowym widelcem, sztywnymi osiami na grupie Shimano GRX 600, z komfortowym zakresem przełożeń. 

Za kolejne 2k z hakiem możesz zrobić to co ja. Kupić lepsze koła od Lemonbike'a - wsadzisz tam jakieś opony 38c o lepszych parametrach niż fabryczne. Możesz dokupić tarcze i kasetę, aby móc szybko podmieniać koła jedne na drugie. Zestaw fabryczny kół przeznaczysz na opony zimowe - wrzucisz jakieś Continental Contact Spike 42c. 

Będziesz miał rower na cały rok.

 

 

 

Edytowane przez Ineffable
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ineffable Teraz alu najtaniej widzę za 9300 https://e-cyclingplanet.pl/pl/p/Ridley-Kanzo-A-GRX600-2x11s-BELGIAN-BLUE-BLACK/1035 tutaj za 9300 wersja alu. Carbon obecnie najtaniej za jakieś 12000 - https://sportano.pl/p/187941/rower-gravelowy-ridley-kanzo-speed-grx600-niebieski-kas01as?gclid=CjwKCAjwzJmlBhBBEiwAEJyLu1fto0f8TFkMviFjMn6yZ5CdC1s3PJXZxPgCXXa_0lR0vg0cH1v-BBoC5toQAvD_BwE,  ale różnica między alu a carbonem nie jest już taka duża. W granicach 8k jest wersja alu z grx400. Duża jest różnica między grx400 a 600 ?

Edytowane przez cloud1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cloud1- nie, ja mam wersję Alu. Okazję musisz łapać na ich stronie, bo tam potrafią być obniżki rzędu 11 999 zł na 7 899 zł, która obowiązuje na przykład tylko przez jeden dzień.

Nie jeżdżąc zawodowo, ta różnica między GRX 400 a 600 pewnie dla większości będzie niezauważalna. Ja bym nie zauważył. :) GRX 400 będzie miał 2x10 przełożeń, a GRX 600 2x11. Z rzeczy widocznych.

https://ridley.pl/produkt/kanzo-a-sram-apex-1x11-hdb/ - tu jest jeszcze na grupie 1x SRAM-a.

 

 

Edytowane przez Ineffable
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, cloud1 napisał:

Właśnie te 12k to już nagięcie budżetu, ale widząc oferty rowerów w carbonie w takiej cenie byłem w stanie dopłacić te 2-3 ( superiora x road elite team można było znaleźć w tym przedziale cenowym ) To może zapytam inaczej - mając do wyboru x road w alu za 7500 i  x road w carbonie za 12500. Warto tyle dopłacić ? Czy  rama carbonowa tak znacząco wpłynie na komfort jazdy ? Chciałbym już mieć rower na przynajmniej kilka dobrych sezonów. 

Może coś mnie ominęło, ale X Road nie wygląda mi na wygodny rower do lasu i miasta. Ridley Kanzo też nie.

Bardzo fajne podpowiedzi. Miał być komfortowy rower do miasta, a pojawiają się rowery zahaczające lub będące w kategorii Race.

Może najpierw warto się zorientować, poszukać odpowiedniego typu i dopiero wybierać modele? Bo teraz to jest jakiś wyścig, co ma lepszy materiał ramy i osprzęt.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ChuChu - idąc tymi kategoriami, pomijając kwestie geometrii w poszczególnych rowerach, powinniśmy przerzucić się przynajmniej na crossy, bo w nich na pewno będzie większy komfort niż w rowerach ze sztywnym widelcem. 

Co w sumie nie jest takim złym pomysłem. Autor wątku powinien to rozważyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crossa już mam i musi być baranek :)

@ChuChu podałbyś chociaż kilka z tych stu innych modeli z barankiem, które będą komfortowe ?  Zdecydowałem , że wypożyczę szosę endurance a później gravela i zobaczę jak się w ogóle mi na tym jeździ i dopiero podejmę decyzję o zakupie. Co do komfortu to już przy docelowym zakupie skorzystam też z bikefittingu ( podobno można przy tym zniwelować ewentualne wady postawy i problemów zdrowotnych )

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orbea Avant H30-D pewnie w Twoim przypadku. Aluminium na 105, geometria Endurance, katalogowo wejdą opony 35c, ale jestem pewny że nawet coś więcej.

Sam mam H40-D i uważam że to świetny rower do tego, jak go używam. A jeżdżę głównie po Warszawie, wyznaczając sobie trasy po możliwie najlepszych DDR. A jak się trafi, to i poza DDR spokojnie można jechać powyżej 30 km/h jak na zwykłej szosie.

Miałem Gravela, bardzo go lubiłem, ale w mieście nie ma sensu.

Nie sugeruję Ci zakupu, bo chociażby koła są wyjątkowo kiepskie ( miałem swoje, dużo lepsze), ale pokazuje że da się coś takiego kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem szosę endurance, fajny rower, szybki, responsywny ale w końcu kolo mnie więcej jednak dróg kiepskich niż gładkich asfaltów, więc albo jeździłem ciągle te same trasy albo łeb mi skakał na dziurach.

