Skocz do zawartości

[ad absurdum] czyli najbardziej absurdalne twierdzenia z jakimi się spotkaliście!


Rekomendowane odpowiedzi

Dawno, dawno temu dialog między kumplami (tak mniej więcej):

- Ja za swój rower dałem 2,5 tys.

- To nieźle cie zrobili w ch*** bo ja za swój dałem 500 zł

- Ja taki chciałem 

- No co ty, wiesz ile za to byłoby picia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że o swój nowy rower staram się dbać, to często przy nim coś robię, na co mój teść zawsze z satysfakcją pyta:

"Co?! znowu coś Ci się zepsuło?!"

"Nie" odpowiadam np. "smaruję łańcuch"

na co teść: "Nie, bo tak ciągle przy nim coś robisz"

 

nie pytajcie jak pracuje jego rower :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nikolaos:
Znaam to ;D Domownicy jak widzą, że siedzę przy rowerze i czyszczę np napęd to słyszę teksty typu: 
"Będziesz tam tak grzebał i grzebał aż coś popsujesz" 
Ogólnie to wychodzę z założenia, że to moje "grzebanie" jest profilaktyką na owe "popsucia". Do tego takie czynności wpływają na mnie ekstremalnie odprężająco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kolejny DDR-owy absurd, tym razem niestety z mojego rodzinnego miasta. :down:

Cyt. za Stowarzyszenie Rowerowy Toruń:

"Oto oznakowanie drogi rowerowej Toruń - Unisław. Trudno doprawdy zrozumieć co powodowało "projektantem", który przed skrzyżowaniami już w odległości 70 m ustawia znaki, że zaraz skończy się droga rowerowa i zacznie się... chodnik?, bo tak z kolei informują znaki przeznaczone dla kierowców. Droga rowerowa Toruń - Unisław miała być przykładem dobrej infrastruktury dla rowerzystów tymczasem zamieniła się w "gęsto oznakowane pośmiewisko". Czekamy jeszcze na wymalowanie pasów dla pieszych, które są oczywiście przewidziane w projekcie!"

1017248_10151732044643688_252836492_n.jp

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co.. hmm... powiem uczciwie że ma to trochę sensu. Droga jako taka znajduje się w lesie. Równo, więc tym samym szybko dla ewentualnych "ścigaczy". Ja sam jeżdże czasem na tzw średnią - czyli za*****lam na maksa, ile Bozia w nogach dała. Normalnie przypuszczam że bym tam "przefrunął", przy takim oznakowaniu zdecydowanie bym zwolnił. Ktoś projektując ów szlak chyba wziął sobie do serca naszą polską mentalność.

Innymi słowy...nie skreślalbym tego .... ba powiem więcej - jestem za! Lepiej dmuchac na zimne. W tym wypadku może przynieść tylko korzyści - ot po prostu ... przechodnie mają niepodważalne pierwszeństwo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

Wiesz co.. hmm... powiem uczciwie że ma to trochę sensu. Droga jako taka znajduje się w lesie. Równo, więc tym samym szybko dla ewentualnych "ścigaczy". Ja sam jeżdże czasem na tzw średnią - czyli za*****lam na maksa, ile Bozia w nogach dała. Normalnie przypuszczam że bym tam "przefrunął", przy takim oznakowaniu zdecydowanie bym zwolnił. Ktoś projektując ów szlak chyba wziął sobie do serca naszą polską mentalność.



ElDiablo - ja też jeżdżę tamtędy i jeżdżę szybko. Jednak cały "myk" polega nie na tym, że znak informujący o przejściu dla pieszych postawiono w miejscu gdzie tego przejścia nie ma..."Pal sześć" te 70m - to jeszcze można zrozumieć. Tam raczej powinien być znak ostrzegawczy dla kierowców - "Uwaga Rowerzyści", a dla rowerzystów "Ustąp Pierwszeństwa" lub/i "Stop". 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio u mnie w jednym ze sklepów:

Ja: Ma pan może stery półzintegrowane, 1 1/8 na maszynach?

