Skocz do zawartości

[wyprawa] zbieram propozycje i chętnych na termin 17.08 - 1.09


majvicola

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Podstawowe pytanie jak się umawiamy tzn. z buta czy na rowerze?
Jeśli na rowerze, to ja ze swojej strony mogę zaproponować żebyśmy skoczyli do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, trochę pojeździli, a następnie zjechali do takiego leśnego baru na pogaduchy i ustalenia.

 

Napisano

Pomysł wycieczki jest fajny, jednakowoż mam w chwili obecnej pod opieką dwie babcie :) więc myślałam raczej o jakimś typowym spotkaniu w knajpce, gdyż długo nie mogę siedzieć. Chyba, że chcecie się umówić wcześniej/później na jazdę, a ja dojadę w trakcie :)

Czyli ustalamy spotkanie na niedzielę. Będzie Łukasz i któż jeszcze? :)

Napisano

Pomysł wycieczki jest fajny, jednakowoż mam w chwili obecnej pod opieką dwie babcie :) więc myślałam raczej o jakimś typowym spotkaniu w knajpce, gdyż długo nie mogę siedzieć. Chyba, że chcecie się umówić wcześniej/później na jazdę, a ja dojadę w trakcie :)

Czyli ustalamy spotkanie na niedzielę. Będzie Łukasz i któż jeszcze? :)

 

Gdzie to spotkanie i o której? Ja pewnie jutro dam znać, bo mam robotę w domu.

 

Napisano

 

To ja mogę przyjść

Wielkie sory,, ale niestety właśnie się okazało, że nie będę się w stanie się urwać o 19, mam nadzieje że to nadrobimy w innym terminie,

Napisano

chciałbym jedynie zwrócić waszą uwagę na regulamin warmshowers.org:

 

 

What are the rules of the Warmshowers community?
Well, we don't have very many rules, but there are a few.:

 

2. The WSL is for hospitality for private individuals (or couples or very small groups) touring on bicycles. Please don't use it for other types of hospitality - for your large group of teenagers doing a cross-country ride, or for your large-group fund-raising event (even though it's for AIDS or cancer or some other fine cause)

 

 .............., korzystamy z opcji warmshowers, więc w najbliższych dniach spróbuję wyznaczyć jakieś punkty na trasie, którą Wam przesłałam...............

Napisano

Niektórzy z członków serwisu mają zastrzeżone faktycznie 1-2 osoby, ale inne mają zaznaczoną opcję 5+ :) ale dziękujemy Tomku za czujność ;)

A teraz WAŻNA INFORMACJA:

przewoźnik RomaBus, o którym dowiedziałam się od Radka na spotkaniu, przewozi rowery w cenie biletu za 349zł (do Warszawy, jest przesiadka we Wrocławiu, mają umowę z Polskim Busem, ale musi nas zabrać). Chyba bierzemy, co? :) wyjazd ze Splitu 31.08 o 19.00.

http://www.romabus.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=95&Itemid=80

Napisano

Niektórzy z członków serwisu mają zastrzeżone faktycznie 1-2 osoby, ale inne mają zaznaczoną opcję 5+ :) ale dziękujemy Tomku za czujność ;)

A teraz WAŻNA INFORMACJA:

przewoźnik RomaBus, o którym dowiedziałam się od Radka na spotkaniu, przewozi rowery w cenie biletu za 349zł (do Warszawy, jest przesiadka we Wrocławiu, mają umowę z Polskim Busem, ale musi nas zabrać). Chyba bierzemy, co? :) wyjazd ze Splitu 31.08 o 19.00.

http://www.romabus.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=95&Itemid=80

 

Bierzemy!

Napisano

Jasne że tak :)

 

A tak z ciekawości, czy ktoś z Was może orientuje sie w ubezpieczeniach zagranicznych? Ktoś z Was w ogóle ma? Wcześniej się nad tym nie zastanawiałem ale to dosyć długa podróż i może by się przydało?

Napisano

Ok, to jutro zarezerwuję, jeszcze poczekamy na info od Wojtka (Wawa) i Łukasza.

Co do ubezpieczenia, to ja posiadam ISICa, polecam studentom, może też być euro26. Dodatkowo, warto wyrobić sobie również ekuzę:)

Napisano

oczywiście jestem na tak

 

 

Split, 31.08 godz. 19.00 - Zarezerwowane! 5 biletów na chwilę obecną. Płatność przelewem lub w dzień wyjazdu 85 euro (ale ja jednak w celach autoubezpieczeniowych, polecałabym zapłacić wcześniej). Nie ma pododbno problemu z przewozem nawet pięciu rowerów, ale nigdy nic nie wiadomo.

