[Koronawirus] Zakaz wychodzenia z domu a jazda na rowerze

[abdesign]

Tak na marginesie, dostał ktokolwiek jadąc w pojedynkę lub w parze cokolwiek innego niż 500zł nie łamiąc przy okazji odrębnych zakazów "nie właź z rowerem na plac zabaw i bulwar"?

Bo, że jak się uprą jacyś zestresowani policjanci... to za chwilę (za 15 minut startuje) pomimo tego że będę wracał z pracy to dostanę 500 za "brak dzwonka" to się domyślam.

[Gość]

@wkgi masz karanie podwojne??? Gdzie??? Za to samo nie dostaniesz 2 kar z dwocch roznych kodeksow...przestan macic.

Teraz, wkg napisał:

opłata administracyjna

Tak...co jeszcze dorzucisz... bo juz byly kary, kodeksy.... oplata administracyjna to kara ?? 

Odszkodowanie wedlug Ciebie to tez kara...co tam masz jeszcze w kieszeni ;'-)

@wkg na koniec zacytowac wypada niejskuego wkg ;-) "przestan..."

[wkg]

Nie ogarniasz. Mandat lub kara zasądzona przez sąd to kara a opłata administracyjna nie jest karą - mimo, że w obiegowym znaczeniu i w twoich odczuciach to ukaranie.

Dobra, Adieu to Adieu bo twoje argumenty są tak samo poważne jak twoje Adieu.

Teraz, abdesign napisał:

Tak na marginesie, dostał ktokolwiek jadąc w pojedynkę lub w parze cokolwiek innego niż 500zł nie łamiąc przy okazji odrębnych zakazów "nie właź z rowerem na plac zabaw i bulwar"?

Raczej nie, na razie Policja i temu podobne nie chcą rozjuszyć społeczeństwa. Już poparcie dla restrykcji i wiara w skuteczność działań spada.

[Gość]

Nie ma podwojnego karania w zdrowych panstwach prawa. To podstawowa zasada. 

[wkg]

Tak. Tylko, że opłata administracyjna z KPA to nie kara. Podobnie, jak odszkodowanie z KC to nie kara. Wiem, to trudne.

[Gość]

Ja dziś kolejne 3-dychy na "mojej" trasie przez Kampinos. Spoko, zero służb. Dziś trochę wiecej rowerów, ale to nadal kilka sztuk.

[Brombosz]

Drogie te bulwary. Kryminaliści i dilerzy mniejsze kary dostają.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,25851939,krakow-rowerzysta-ktory-zlamal-obostrzenia-zaplaci-12-tys.html

[Boss]

39 minut temu, cinol123 napisał:

Wczoraj dobrze wytlumaczyl to wszystko niejaki Roman Giertych w TVN24 - Celem glownym tego przepisu ...rozporzadzenia - jest to zeby ludzie ograniczyli kontakty do minimum.  I faktycznie jest jak piszesz, to rozporzadzenie nie moze byc nad prawami z Konstytucji

 

Oczywiście, że rozporządzenie może być ponad prawami Konstytucji, ba to rozporządzenie nawet jest ponad! Ale nie o prawo chodzi - chodzi o wpływ na psychikę ludzi - i ten wątek potwierdza skuteczność tego wpływu.

Rzecznik policji opowiada jak to policjanci będą weryfikować zasadność spaceru czy wyjścia do sklepu - ale mówiąc to doskonale wie, że mówi farmazony, że to niewykonalne, że to naruszenie podstaw Konstytucji - mówiąc to chce zasiać w ludziach strach, tylko i wyłącznie zagrać na ludzkich uczuciach i przerażeniu, nie ważne że mówi czymś prawnie nieuzasadnionym, wręcz bezprawnym, ważne że medialnie robi ludziom publicznie w głowach taki zamęt, że sporo z nich będzie się bała wyściubić nosy zza drzwi.

Oczywiście jacyś ukarani będą, zapewne część zasadnie, bo rzeczywiście będą złapani w parkach, czy temu podobnych, ale kogo interesują szczegóły, skoro zasiano ziarenko strachu, które wyrosło natychmiast na ogromnego potwora pożerającego każdego spacerowicza, biegacza czy rowerzystę?

Rozporządzenie może naruszać wszystkie prawa świata - nic nie stoi na przeszkodzie by takie wydać - ale to bez znaczenia - wystarczy, że można takim rozporządzeniem straszyć całe narody na różne sposoby i to straszyć na tyle, że mimo swojej bezprawności i mimo braku możliwości wyegzekwowania jego zapisów będzie ono działać skutecznie...

