Skocz do zawartości

[Koronawirus] Zakaz wychodzenia z domu a jazda na rowerze


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Teraz, Sabarolus napisał:

A jaką masz maseczkę?

A nie wiem, kiedyś w sklepie były to kupiłem 20, raczej bawełniana. To nie to, że nie moge oddychać ale psychicznie - wstrzymuję odruchowo oddech :D Dlatego nie wyobrażam sobie rowerowania w maseczce. Na nartach do -30 i prawie 4 000npm jakoś się obywałem :/

Napisano

Pozamiatane - biegamy i jeździmy rowerami w maseczkach - lasy, parki nadal zamknięte:

http://www.dziennikustaw.gov.pl/DU/2020/673/D2020000067301.pdf

Napisano

Właśnie testuję chustę typu buff. Nie powiem, całkiem gustowna ozdoba na męskiej szyi :) Z oddychaniem nie mam problemów, aczkolwiek na podjeździe faktycznie na chwilę trzeba będzie ją uchylić. Inaczej zostanie zassana do płuc :P No i niestety jest tendencja do parowana okularów :/ Być może podczas jazdy pęd powietrza to zniweluje. No nic, rano w drodze do pracy I próba :)

Swoją drogą w lustrze wyglądam na jakieś gansgsta (czarna chusta na ryjku) :P

Napisano
Teraz, Sobek82 napisał:

Przez jakiś czas wszyscy możemy poczuć się anonimowi, nie tylko w internecie ale i w realu

Będąc na zakupach trzeba uważać, można do domu przywieść nie swoją żonę

Napisano

...raz w maseczkach, raz bez masek ;)

Kwiecień plecień, bo przeplata i posiedzę tak do lata... 

Piętnasty dzień, personal record jak dotąd, oby to były odwracalne skutki w psychice.

Napisano

Wina leży po stronie Cdprojekt Red, bo nie wydali Cyberpunk 2077,  w ten czas każdy szanujący się gracz przebywał by na kwarantannie tak długo jak trzeba i wymaga tego poświęcenie. ;)

Napisano

Generalnie kwarantanny narodowej, roweru też. Nawet choroba człowieka tak nie zmogła jak to cholerstwo. Ba, nawet wypadek nie dał rady na tyle mnie powstrzymać, więc poznaje się nowe wewnętrzne ja ;) Ciągle liczę, że po tym 19.04 lekko zluzują do pojedynczej indywidualnej aktywności jak choćby w UK. Albo to chociaż unormują porządnie.

Napisano

Wypadek to pestka, wiem coś o tym. Ja się polubiłem z trenażerem i interwałami, mam nadzieję, że nie to nie wciągnie. Taka gra z samym sobą :D

Myślę, że zluzują, nie po 19-ym to chwilę później. Na razie zluzowali sieciom handlowym :D

Napisano
8 godzin temu, wkg napisał:

Znajomi Czesi nie mogą się nadziwić, że u nas można było wyjść bez maseczki. 

Akurat własnie w Czechach można już wyjść bez maseczki. Rzadko w którym kraju obowiązkowa jest maseczka na ulicy ( na której na wsi możesz nie spotkać nikogo przez godzinę)

Napisano

Ja mam z kolei wersję dla antysystemowców i kozaków, którzy nie potrafią uszanować innych, a w dobie pandemii nie mogą posiedzieć kilka tygodni bez roweru :) Tania nie jest ale pewnie jakość niezła ;)

Adnotacja 2020-04-16 004453.png

Napisano
59 minut temu, kosmonauta80 napisał:

No właśnie, rewia mody za 3...2...1... A ja mam na to wywalone i kupiłem buff. Pozdro dla niewolników systemu i mody :)

Był taki serial, Niewolnica Izaura.
Jak Polska długa i szeroka, tak i siedzenie na czterech literach jest odmienne, mieszkam obecnie na wsi, wychodzę rano nie mam kontaktu, po południu nie mam kontaktu, wieczorem nie mam również, wjeżdżam w las , tylko zwierzęta płowe, słońce, wiatr, przydałyby się kasztany z placu Pigalle, nieopodal gmina 6k mieszkańców, natknąć się można jedynie na osobnika w kolejce pod sklepem. Zaprawdę powiadam wam, nie idźcie drogą, tą drogą. Musi to na rusi, w Polsce jak kto chce. Publicznie założę na rożen, jak władza nie paczy to sercu nie żal.
Kondolencje dla miastowych, tam jest walka z samym sobą.

Napisano

Czyli pozostaje pojechać w teren, gdzie milicja nie zagląda i zdjąć maskę. Inaczej nie wyobrażam sobie treningu. Nawet w zimie ciężko się oddycha z jakimkolwiek nakryciem twarzy przy intensywniejszej jeździe.

Z jednej strony maska ma chronić (klasa min. FP2, FP3), z drugiej strony nie może blokować dopływu tlenu. Jakiś kompromis? Myślę o masce przeciwsmogowej spełniającej również zadanie ochrony przed wirusami, ale czy w lecie da się w tym wytrzymać?

Ciemno to widzę. Nakaz masek zostanie prawdopodobnie do wynalezienia szczepionki. W tym roku raczej żaden maraton się nie odbędzie, ale formę trzeba utrzymać i trudno mi sobie wyobrazić nie jeździć wcale przez kilka lub kilkanaście miesięcy.

Napisano
2 godziny temu, mansi napisał:

Akurat własnie w Czechach można już wyjść bez maseczki.

Tak. Są cywilizacyjnie i kulturowo daleko przed nami - chodzili w maseczkach od początku. Dlatego krzywa im się zagina. U nas bezrozumnie ale pyskato więc to jeszcze długo potrwa :/

Teraz, 1938 napisał:

Czyli pozostaje pojechać w teren, gdzie milicja nie zagląda i zdjąć maskę. Inaczej nie wyobrażam sobie treningu.

Rower do bagażnika i do lasu. Niedługo pewnie zdejmą ograniczenia przemieszczania się a w pustce nikomu się nieświadomie krzywdy nie zrobi.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...