Skocz do zawartości

[do 6000zł] MTB na maratony - hardtail - 29er


Wrociu

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

sprzedałem swojego MTB 26, pozbyłem się gitary :) i kolej na zakup 29er na maratony.

 

 

Poniżej kryteria, założenia, uzasadnienia itd.:

  • 29er
  • Maratony na mazowszu, więc raczej płaskie
  • Dobra baza do dalszej rozbudowy. Mile widziane rozwiązania, które zapewnią mi, że przez kilka sezonów nie będę mieć problemu z dokupieniem osprzętu 
  • waga użytkownika ok. 95kg
  • Przede wszystkim uwagę zwracam na ramę, osprzęt po zużyciu będzie można wymienić

 

Moje dotychczasowe typy to:

Trek Superfly, Scott Scale, Specialized Crave, Mondraker Chrono, Canyon AL SLX

 

Który z powyższych? A może jest jeszcze inny rower na naszym rynku, na który warto zwrócić uwagę?

 

W Trek Superfly i Canyon podoba mi się możliwość zamontowania koła na sztywną oś 142x12 co przy mojej wadze nie jest pewnie bez znaczenia. No i pewnie jest to perspektywiczne rozwiązanie.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Myślę że powinieneś przejechać się na wymienionych rowerach, wypożyczyć do testu i sprawdzić która geometria Ci najlepiej pasuje.

Uważam że to chyba najistotniejsza kwestia, bo dobrze dobrany rower zostanie z tobą na lata i zawsze będzie dawał przyjemność. Można się bić o jak najlepszy osprzęt i zignorować wszystko na rzecz o oczko wyższego modelu korby albo hamulców ale przeważnie cierpi na tym właśnie aspekt wyboru ramy. Scott, spec, trek czy canyon to firmy które dobrze dopracowały swoje konstrukcje i myślę że warto kręcić się wokół nich. 

Sam mimo niższej wagi mam 29er-a na zwykłych zaciskach i zdecydowanie ubolewam że nie miałem możliwości wyboru opcji na sztywną oś, zdecydowanie czuć że koła pracują, nie ma tragedii ale specjalnie sztywne nie są z tego powodu.

W miarę możliwości unikaj suportów typu press-fit chociaż obecnie to chyba zło konieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobacz jeszcze na marke Lapierre - modele ProRace, np dostepny w niezlej cenie: http://www.porebarowery.pl/main/product/5426,PRO-RACE-300-2013,page:1

Pewnie da sie znalezc rowery z lepszym osprzetem za nizsza cene, ale Lapierre ma naprawde fajna rame. Ja osobiscie kupilem Lapierre'a z serri Raid (mniej sportowa geometria) i jestem mega zadowolony. Jedyne co w tym rowerze jest do zmiany (tak jak i u mnie) to Avid Elixir 1 :) Ja wybralem SLX M675.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maratony można jeździć dla lansu a można i ścigać się. Jeśli ścigać to np:

 

http://www.sportsales.pl/rowery/29ers/2428-kona-big-kahuna-2013

sama z dodatkiem skandu czyli lekka sztywna ale i komfortowa, wieczysta gwarancja, grube ośki, dobre koła i opony, osprzęt na początek ok i i za 6k pln z hakiem mozna kupić.

 

okolice 6k to juz także karbonowy Podium

http://allegro.pl/rower-mondraker-2013-podium-carbon-29er-l-i3887369984.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobacz jeszcze na marke Lapierre - modele ProRace, np dostepny w niezlej cenie: http://www.porebarowery.pl/main/product/5426,PRO-RACE-300-2013,page:1

Pewnie da sie znalezc rowery z lepszym osprzetem za nizsza cene, ale Lapierre ma naprawde fajna rame. Ja osobiscie kupilem Lapierre'a z serri Raid (mniej sportowa geometria) i jestem mega zadowolony. Jedyne co w tym rowerze jest do zmiany (tak jak i u mnie) to Avid Elixir 1 :) Ja wybralem SLX M675.