Jeśli chcecie płacić wcześniej, to po dane do przelewu do mnie na priv proszę pisać ;)

Napisano

 

Dzwoniłam do OISu z zapytaniem o rower: -100zł i nie ma problemu - a 6 rowerów? :) - 100zł i nie ma problemu:)

 

Podróżowaliśmy w tym roku z OIS do Czarnogóry. W PL jak kierowca zobaczył 2 rowery, zrobił problem, kazał rozbierać na części pierwsze i zapakować w jedną całość- więc po co płaciliśmy dodatkowe 200zł? Staneło na tym, że nie dał jakiejkolwiek możliwości zapakowania, czy ułożenia roweru, popędzał w największej ulewie i kazał położyć luzem na bagaże, gdzie sobie "latały" Skutkiem tego jest np. połamanie mocowania torby na kierownicę!! Dodam, że do Czarnogóry (Budva) jechaliśmy 4 różnymi środkami transporu- w tym 2 razy busem. Na granicy Chorwacji z Czarnogórą kazali nami iść na piechotę 2km do następnej bramki! Tylko dlatego, że był korek i kierowcy nie chciało się w nim stać, a za granicą czekał na nas kolejny bus (przesiadka) Nie wiem czy akurat trafiliśmy na tak glupiego kierowcę, ale same przesiadki i związane z tym zamieszanie już o czymś świadczą- nie polecam! Biuro bierze opłaty na rower, a kierowcy nawet nie mają o nich pojęcia.

Napisano

Podróżowaliśmy w tym roku z OIS do Czarnogóry. W PL jak kierowca zobaczył 2 rowery, zrobił problem, kazał rozbierać na części pierwsze i zapakować w jedną całość- więc po co płaciliśmy dodatkowe 200zł? Staneło na tym, że nie dał jakiejkolwiek możliwości zapakowania, czy ułożenia roweru, popędzał w największej ulewie i kazał położyć luzem na bagaże, gdzie sobie "latały" Skutkiem tego jest np. połamanie mocowania torby na kierownicę!! Dodam, że do Czarnogóry (Budva) jechaliśmy 4 różnymi środkami transporu- w tym 2 razy busem. Na granicy Chorwacji z Czarnogórą kazali nami iść na piechotę 2km do następnej bramki! Tylko dlatego, że był korek i kierowcy nie chciało się w nim stać, a za granicą czekał na nas kolejny bus (przesiadka) Nie wiem czy akurat trafiliśmy na tak glupiego kierowcę, ale same przesiadki i związane z tym zamieszanie już o czymś świadczą- nie polecam! Biuro bierze opłaty na rower, a kierowcy nawet nie mają o nich pojęcia.

 

 

O kurczę, dobrze że zdecydowaliśmy się na innego przewoźnika, uważam też, że warto pomyśleć o napisaniu skargi bo samo biuro może nawet nie mieć pojęcia o takiej niekompetencji zatrudnionych osób.

 

A teraz porcyjka organizacyjnych spraw:

UCZESTNICY: Ola (Warszawa), Tomek (Kraków), Wojtek (Częstochowa), Radek (Warszawa), Łukasz (Warszawa)

DOJAZD: Proponujemy start z Jurgowa czyli miejscowości przygranicznej. W planach jest dostanie się tam już 16.08 i jakiś nocleg, tak żeby sobota była już od rana rozjechana :) Aby tam dotrzeć, wsiadamy w pociąg jadący do Zakopanego na stacji Warszawa Wschodnia. I tu się zaczyna mały problem: o 8:08 jest pociąg któr kończy bieg po 14  i byłby super, ale... bilet normalny kosztuje 134 zł :/ jest też inna opcja: wsiadamy o 12:46, przesiadamy się w Krakowie i na miejscu jesteśmy o 20:30. Możemy też jechać o 23.00 i być w Zakopanem przed 8, ale wtedy mamy nieprzespaną noc, chyba, że wybierzemy tę opcję, ale o dobę wcześniej, wtedy zyskamy cały dzień np na obgadanie spraw (Nie, nie możemy ruszyć wcześniej, bo czekamy na Tomka :)). Możemy też zrobić transport kombinowany, czyli pociągiem do krk i tam szukać busa, który nas zabierze z rowerami, czyli: TLK o 10:34 lub 12:46 (jadą ok 3,5h) a cena to 60 zł.

SPRZĘT: Najlepiej jeśli każdy zadeklarowałby co posiada i czym może się podzielić. Więc (piszę o tych osobach, z którymi rozmawiałam na ten temat):

                Ola: ładowarka solarna, apteczka grupowa, mapy samochodowe Chorwacji i Bośni

                Tomek: namiot 2 os., kuchenka, gary, przypuszczalnie mapa Słowacji

                Wojtek: namiot 4 os., kuchenka, gary, ładowarka turystyczna (zabierzcie kable do swoich sprzętów z wejściem USB)

                Radek: namiot 1 os.

   Jak zatem widać, kwestia "zakwaterowania" jest już raczej rozstrzygnięta, gdyż Wojtek wyraził chęć podzielenia się swoim namiotem :) Chyba, że Łukasz ma 2 os. namiot, wtedy Wojtku nie musiałbyś dźwigać swojej 4. lub Radek nie musi brać 1. Lecz obgadanie tej kwestii zostawiam Wam chłopaki. Moim zdaniem, byłoby lepiej gdybyście nocowali w jednym namiocie (u Wojtka) gdyż dwa namioty nie rzucają się tak bardzo w oczy, co w efekcie zminimalizowałoby ryzyko przepędzenia z chłopinego pola. Polecałabym również zabranie jeszcze jednej kuchenki, gdyż trzy wygłodniałe żołądki raczej nie nasycą się z jednego palnika ;) Ale w tej kwestii również musicie się jakoś sami porozumieć (kto bierze kuchenkę, a kto np. garnki lub butlę). To czego jeszcze nie mamy to mapy Węgier i Serbii. W księgarni "Atlas" na al. Jana Pawła są obie w cenie ok 25 zł. Ktoś chętny?

