Skocz do zawartości

[Amortyzator przód] Do 1600 zł


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jak najbardziej tak, ale Axon kosztuje niewiele więcej, a jest pewnie o jakieś 100-200g lżejszy, ale o różnice i wagę Epixon TR vs Axon pytaj Activie.

Z tym że przy Axon musiałbym jeszcze wydać 200 zł na piaste 15mm a to już odrobine poza zaplanowany budżet. 

 

Owszem przy Epixonie też ale mieszcze się jeszcze w planowanym budżecie na ten wydatek. 

Napisano

Witam

 

Co do Reby to zgodzić się nie mogę, jeżdżę cały sezon, głównie XC - korzenie, kamienie, itp, jest mocno męczona i daje radę, widocznie też zależy od modelu, partii - mój był kupiony z rowerem, nowy - ma około roku, zobaczymy co będzie dalej. 

 

mowa o Rebie SA właśnie

 

nie znam Aion/axon - nie miałem, nie wiem, 

 

Fox 32 Performance - po jedym sezonie pojawił się luz poprzeczny - goleń/laga

 

Epixon TR - nie wytrzymał w XC 

 

Może poszukaj SID-a na koło 29 - używkę, to było by najtrwalsze rozwiązanie.

Napisano

 

 

Witam

 

Co do Reby to zgodzić się nie mogę, jeżdżę cały sezon, głównie XC - korzenie, kamienie, itp, jest mocno męczona i daje radę, widocznie też zależy od modelu, partii - mój był kupiony z rowerem, nowy - ma około roku, zobaczymy co będzie dalej.

 

mowa o Rebie SA właśnie

 

nie znam Aion/axon - nie miałem, nie wiem,

 

Fox 32 Performance - po jedym sezonie pojawił się luz poprzeczny - goleń/laga

 

Epixon TR - nie wytrzymał w XC

 

Może poszukaj SID-a na koło 29 - używkę, to było by najtrwalsze rozwiązanie.

Co rozumiesz poprzez Epixon tr nie trzymał w xc

 

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Napisano

nie będę się rozpisywał i wywoływał wojny kolego, ale szczerze odradzam tego amora, poczytaj w necie o nim, na tym forum też gdzieś znalazłem niepochlebne opinie, u mnie wytrzymał ok 2-3 miesięcy.

 

Zobacz ile ich jest na portalach aukcyjnych.... 

Napisano

Mam Epixona TR od 3 lat. Rocznie robię ok 4k kilometrów. Z 6-7 razy rocznie maraton. 4 razy jestem w górach. Wiosna, lato, jesień, zima i absolutnie nic się z tym amortyzatorem nie dzieje. Oczywiście serwisuję raz do roku i jadę dalej.

Napisano

SID nie będzie trwalszy od reby, to jeszcze bardziej wylajtowany widelec do XC.  Mam wielu stałych klientów posiadających pierwsze wypusty (jak i wszystkie kolejne) reby SA i nie było z tymi amortyzatorami większych problemów - oczywiście pod warunkiem systematycznego serwisu na dobrych komponentach i smarowidłach. Grzechem śmiertelnym jest też nie zrobić serwisu zerowego - to w 99% przypadków jest powodem późniejszych kłopotów. Na kilka setek wyższych/średnich RSów jakie miałem w łapkach w jakichś jednostkowych przypadkach był luz między goleniami. W SR po pewnym czasie jest to normą. A szkoda bo wyższe modele działają przyzwoicie (warunkiem jest też regularny, IMHO min. 2x częstszy serwis a jeśli ma się spory odchyl od normy wagowej to również wymiana sprężyny) i ceny mają na nasze PL realia do przełknięcia. Co do RS o daleki jestem od formułowania wypowiedzi typu "przereklamowane ścierwo", "gniot" itp. Fakt, że zmiana skoku w rebie kosztuje 100zł (jeśli się zrobi samodzielnie), że ceny pudełkowych wersji są z sufitu, że nie jest to już to samo co reba DA ale mimo wszystko IMHO lepsze niż cokolwiek na goleniach 32mm u tańszej konkurencji.

Napisano

SID i Reba ma przecież większość części wspólnych. Różnią się tłumikami, w topowych wersjach jeszcze karbonem w CSU. Tłoki, uszczelki, lagi, golenie są identyczne, instrukcje serwisowe nawet nie rozróżniają numerów części. Co może być trwalsze w SIDzie? Sterówka z karbonu w najtopowszej wersji?

Napisano

tu masz testy firsta https://team29er.pl/testy/amortyzatory/2069-test-amortyzatora-rst-first-29-air to bardzo fajny i nie doceniany amor..... przynajmniej na tym forum. U nas chłopaki w robocie prześmigali 2 sezony startów  w maratonach...... teraz im sie w dupie poprzewracało i mają SIDy ;-))) ale tam trza becalować x3 ;-)))

Ja bym brał Manitou trochę droższe ale za to widelec z półki wyżej od RST i Suntour. ;-)))

 

Napisano

Ja podsumuję tak: masz 1600 zł. Zobacz co jeszcze ci nie domaga i czy nie lepiej kupić nowego roweru. Jak zostajesz przy aktualnym to przechodzimy dalej. Warto kupić amorek na oś 15 mm. Koło możesz całkiem tanio dostać/poskładać albo nawet kupić jakąkolwiek przejściową używkę, np. koło 1 lub koło 2. Ja za koło przód 27,5, oś 15 giant xc-2 zapłaciłem 100 zł na allegro, więc praktycznie grosze. Teraz przechodzimy do amora: możesz ryzykować używkę, ale w takiej sytuacji bierz od kogoś z forum, przynajmniej masz większą szansę że nie jest zajechany i był dobrze traktowany. Jak chcesz nowy to masz allegro i https://piwnicarowerowa.pl -> siedzisz tak co najmniej raz dziennie i na pewno coś znajdziesz. Żeby ułatwić ci wybór: suntour axon/aion; rock shox reba/sid; rst first; i manitou. Do tego polecane są też x-fusion. Weź cokolwiek z tych wymienionych. Jak kupujesz nowy - masz dwa lata gwarancji. Jak trafi na gwarancję zbyt szybko to go sprzedasz w cholerę na allegro. Wymiana amora to z odrobiną wprawy tak z godzinkę roboty.

Napisano

Ta na RockShox gwarancja, wyślesz do Harfy i go spi~ po czym stwierdzą, że to twoja wina bo go "piaskiem napompowałeś". :D

 

Nie wiem jak jest teraz z FOX i Gregorio, bo za czasów Cultowych Rowerów to szkoda gadać.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...