Skocz do zawartości

[Koła] Luzowanie szprych


mima16511

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Forumowicze, 

Temat być może wałkowany nie raz, ale sądzę, że jest to inny przypadek niż te które były tutaj poruszane dlatego, że problem dotyczy innego typy roweru

 

Mój problem dotyczy luzowania się szprych w przednich kołach rikszy (3-kołowy rower do przewozu osób). Po przejeździe około 1-2 km słychać luźne szprychy (kilka razy oddawałem do serwisu na centrówanie a na ten moment sam dokrecam), szczerze mówiąc nie mam pomysłow jak rozwiązać ten problem a zaznaczę że jeździ wiele innych riksz na tych samych felgach i takiego problemu nie ma. Zastanawia mnie jedno czy może być to zależne od grubości opony, na logikę może ona amortyzowac przeciążenia które tutaj występują. 

Podzielcie się proszę swoim zdaniem, co o tym sądzicie? 

Zdjęcie dla zobrazowania 

https://zapodaj.net/f47c0d9f20d96.jpg.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Zmień serwis. Po wycentrowaniu i dokręceniu nypli należy jeszcze solidnie podociskać szprychy, żeby uwolnić napięcia powstałe przy dokręcaniu i potem dokręcić jeszcze raz. Jak się tego nie zrobi napięcia uwalniają się podczas jazdy (słychać charakterystyczne dźwięki) i szprychy się luzują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnego kleju do nypli. Normalnie, równomiernie zaplecione koło i równomiernie naciągnięte szprychy i powinno być ok. Po zaklejeniu jak klej nie puści to klucz obrobi nyple i będzie potrzeba od nowa cale kolo zaplatac plus nyple i nawet szprychy niektóre. Ważne to jak @sznib napisał po zapleceniu, wycentrowaniu, założyć ogumienie i podociskać koło, szprychy się ulozą wtedy poprawka na centrownicy ( kilka minut już to trwa tylko ) i gotowe.

/edit

Można też jeśli koła duże obciążenia boczne przenoszą dać szprychy dłuższe o okolo pół centymetra i zapleść na 4 krzyże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam kleju sapima od lat i nigdy nie miałem problemów z odkręcebiem, powtórnym centrowaniem itp. Przy okazji klej zapobiega zapiekanki alu lub mosiężnuch nypli na stalowych szprychach. To jest specjalny klej do tego celu i każdy szanujący się kołodziej czy firma produkująca koła takowych używa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy mosiężnych nyplach nie ma problemu zapiekania się. Mozna taki nypel mocniej dociagnąć niż alu, nie obrabia się jak alu przy dokrecaniu, nie musi być cały gwint w nyplu ( szprychy ) slowem to marketing w 90 % ten klej nic więcej. Zapiekanie to byle jakie szprychy i nyple i rower na balkonie czy wilgotnym garażu plus wiele lat. To moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać. To produkt mniej więcej taki sam jak jakieś shine y do mycia roweru czy brunox do goleni amortyzatora. Mosiężne nyple do tego najlepiej nierdzewne szprychy i spokój. Ale jak ktoś chce mieć shine brunox klej 2000 to może sobie zaaplikować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mosiężne nyple również zapiekają się - stąd notoryczne tego typu problemy np. w kołach Mavic Aksium. Dostajesz je do serwisu i wiesz, że w większości przypadków nic nie da się zrobić. Mosiężny nypel oczywiście wytrzyma więcej niż aluminiowy, ale nie naciągniesz go mocniej niż zezwala producent obręczy czy piasty, a alu spokojnie te wartości wytrzymuje. Nie słyszałem o obrabianiu się nypli aluminiowych kiedy używa się dobrego klucz łapiącego z 4 stron (a tylko z takich powinno się korzystać w ich przypadku) oraz markowych nypli (czyli DT czy Sapim).

Wyjątkiem są nyple DT Squorx, które powinno się kręcić jedynie od wewnątrz specjalnym kluczem. A te mają również podejście na zwykły klucz zewnętrzny, a brak mu podparcia w gwincie. Przez to choćby używać najlepszych kluczy, często obrabia się je. Inna sprawa, że wiele osób nie ma o tym pojęcia. Właściwe kleje (i użyte w odpowiedniej ilości!) nie powodują absolutnie żadnych złych rzeczy. Jeśli ktoś czuje się w temacie niepewnie, może też skorzystać z preparatu Wheelsmith spoke prep (ma nieco inne działanie niż klej). 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli tanie obrecze a nie jedne z droższych kół.  Teraz przypadek z życia wzięty. Gleba na zjeździe w górach, tylne koło dostało tak niefortunnie w jednym miejscu, że dwie szprychy po jednej stronie musiały byc naciągnięte bardzo mocno ( na pewno bardziej niż zaleca producent, konkretnie mavic x222 ) a po przeciwnej stronie szprycha w zasadzie luźna. Nie naciagnalbym tak mocno zwyklym kluczem motylkowym za 30 pln ( nie pamiętam producenta ) nypla alu. Zrobiłem to tak dobrze, że bicia bocznego w zasadzie nie było ( powstało minimalne góra dół, ale do przeżycia ) i to koło przeżyło jeszcze kilka tysięcy km. Nie spotkałem się z zapieczonymi ( na amen ) mosiężnymi  nyplami w normalnym rowerze który nie stał w przysłowiowej szopie nie wiadomo ile i caly rower wtedy wyglądał jak jego szprychy/nyple. Do normalnie przechowywanego i zadbanego roweru, który raz na jakiś nawet dłuższy czas ma podcentrowane koła, dalej uważam drogi bądź co bądź klej do nypli za zbyteczny. Jak ktoś ma koła za tysiąc, dwa, trzy to niech sobie stosuje ten klej, a nawet preparaty w sprayu do mycia i nablyszczania.

/edit

@Punkxtr

Jak myślisz, te wszystkie koła co to idzie kupić na allegro i sklepach internetowych ( od takich po 120 pln /szt do 250 pln szt a nawet droższych) mają klej do nypli na gwintach ?

/edit 2

Każdy z Was ( mam tu na myśli każdego kto to przeczyta ) może podejść do swojego roweru i prawie na pewno nikt z Was nie ma kleju do nypli na gwintach, czy macie zapieczone nyple?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dość duży przekrój różnych kół i zadbane też potrafią się zapiec. Jak wspominałem - jeśli chce się stosować długo i dobrze nyple aluminiowe to trzeba wybierać najwyższą półkę + odpowiedni klucz. Kiepskiej jakości narzędziem je oczywiście obrobisz, ale dyskutowanie o tym chyba nie ma sensu ;-)

Odnośnie pytania - nie mają kleju. A myślisz, że te wszystkie rowery po 500 - 600 zł  w marketach mają te same właściwości co droższe? Każdemu wg potrzeb :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się akurat mylisz bo potrafią mieć choć oczywiście są to marginalne przypadki. Ale to też nie ten poziom cenowy i świadomości klienta. Producentowi przy masowej skali nie opłaci się kleić nypli (czy też kupować droższych jak DT w gotowej wersji ProLock), chyba wiadomo dlaczego. Zresztą eleboraty na ten temat można napisać, a każdy głowę ma ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...