Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów '2017' .
-
Hej, powoli zabieram się do serwisu swojego raidona z roku 2017 tak obstawiam i wiem jak się wszystko robi. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz wiem że jest to wręcz zabronione ale co wy na to żeby po serwisie dodać z 5/10 ml do dolnych lag po złożeniu wszystkiego i wstrzyknięcie oleju. Wiem że niektórzy tak robia tylko bardziej w np Aionie/Durloxach. Czy może to poprawić pracę amortyzatora/ zepsuć coś jak można tak zrobić i ma to poprawić prace amortyzatora to jaki olej i ile go wlać do każdej strony?
-
Już konkretnie się przymierzam do kupna roweru Cross Evado, szukałem na przymiarkę evado 5.0 w wersji M - 19 cali. Trafiła mi się okazja - rower z rocznika 2017 w rozmiarze M za 2200zł. Problem w tym że siodło w tym modelu jest strasznie wysokie, przy przymiarce, sprzedawca musiał włożyć siodełko z innego roweru żebym potrafił usiąść na nim. Sam sprzedawca stwierdził że będzie trzeba o kilka centymetrów spiłować siodło. Mam wzrost 172 cm. Nasuwa się pytanie, jeśli fabryczne siodło muszę piłować by móc usiąść na tym rowerze, to czy ergonomia jazdy na nim i poprawna sylwetka na spiłowanym siodle nie będzie zakłócona i niepoprawna? Czy nie będę siedział za nisko?
-
Witam serdecznie Sprawa jak w temacie, mam spory dylemat pomiędzy tymi dwoma rowerami, budżet do 3500 zł. Evado to ubiegłoroczny 'flagowiec' Krossa w tym segmencie. Ale czy warto wchodzić w model z poprzedniego roku? Osprzęt z tego co widzę na podobnym poziomie, amorek powietrzny również obydwa modele posiadają, na którym mi zależy, bo inaczej zapewne wystarczyłby mi któryś z modeli niżej (Evado 6.0 2017, Roam 2 Disc 2018) https://www.kross.pl/pl/2017/cross/evado-7-0 https://www.giant-bicycles.com/pl/roam-1-disc Jeżeli macie inne ciekawe alternatywy to chętnie poczytam. Rower 90% do miasta, codzienne dojazdy do pracy ~6 km w jedną stronę, poza tym weekendy rekreacyjnie. PS. preferuję raczej jazdę dynamiczną
-
Cześć, ostatnio na blogu "Rower w Gazie" (rowerwgazie.pl) najnowsza notka jaką wstawiłem opowiada o siedemdziesięciokilometrowej trasie rowerowej jaką udało się przejechać nam w lecie 2017 roku. Trasa przebiegała przez następujące odcinki tej części Jury: Poręba-Łazy, Łazy-Podzamcze, Podzamcze-Morsko, Morsko-Zawiercie i Zawiercie-Poręba. Najpiękniejszy z nich to zdecydowanie odcinek od Ogrodzieńca do Podzamcza z postojem pod zamkiem Ogrodzieniec i dalszy odjazd z Podzamcza w stronę Morska. Przejazd przez Las Porębski był jednym z największych wytchnień na trasie - jeden wielki powiew chłodnego wiatru. Bajka. Jednak zdarzyły się odcinki bardziej męczące takie jak końcówka dojazdu do Morska. Pełan relacja odcinek po odcinku z sierpniowej trasy tutaj >>>> Trasa rowerowa po Jurze 2017 <<<< Natomiast oto zdjęcia wszystkich odcinków trasy z Google Maps
-
- jura
- trasa rowerowa
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, kupiłem rower Dartmoor quinne red devil (2017) i amortyzator w nim Dirt Jumper 3 z (chyba) 2017 bardzo słabo wchodzi, dopiero przy mocnym uderzeniu o podłoże lekko wchodzi. Proszę o wyrozumiałość jestem w tych sprawach zielony, ważę 58kg
- 7 odpowiedzi
-
- 3
- dirt jumper
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
