Skocz do zawartości

[1500] Rower MTB Dla mnie i żony.


Ancio

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej, chciałbym kupić rower dla siebie oraz dla mojej żony. Rowery będziemy używać w większości po asfaltowych drogach, ale chcemy też je zabierać ze sobą na wyjazdy/wakacje i tam jeździć po lasach, szutrach. Budżet jakim dysponujemy to to 3000zł na dwa rowery. Do tej pory jeździłem bardzo dużo kolarzówką "kross vento 3.0" i trochę na crossowym więc nie wiem jak wygląda sprawa z MTB. W oko wpadł mi Rockrider ST 120 27,5, ROMET RAMBLER R9.1 . Myślicie,że to dobry wybór? Czy w tak niskim budżecie uda się znaleźć coś lepszego?

Mój wzrost i waga: 186/80KG

Wzrost żony : 165cm/60KG

 

Napisano

Czy na pewno potrzebujecie roweru mtb  do jazdy po asfaltach i okazjonalnie po szutrach i drogach leśnych? Może cross wystarczy? Może coś w stylu Riverside 500 (mimo, że lekko ponad budżet)? 

Napisano

Greg1

Jestem w posiadaniu Scud atlantic 28" na Alivio. Myślisz, że będzie wygodniejszy od MTB w jeździe po lesie? Swojego czasu potrafiłem tym scudem robić trasy po 250km :).

Napisano

Napisałeś, że "będziemy używać w większości po asfaltowych drogach, ale chcemy też je zabierać ze sobą na wyjazdy/wakacje i tam jeździć po lasach, szutrach", co znaczy wg Ciebie jeździć po lasach i szutrach? Przejazd tylko i wyłącznie drogą leśną czy wjazd w leśne bezdroża, ścieżki i ścieżynki? Jak tylko główniejsze drogi leśne i polne bez zagłębiania się w cięższy teren to cross wystarczy - będzie też bardziej poręczny na tych większościowych asfaltach. Ja osobiście poszedł bym jeszcze dalej i poszukał czegoś na sztywnym widelcu i szerszych oponach, teraz to się nazywa często rower hybrydowy albo grawel z prostą kierownicą, czy jakoś tak, np. Marin Presidio, Fairfax, Muirwoods, DSX czy inny w tym stylu. W takich tanich rowerach amortyzatory to są ciężkie, niedziałające atrapy

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...