 

Ten konkretny to chyba 26cali. Zdecydowanie przesiadam się na 29 cali. Ale generalnie marce Lapierre się przyjrzę. Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maratony można jeździć dla lansu a można i ścigać się. Jeśli ścigać to np:

 

http://www.sportsales.pl/rowery/29ers/2428-kona-big-kahuna-2013

sama z dodatkiem skandu czyli lekka sztywna ale i komfortowa, wieczysta gwarancja, grube ośki, dobre koła i opony, osprzęt na początek ok i i za 6k pln z hakiem mozna kupić.

 

okolice 6k to juz także karbonowy Podium

http://allegro.pl/rower-mondraker-2013-podium-carbon-29er-l-i3887369984.html

Normalnie siwy dym. Deklarowany budżet to do 6000zł a tu rowery za 790-1360zł więcej. Opanujcie się

 

IMHO z podanych przez autora postu nalepiej wypada w kolejności od najlepszego:

Canyon AL SLX - Nie ma co ukrywać najlepiej uposarzony i najlżejszy. Na minus że kupujesz w ciemno przez internet.

Scott Scale (950) - Trochę panad deklarowaną kwotę ale jeśli dałoby sie urwać 500zł to konkretny rower za rozsądną kasę.

Trek Superfly (6) - Bardzo dobrze wyposarzony i z fajnie dobraną 2-tarczową kobrą (36-22). Jeżdżę obecnie na dwótarczu i moim zdaniem taki set jest bardzo dobrym wyborem zarówno dla amatora jak i zawodowca ;-)

Mondraker Chrono - Jestem wielkim fanem Mondrakerów ale Elixir 1 (w dodatku z tarczami 160/160) to nie najlepszy wybór. Przynajmniej na maratony.

Specialized Crave - Najsłabszy w zestawieniu amortyzator (nie znaczy że słaby) i nieszczęsne Elixir 1.

 

Do siebie

http://www.bikekatalog.pl/2013//rowery/1060/Rocky.Mountain.Vertex.930/

http://www.bikekatalog.pl/2013//rowery/1488/Cube.LTD.SL.29./

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maratony można jeździć dla lansu a można i ścigać się. Jeśli ścigać to np:

 

http://www.sportsales.pl/rowery/29ers/2428-kona-big-kahuna-2013

sama z dodatkiem skandu czyli lekka sztywna ale i komfortowa, wieczysta gwarancja, grube ośki, dobre koła i opony, osprzęt na początek ok i i za 6k pln z hakiem mozna kupić.

 

okolice 6k to juz także karbonowy Podium

http://allegro.pl/rower-mondraker-2013-podium-carbon-29er-l-i3887369984.html

 

Zdecydowanie wiekszym prioryt ma to, żeby rower przynajmniej mi nie przeszkadzał w ściganiu. Jak pomoże to super. Ważne, żebym potem nie miał problemów z jego rozbudową. Jeżeli rower będzie przy okazji fajnie wyglądać to fajnie, ale to nie jest najważniejsze.

 

 

Podium już przekracza 6 tys. zł a ja muszę się zmieścić w 6 tys. zł. Dodatkowo Podium to karbon. Ja nie chcę się wypowiadać bo na temat karbonu wiem mało    ale muszę zbadać sprawdę czy warto pchać się w karbon przy mojej masie. 

 

 

Dzięki za odpowiedz.

 

Normalnie siwy dym. Deklarowany budżet to do 6000zł a tu rowery za 790-1360zł więcej. Opanujcie się

 

IMHO z podanych przez autora postu nalepiej wypada w kolejności od najlepszego:

Canyon AL SLX - Nie ma co ukrywać najlepiej uposarzony i najlżejszy. Na minus że kupujesz w ciemno przez internet.

Scott Scale (950) - Trochę panad deklarowaną kwotę ale jeśli dałoby sie urwać 500zł to konkretny rower za rozsądną kasę.

Trek Superfly (6) - Bardzo dobrze wyposarzony i z fajnie dobraną 2-tarczową kobrą (36-22). Jeżdżę obecnie na dwótarczu i moim zdaniem taki set jest bardzo dobrym wyborem zarówno dla amatora jak i zawodowca ;-)

Mondraker Chrono - Jestem wielkim fanem Mondrakerów ale Elixir 1 (w dodatku z tarczami 160/160) to nie najlepszy wybór. Przynajmniej na maratony.