Ostatecznie zmieniłem na gravela.

Z drugiej strony, jest tu kolega, który do crossa dokupił szosę, bo uznał, że gravel za blisko crossa.

Jak masz gdzie śmigać to szosa jest ok ale weź pod uwagę, że sporo jeżdżąc albo mając za mało dobrych asfaltów dojdziesz do wniosku, że szosa Cię ogranicza jednak. 

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spidelli i tutaj właśnie pojawia się Road+. Geometria szosowa, ale w razie czego można wsadzić szersze opony.

Aktualnie mam Vittoria Corsa N.ext 34c i jeżdżę naprawdę komfortowo. A czy jest wolniej niż na typowej szosie? Pewnie jest. Tyle że jeżeli ja, typowy szczur, jestem w stanie jechać po równym asfalcie często ponad 30 km/h bez większego wysiłku, to znaczy że jednak taki największy zamulacz wbrew opiniom niektórych to nie jest.

A podsumowując: autor powinien szukać geometrii Endurance. Jeżeli koniecznie chce wjechać do lasu, cokolwiek to znaczy, to niech szuka Gravela. Jeżeli las można odpuścić, to Road+ wydaje się dobrym wyborem.

Ja typowej szosy, bez miejsca na szersze opony do miasta bym nie kupił.

A tak w ogóle, co oznacza do miasta? Ja jeżdżę po mieście i okolicach, ale traktuję to jako sport. Jakoś sobie radzić trzeba. No ale jeżeli ka być to rower żeby pojechać do pracy, a potem po bułki, to w ogóle trzeba sobie odpuścić taki typ roweru.

2 minuty temu, Ineffable napisał:

@ChuChu- przy tej cenie roweru będzie jeszcze na koła spokojnie. :) Kolega ma budżet "do 10k".

Właśnie zobaczyłem że H30 jest w niezłej cenie aktualnie. Za 10k to wpadnie rower, pedały, lepsze koła i opony. Może nawet na jakąś lepszą sztycę i kierownicę wystarczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest też kwestia napędu, ja mam w swoich szosowe Tiagry ale w jednym korba 50/34 a w drugim - 46/36. Kaseta taka sama, 11-34. Ten z bardziej miękką korbą ma oponę 40 i jeździ dość wygodnie (jak na gravela). Zastanawiam się nad zamleczeniem opon, chociaż mam tendencję do pompowania opon w górny zakres dopuszczalnego ciśnienia. Opony raczej zamulają, Bontrager Team Issue GR 1 

Drugi jest na oponie  Schwalbe G-One 32 albo 30, nie pamiętam. Wydaje się szybszy ale bardziej trzepie na dziurach.

Lubię rotować tymi rowerami i miałbym problem, żeby wybrać jeden, gdybym musiał 😉😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po Warszawie mam korbę 48/34 z kasetą 14-25. Na Gravelu było nieco za twardo, na szosie jest idealnie. Prawdę mówiąc, to gdyby nie Agrykola, to młynek byłby zupełnie zbędny.

Także niech autor dobrze przemyśli. Kupić zły rower jest naprawdę łatwo. Człowiek się napali, a potem się użera bo mu jednak nie pasuje. Szerokie opony są fajne, ale mają swoje minusy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ineffable napisał:

@cloud1- dość płynnie przeszliśmy z rowerów endurance i graveli do typowych szosowych wyścigówek. Planujesz jeździć w ustawkach z największymi końmi w regionie w tempie w okolicach 40 km/h na trasie 100 km i więcej i startować w wyścigach?

Spójrz na Canyon Endurace (tu wchodzą opony do 700x35c) albo Ridley Grifn (tu wchodzą opony do 700x38c), albo Giant Defy Advanced (tu wchodzą opony do 700x35c). Czyli jakiekolwiek znośne minimum, aby z szosy zjechać na szutry.

Ale w pierwszej kolejności odpowiedz sobie na pytanie, jaki tak naprawdę rower potrzebujesz. Jeżeli ma być karbon, to bliżej 15k niż 10k. 

No ten TCR to mnie trochę rozwalił...do nowego tcr'a wejdą 30c, zdarza mi się targać go po brukach i szutrach no ale to już jednak dla takich co lubią nutkę cierpienia w kolarstwie. Ogólnie to dobrze, aby nie kierować się tylko tabelkami i opisami producentów. Przykładem tego jest Giant Defy. Dla mnie road+ to taki rower co przyjmie 35c z bieżnikiem. A do Def'ego zapomnij. Gładkie 35c wchodzi, ale miejsca już bardzo mało. Wsadziłem swoje 35c z bieżnikiem no i lipa. Nie wiem jak w Canyonie, jak podobnie to też średnio. Tutaj wychodzi przewaga taki konstrukcji jak Contend Ar, czy X-road. Sam jestem ciekaw jak to realnie wychodzi z Ridleyem Kanzo A i Ridley Kanzo Speed -ile tam realnie wchodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.07.2023 o 13:41, ChuChu napisał:

Może coś mnie ominęło, ale X Road nie wygląda mi na wygodny rower do lasu i miasta. Ridley Kanzo też nie.

