Skocz do zawartości

[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali


Wiewiór

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Uhmmm... Ale co to wnosi? Bo ja mam pełne błotniki we Wtyczce a w Inbred'zie też miałem...

Jeśli raz jeszcze przeczytasz opis problemu to mój komentarz powinien nabrać sensu...

W dniu 16/03/2018 o 21:37, MikeSkywalker napisał:

Trochę mnie boli że po każdej jeździe w terenie (ale nie tylko) trafia tam cały syf z opony.

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A kupa, nic nie wyszło i gówno prawda ;-) . Miałem dwie Alfiny 11 i powiem szczerze pomimo zachwytu na początku jak to genialne rozwiązanie to okazało się porażką totalną. Jakość i brak precyzji zmiany biegów, przeskakiwanie, odpuszczanie ciągu gdy się stanęło na pedałach, gubienie się w zmianach itp było wręcz niebezpieczne ! Dobrze, że sh*tmano umiało się po wymianie na kolejną niby usprawnioną wersję (nadal wadliwą) przyznać, że to nienaprawialna kupa i że to krótko mówiąc badziew i zwróciło mi kasę po prawie 2 latach i to za wszystko co do tego kupiłem, czyli piasta, manetka i cały osprzęt. Współczuję.

Edytowane przez Mentos
dlaczego nie mogę edytować własnego posta ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej tam, se zobaczy to se zmieni na 8kę albo innego Srającego wielobiega, Inbred na wyglądzie nie ucierpii a i mercedesa za 100 tysi przecież nie kupił, ja tylko ino ostrzegam co by se zębów o mostek nie wybił co osobiście prawie przeżyłem pod górkę ;-) No i te opory wewnętrzne naprawdę i niestety czuć. Aaaa, i żeby nie było że trolllowo ściemniam, wrzucam link do fotek na czym to złożyłem (pierwsze i drugie zdjęcie) a potem jak mi kaskę za Alfinę oddali to na zwykłe XT zmieniłem i jako singla bez straty kasy cały bajk opyliłem ;-)

 

https://photos.google.com/album/AF1QipP94-AFvkrl1Y9wJUn97phbHdLdyUKKYkUJawBU

 

 

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma, albo pinion albo tandem, albo na nogach pod górkę i to ratuje budżet... ogólnie się mielą poza Rolk-ofem- te piasty w użyciach nadużyciach, czyli miasto tak, teren nie.

przecież mam białego Inbreda i rękę na pulsie :)

ogólnie bar end i zwykłe XT będzie   w Wakacje jeszcze tylko nie wiem czy 1x9 z odwrotnym czy 3x z tyłem na średnim wózku. kaseta 11-42 9s mnie lekko nastawiła nowocześnie, no ale z bagażem na ciężkim stromie 32/42 to nie młynek... i tak sobie dumam nad wakacyjnym planem gdzie i jaki napęd wykorzystam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tanio, a na pewno taniej od Alfine to albo Sturmey Archer albo Nexus, obie w wersji trzybiegowej. 

Owszem, liczba przełożeń mniejsza, zakres też mniejszy ale waga piasty nie jest odczuwalna podczas podnoszenia roweru, zmiana przełożeń pewniejsza, nie ma obawy o żadne przeskakiwanie, opory piasty również mniejsze, podobnie jak konieczność częstej regulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

turystyk nie turystyk, to chyba bardziej chodzi o brak katowania na stromych podjazdach i przeciążania kopytem na zmarszczkach, no i ruszanie na światłach też powoli, po Skodowemu i w kapeluszu :) Pewnie na normalne ciuranie po okolicach się nadaje, ale sam zrezygnowałem myśląc o np sakwach w Alpach, ... na razie nawet chyba też z Alp zrezygnowałem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też próbowałem Alfine 8 w turystyce. I cóż, nie sprawdziła się. 

Ten sam zakres przełożeń można uzyskać w prostym napędzie 1x8. Waga jest niższa, opory toczenia też, sam napęd prosty, nie ma problemu z wyskakiwaniem biegu, dużo łatwo zdemontować koło do takiej pierdółki jak wymiana dętki itd. 

Owszem, co jakiś czas trzeba przeczyścić kasetę i łańcuch nieco częściej ale jest to do przeżycia. 

Piasty planetarne bardzo szanuję ale do miejskiego/codziennego tyrania w każdych warunkach, gdzie łańcuch jednorzędowy z/bez napinacza czy zmianę biegów na postoju można docenić. 

Godzinę temu, itr napisał:

turystyk nie turystyk, to chyba bardziej chodzi o brak katowania na stromych podjazdach

Akurat z tym nie ma w Alfine większego problemu. Owszem, jest w głowie blokada przed mocniejszym ciśnięciem w pedały ale nic się nie dzieje, za to zmiana biegów na podjazdach jest bardzo wygodna - wystarczy na moment przestać pedałować. Problem w Alfine jest na biegach wyższych i przy większej prędkości obrotowej piasty. Z  tego też powodu producent podaje zalecane przełożenie główne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MikeSkywalker, a nie jest tak czasem że zalecane przełożenie główne jest wskazane przez Shimano (nie mniej niż 2:1 o ile mnie pamięć nie myli) jest podane ze względu na maksymalny moment obrotowy jaki piasta może przyjąć na wejściu ? :)

@artoor no rzeczywiście ta główka wygląda zgrabnie.

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

" Ponadto praktycznie nie wymaga konserwacji, a wyjątkowo trwały, układ napędowy pasa może być dostarczony jako alternatywy dla tradycyjnej sieci. ". Zresztą więcej takich fajnych kwiatków, gugiel tłumacz to jest jednak "gupi" ;-). Generalnie fajna taka skrzynka, pasek i nierdzewka - idealne do takich zastosowań. Ale haki tylnego koła to nie budzą zaufania w ogóle ;-0

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za offtop, ale potrzebuję pomocy stalowej braci.

Jak się nazywa taki "wichajster" od sprzęgła przerzutki i gdzie to można kupić? Ma ktoś z was może zwłoki przerzutki z takim czymś zalegającym?

 

sprzeglo.jpg

sprzeglo2.jpg

Edytowane przez rambolbambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co widać to Deore XT RD-M786

Jak zalega komuś w szafie zmielony trup takowej przerzutki... albo Deore RD-M610, ZEE RD-M640, SLX RD-M675, Saint RD-M820 (bo te podobno mają ten sam bebech), to chętnie zakupię celem nekromancji.

[A ta M786 taka sprawna miała w 100% być, że sprzęgło bez zarzutów i w ogóle i to cholera od kolegi z forum kupiona... ech]

Edytowane przez rambolbambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że przyczepkę rowerową sprzedałem, urlop się zbliża i muszę w komplecie żona+dzieciaki uskutecznićrowerową koncepcję wypoczynku.

Jako, że w tym roku urlop majowy wyjątkowo górzyście i bezdrożowo się zapowiada ... Tange-Orange raczej nie podoła, toteż Hlorendż wybrałem. Do pokonywania wzniesień 15-20 stopni w bałwochwalczym "rower-pociąg" vel "rowerowa-stonoga" w pełnym bikepackingu, przerzutka jest raczej wymagana.

Niechaj rzuci preclem pierwszy we mnie ten, który po Singlovej na rower nie założył przerzutki. (Rysz się nie liczy, bo on "prawie" podjechał na SS pod tę górkę pod mostem w Koronowie)

rower pociag.jpg

Edytowane przez rambolbambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...