Skocz do zawartości

[Licznik] Garmin 530 - przypomnienia o jedzeniu i piciu


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Nie wiem czy robię coś złe, ale na moim garminie przypomnienia o jedzeniu i piciu pokazuje tylko w czasie jazdy z rejestracja ścieżki, jeżeli jadę z włączona nawigacja komunikaty przypominające nie wyskakują. 
Zastanawiam się czy mam coś zle w ustawieniach, czy to normalne.

 

Z góry dziękuje za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie na trochę sarkazmu .... żyjemy w takich czasach , że elektronika dyktuje nam kiedy MOGĘ się napić , wsunąć batona / wylać się 😁. A Garmin  brnie w takie bzdety.   Ludzie  się "jarają" bo jest taka funkcja a kumpel jej nie ma w swoim liczniku 😱 Na całe szczęście można to dezaktywować. Zresztą to co Garmin podaje /sugeruje jest oderwaną od rzeczywistości abstrakcją. Musiałbym za sobą ciągnąć cysternę z wodą 😁

Lepiej wyjdziemy na tym jak BĘDZIEMY SŁUCHAĆ WŁASNEGO ORGANIZMU a nie elektroniki. Tak samo Garmin jak cyganka prawdę ci powie czy w nocy spałeś i nie zapomniałeś oddychać 😁

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest w tym ze jak organizm powie ze jest spragniony to juz jest za pozno. Przy dlugich dystansach (200+) ja musze pilnowac regularnego nawadniania. Ja mam taki organizm ze bez jedzenia i picia moge caly dzien wytrzymac i organizm sie nie upomina. Takze na poczatku przygody z rowerem dobrze jest wyrobic sobie nawyk regularnego picia. Ale fakt, do tego nie potrzeba Garmina z jakims wyrafinowanym algorytmem.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, pecio napisał:

Pozwolę sobie na trochę sarkazmu .... żyjemy w takich czasach , że elektronika dyktuje nam kiedy MOGĘ się napić , wsunąć batona / wylać się 😁. A Garmin  brnie w takie bzdety. 

Z jednej strony masz słuszność, ale z drugiej takie przypomnienie o batonie w niczym nie przeszkadza (nie musimy go uaktywniać) ale podczas wyścigu czy innej aktywności o zwiększonej intensywności może się przydać zaaferowanemu "walką" użytkownikowi. Tym bardziej że interwał przypominajki można ustawić na podstawie szacunkowegu zużycia kcal, które to Garmin, mając dane z pomiaru mocy i czujnika HR, potrafi określić w miarę precyzyjnie. Na ogół kiedy człowiek poczuje głód/pragnienie, to jest już za późno...Oczywiście w codziennym użytkowaniu, typu dojazdy do pracy cze objazd okolicy w trybie "piknik" powyższe funkcje są zupełnie zbędne.

Co do określania stanu wytrenowania i czasu regeneracji to, moim zdaniem, Garmin mija się z prawda... Określając poziom stresu działa precyzyjnie, ale to przecież banalne jeśli znamy tętno spoczynkowe pacjenta 🤔

Edytowane przez KNKS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KNKS z jednej strony masz rację. Ale....zawodowcy czy zaawansowani bikerzy doskonale wiedzą kiedy co chlipnąć czy wsunąć. To już mają zakodowane w podświadomości jak wpinanie w SPD.Taka przypominajka może pomóc "młodemu adeptowi" kolarstwa wykształcić takie nawyki o ile nie ma mentora który by go pokierował / wspomógł radą. Niektóre algorytmy Garmina nie są doskonałe ale tu też jest ALE.  Technika w dodatku w oparciu o AI robi na tym polu gigantyczne postępy. Za około miesiąc będzie wysyp nowych szpejów Garmina na bazie nowego Elevate 5. Z przecieków to ma istne cuda robić😉 A tak osobiście napiszę ,że mnie doprowadza do szału jak co chwilę wyskakują komunikaty typu napij się , zjedz coś przeplatane wyskakującym oknem ClimbPro na zmianę z " uwaga ostry zakręt " i dowalone komunikatami z radaru. Nie powiem czego można od tego dostać . A w dodatku to można sobie jeszcze powiadomienia z telefonu czy np., że pikawa za słabo tłoczy.👿 

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo 170 średnia - bogato. To zależy od temperatury, dystansu , stanu " początkowego", właściwości osobniczych i jak dajesz do pieca. Dlatego ciężko odpowiedzieć na to pytanie .Generalnie podczas intensywnej jazdy spalanie to 1do 1,5 litra na godzinę. Nigdy nie pijesz jak już czujesz pragnienie tylko  się " profilaktyczne" nawadniasz. Dobre są izotoniki bo osmolarnie są zbliżone do płynów w naszym organizmie przez co są szybko wchłaniane. Możesz sobie co 20 minut pociągać  lub jak ja robię co pewien dystans .Zresztą do każdego dystansu i warunków mam strategię kiedy doładowywuję "cukry" i sposób gospodarowania napitkiem tak żeby mnie nie " odcięło" w szczerych polach. 

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych co wiedza więcej.

Tak zdarza mi się zapomnieć napić, a jak sobie przypomnę to jest już zazwyczaj zbyt późno, przez co trasy 70+ km są dla mnie wyzwaniem.

Smiem twierdzić ze obecnie, bardziej pomocne jest dla mnie piknięcie z przypomnieniem, niż sama nawigacja po śladzie.

 

Pewnie większość z Was nie jest w stanie pomoc, przez to ze maja znacznie większa świadomość swojego organizmu niż ja i uważają, ze ktoś kto nie pamieta o piciu na rowerze to pewnie jakiś lamus.

 

Jak dla mnie temat do zamknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...