Sprzedawca: Eeeeeaaaayyy, (imię kolegi) możesz podejść bo klient chce stery półzintegrowane, a ja nie wiem jak to nawet wygląda

 

Czasem człowieka krew zalewa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adamos, tam powinien być przejazd dla rowerzystów bo w taki sposób DDR powinien przecinać jezdnię. A zamiast D-6 winien być D-6a. I to kierowcy mają obowiązek ustępowania pierwszeństwa, a nie ja paradowania per pedes po tym dziele inżynierii ruchu. Postaram się zgłosić to do Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Toruniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio u mnie w jednym ze sklepów:

Ja: Ma pan może stery półzintegrowane, 1 1/8 na maszynach?

Sprzedawca: Eeeeeaaaayyy, (imię kolegi) możesz podejść bo klient chce stery półzintegrowane, a ja nie wiem jak to nawet wygląda

 

Czasem człowieka krew zalewa...

Pewnie to był właściciel który zajmuje się tylko sprzedażą gotowych rowerów a od zabawy z częściami  ma pracownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cyklu ...nasze kochanie drogi rowerowe

 

...akcja ZIMA...

Warszawa, Trasa Siekierkowska

 

kdCGzz8B3BJzKrf5UB.jpg

 

6abdiBciyHouQNjN8B.jpg

 

...nocny przejazd...

 

h5o6b5Jh9en406mQpB.jpg

 

ZDM jak budował DDR to zawsze ścinał DDR w newralgicznym miejscu. Tym razem padło na chodnik. Warszawa, ul. Ostrobramska

 

4pA95kzxzdfknIzKVB.jpg

 

...DDR po opadach deszczu.. Warszawa, ul. Kadetów

 

OybkrA9D7YANdzqOTB.jpg

 

1SYpbyhFQx3ejNFZrB.jpg

 

Zakończenie DDR...

6ocO4qxr384sDzz7nB.jpg

 

nieco zarośnięta DDR / Warszawa, Wał Miedzeszyński...

 

BLebIDOYwZJbHZbCSB.jpg

 

Poprzeczne uskoki na DDR. Warszawa, Most Siekierkowski

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jednak cały "myk" polega nie na tym, że znak informujący o przejściu dla pieszych postawiono w miejscu gdzie tego przejścia nie ma..."Pal sześć" te 70m - to jeszcze można zrozumieć. Tam raczej powinien być znak ostrzegawczy dla kierowców

wsio jasne.... racja....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

[...]Jednak cały "myk" polega nie na tym, że znak informujący o przejściu dla pieszych postawiono w miejscu gdzie tego przejścia nie ma...[...]. 

 

 

Tym bardziej, że 'zebry' tam ani widu ani słychu. Czy zamysł projektanta był taki, że rowerzysta ma przeprowadzić rower przez to skrzyżowanie ?

Panowie chyba nie macie prawa jazdy, co?

Po pierwsze, jeśli skrzyżownie jest nieoznakowane, to pieszy ma pierwszeństwo, po drugie znak pionowy oznacza to samo co poziomy. Zebry może nie być, ale jeśli jest znak pionowy to w tamtym miejscu jest przejście dla pieszych i pieszy na drodze jest uprzywilejowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja największą głupotę usłyszałem kiedyś od sprzedawcy w Harfie ( dawno temu jeszcze na Witolda ) . Chciałem kupić koła pod V-ki ( wtedy mavic robił kilka modeli pod V-ki ) ale model który najbardziej mi pasował nie miał na obręczach wskaźnika zużycia . Sprzedawca powiedział mi ,że bez wskaźnika jest lepiej bo od tych rowków na obręczy w klockach takie ,, wypustki " się robią ... Kupiłem DT z dziurkami :)

Inny z pracowników tej firmy powiedział ,że nie sprowadzą mi koszulki z coolmaxu ( choć byli dystrybutorem tej firmy ) bo taka koszulka kosztowała by 1000zł .... Cena katalogowa była ok 200 zł więc chyba całą rozmiarówkę chciał mi sprzedać .

Tak , Harfa to dziwny sklep ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...