[Gość]

Teraz, wkg napisał:

Tak. Tylko, że opłata administracyjna z KPA to nie kara. Podobnie, jak odszkodowanie z KC to nie kara. Wiem, to trudne.

No przeciez ja o tym pisze, ze tak, to nie sa kary.

Teraz, Boss napisał:

mimo swojej bezprawności i mimo braku możliwości wyegzekwowania jego zapisów będzie ono działać skutecznie

No troche sie dzialo i przy sadach i przy trybunale i nadal sie dzieje...takze w tym naszym balaganie to moze byc skuteczne i to bardzo ;'s 

[arek_wro]

27 minut temu, wkg napisał:

Ustawa jest zgodna z Konstytucją bo podpisał ją Prezydent. Kropka. 

Formalnie tak, bo tak jak każda ustawa podlega domniemaniu konstytucyjności do momentu stwierdzenia jej niekonstytucyjności przez TK. Faktycznie, różnie to bywa ze stanowionym prawem. Interesujące nas zapisy tej ustawy nigdy zdaje się nie były badane przez TK. Wciąż mamy więc furtkę, w postaci skargi konstytucyjnej. Dodałbym jeszcze jedno zdanie, ale nie chcę zahaczyć o politykę  

 

[michal__k]

1 godzinę temu, wkg napisał:

a opłata administracyjna nie jest karą - mimo, że w obiegowym znaczeniu i w twoich odczuciach to ukaranie.

Kreujesz się tutaj na wielkiego znawcę, a pleciesz straszliwe bzdury.

„Rozdział 8a
Kary pieniężne
Art. 48a. 1. Kto w stanie zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii nie stosuje się do ustanowionych na podstawie art. 46 lub art. 46b nakazów, zakazów lub ograniczeń, o których mowa w:
1) art. 46 ust. 4 pkt 1 lub w art. 46b pkt 5 i 9–12, podlega karze pieniężnej w wysokości od 5000 zł do 30 000 zł;
2) art. 46 ust. 4 pkt 2 lub w art. 46b pkt 3, podlega karze pieniężnej w wysokości od 10 000 zł do 30 000 zł;
3) art. 46 ust. 4 pkt 3–5 lub w art. 46b pkt 2 i 8, podlega karze pieniężnej w wysokości od 10 000 zł do 30 000 zł;
4) art. 46 ust. 4 pkt 6, podlega karze pieniężnej w wysokości od 5000 zł do 10 000 zł;
5) art. 46 ust. 4 pkt 7 lub w art. 46b pkt 4, podlega karze pieniężnej w wysokości od 5000 zł do 10 000 zł.

3. Kary pieniężne, o których mowa w:
1) ust. 1, wymierza, w drodze decyzji administracyjnej, państwowy powiatowy inspektor sanitarny i państwowy graniczny inspektor sanitarny;
2) ust. 2, wymierza odpowiednio wojewoda albo minister właściwy do spraw zdrowia.
4. Decyzja w sprawie kary pieniężnej podlega natychmiastowemu wykonaniu z dniem jej doręczenia. Decyzję tę doręcza się niezwłocznie.

 

1 godzinę temu, cinol123 napisał:

kara administracyjna i mandat sa na rzecz tego samego podmiotu, wiec słusznym jest iz jest to podwojne karanie, za to samo i bezzasadne

W Polsce jest to jak najbardziej możliwe. Najlepszy przykład będzie z przekroczeniem prędkości w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h. Podlega to de facto podwójnemu ukaraniu:

- mandat lub grzywna w sądzie

- decyzja administracyjna o zatrzymaniu prawa jazdy na 3 miesiące.

[MaxCava]

2 godziny temu, arturross15 napisał:

Nie piszę by separować w Bieszczadach starych chorych,  tylko starych zdrowych i narażonych na powikłania. 

Powtórzę. W Lesznie sobie w dzielnicy zrób taki zakątek. Od Bieszczad się odcyndol.

 

---------------

45km zrobione. Policja, Straż Graniczna - zero zainteresowania moją osobą. ZERO.

[Dziubek]

Tak z ciekawości, jeździcie w strojach sportowych czy "po cywilnemu" ?

[kamar59]

63 strona, nie można jeździć po lesie rowerem i koniec tematu. Myśliwych już też odstrzelili z lasu. A po mieście i okolicach nie leśnych możesz sobie w pojedynkę jeździć aż pupa zaboli.

Nawet mój pies to zrozumiał.

