Skocz do zawartości

[Ból] Nowy rower gravel i ból rąk przy jeździe


kalul

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej,

Jeżdżę na rowerze dosyć amatorsko, zwykle jeździłem zwykłym rowerem trekkingowym, ale jako, że w zeszłym roku jeździłem całkiem sporo, to postanowiłem na jesieni kupić sobie rower na nowy sezon i postanowiłem kupić coś bardziej sportowego, a dokładniej gravela https://www.dobrerowery.pl/giant-revolt-2-2022-black-diamond.

Pogoda nie pozwoliła mi jeszcze na dłuższe wyprawy, ale krótkie wycieczki testowe już miałem i niestety za każdym razem po dość krótkim czasie zaczynają boleć mnie ręce a dokładnie te "poduszeczki" w dłoniach. Nie wiem kompletnie od czego zacząć jakieś lepsze ustawienie roweru, nigdy wcześniej nie jeździłem na tej kierownicy "baranek" i w takiej jednak bardziej pochylonej pozycji, tutaj jest dla mnie ewidentnie niekomfortowa. Może przyjmuje jakąś złą pozycję? A może siodełko za daleko od kierownicy? Albo kierownicę lekko podnieść?

A może po prostu taki rower nie jest dla mnie... Co poradzicie?

Napisano

Pytanie jak bardzo zmieniła się proporcja wagi, którą opierasz na kierownicy w stosunku do starego roweru. Jeżeli w poprzednim miałeś bardzo wyprostowaną pozycje to teraz ręce potrzebują czasu aby się przyzwyczaić.

Dobrze, że nie bolą cię stawy, ścięgna czy przyczepy ścięgien, poćwicz trochę w domu najprostsze pompki albo w oparciu o jakiś blat, poręcz kilka powtórzeń po 10-20 czyni cuda 🙂

Pokombinuj z rękawiczkami, może te co masz ugniatają Ci jakieś zakończenia nerwów.

 

Napisano

Jesteś nieprzyzwyczajony. Bezkosztowo to odwróć mostek, kierownica pójdzie trochę do góry, nie będziesz się aż tak wyginał. 

Kup rękawiczki z jakimś żelowym wkładem, jeśli jeszcze nie masz. 

Od biedy zmień owijkę na grubszą, będzie bardziej mięsisty chwyt.

A czy siodełko masz źle to sam musisz wiedzieć.

Napisano

Możesz włożyć pod owijkę podkładki żelowe, np. takie: https://biostern.abstore.pl/chwyty-i-owijki-podkladki-zelowe-pod-owijke-pro,c64,p257,pl.html Poza tym możesz założyć lemondkę po to żeby dać dłoniom odpocząć od czasu do czasu. Ja po założeniu lemondki w trasie jeżdżę praktycznie tylko na niej i wtedy ręce się nie męczą w ogóle a przy okazji jakiś tam zysk mam na szybkości.

Napisano

Wbrew pozorom zupełnie nie potrzeba ani wysokiego kokpitu ani gębki zamiast owijki... Natomiast bezwzględnie w rowerach szosowych i pochodnych należy ustawić relacje kierownicy i siodła tak żeby zbalansować rozłożenie ciężaru. Ból w tym rejonie dłoni, przy dłuższej jeździe przeradzający się w drętwienie to typowy objaw nadmiernego nacisku na nerw łokciowy. Główne przyczyny - siodełko było niedobrane do dupy, uwierało genitalia, więc ma za nisko nos - zsuwamy się i przeciwdziałamy zapierając się za kierownicę. 

Ludzi się na rowerach ustawia a nie owija roweru gąbką. (jasne to też w jakimś zakresie zadziała)

Napisano

Jestem przyzwyczajony do wyprostowanej pozycji na pewno, bo na moim starym rowerze jechało się dość wyprostowanym. Poza tym mam wrażenie, że moje ręce podczas jazdy są cały czas wyprostowane, nie wiem czy tam powinno być lekkie ugięcie czy nie ma to znaczenia?

Spróbuję podnieść kierownicę i może z tymi podkładkami.

Wiecie... mogę być nieprzyzwyczajony, ale jak tu się przyzwyczaić skoro już po 4-5 km zaczyna się męka...

Napisano

Kiedyś doczytałem, że przy prawidłowym rozkładzie wagi, pedałując w okolicach FTP, powinno się być w stanie na chwilę oderwać dłonie od kierownicy bez prostowania się. U mnie to się faktycznie sprawdza.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...