TL;DR (poniższy tekst jest prywatną opinią użytkownika tego roweru) Czołem, ponieważ posiadam już od jakiegoś czasu ten popularny model popularnego producenta, chciałbym podzielić się moją recenzją owego produktu. Mam nadzieję odpowiedzieć na często powtarzające się pytania i może rozwiać kilka wątpliwości. Zacznijmy jednak od początku. Potrzebowałem solidny, dobry i w miarę tani rower do codziennych treningów w terenie, do jazdy w zimie oraz może na jakiś prosty/szybki maraton. Do jazdy po szosie mam szosę, do jazdy po górach mam fula, do jazdy po mieście mam mieszczucha. Od razu też uprzedzę że mam głęboko jakiej marki jest rower, poza pojedynczymi przypadkami jest to ten sam syf. Generalnie marki Kross nie szanuję, choć muszę przyznać że kilka rowerów mają dobrych. Wracając, szukałem czegoś możliwie taniego, oraz spełniającego poniższe wymagania: - 29er alu - nowoczesna rama (standardy, geometria (!)) - powietrzny RockShox - sztywne osie RAMA Mamy tutaj aluminiową ramę, która nie jest najlżejsza, ale jest bardzo ładnie wykończona i ma dobrą nowoczesną geometrię (przede wszystkim wypłaszczony kąt główki). Mamy tutaj też ośkę 12x142mm, niby standard, ale chciałbym zwrócić uwagę że w standardzie jest to oś RockShox Maxle (drogo!), a nie tak jak w kellysie czy innych "markach" jakieś novateki i inne chińskie badziewia. Stery to VP na maszynach. Widać że producent nie próbował oszczędzać (o dziwo!). WIDELEC RockShox Recon Silver w wersji RL, czyli z tłumikiem MotionControl i srebrnymi stalowymi goleniami. Od Reby i Recona Gold różni się właśnie tylko goleniami. Jest cięższy, ale stalowe golenie są niezniszczalne. Chciałem RSa ze względu na banalny serwis i dobrą dostępność części. I tak, mamy amor który odpowiednio zadbany działa bardzo ładnie i płynnie oraz będzie trwały. Jego charakterystyka jest dość progresywna (mniejsza objętość komory powietrznej niż w modelach z goleniami alu), co sprawia że w działaniu porównałbym go bardziej do Sida niż Reby. Jak już wspomniałem, odpowiednio zadbany i regularnie serwisowany działa naprawdę płynnie. Amor posiada blokadę na goleni, co uważam za dużą zalete. Jeżdząc po maratonach zauważyłem że ludzie zbyt często blokują amor, nawet w miejscach gdzie go najbardziej potrzebują! Brak manetki jest wadą tylko w zawodach XC gdzie strata każdej sekundy boli. W maratonach jest to, moim zdaniem, nawet zaleta. Z dwóch powodów. Po pierwsze nie mamy awaryjnej manetki (pushloc zapychający się błotem, pękający poploc), oraz możemy amor "utwardzić" ustawiając tłumik w pozycji pośredniej (przy manetce jest tylko zamknięty/otwarty). NAPĘD Całość napędu to Sram NX w wersji 1x11 (32x11-42). Wiele o wadach i zaletach napędów 1x zostało napisane. Ja bym chciał tylko przypomnieć że nie są to napędy które mają pasować każdemu do wszystkiego, i tak może zajść potrzeba wymiany zębatki na większą/mniejszą w zależności od tego w jakim terenie używamy rower. W wersji z zębatką 32 mamy rower który nadaje się idealnie do jeżdzenia w lekkim i trochę trudniejszym terenie. Przy bardziej górzystych maratonach zalecana jest mocna łyda lub ambicja, bo na długich podjazdach może brakować przełożeń (ale wtedy i tak pewnie szybciej jest podbiec). Ja dokupiłem sobie zębatkę 36 z myślą o jeździe po płaskich terenach... i chyba nie będe jej w ogóle używać. Z sensowną kadencją jestem w stanie jechać z prędkością ok 37-38km/h. Jak ktoś potrzebuje więcej to niech sobie wymieni zębatkę na większą lub... pomyśli o szosie. Jedyną "wadą" napędu jest manetka - NX to plastik-fantastik i tak też działa, plastikowo (choć spełnia swoją funkcję). Jest ok dopóki pancerze i linki są dobrej jakości, z czasem może być mniej precyzyjnie. Ja wymieniłem ją na GX'a, głównie z powodu możliwości zastosowania matchmakerów. KOŁA Piasty Deore pod ośki (tanio i dobrze), sprychy są (jakieś, nie wzbudzają sympatii, ale postanowiłem dać im szanse), obręcze WTB STp i19 (dobre, tanie, nawet nie najcięższe, nadają się pod tubelessy). Koła są pragmatyczne do bólu, solidne i dobre. Mimo że jestem zboczony w temacie kół, to wymiana tych na inne przeciętne lub trochę "lepsze" mija się z celem. Może jak je zużyje to złoże coś pokroju DT Swiss XM401/DT350 (albo gotowe XM1501). OPONY Opony to drutowe Rapid Roby. Nie oczekiwałem od nich dosłownie niczego (bo to schwalbe). Zaskoczyły mnie