Skocz do zawartości

[Rower] Kands Maestro 2013 - test etapowany


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Jakie by nie były pedały ich osie są stalowe, z wyjątkiem bardzo drogich z osiami tytanowymi. osie tak tylko ze obudowa to lany plastik i raczej o tym myślałem, że się rozleci. :D

 

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu pisaliśmy o dokręcaniu korb z wyczuciem... Najlepiej kluczem dynamometrycznym- otóż wlasnie rzuciła mi sie w oczy gazetka Lidla i od 15 maja bedzie klucz 28-210Nm, ze stali CRV, z przedłużką 125mm. W zestawie jest zestaw kluczy nasadowych 17,19, 21- wiadomo ze nasadki mozna dokupić. Cena: 79,90zl

 

Moze kogos zainteresuje:-)

 

 

Wysłane z iPhone przez Tapatalk

Witam

 

Ten klucz to sie raczej do roweru nie nadaje  ponieważ zaczyna się od 28Nm ( to zdecydowanie klucz do warsztatu samochodowego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie by nie były pedały ich osie są stalowe, z wyjątkiem bardzo drogich z osiami tytanowymi.

nawet jeśli stalowe, to żelazo też jest bardziej elektroujemne od miedzi, jedynie różnica potencjałów będzie mniejsza, więc i korozja wolniejsza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To również ja się pochwalę swoim Maestro, fotki niestety robione na balkonie, przy następnej wycieczce postaram się o lepsze zdjęcia. Bagażnik nie jest do końca spasowany z tym modelem, ale wyciągnąłem go ze poprzednika i po małych modyfikacjach udało się go zamontować.

 

 

6139f31371b4a355med.jpg

 

9eeee6507aa5de7emed.jpg

 

619178b70fce7b92med.jpg

 

Cały zestaw (wraz z torbą i Ulockiem) niestety, ale strasznie dużo waży...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zwróciłem uwagi, że fotosik zmniejszył mi wielkość obrazów. Wrzucam jeszcze raz (ponieważ nie mogłem wyedytować poprzedniego posta - wyskoczył komunikat o braku praw...), w razie gdyby ktoś potrzebował zobaczyć więcej szczegółów ;)

f0JDI9o.jpg

4VAmuS4.jpg

1HyEg0f.jpg

 

Co do lampki to całość wybierałem osobno (latarkę oraz cały osprzęt - ogniwa, uchwyt, ładowarkę) i zamawiałem to od Chińczyków. Latarka jest naprawdę bardzo mocna ;)

Link do mocowania: 

https://www.fasttech.com/products/0/10002597/1193005-universal-flashlighttorch-mount-for-bicycles

Edytowane przez retaliato
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za każdym razem gdy mijam użytkownika takiej lampki gdy ma ją włączoną (pół biedy jeśli w trybie mrygającym) to mam ochotę zejść z roweru i strzelić mu w dziób a przynajmniej zdjąć mu tą lampkę z roweru i poświecić mu po ślepkach zaledwie przez kilka sekund... 

taka wieczorna dygresja

Edytowane przez Piehursson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za każdym razem gdy mijam użytkownika takiej lampki gdy ma ją włączoną (pół biedy jeśli w trybie mrygającym) to mam ochotę zejść z roweru i strzelić mu w dziób a przynajmniej zdjąć mu tą lampkę z roweru i poświecić mu po ślepkach zaledwie przez kilka sekund... 

taka wieczorna dygresja

 

Jeżdżąc autem w nocy też chcesz lać każdego mijanego kierowcę? ;)

No, ja generalnie zdaję sobie sprawę, że ta lampka ostro daje, więc w nocy/wieczorem staram się ją skierować dość mocno w dół. W dzień natomiast aż tak mocno nie przeszkadza, a jeżdżąc na trybie migającym jest się dużo lepiej widocznym przez samochody :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżąc autem w nocy też chcesz lać każdego mijanego kierowcę?

A dlaczego miałbym to robić? Tak się składa, że  99% kierowców potrafi korzystać z oświetlenia w swoich samochodach, w przeciwieństwie do 99% posiadaczy tych niby-lampek rowerowych., którzy nie mają pojęcia jak z nich korzystać.

Kończę temat bo tu nie o to.... to była tylko dygresja.

Edytowane przez Piehursson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U kolegi tak, ale u znakomitej wiekszosci wlascicieli takich 'cudeniek' wystepuje brak mozgu a co za tym idzie wyobrazni i latarka swieci kierowcom po oczach. Ja juz kilku takich ancymonow postawilem do pionu. Z patologia drogowa trzeba rozmawiac stanowczo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Convoya S2 z programowalnym sterownikiem Grega, Opracowałem osłonę odcinającą wiązkę światła, co jakiś czas kalibruję ustawienie latarki na ścianie z zaznaczonym poziomem lamp samochodowych i śmigam w ustawieniu 25%-50%-2%, (mijania, drogowe,dzienne) zaprogramowane tak że zawsze po kliknięciu wraca na 25%, np coś jedzie z naprzeciwka to pyk i mam 25%. Do doświetlenia na prawdziwych zadupiach mam oddzielną mocniejszą latarkę. Zaraz po kupnie jeździłem stock ale po tym jak podczas 5 kilometrowej jazdy zamrugały mi 2-3 auta momentalnie zacząłem pracować nad tym rozwiązaniem, od tamtego czasu 0 problemów kierowcami.
Co do "99% kierowców potrafi korzystać z oświetlenia w swoich samochodach" to nie mogę się zgodzić, w dzień do 10% kierowców nie jeździ na żadnych światłach a część ma postojowe, w nocy jest jeszcze gorzej, sporo nie ma jednego ze świateł/świeci do rowu/w oczy jadących z naprzeciwka/śmiga naprzeciwmgielnych/drogowych.
ZDECYDOWANIE najgorsi są rowerzyści kompletnie nieoświetleni. Nie pamiętam ile razy w terenie niezabudowanym przelatywałem na centymetry od batmanów wyłaniających się rzut kamieniem przed samochodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj miałem jazdę testową nowym Kandsem. To było niczym latanie, gładko, pięknie, jednym słowem nie żałuję zakupu. Po drodze zaczepiło mnie kilku chłopaków z zapytaniem, skąd mam taki zaisty rower :D Od razu pierwszego dnia przejechałem z kumplem ok 40 km (wg aplikacji było 30 z kawałkiem, ale wcześniej był duży odcinek z zarejestrowanymi 2 km i mnóstwo drogi niezarejestrowanej z powodu zerwania połączenia). Dziwię się, bo wsiadłem na rower pierwszy raz od wielu lat, a oprócz bólu tyłka (przez który chyba dziś nie pojeżdżę) nie odczuwam  żadnych innych bólów, jedynie zaje*istą satysfakcję :D

 

I tu w związku z bolącym tyłkiem - ja wiem, że po latach niejeżdżenia trzeba się trochę przyzwyczaić, ale samo siodełko wydaje mi się za twarde jak dla mnie i za wąskie. Czy polecacie jakieś siodełka konkretne na ból du*y? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu pierwszego dnia przejechałem z kumplem ok 40 km

 

40 kilosów na nowej desce? Nic dziwnego że tyłek boli. Daj sobie tydzień czasu, może się przyzwyczaisz. Jeśli nadal będzie bolało to bardziej dopasowane siodło + kolarki z wkładką.

 

Czy polecacie jakieś siodełka konkretne na ból du*y? ;)

Do propozycji przedstawionych przez kolegów powyżej mogę jeszcze dorzucić masaż tyłka przez partnerkę/partnera :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...