Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Sam od miesiąca używam Orcki Aero w wersji na 105 di2, o ile koła karbonowe z wyższym profilem rzeczywiście mają sens zwłaszcza w rowerze Aero, którym osiąga się wysokie prędkości to ten zachwyt i dążenie do założenia napędu elektronicznego wydaje mi się bezsensu, koszt związany z tym w praktyce zupełnie nie pokrywa się z korzyściami przynajmniej to jest moja subiektywna opinia z używania mechanicznej Ultegry R8000 a teraz 105 di2, gdyby nie to, że kupiłem ją w naprawdę świetnej cenie i finalnie taniej mogłem kupić na 105 di2 niż na mechanicznej nie zdecydowałbym się na elektronikę, różnica głownie jest w działaniu przedniej przerzutki, tył działa praktycznie tak samo jak mechaniczne grupy. Orca aero wychodzi tylko na karbonie OMX i różnice w ramie na włóknach wysokomodułowych da się wyczuć po przesiadce z karbonu o niższej jakości, rower jeździ naprawdę świetnie choć wcale nie jest lekki (ale to aero więc waga nie jest najistotniejsza) jeśli chodzi o dopasowanie to problem w rowerach Orbei jest taki, że ich mostki są bardzo drogie 700 zł za ich fabryczny mostek to sporo jak na aluminiowy komponent.

  • 2 miesiące temu...
Napisano (edytowane)

Po blisko 4 miesiącach już widać, co jest OK, a co mi przeszkadza i potrzebuję dalszych rad. Na razie nic nie zmieniam.

Aktualne statystyki tym rowerem:

  • dystans - 2000 km
  • przewyższenia - 14 000 m
  • czas - 38 godzin
  • wyścigi - 2
  • jazdy w grupie - 13
  • szlify i wywrotki - 0
  • kapcie - 0

Żałuję, że tak późno, ale powodów było wiele: kiedyś brak kasy, potem COVID i brak rowerów, a na końcu pewne obawy co do geometrii (czy to dla mnie), szlifów (wszyscy straszyli, jaki to rower szosowy jest niebezpieczny), społeczności (w grupkach, gdzie jeżdżę, nikt nikogo nie ocenia, choć pozerstwo jest powszechne). 

Gdybym teraz wybierał, to rower o bardziej sportowej pozycji, np. Trek Emonda, Trek Madone, BMC.

Drugi problem to posłuchałem Internetów i zamiast kupić od razu dobry rower (jeśli Orbeę, to na ramie OMX z dobrymi kołami i elektroniką), to kupiłem podstawowy model i często mnie ogranicza, poniżej wyjaśnię, dlaczego. Jeśli nic nie zmienię, to frustracja będzie narastać.

Jeśli chodzi o wygląd, to bardzo podobają mi się Treki, ale Obea customowe malowania (MyO) też - FB mi często podpowiada używki.

Mam dylemat, czy kupić lepszą szosę, czy robić zmiany w Orbea M30.

  1. Pod górę rower szybko idzie i gdyby zamiast 9,5 kg było 8 kg, to mógłby iść jeszcze szybciej. Tutaj 50/34 11-34 sprawdza się dobrze na bardzo stromych podjazdach. Ale niech mi ktoś wyjaśni - czy rower bardziej aero jest gorszy na górkach? Znany kolarz mechanik ocenił mój rower - dobry na górki, ale nie na płaskie.
  2. Na płaskim jak zgubiłem grupę udało się wyciągnąć 40 km/h i mi uciekli, kiedyś jak sam jechałem długą trasę to 32 km/h (z mniejszym ciśnieniem), więcej się męczę niż inni, a kiedy grupa mocniej pociśnie, a ja na kilka cm puszczę koło, to kaplica i już ich nie dogonię.
  3. W dół wszyscy mnie wyprzedzają i możliwości dokręcenia na zjazdach mam ograniczone.

Chyba jednak mógłbym mieć mocniej pochyloną pozycję i lżejszy i dłuższy rower, aby osiągać lepsze wyniki.

Spotykam się też z opiniami, że Orbea to nie jest dobry rower. Moim zdaniem dobry rower, ale na wyścigi można znaleźć lepszy.

