Skocz do zawartości

[Koronawirus] Zakaz wychodzenia z domu a jazda na rowerze


Rekomendowane odpowiedzi

 

1 minutę temu, Boss napisał:

to co, prezenterzy w TV będą czytać wiadomości w maseczkach? Nie będzie można spożywać posiłków i pić napojów w pracy, a wspólne jadalnie w zakładach pracy należy zamknąć, bo to nie są miejsca stałego pobytu ani zamieszkania? Raczej trudno gryźć bułkę w maseczce, np chyba że po założeniu na głowę zwisającej do poziomu stołu szmaty... Ciekawe...

Pogubili się doszczętnie. Znowelizują :D

OK, a tak na poważnie - fascynujące jest (wiem, to zabrzmi cynicznie) przyglądać się jak szybko obecna władza się uczy. Pograłbym dokładnie tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Przecież to oczywiste, że człowiek nie wielbłąd i pić musi :yes:
Częściowo będzie to martwy przepis...

W radiu najpierw puszczają wypowiedź lekarza, który mówi w tonie : wyjścia na spacer i rower są OK, bo pomagają budować odporność
; po czym jakaś pani ( może też lekarz ) stwierdza, że w dobie obecnych zakazów, to ruch w domu, żeby się nie upaść...
Przy takich, sprzecznych w sumie głosach ( i tak źle, i tak niedobrze...), to czniam te ich zalecenia, i jeżdżę gdzie mi się podoba ( no dobra, nie aż tak ;) )...
Tańczę tak, jak mi zagrają, a że grają słabo, to i słabo tańczę :icon_wink:
W sumie to robią dobrą robotę - aż sam jestem w szoku, że w środku dnia, przy ładnej pogodzie, może być tak pusto w lesie - dziwne wrażenie ( przejechałem kawałek, bo staram się unikać )...
Aż sam się dziwię, że nie tnę się na sekundy w takich warunkach, gdzie bez przeszkód można cisnąć oporowo - ze dwa, trzy lata temu PR'y wpadałyby jeden za drugim :icon_cool:
Dziękuję tym wszystkim, którzy zostali w domach :thanks:

PS
To tylko głupi żart, nie obruszajcie się :no:
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodzi o to czy nie chodzi, są takie miejsca na mapie np. Polski gdzie te obostrzenia nijak się mają, ludzie się skupiają, np. pod orlenem, młody z konkubiną w bmw spotkał się z kolegą i jego dziewczyną z paseratti, podjechał znajomy z trzema ziomkami gulfem, szczelajo sobie selfie na insta, dotykają się, rozmawiają głośno i doniośle o sprawach ważnych, na święta pewnie jeden czy drugi przemyci babcię i dziadka na strawę wielkanocną. W biedrze max do 15 osób a tam ekwador na 60 ppl, tylko boomboxa postawić i było by jak z relacji lidla na woodstocku, w miastach jest przeludnienie na metr kwadratowy, na wsiach jest dalej jak u pana Boga za piecem.

'er

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, KrissDeValnor napisał:

W sumie to robią dobrą robotę - aż sam jestem w szoku, że w środku dnia, przy ładnej pogodzie, może być tak pusto w lesie - dziwne wrażenie ( przejechałem kawałek, bo staram się unikać )...
Aż sam się dziwię, że nie tnę się na sekundy w takich warunkach, gdzie bez przeszkód można cisnąć oporowo - ze dwa, trzy lata temu PR'y wpadałyby jeden za drugim :icon_cool:
Dziękuję tym wszystkim, którzy zostali w domach :thanks:

PS
To tylko głupi żart, nie obruszajcie się :no:

Rzecz w tym, że masz rację. Dokładnie tak to wygląda.

Większość została w domu, nieliczni jeżdżą bez większej szkody dla siebie i innych, w Warszawie nikt nie sypie mandatami,  emocje (niewielkie) mają ujście w internetach. Na Polach Mokotowskich nikt nie planuje masowych mogił jak w Central Parku. Po lasach nikt w sumie nie gania bo i kogo i po co miałby ganiać. Wojsko siedzi w koszarach.Wystarczyło kilka pokazówek pod Wawelem.

Pełna profeska.  Idą po miażdżące  zwycięstwo w pierwszej turze :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po co czepiać się wsi ? Miasta jak w zegarku - wszyscy grzecznie. Bez stanu wyjątkowego, bez represji, na rządowych stronach wręcz jest napisane, że ruch to zdrowie, minister tylko grzecznie poprosił - ludzie posłuchali, epidemia jakoś przechodzi bokiem. 

Myśląc na chłodno - sukces.