Specialized Crave - Najsłabszy w zestawieniu amortyzator (nie znaczy że słaby) i nieszczęsne Elixir 1.

 

Do siebie

http://www.bikekatalog.pl/2013//rowery/1060/Rocky.Mountain.Vertex.930/

http://www.bikekatalog.pl/2013//rowery/1488/Cube.LTD.SL.29./

 

Super, wielkie dzięki za rzeczową odpowiedz. Fajnie, że znalazłeś chwilę na takie podsumowanie.

Trek Superfly ma (jak dla mnie ) zaletę w postaci możliwości zamontowania tylnego koła na sztywnej osi.

Ja wiem, że na dzień dobry nie ma tam takiego kółka, ale za kilka miesięcy na pewno będę ulepszać i w każdym z tych rowerów za wyjątkiem Canyon należy zacząć od kół :)

 

Co do Mondrake i SPecialized. Hamulce mnie nie odstraszają. Bo jeżeli to jest jedyna wada to za 200-300 zł (co nie jest dużą kwotą w stosunku do 6tys) można kupić dobre używki na dzień dobry a jak padną to kombinować dalej :) Natomiast amortyzator w Specu to już bardziej kosztowna zmiana.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Canyon ma na dzień dobry sztywne osie, a Trek co sam juz zauważyłeś, ma możliwośc zainstalowania takowej. Co do Scotta, miałem zeszłorocznego Scale 940 i zamieniłem go na AL SLX 7.9. Przymierzałem się też do Superfly 7. W ogólnym rozracunku wygrał Canyon. Crave ( czy tam Carve ) jest chyba najbardziej przewartościowany z tego zestawienia. Minusem Canyona jest rzecz jasna kupno " w ciemno" (choć od 30 dni mozna rower zwrócić,jeśli nie będzie pasował)  tyle że ja np ja na  podstawie doświadczenia mniej/wiecej wiem co mi pasuje a co nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co do Mondrake i SPecialized. Hamulce mnie nie odstraszają. Bo jeżeli to jest jedyna wada to za 200-300 zł (co nie jest dużą kwotą w stosunku do 6tys) można kupić dobre używki na dzień dobry a jak padną to kombinować dalej :) Natomiast amortyzator w Specu to już bardziej kosztowna zmiana.

Abstrahunąc od tego że Elixir 1 to nienajtrwalsze hample (pomijam wady, relacja cena/jakość to jakaś fanaberia), głównie chodzi mi o to że tarcza 160mm z przodu to za mało w przypdaku 29-tki. Przy Twojej wadze będzie ciężko się zatrzymać a po "roku"  będą do wyrzucenia. 

 

Za to Recon ze speca jest jedynie cięższy od Reby a praca w sumie taka sama. Foxy działają miodzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Podium już przekracza 6 tys. zł a ja muszę się zmieścić w 6 tys. zł. Dodatkowo Podium to karbon. Ja nie chcę się wypowiadać bo na temat karbonu wiem mało    ale muszę zbadać sprawdę czy warto pchać się w karbon przy mojej masie.
 

Na temat carbonu krąży wiele legend ale nie daj sobie bajek opowiadać. Twoja masa jest całkiem rozsądna dla węglowej ramy. Jeśli masz możliwość kupienia takiej to bardzo poważnie to przemyśl bo moim zdaniem warto.

Czego właściwie się obawiasz w przypadku takiej ramy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko i wyłącznie obawiam się swojej niewiedzy w temacie karbonu :) Nie chciałbym po prostu uczyć się o właściwościach karbonu na podstawie własnych negatwynych doświadczeń. Postaram się jednak odrobić lekcję i trochę poczytać. Tak czy siak temat Podium uważam za zamknięty bo przekracza budżet.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maratony można jeździć dla lansu a można i ścigać się. Jeśli ścig Elixir 1 (w dodatku z tarczami 160/160) to nie najlepszy wybór. Przynajmniej na maratony.

