gkc Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 Witajcie. Rozglądam się za nowym rowerem i zauważyłem wielki powrót do dolnego prowadzenia linek i pancerzy. Dotychczas mało który tak miał a teraz mało który tak nie ma. Coś się pozmieniało w tym temacie? Jakoś to lepiej chodzi niż kilka lat temu? Macie tak u siebie? Sprawnie to działa czy może jednak w piachu i błocie przestaje przyzwoicie działać? Podpytuje bo ostatnich raz miałem linki po suportem z dobre kilka lat tamu, jeszcze z v-brakeami. Dajcie znać jak się sprawdza - dzięki Pozdrower. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dovectra Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 primo, to teraz głównie przewody hydrauliki nie linki, więc błoto temu nie straszne secundo bikepacking, każdy chce na ramę wieszać torebeczki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miki74 Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 Ja mam takie prowadzenie linek, w starym rowerku MTB, którym obecnie śmigam do pracy, z napędem 3x8. Przednia manetka wydaje mi się że trochę ciężej chodzi (w porównaniu do górnego prowadzenia), samo zmienianie blatów działa jak powinno. Z tyłem żadnego problemu nie ma, nie wiem jak się zachowuje ten system np z x10. Czy nadal tak będzie precyzyjnie chodził. To że na ślizgu zbiera się syf, wg mnie nie ma żadnego znaczenia, to się samo oczyści. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gkc Napisano 7 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 to teraz głównie przewody hydrauliki nie linki, więc błoto temu nie straszne Do hamulca tak ale co z przerzutkami? Gdzie precyzyjnie zmienianie jest dość ważne. bikepacking, każdy chce na ramę wieszać torebeczki... W starym mam linki pod górną rurą i sporą trójkątną torbę więc z tym to raczej nie ma problemu. Chyba że linki idą górą górnej rury to wtedy może być problem. Ja mam takie prowadzenie linek, w starym rowerku MTB, którym obecnie śmigam do pracy I jak ślizg - zużywa się, musisz wymieniać co X km? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miki74 Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 Ślizu nigdy nie wymieniałem, w obecnej chwili jest wytarty maksymalnie na grubość linki (może trochę mniej) . Linka jeszcze nie przetarła ślizgu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dovectra Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 jak masz linki nierdzewki, szlifowane i uszczelnione pancerze, to nie ma problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dran2 Napisano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2017 Mi się wydaje że chodzi o uekstremalnienie rowerów. Szosy pozwalają dziś wepchnąć opony od CX-ów, pojawiły się jakieś Adventure, Gravele i Faty, XC zbliża się do enduro a to z kolei wypiera DH. Z każdej strony jesteś zachęcany do wjechania gdzieś gdzie się nie da wjechać, a jak da się wjechać, to nie da się wyjechać. A brak linek przy górnej rurce ułatwia pokorne noszenie sprzętu na plecach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.