W takim razie mam pytania:

  1. Jakie koła? Oquo (te co w M35i) mają dobre opinie, ale skoro mam teraz większy wybór, to Zipp, Roval, Dandyhorse i inne. Polećcie konkretne modele.
  2. Czy przesiadka na Ultegrę Di2 z mechanicznej 105 to dobry pomysł (skoro już mam zmieniać na elektronikę)?
  3. Polecacie jakieś kierownice aero (bo po fittingu zobowiązałem się do zmiany)?
  4. Buty na szeroką stopę? Wcześniej miałem buty SPD 43,5 i się rozwaliły, a każde, które teraz mierzę, albo są wąskie, albo język wrzyna się w ścięgno, a jak buty są luźne zwłaszcza w pionie (jak w moich obecnych) i jest problem z wrzynaniem się języka, to są luzy i nie pedałujesz efektywnie. Mam 45 obecnie.
  5. Nie mam jeszcze doświadczenia w peletonie i może jakieś rady, jak szybko się wdrożyć i nie popełniać błędów? Na przykład w jazdach grupowych, gdzie obecnie śmigam, jest prowadzący i nie daje się zmian, jest bałagan, ściganie pod górę i ciężko się nauczyć jazdy w peletonie tak jak to powinno być.
  6. Mam opony Vittoria Corsa Next 32 mm. Jedni piszą, że szybkie, a inni, że wolne. Jednego jestem pewny, że są odporne na przebicia i dobrze trzymają w zakrętach. Jednak niektórzy twierdzą, że są zbyt wolne. Czy jest duża różnica w szybkości między 28 mm a 32 mm? Czy znacie szybsze a też wytrzymałe opony?

Nie wiem, czy taniej nie wyjdzie odsprzedać ten i kupić rower z wyższej półki, bo co z tego, że pod górę pocisnę, jeśli na płaskim nie utrzymam mocniejszych? Mnie interesują wyniki, a nie samo przejechanie trasy, a jeśli rower ma w tym pomóc (lub obecny mnie ogranicza), to czemu nie?

Jeśli ktoś z Was się ściga - Wasze rady mogą okazać się pomocne.

W tym roku będą jeszcze co najmniej 2 wyścigi szosowe. Na początku roku nie było wiadomo, czy w ogóle coś będzie.

Edytowane przez 1938
Napisano

Grupa Tobie odchodzi bo....jesteś słaby. To nie rower jest ograniczeniem, a Ty sam. I żeby nie było, ja też już jestem słaby i mimo generowanych wysokich watów w sprincie jak puszcze koło to niekiedy nie dogonię. Póki co to Ty jesteś największym ograniczeniem. Posłuchaj sobie trochę kanału road-racing.pl...koleś tam wiele tłumaczy o aero, ramach aero. Największy opór stawiasz Ty, później jest opona, koła, a rama na końcu. Popracuj nad formą to po pierwsze, tu masz najwięcej do zrobienia. Popracuj nad pozycją na rowerze (75% oporu aero to Ty, sama rama to parę procent i to pow. 45kmh...przy tej średniej prędkości rama da Tobie 1-2 min. przewagi na 100km....sam to oceń).Większą różnicę odczujesz w sztywności bo każde wyjście z zakrętu to taki mini sprint dlatego taki giant tcr/propel na zawody zawsze jest lepszym wyborem niż taki defy. Ze sprzętu...zapomnij o kierowniach aero, ramach aero jak nie bijesz się o top10. Ale masz pare rzeczy do zmiany:

-opony...vittroai corsa net 32mm to fajna opona na Strade Bianche albo Piekło Pólnocy, Rewalskie Piekło Północy itp. Nie jest szybka przy tym. Idź w 25 lub 28c Conti GP500 S TR, Pirelli P Zero Race. Coś szybkiego. Tutaj odczujesz różnicę. (wg specyfikacji masz tam 28c)

-koła- nie wiem jakie masz, na płaskim stożek 50mm daję radę, na podjazdy lepszy 35-38. Zestaw ma być sztywny...może być nawet chińczyk Elitwheels, CsC, ale Twoje koła nie są złe. Zostaw te co są.