[lewocz]

To zależy gdzie i na jak długo. Ja mam z Krakowa wyjazd na WTR tak, że przelatuję tylko 4-5 km zwykłą drogą, potem wskakują na trasę rowerową. Tam to łatwiej spotkać psa z kulawą nogą niż ludzia. Do Nowego Brzeska mam 35 km, wracam tą samą trasą. Trochę nudno bo płasko i powrót tą samą trasą ale teraz nie ma co narzekać. Tą traskę robię w plastikach. Jak coś po mieści tak do 30 km to w cywilkach lecę. Nawet kasku nie ubieram, tylko z SPD nie mogą się rozstać ale mam takie buty enduro, że prawie jak adidasy wyglądają.

[wkg]

2 godziny temu, michal__k napisał:

Kreujesz się tutaj na wielkiego znawcę, a pleciesz straszliwe bzdury.

To ja Ci coś powiem - przejedź się po bulwarach, napyskuj policji a potem napisz jak Ci pójdzie odwołanie od kary administracyjnej tylko dlatego, że przyjąłeś mandat  

[SoloTM]

Sportowych.  Dzisiaj nawet na krótko ubrany wyjechałem. ( dystans też krótki 20 km ) Pierwszy raz w tym roku. Test chińskiego kompletu za 50 pln wypadl pomyślnie. ( 20 km ) Wcześniej też sportowy, dlugi, dystanse 20 i 61, ale policji nie widziałem ani razu. 

[Safar]

Wczoraj wieczorem byłem dyszkę pobiegać, mało ludzi rozsądny dystans, dwa razy powoli mijała mnie straż miejsca be problemu. Myślę, że jak zachowujemy się rozsądnie to powinno być ok. Na szosę wyjechałem daleko poza miasto, nic nie mijałem także brak doświadczeń. Co to Kampinosu, to jest zamknięty i tu jeżdzenie może być przeginką.

[GTrekker]

A tak na rozluźnienie 

 

[michal__k]

7 minut temu, wkg napisał:

przejedź się po bulwarach, napyskuj policji a potem napisz jak Ci pójdzie odwołanie od kary administracyjnej tylko dlatego, że przyjąłeś mandat

Wskazałem Ci podstawę prawną, że czynność administracyjna jest również KARĄ, bo zaciekle twierdziłeś, że nie jest. Wskazałem również, że w Polsce zdarza się "podwójne" karanie. Dlatego mandat lub nieprzyjęcie mandatu absolutnie nie wyklucza zastosowania kary administracyjnej. Nikt nikogo nie namawia do pyskowania czy znieważania policji.

[wkg]

Teraz, michal__k napisał:

Wskazałem Ci podstawę prawną, że czynność administracyjna jest również KARĄ, bo zaciekle twierdziłeś, że nie jest.

Dalej tak twierdzę. Nie można karać dwa razy w rozumieniu KK, nasi ustawodawcy sami nie wiedza co piszą - potem poprawią albo i nie.

 

Teraz, michal__k napisał:

Wskazałem również, że w Polsce zdarza się "podwójne" karanie. Dlatego mandat lub nieprzyjęcie mandatu absolutnie nie wyklucza zastosowania kary administracyjnej. Nikt nikogo nie namawia do pyskowania czy znieważania policji.

Tu się zgadzamy w obu punktach.  I o to podwójne karanie cały czas chodzi. 

Tak nawiasem, ciekaw jestem jak definiuje się "bulwary". Chyba nie ma nigdzie zdefiniowanego tego pojęcia. Coś jak "trotuar"  Chyba, że chodzi o nazwę własną.

[SoloTM]

Tu trochę na temat

https://kruczek.pl/koronawirus-a-kary-pieniezne-mandat-za-bieganie/

[itr]

A nad Wisłą do pracy na rowerze, legalnie, naprawdę na 9, można jechać po drodze dla rowerów pod Syrenką, czy to  BBBULWAR i zakaz ruchu w ogóle? I trzeba po ulicach mego miasta?

[MaxCava]

33 minuty temu, kamar59 napisał:

nie można jeździć po lesie rowerem

A no nie do końca.  Jeździłem po szutrach w środku lasu( nie była to droga ze szlabanem i znakiem, że to teren Lasów Państwowych - ale jednak przez las i to  nie mały ). Minąłem i straż graniczną i służbę leśną - jak zwykle kiwnęliśmy sobie na dzień dobry i tyle było. 

[KrissDeValnor]

Loteria...
Czyli : Jedna Wielka Niewiadoma...