Skocz do zawartości

[serwis] Marzocchi Bomber MX Comp sprężyna+powietrze


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zakupiłem dzisiaj rower i mam pytanie co do amortyzatora. Jak wyregulować odpowiednio amortyzator co do mojej wagi (75kg). Interesują mnie dwa warianty miasto i góry. wystarczy zrobić to zwyczajną pompką z ciśnieniomierzem? i mam drugie pytanie czy ten amortyzator jest sprężynowo powietrzny czy olejowy-spręzynowy?powietrzny? jak wygląda serwisowanie go do sezonu?

http://img09.allegroimg.pl/photos/oryginal/21/17/05/95/2117059503_4

Napisano

Wydaje mi się, że to będzie rocznik 2004, na stronie Marzocchi znajdziesz interesujące Cię rzeczy. Dałbym Ci tu linka, ale stronka mi nie działa...

Co do dopasowania go, to musisz mieć dwie rzeczy. Pompkę do amortyzatora z manometrem i tablę ciśnień (musisz jej gdzieś poszukać, bo Gregorio ma tylko od 2005r). Mając te dwie rzeczy pompujesz go do żądanego ciśnienia i patrzysz czy Ci odpowiada. Jak odpowiada to zostawiasz tak jak jest, jak nie odpowiada to zwiększasz bądź zmniejszasz ciśnienie, aż do osiągnięcia optymalnej pracy.

Co do serwisu, to podejrzewam, że tam w środku będzie iście teutońska sprawa, czyli tłumiki, sprężyny i olej. Wyciągasz zeń wszystko, czyścisz, wlewasz nowy olej, składasz i jeździsz. Dokładniejszych instrukcji poszukaj w necie, na pewno coś znajdziesz. Generalnie Google nie gryzie:)

Napisano

Budowa jest prosta jak budowa cepa- po rozkręceniu wymieniasz olej i ewentualnie uszczelki. Ciśnienie najlepiej dopasować metodą prób i błędów i musisz mieć pompkę do amortyzatorów przykład.Tam regulacja tłumienia powrotu jest wewnątrz, więc powinieneś dostać dłuuugi imbus do jej regulacji.

Napisano

Amortyzatory marzocchi nie posiadały tłumienia powietrznego, na pewno nie ten rocznik.

Tabela ciśnień jest zbędna, za to pobrzena pompka i opaska zaciskowa na goleni, żeby zmierzyć sag i sprawdzić ile skoku wykorzystuje amor w czasie twojej typowej jazdy.

Ustawienie miasto/góry - śliska sprawa. Można go usztywnić wyższym ciśnieniem ale odbędzie się to kosztem komfortu, tak więc trzeba uznać wg własnych zapatrywań czy warto.

Amor jest prosty jak konstrukcja cepa, wylewasz stary olej, rozbierasz, czyścisz bebechy, składasz, wlewasz ilości oleju zalecane przez producenta (strona marzocchi "oil level table"). Jeśli nie ma danych dla tego widelca to wylej obecny olej do pojemnika i sprawdź ilość albo nalej tyle samo do takiego samego pojemnika i sprawdź te same poziomy.

Napisano

tłumienie jest akurat jednym z najgorszych, ale amorek jest super - miałem takie 3.

 

Nie polecam zalewania go olejem 5W. Najlepiej coś pomiędzy 7,5 a 10W.

 

Twój amortyzator jest powietrzny. Do prawej goleni wlej 120ml oleju, a do lewej - między 100 a 130mm - w ten sposób reguluje się progresję ugięcia.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...