-napęd- zostaw to 105, ultegra nie da Tobie szybkości w żaden sposób. Masz za to miękkie przełożenia, ideale na góry, ale przy 50-34 nie dziwię się, że nie możesz dojść na zjazdach czy po płaskim. Ścigałem się kiedyś na takim zestawie, ale 52/36 jest dużo bardziej uniwersalne i szybsze.  Blaty 53, 54 też są spoko, ale musi być silnik do tego...

Poza małymi zmianami jak opony i blat reszta do inwestycja w siebie i własną formę, pozycję (bikefitting). Żadne zmiany sprzętowe na Twoim poziomie nie dadzą Tobie 3-4kmh do średniej. 

  • +1 pomógł 2
Napisano (edytowane)

On ma endurensa, który na szybkich zwłaszcza krętych zjazdach zawsze zostanie z tyłu.50/34 jest dobre, ale 52/36 i 11-21 zawsze będzie lepsze nawet na góry ;) Endurans na laciu 32c z korbą 50/34 i 11-32 nawet nie ma startu do agresywnej i zbitej race na laczku 23c,52/36,11-21 o wadze oscylującej 7 kg :)  

  

Kluczowa w tym  jednak jest sprawa :) 

Godzinę temu, 1938 napisał:

więcej się męczę niż inni

Brak odpowiednich parametrów fizycznych

Godzinę temu, 1938 napisał:

Nie mam jeszcze doświadczenia w peletonie i może jakieś rady, jak szybko się wdrożyć i nie popełniać błędów? Na przykład w jazdach grupowych, gdzie obecnie śmigam, jest prowadzący i nie daje się zmian, jest bałagan, ściganie pod górę i ciężko się nauczyć jazdy w peletonie tak jak to powinno być.

W tej grupie niczego oczywistego się nie nauczysz :)

Ed: Zebrane w kupę :) 

Edytowane przez kaido2
Napisano (edytowane)

Obecne aluminiowe koła zmierzyłem - wysokość 30 mm. A co do opon, to fakt, po szutrze też idą i na razie zero kapci. :) 

Tylko każdy mówi, że zmiana kół zrobi dużą różnicę. Mogę zaryzykować karbonowe, byle nie pękły na pierwszej dziurze.

Edytowane przez 1938
Napisano
26 minut temu, 1938 napisał:

Obecne aluminiowe koła zmierzyłem - wysokość 30 mm. A co do opon, to fakt, po szutrze też idą i na razie zero kapci. :) 

Tylko każdy mówi, że zmiana kół zrobi dużą różnicę. Mogę zaryzykować karbonowe, byle nie pękły na pierwszej dziurze.

Weź Ty podeślij specyfikację tego roweru bo wg każdej którą widziałem masz tam karbonowe koła na vittori corsa net 28c.

Jak masz alu klocki to zmienia nieco postać rzeczy i sztywne karbonowe stożki 35-38c poprawią jego właściwości na zjazdach i podjazdach. Nawet lekkie alu o wadze 1600gram zrobią różnicę. Kup sobie może jakieś chinole CSC , Elitwheels albo z droższych naszych Falcony, Lemonbike i będzie to śmigać ładnie. Zmiana kół i napędu na 52/36 to maks co bym przy tym rowerze robił. Zresztą nie wziąłeś nim ślubu. Popracuj nad sobą przede wszystkim, tutaj jest największe pole do popisu.

@kaido2

52/36 + 11/21...czuję, że kolaga polegnie na każdej górce pow.10%, zresztą po co się męczyć. Sam już nie używam tak ciasnych kaset. Świat idzie do przodu. 

Opony 25 lub 28c....23c przeminęło i poza czasówkami po gładkich asfaltach nie ma dla nich już zastosowania i argumentów na obronę. 

Co do "endurance"....nie zgodzę się, na zjazdach te rowery prowadzą się stabilniej więc są bezpieczniejsze i wcale nie wolniejsze. Problemem jest sztywność ramy i każde dokręcenie po wyjściu z zakrętu. Tutaj się najwięcej traci. Obecne ramy "endu" większości producentów nie są wcale takie wolne.

