Jazdy dzisiaj żadnej niestety nie było, ale za to serwisowo się udzieliłem. Jako że młodszy syn dostał dziś nowy rower (Romet Rambler 20"), to trzeba byli wyregulować i dokręcić trąbkę i nóżkę. Poza tym szwagra rower wziąłem na serwis,więc niemało roboty było: piasty, koła, hample, klocki,amor,napęd itd. Na jutro została już tylko wymiana linek i pancerzy + ew. regulacja i smarowanie. Na nowym stojaku serwisowym z Lidla robota idzie zdecydowanie łatwiej i szybciej.