A tak nawiasem - wolisz tłoczyć się w kolejce do kasy czy czekać przed sklepem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dzisiaj ludzie z kolejki ustawili się wzorem pachołków, które musiałem ominąć - nie planowałem tego, ale myślę, że wypadłem nadzwyczaj dobrze, prawie jak pros :icon_wink:
Jakiś dziwny system mieli - widocznie zaparkowane samochody przeszkadzały im w tym, żeby ustawić się jak ludzie ;)
Alleluja i do przodu !
Wirusie paszoł won* :icon_exclaim:

* w wolnym tłumaczeniu : chcę w końcu uprawiać leśne tico tico turistico na legalu :icon_cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Czyli kolejna bezsensowna restrykcja. Dobrze że jest sformułowane że trzeba zakrywać nos i usta, a nie konkretnie żeby kupować maseczki. Założę buffa i będę sobie śmigał :)

Ed/ tzn. trochę sensu w tym jest. Policjanty będą mieć kolejny powód żeby mandaty wystawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Aloha .

Stron 79

Od wczoraj mamy:

- analizę rozprzestrzeniania się smrodu i innych w tzw indorze. 

- porady o tym co dawać na twarz 

- udowadnianie wyższości Miastowych na Wsiokami ( że niby Ci pierwsi są lepsi i siem stosujom do zakazóf -yhy, na pewno........)

- opowieść o tym jak @Sobek82 kupował drożdże i oddawał płyny pod Biedrą

Mamy także zbłąkanego ,który na 79 stronie pyta czy można jeździć na rowerze.

W dalszym ciągu wieje nudą jak smrodem od kloszarda. Nic....

 

Wesołych Ewrybady.....Oby Wasze jajka były na twardo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Sobek82 napisał:

Polska była trzecim światem, teraz są trzy światy. Ta nierówność w świecie o której tu mowa, występuje nawet na palcach naszych rąk, między środkowym a wskazującym, za młodu w lewej ręce przy pomocy strugarki stołowej, zrównałem środkowy z przyległymi.

Zawoziłem dziś teściową do warsztatu po odbiór auta, młodego trzylatka miałem zostawić za bramą, miał się sam bawić chwilę na podwórzu, ale zrobił minę srającego kota, to go zabrałem ze sobą, później podjechałem z nim na myjnię i umyłem auto, wróciliśmy pod dom, zrobił awanturę że che iść na spacer, wziąłem z domu bluzę dla niego bo w lesie chłodniej, pojechaliśmy, poganiał po liściach, pozbierał patyków, wywalił się ze trzy razy, po czym wróciliśmy do domu.

Do brzegu, wieczorem miałem zawieść bukiet tulipanów w ramach realizacji poczty kwiatowej, kwiaty zawiozłem pod wskazany adres, babcia zadowolona.
Wracając chciałem sobie kupić smaczne kraftowe piwko na ten dłużący się weekend, a w Dino mają wybór, wiec podjeżdżam, parking prawie pusty, przed sklepem 8 osób grzecznie czeka w odstępach, pani pakuje zakupy przy kasie, reszta czeka, gdy pakuje ostatnie masło do dużej torby, próg sklepu przestępuje pierwszy przy drzwiach, okazuje się że to mąż chcący zabrać część zakupionych w tej okrutnej pandemii towarów pierwszej potrzeby. Jakie jest jego zdziwienie gdy dostaje burę od kasjerki żeby opuścił teren sklepu, wzburzony puścił w otchłań kosmosu kilka inwektyw, żona go uspokajała kwitując że przecież nie są ze wsi. 
W końcu wszedłem wziąłem piwko, szukałem długi czas mąki żytniej, bo teściowa prosiła, nie było, przypadkiem tańcząc między alejkami natrafiłem na drożdże o które rzeczona prosiła od tygodnia, wyszedłem zadowolony z piwkiem.  ;)

Mąki nadal nie posiadłem, 800 metrów dalej była Biedronka, usytuowana na mokradłach, mimo tysięcy ton kruszcu pod utwardzenie, miejscami kostka brukowa jak i elementy betonowe siadły. Podjeżdżam od północy, jest 21:33, parking pełen, w myślach- zapomni że coś kupisz, ale wjechałem, szukam miejsca jak w święta BN, przy drzwiach żywej duszy,
Pobiegłem jeszcze szybko na skraj parkingu opróżnić kartofelki.
Na drzwiach przesuwnych tego sklepu informacja o maksymalnej liczbie 15 osób na raz w "indoor", a w nim świąteczne eldorado, wszyscy na wszystkich, we wszystkich alejkach, przy kasach tłok, gwarno, hulaj dusza piekła nie ma. Naliczyłem na biegu ze 45 osób, ludzie bez rękawiczek, masek, z psami na rękach, mąka była, ale się wykupiła, wziąłem mleko na zapas za pamięci i dwa jogurty, lecę do kasy, jedna pani miała cały kosz, widząc mnie, przystojnego samuraja z tak małą ilością produktów zaproponowała przepuszczenie w ramach wymieszania wirusologicznego, stałem chwilę między kobietą z pełnym koszem a otyłym wieprzkiem z czymś przypominającym psa na rękach. 
Odwróciłem się na tych wszystkich ludzi w euforii zakupów, pogratulowaliśmy sobie wszyscy i życzyliśmy w duszy szczęśliwych świąt wielkiej mocy.
Których wam również życzę z całego wnętrza.