Bardzo fajne podpowiedzi. Miał być komfortowy rower do miasta, a pojawiają się rowery zahaczające lub będące w kategorii Race.

Może najpierw warto się zorientować, poszukać odpowiedniego typu i dopiero wybierać modele? Bo teraz to jest jakiś wyścig, co ma lepszy materiał ramy i osprzęt.

 

Chodzi o to że baranek jest cool, a treking wygląda jakbys jechał na działkę 😁

@ernorator Szeroki zakres zastosowań. Nie wspomniałeś że niektóre etapy TDF można na tym wygrać 😉Sorry stary, ale napęd 50-34 x 11-34 słabo sprawdza się w grawelowaniu. Wiem bo mam. Przy jeździe bez napinki większość użytecznych przełożeń ociera się o przekosy i trymowanie. Może i na szosie, w górach, taki napęd ma jakieś plusy, ale do rekreacji - tylko 1x.

Swoją droga masz dwa komplety kól i przekładasz ? Bo ciągle o tym czytam, ale nie znam nikogo kto robi to w praktyce. Grawelowcy chyba rzadko idą w stronę szosowej ganianki, a raczej luźnych ciuchów i kasku z daszkiem...

Edytowane przez KNKS
  • +1 pomógł 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W budzecie zmieściłby się jeszcze Focus Paralane z karbonową ramą: - bardzo wygodny rower, z prześwitem na opony do 35 mm. Co prawda już nie produkowany, ale od czasu do czasu pojawiają się jeszcze oferty fabrycznie nowych.

Niewiele ponad budżet (12499 zł)  jest jeszcze karbonowy Riverside GCR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jeżdżę szosą, w górach ale dla rekreacji 😁

Ale i na płaskim jakoś bez problemu unikam przekosów, nie tylko w 46/36 ale i 50/34. W obu przypadkach kaseta 11-34.

Czy w 1x11 miałbym mniejsze przekosy niż w 2x10 w podobnym zakresie przełożeń?

PS. Śmiejąca buźka była przed Twoją edycją i odnosiła się do działkowca.

Nie śmiałem się z drugiego akapitu.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O widzisz a ja ujeżdżam lasy i pola Mazowsza na czele z Puszczą Kampinoską i Bolimowskim Parkiem Krajobrazowym z korbą 50/34 na jajowatych zębatkach absoluteblack i kasetą 11/32. Jak najbardziej rekreacyjnie.

ebPvKbj.jpg

Edytowane przez ernorator
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, spidelli napisał:

Czy w 1x11 miałbym mniejsze przekosy niż w 2x10 w podobnym zakresie przełożeń?

Nie ma co demonizować przekosów. Dobrze wyregulowane 1x11 jest totalnie ciche, hałas zaczyna się przy wrzuceniu na 42 na kasecie, ale przecież to jest bieg do pełzania pod ostrą stromiznę, nikt się wtedy tym dźwiękiem nie przejmuje, bo trwa walka 😂

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, ernorator napisał:

O widzisz a ja ujeżdżam lasy i pola Mazowsza na czele z Puszczą Kampinoską i Bolimowskim Parkiem Krajobrazowym z korbą 50/34 na jajowatych zębatkach absoluteblack i kasetą 11/32. Jak najbardziej rekreacyjnie.

Jest moc, to można cisnąć 😎

Fajna Varia 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, KNKS napisał:

Chodzi o to że baranek jest cool, a treking wygląda jakbys jechał na działkę 😁

@ernorator Szeroki zakres zastosowań. Nie wspomniałeś że niektóre etapy TDF można na tym wygrać 😉Sorry stary, ale napęd 50-34 x 11-34 słabo sprawdza się w grawelowaniu. Wiem bo mam. Przy jeździe bez napinki większość użytecznych przełożeń ociera się o przekosy i trymowanie. Może i na szosie, w górach, taki napęd ma jakieś plusy, ale do rekreacji - tylko 1x.

Swoją droga masz dwa komplety kól i przekładasz ? Bo ciągle o tym czytam, ale nie znam nikogo kto robi to w praktyce. Grawelowcy chyba rzadko idą w stronę szosowej ganianki, a raczej luźnych ciuchów i kasku z daszkiem...

Bo to tylko w teorii jest szybka przekładka kół. Jak się nie ma identycznego zestawu, to zaraz dochodzi regulacja zacisków.

No i jeszcze napęd. Druga kaseta, bo przecież nikt nie będzie odkręcał co chwilę. A jak kaseta, to i łańcuch. Jak kaseta ma inny zakres, to wypada podregulować przerzutkę.

Kto by się w to bawił? Fajny pomysł w teorii, a w praktyce mało komu się chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...