DYSTANS: Planowany dystans dzienny to 110 km, w tempie ok 17km/h (razem z górkami i zjazdami), po płaskim więcej, oczywista :)

                   Ponieważ tak długo czekam na ten wyjazd, aż pokusiłam się o zrobienie czegoś w rodzaju schematu dnia (troszkę to zabija takiego ducha spontaniczności, wiem, ale dystans duży i trzeba go jakoś dobrze rozplanować, poza tym nie martwcie się, pewnie nie zawsze będzie nam to wychodziło;)). A więc plan "mniej więcej":

7:00 - 8:00 śniadanie

8:00 - 11:30 jazda z przerwami po ok 15 min po każdej godzinie (~3h = 51km)

11:30 - 15:00 Sjesta (w przypadku uciążliwych upałów), czas na obiadek

15:00 - 20:00  jazda z przerwami (~3,5h = 60 km)

         Potrzebujemy zatem ok 7 godzin, żeby przejechać spokojnie 110 km, plan dnia oczywiście orientacyjny, nie ma żadnego ciśnienia :) Najważniejszym jest wczesne wstanie, gdyż nie jeździmy po zmroku.

Napisano

Jeśli chodzi o namiot to mam 3 osobowy i podzielić się mogę,  jakieś gary turystyczne CHYBA też mam, co do kuchni bądź map to mogę zakupić jedną z tych rzeczy. Prosiłbym tylko o info którą konkretnie.

Co do terminu wyjazdu, pojawia się mały problem. 16 Sierpnia w mojej ukochanej pracy zostałem zaszczycony możliwością spędzenia w niej dnia.

Zatem ja osobiście jestem w stanie ruszyć z Warszawy w piątek o 16 najwcześniej.

Napisano

Ja kupię jeszcze mapę Węgier. Co do kuchenki, to dogadajcie się między sobą, bo być może dojdziecie do wniosku, że jedna Wam wystarczy, podobnie z namiotem, zastanówcie się, który warto zabrać :)

Potrzebna jeszcze mapa Serbii:)

W najbliższych dniach będę miała bardzo ograniczony dostęp do internetu - tak więc w razie pytań, podaję swój nr telefonu: 694702225.

Napisano

Poszukam mapy Serbii. Mam nadzieję, że dostanę coś w Częstochowie. Co do kuchenek to dwie przydałaby się awaryjnie gdyby jedna nawaliła (raczej się to nie zdarzy), chyba że ta Tomka jest duża i nieporęczna.

 

Co do namiotu niestety właśnie dostałem go od kolegi z uszkodzonym zamkiem od przedsionka (to nic poważnego do spania się nadaje, tyle ze przedsionek nie spełnia swojej funkcji). Zorientuje się czy da się to naprawić :)

Napisano

Poszukam mapy Serbii. Mam nadzieję, że dostanę coś w Częstochowie. Co do kuchenek to dwie przydałaby się awaryjnie gdyby jedna nawaliła (raczej się to nie zdarzy), chyba że ta Tomka jest duża i nieporęczna.

 

Co do namiotu niestety właśnie dostałem go od kolegi z uszkodzonym zamkiem od przedsionka (to nic poważnego do spania się nadaje, tyle ze przedsionek nie spełnia swojej funkcji). Zorientuje się czy da się to naprawić :)

 

 

Mówię o tym, żeby na całą grupę były 3 kuchenki :) My planowaliśmy z Tomkiem wziąć jedną na nas dwoje, Wojtek ma jedną i myślałam, że przyda się Wam jeszcze jedna, bo jednak palniki są małe i garczki do nich raczej też, tak więc mało z jednego ognia jedzenia. Ale to jak sądzicie :) zwykle z jednego gotowania wychodzi jadła na 2 osoby.

Napisano

To ja mogę kupić kuchenkę, ale najlepiej na takie same naboje jak Wy macie. Napiszcie jaki to model.

Dziś mam jeszcze ślub i wesele siostry także zacznę ogarniać wyjazd od poniedziałku.

Pozdr.

Napisano

W każdym razie kuchenkę biorę :) Ja mam kuchenkę do której pasują kartusze z gwintem np Vango, OPTIMUS, MSR, PRIMUS. To chyba popularny typ i nie powinno być w Europie problemu ze znalezieniem sklepu oferującego taki rodzaj butli.

Napisano

jeszcze nie wiemy, warto być 16.08 w Jurgowie ew. Bukowinie Tatrzańskiej, w każdym razie 17.08 ruszamy na Słowację. Jak planujecie tam dojechać?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...