Wróciłem do domu, rozpaliłem w piecu, strzeliłem pierwsze szybkie, teraz czas kąpać i kłaść dzieci spać.

Nadal żyjemy w tej samej równej Matce Polce


Pozdrowirus'er
 

Przynajmniej w jednej z Biedronek dostali prykaz, aby w godz 10-12 wpuszczać wszyskich, nie tylko 65+. Kary, jeżeli takowe będą zapłaci ponoć Biedronka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii poruszanych tu analiz prawnych weźcie prosze pod uwagę że:

Mamy stan wojny politycznej.  Opozycja prowadzi nadal kampanię wyborczą. To, co odstawiają to nie żadna troska o nas, ale walka. Sami zagłosowali za obecnymi przepisami dającymi prawo do  obecnych obostrzeń.
Obecnie co by nie zrobił PiS opozycja będzie mówiła ze to jest złe.  Jak by nie robili nic byli by nieodpowiedzialni jak by poszli modelem Szwedzkim byli by mordercami. Jak idą obecnym (wcale nie bardziej restrykcyjnym niż Francja czy włochy) to są komunistami a rządzi nami szaleniec.
Wiele razy się rzucali jak polska z Czechami sie stawiała w uni, ale teraz nagle to wzór do naśladowania. :D
To samo się dzieje z wyborami. Przeprowadzą będzie źle nie przeprowadzą będą dążyć do unieważnienia. Nieważne kiedy i dlaczego ważne ze będą jeśli tylko nie pójdą po ich myśli. Zaraz wypłynie sprawa zmiany prezes SN.
Do tego głosowanie korespondencyjne. Szwajcaria głosował.. my nie możemy Bawaria głosowała u nas to łamanie konstytucji...  Prawda jest taka ze gra nie toczy sie tylko o te wybory. Ona się toczy o to co będzie za kilka mc.  Ale nikt nie posprząta, bo nie ma woli oni wolą walczyć.  

Wielkie autorytety prawne dały sie wciągnąć w taką rozgrywkę i grają. Dały sie też wciągnąć sądy w politykę i to już dawno przed nastaniem pisu. Na ten moment nikt nic nie wie. I nie tonie PiS zaczął. To sie zaczęło o wiele wcześniej i było rozgrywane od lat.
Dziś się zrobił problem, bo konstytucja jest beznadziejna i nie ma żadnych narzędzi na taką sytuację. Tak naprawdę nikt do końca nie wie jak te wybory przesunąć albo odwołać.

To samo z gospodarkę Pomysły KO były świetne, ale teraz się okazuje ze Balcerowicz płacze ze drukujemy pieniądze :D:D:D A co zakładały pomysły KO? Co robi cały świat?
Cała pomoc światowa się opiera na dodruku i nie było i nie ma innej opcji jeśli chcemy ratować "gospodarkę". Było nie ratować to byśmy mniej dostali. (tak już widzę burzę i atak na mnie. Jak to nie ratowac :D:D:D)

Sytuacja na dzisiaj wygląda tak ze Pis ma związane ręce. KO topi tym pis. Reszta opozycji zasadniczo zachowuje sie w miarę sensownie, choć bez pomysłu...
Brutalnie to pis chce coś zrobić (tak wiem ich styl jest niesamowity)  KO to torpeduje ale i nie ma pomysłu na coś innego. Ich pomysłem jest wojna. w tym momencie już jawnie występują przeciwko obostrzeniom rządowym. 

Świat się izoluje wiec czemu sie dziwicie ze nasz rząd robi to samo?  Przykład Włoch i Hiszpanii pokazał co może sie dziać.  Zobaczymy co będzie w Szwecji. Na razie sie rozkręcają. Kraj z  małym pokryciem ludnością.  Może ich pomysł jest dobry?  Jakoś Włosi pokazali, że nie koniecznie. Wszyscy tu mają dobre odpowiedzi, ale ilu z Was by miało tak silne argumenty jak by było na miejscu morawieckiego?   Bardzo bym chciał zobaczyć jak dostając analizę od epidemiologów, w której rysuje sie wizja, że może umrzeć mln ludzi w kraju nie wprowadzacie obostrzeń.  Że nie wysyłacie policji na lice... Widza ze ludzie mają wsze apele za nic i idą na wały, spokojnie  nie robicie z tym nic...