Napisano

@nossy może na szerszym laczku tak ;)

Mam endurensowego  sztywnego Triba5 na sztywnych kołach( tam już w sumie oryginalna to jest tylko rama), opony GP attack force ( 23,tył 25) i nie ma to szans chociażby  z moim agresywnym  Authorem CA66, gdzie przód masz bardzo nisko, całość jest zbita i na bardzo wysokich prędkościach rower zupełnie inaczej się przykleja, inaczej się zachowuje( jest mega stabilny i przewidywalny). To jest właśnie to o czym piszesz, sylwetka, ale i środek ciężkości w danym miejscu . Na tym pierwszym motory na chociażby takim zjeździe z Cervenohorskeho odjeżdżają mi  już na pierwszym zakręcie( bo musisz dohamować inaczej zostaniesz wycięty), w przypadku tego drugiego motory odjężdżają dopiero jak docisną na prostej w okolice stówy ;) Czasem bywa, ze zjadę z nimi do końca, co w pierwszym przypadku nie jest możliwe :) Zresztą na zjazdach zawsze uciekałem enduransiarzom. Slopping in plus to już zupełnie inne prowadzenie w danych nieraz decydujących sytuacjach.

23 przemineło, bo się obręczom rozszerzyło co przy TL jest oczywiste :) Druga rzecz , że ostatnie 23 to kabany po macoszemu, gdzie wyjazd na sekcje brukową skutkował obcięciem rąk:D Dlatego w tej sytuacji wybór wiadomy, szerszy lacz niższe ciśnienie, albo podwójna owijka i przeżyć łamanie ramy :D 

Przy bardzo lekkim rowerze o odpowiedniej geometrii 52/36 z kasetą 11-21 na skosach aż tak strasznie nie wygląda :) Sam się nieraz na to nabieram gdy pojeżdżę sobie przez dłuższy czas na jakiś klocach i zapomni mi się  że tą, czy tą górkę 15- 16% jechałem jeszcze z blatu :D 

Napisano
2 godziny temu, kaido2 napisał:

On ma endurensa, który na szybkich zwłaszcza krętych zjazdach zawsze zostanie z tyłu.50/34 jest dobre, ale 52/36 i 11-21 zawsze będzie lepsze nawet na góry ;) Endurans na laciu 32c z korbą 50/34 i 11-32 nawet nie ma startu do agresywnej i zbitej race na laczku 23c,52/36,11-21 o wadze oscylującej 7 kg :)  

Wg forum ten komentarz był napisany godzinę temu. To musi być jakiś błąd bo pasuje raczej na początek XXI wieku 🤔

Napisano (edytowane)

Ale to prawda. Ja też mam enduranca i tez prowadzi sie jak wanna. Jedynie co to mam blat 53 i jakotako idzie się tym rozpedzic. Ale skręcanie to już albo na kolano trzeba schodzić, albo głowę na bok wystawiać. 

Edytowane przez Electronite
Napisano (edytowane)

@Talrand obecnie nadal mamy początek XXIw . :) 

Rowery zaś :

Triban 5 2012 v Author CA66 2013 na 10-kowej Ultegrze :) 

Chyba, że?  :D Geometria Authora jest bardzo stara, pamiętająca jeszcze XXw, jednak do ścigania i zjeżdżania jak dla mnie idealos :) 

 

 

Edytowane przez kaido2
Napisano
2 godziny temu, nossy napisał:

Weź Ty podeślij specyfikację tego roweru bo wg każdej którą widziałem masz tam karbonowe koła na vittori corsa net 28c.

https://velopoint.pl/szosa/2391-rower-szosowy-orbea-orca-m30-vulcano-black-2024.html

Koła: Alloy, Tubeless, 700c, 19c, 28H. Geometria jest pośrednia pomiędzy race a endurance.