swoją przyczepnością (przy odpowiednio niskim ciśnieniu). W wersji standardowej nie nadają się do przerobienia na bezdętki. Są ciężkie, ale będzie to i tak pierwszy element który wymienie ze względu na jego żużycie, więc "oszczędności" nie mam producentowi za złe. HAMULCE Oryginalne hamują. Jak większość hamulców. Nie mają siły czterotłoczkowych monstrów, ale działają ok. Z resztą, kto hamuje ten przegrywa. Ja wymieniłem na swoje stare Elixiry ze względu na możliwość stosowania matchmakerów. KOMPONENTY Wszystko jest Krossa, kierownica, mostek - spełniają swoją funkcję. Chwyty to silikony Krossa, są dobre w swojej cenie, do ESI im brakuje (i ceny i "jakości"). Sto razy lepsze jakiś standardowych tanich gum. A, korki kierownicy zgubiłem. Siodło to Kross made by Velo, jest w miarę uniwersalne, ma sportowy charakter i nie przeszkadza w treningu. Ja wymieniłem na SelleItalia (żeby mieć we wszystkich rowerach takie samo). PORÓWNANIE Z B6 I B8 Wielu z was zastanowi się czy warto dopłacać te kilka stów do modelu wyżej. Przyjrzałem się dwóm sąsiednim modelom i tak: - B6 jest rowerem bardziej rekreacyjnym (rama bez pazura, bez tapera i osi), sprężynowy amor (choć RockShox), napęd 2x10. Jeśli masz trochę ambicji sportowca to warto dopłacić do B7, zyskuje się dużo na jakości. - B8 - rama i koła są wspólne z B7. Różnica to amor, napęd i hamulce. Amor to Reba, czyli klasyka polskich maratonów, jest lżejsza, zadbana będzie działać płynnie i długo. Jak nie zamierzamy dbać odpowiednio o amor, to lepiej wybrać B7 z Reconem. Napęd w B8 to pełny SLX M7000 w wersji 1x11 (z zębatką 34, lepszą na płaskie, wymaga mocniejszej łydy). Porównując NXem jest to plus-minus ten sam poziom. Ot, jeśli lubisz Shimano, to masz argument. Hamulce w B8 to tani model, do wymiany po sezonie. JAZDA Rower robi to co do niego należy. Bardzo dobrze podjeżdza, zjeżdza lepiej niż się spodziewałem. Sterowanie jest precyjne. Jest dobrze. PODSUMOWANIE B7 jest to rower pragmatyczny, mistrz kompromisu, rower kompletny w swojej cenie. Nie sądziłem że będe z niego aż tak zadowolony, ale naprawdę ciężko jest się do czegoś konkretnego przyczepić. Cieszę się, że producent nie oszczędzał na pierdołach bo bardzo korzystnie działa to na jego wizerunek i ogólną "jakość" roweru. Jakieś pytania?
- 45 odpowiedzi
-
- level b7 2017
- kross
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie. Ostatnio skupiłem się na pomaganiu innym, lecz teraz znów ja potrzebuję pomocy. Gdzieś już pewnie wspominałem, że chcę przesiąść się z Krossa Level R6. Niestety (a może i dobrze) większość renomowanych producentów koła 27,5" stosuje tylko w najmniejszych ramach, stąd decyzja o zakupie 29er'a. Po selekcji zostały mi dwa modele: Trek Superfly 6 (https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-g%C3%B3rskie/rowery-xc/superfly/superfly-6/p/2058600-2017/) oraz Merida BIG.NINE 800 (http://www.rowerymerida.pl/produkt1227/bignine-800-rower-merida.html) Trek "na papierze" waży 11,5 kg (Merida - 11,8). Jest prawie cały na SRAMowskiej grupie GX, amortyzuje go Reba. Merida jest cała na nowym SLXie (przynajmniej ze zdjęć), widelec to FOX 32. Dodatkową przewagą są tutaj obydwie osie Boost. Trek sztywny ma tylko przód. Co i dlaczego powinienem wybrać? Przebieg - 4,7 tys. km w roku ubiegłym, na ten planowane 7-8 tys. + okazjonalnie starty w maratonach. Wzrost 182 cm, waga ~95kg. No i spore ambicje, by jeździć więcej, dalej, mocniej, szybciej. P.S. Ile w sezonie będę w stanie utargować? Na rabat 15-20% mam co liczyć, czy będą to raczej negocjacje rzędu 5-10%? e: Dzwoniłem do sklepów, jeden kontaktował się ponoć bezpośrednio z Meridą. BIG.NINE 800 nie ma i ma podobno już u nas nie być. Czyżby problem się sam rozwiązał? A może znajdę coś innego?
- 58 odpowiedzi
-
Z albumu: Merida Big Nine XT Edition