Masz osobiste doświedczenia z tym hamulcem, czy się naczytałeś, bo mam wrażenie, nie mialeś z nimi kontaktu. Ja zrobiłem na nich ponad 7000 i żadnych problemów. Moc hamowania na tarczach 160/160 przy wadze 94 kg jest w zupełności wystarczająca. Trochę z tymi maratonami pojechałeś...

 

Wysłane z mojego Nexus 7 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też jest teraz sztywno a nawet jestem bardzo zadowolony (Accent Airplane+RWS), ale czytając testy rowerów na sztywnych osiach i dużą dostępność tych kół, wybrał bym właśnie to rozwiązanie. Myślę że za kilka lat będzie to jednak bardziej popularny standard niż zwykłe osie QR, które będą montowane tylko w tanich modelach

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz na ramy ze sztywnymi osiami, bo przy 95 kg czuć brak sztywności w kołach. U siebie poprawiłem to zaciskami DT Swiss RWS, ale gdybym teraz kupował rower to było by to ważne kryterium.

 

To raz ... a dwa to na pewno bardziej perspektywiczne rozwiązanie. Ewolucja MTB pewnie pójdzie w tym kierunku, że z roku na roku będzie coraz większy wybór piast 142x12.

 

Ok.

 

Myślę, że na koniec teoretycznych rozważań pozostaną Canyon i Trek.

 

Padła propozycja Cube. A czy ramy Cube LTD nie ważą ponad 2kg? Nie jestem pewny, więc pytam :) Na dzień dobry nie będę liczyć każdego grama, ale tak ja wcześniej pisałem ... chciałbym aby to była dobra baza do rozbudowy, ulepszeń jeśli będzie mnie na to stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elixiry 1 to "szmelc", klamki mają luzy od początku,oryginalne klocki słabe, ciulowe odpowietrzanie.

Mam elixiry 3, leżą pod łóżkiem razem z xcr 2013 LOD.

Nie jestem fanem elixirów, ale mam dwie jedynki, oryginalne klocki które są bardzo dobre, chyba jedyne z jakimi do tej pory miałem styczność we wszystkich hamulcach, które nie piszczą, i luzów nie mają. Odpowietrzanie faktycznie nie jest rewelacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz osobiste doświadczenia z tym hamulcem, czy się naczytałeś, bo mam wrażenie, nie miałeś z nimi kontaktu. Ja zrobiłem na nich ponad 7000 i żadnych problemów. Moc hamowania na tarczach 160/160 przy wadze 94 kg jest w zupełności wystarczająca. Trochę z tymi maratonami pojechałeś...

 

Wysłane z mojego Nexus 7 przy użyciu Tapatalka

Naucz się cytować czyjeś wypowiedzi oraz kup sobie słownik a później rób osobiste krucjaty. A na tym czasem "spieprzaj dziadu" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowi,

proponuję dyskusję przenieść na forum dotyczące hamulców Avid Elixir.

Skoncentrujmy się na rowerach jako całości lub ewentualnie na częściach, które zdecydowanie trudniej wymienić niż hamulce.

 

Jeżeli będę mieć do wyboru dobrą ramę z dobrym amorem ale kiepskimi hamulcami i gorszą ramę ale dobre hamulce to zdecydowanie wybiorę pierwszą opcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Padła propozycja Cube. A czy ramy Cube LTD nie ważą ponad 2kg?

Rama Cube LTD Race 29 waży 1980g więc nie ponad 2kg ;-) Rama SL'a teoretycznie powinna być minimalnie lżejsza ale nie jestem w stanie sprecyzować jak bardzo :-/


Dokladnie - skupic sie trzeba na ramie i ewntualnie amorku - reszte da sie latwo wymienic. Pamietaj tylko ze czesto wymiana przy zakupie jest duzo tansza niz wymiana po kilku miesiacach kiedy osprzet jest "uzywany" i "jakos" zuzyty,

Wymiana zaraz po zakupie przede wszystkim jest łatwiejsza. Z drugiej strony warto wiedzieć co łatwiej sprzedać po sezonie. Na pewno są to koła, amortyzator, rama, kokpit sztycza, siodełko. Sezonowy napęd nie ma już takiego brania bo jest z reguły już mocno przelatany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...