Karbonowe koła OQUO Road Performance RP35 TEAM są w wyższym modelu, który planowałem kupić, ale ostatecznie wziąłem podstawowy model.

https://www.bikechill.pl/orbea-rower-szosowy-orca-m35i-2024-55-vulcano-black-black.html

Napisano

@kaido2....no przecież ta rama jest tak gumowata że szok, karbon chcesz z czyms takim porównywać??? Mam karbonowego sportowego tcra i aluminiaka contenda ar- kosmiczny endurance, wystartowalem na nim w paru zawodach,  na szybkich i sztywnych kołach plus lekka dobra opona prowadzi się jak po sznurku, w górach zjazdy bajka i właśnie na zjazdach dochodziłem grupę jak zostawałem na górze? Kojarzysz Pieklo Przytoku....na rundzie jest zjazd z lekkim łukiem i ostrym zakrętem,  tam też ładnie dochodziłem grupę, po płaskim w grupie nie było problemu, problem był na brukowanym podjezdzie...trenuje na tej rundzie i na tym bruku czuć przewagę karbonowych kół l i ramy.

Napisano (edytowane)

:)

@nossy,przecież tam tył i przód masz karbonowy :) ,alu jest tylko środek i to nie na okrągłych rurach co poprawia sztywność :)  Gumowatość stanowiły tam koła, które  były najsłabszym ogniwem tego setu :) Późniejsze egzemplarze to już alu z karbon widłem i podejrzewam, ze już raczej takie se.Obecnie aluminium w egzemplarzu który posiadam, jest zdecydowanie mniej jak w oryginale ;) . Czujesz na nim na czym stoisz  w sensie nie pływa , do 40-ki od 0 to są sekundy. Na PP w łuku ( o którym myśle, że o tym piszesz, chyba  że chodzi o ten w lesie, ale on jest akurat łatwy) nie pojedziesz więcej jak 5x, problem w endurensie pojawia się powyżej tej prędkości. Takie Cervenohorske to są prędkości, gdzie bez dokręcania lecisz te 8 dych, endurensem musisz dohamować, gdzie konkretny race przy podstawowych umiejętnościach to przeleci*.  :) 

Jeżeli chodzi o te otoczaki na PP, to najlepiej mi się tam sprawdziła opona właśnie 23 :D ( nie bez powodu Michelin Lite Comp), która idealnie łapała trakcję w szczelinach wypełnionych ziemią. Na wysokim obrocie na którym najlepiej to jechać, obrót nie uciekał jak w przypadku szerszej opony 28. Komfort jazdy podobny, a kolo nie buksowało i rower podjeżdżał tak jak miał podjeżdżać.

* Nie dotyczy ciasnych wąskich zakrętów 180 jakich u siebie mam pełno, mimo to na agresywnym RC łatwiej, szybciej i sprawniej :) 

P.S. Karbonowe koła szosowe mam w karbonowym gravelu i na uyebach, gdzie większość wyje się po prostu leci ;) Ostatnio nawet nie wiem kiedy urwałem małą torebkę podsiodłowa :) 

Edytowane przez kaido2
Napisano
11 godzin temu, 1938 napisał:

Gdybym teraz wybierał, to rower o bardziej sportowej pozycji, np. Trek Emonda, Trek Madone, BMC.

Szkoda że ta Orbea ma ten dziwny mostek, bo tak to można by go wymienić na dłuższy i z większym kątem spadku.

11 godzin temu, 1938 napisał:

Czy przesiadka na Ultegrę Di2 z mechanicznej 105 to dobry pomysł (skoro już mam zmieniać na elektronikę)?

W sensie że do obecnego roweru chcesz wsadzić elektronikę?

11 godzin temu, 1938 napisał:

Buty na szeroką stopę?

Rozumiem, że szukasz tych z blokami szosowymi. Przymierzałeś Shimano w wersji wide?

11 godzin temu, 1938 napisał:

jakieś rady, jak szybko się wdrożyć i nie popełniać błędów?

Jazda w maksymalnie kilkuosobowych grupach jest całkiem niezła, bo jest duży margines błędu, a nie różni się to aż tak bardzo od jazdy w większej grupie.

11 godzin temu, 1938 napisał:

Czy jest duża różnica w szybkości między 28 mm a 32 mm? Czy znacie szybsze a też wytrzymałe opony?

To jest niekończący się temat. Na słabym asfalcie i bardzo krętych trasach wyścigów, 32mm będzie szybsze, ale w Polsce standardem jest raczej 28mm. Według tej strony, zakładając opony GP5000 o tej samej szerokości możesz liczyć na aż kilka watów zysku, więc przejście na klasyczne GP5000 28mm wydaje się być uzasadnione.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...