Ja już się dowidziałem, po co sa ograniczenia :D:D:D Podstępnie montują masowo nadajniki 5G... I wiecie ze jak zaproponowałem osobie to mówiącej, żeby wsiadła w auto i pojechała na zakupy poszukać tych ekip to zostałem nazwany idiotą?  Jestem idiotą, bo wszyscy wiedzą ze montują i pis za tym stoi :D:D:D

 

I jeszcze w kwestii szpitali... Uważajcie z opiniami ze nic nie ma.. Owszem sporo zależy od szpitala. Ale wiem o opinii krążącej o jednym szpitali, że nic nie ma i wiem też ze osoba pracująca tam twierdzi ze wszystko jest...  Jak również wiem ze na początku epidemii z niektórych szpitali sporo rzeczy zostało po prostu wyniesioych.

 

W dniu 9.04.2020 o 18:06, durnykot napisał:

Weź  jednak pod uwagę ,że jest spora grupa osób ,które z różnych przyczyn muszą w jakikolwiek sposób być aktywnym ( np. walka ze stresem , przemęczeniem psychicznym. Nie każdy może machać hantlami )

 

Jest wiele rzeczy, które można zrobić w domu. Pomijam zakup trenażera za kilka stów.  Ale marsz w miejscu. Czy nawet bieg są możliwe i do wykonania. .
Co do reszty walk ze stanami zaburzenia psychicznego to niestety, ale trzeba walczyć, a nie wmawiać sobie, że nie m innego sposobu jak wyjść z domu. Bardzo często wychodzi tu indolencja psychologów.  Jedno natrenctwo zamieniają u pacjenta na inne. Mechanizm zostaje i pacjent musi coś zrobić. Jak nie może to sie rozsypuje.
Nauka dostosowania się do sytuacji też jest ważna i w obecnym społeczeństwie kluczowa dla zachowania pewnego poziomu zdrowia psychicznego.
Przykład kobiety która złamała kwarantanne bo jej dali kiełbasę do jedzenia w ośrodku pokazuje jak bardzo ludzie nie radzą sobie z dostosowaniem siebie do sytuacji.

W dniu 9.04.2020 o 18:06, durnykot napisał:

Zakazy wychodzenia dla wielu osób zmieniły mieszkania w więzienie ( słyszałeś o zjawisku przemocy domowej ze strony alkoholika?)  . Mam nadzieję, ze tego nigdy nie doświadczysz. 

 

Zawsze jest policja.   Trwanie przy alkoholiku, który dopuszcza się przemocy i opieranie się na tym, że można wyjść jest patologią samą w sobie. Pisanie, że obecny stan jest winny traumie tych ludzi jest kuriozalne.  Ucieczka z domu, bo sie jest tam zastraszanym to nie jest rozwiazanie. Rozwiązaniem jest zdanie sobie z tego sprawy i zadziałanie. Może to skłoni trochę ludzi do zmiany swojej decyzji o trwaniu w patologii. 
Inna sprawa, że nasze wspaniałe sądy są wyjątkowo łaskawe dla oprawców. 

 

W dniu 9.04.2020 o 15:27, JWO napisał:

Problem jest z rana, jak jest jeszcze chłodno, szybko robi się mokra od wewnętrznej strony ;(. Po południu da się jeździć.

Czyli tak jak zawsze w zimie :D   Problem jak problem, bo i tak chodzi o nasze smarki.  Te maski chronią przed naszym pluciem. Mokre też działają. 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, bastard83 napisał:

Przynajmniej w jednej z Biedronek dostali prykaz, aby w godz 10-12 wpuszczać wszyskich, nie tylko 65+. Kary, jeżeli takowe będą zapłaci ponoć Biedronka.

To akurat najgłupsze rozporządzenie z godzinami dla seniorów i sklepy ponoć biły na alarm że w tych godzinach mają straty bo ludzi najzwyczajniej w świecie nie ma. Starsi i tak latają do sklepu o każdej porze więc przepis więcej utrudnia niż pomaga. Dodatkowo PP czynna od 10 do 14, czyli realnie dla znacznej większości osób jest od 12 do 14 a wężyki do okienek solidne u mnie. Szczęście że na rynku to nie obowiązuje, przynajmniej w Łodzi na Bałuckim (rynek otwarty, gdzie są stragany) to jakoś nie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dziubek napisał:

sklepy ponoć biły na alarm że w tych godzinach mają straty bo ludzi najzwyczajniej w świecie nie ma

Nie bardzo wiem co za sklepy biły i czy przypadkiem nie biły piany.
Zawsze widze kolejki o tej porze do sklepów więc raczej ludzie są.  Może jakieś specyficzne sklepy są które mają tylko młodych klientów ale jakoś wątpię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...