Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Sakwy' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Sponsorowane
  • Rowerowa baza wiedzy
    • Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
    • Jaki rower kupić do X złotych?
    • Rowery/ramy
    • Amortyzatory rowerowe przód/tył
    • Napęd rowerowy
    • Koła rowerowe
    • Hamulce rowerowe
    • Sprzęt rowerowy
    • Akcesoria rowerowe
    • Sklepy rowerowe
    • Nowości
    • Mania lekkości + Projekty rowerów
    • Imprezy i wydarzenia rowerowe
    • Wypadki i stłuczki rowerowe
    • FAQ - Najczęściej zadawane pytania rowerowe
    • Forum rowerowe dla niezarejestrowanych
  • Warsztat
    • Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
    • Renowacje rowerów i części rowerowych
    • Druciarstwo rowerowe
  • Odzież kolarska
    • Ochrona, dodatki, akcesoria
    • Odzież górna
    • Odzież dolna
    • Pytania i porady odzieżowe
  • Trening i zdrowie
    • Trening rowerowy
    • Dieta i odżywianie
    • Problemy zdrowotne
  • Wyprawy, wycieczki i ekspedycje rowerowe
    • Turystyka rowerowa
    • Sprzęt turystyczny
    • Planowane wyprawy i poszukiwanie osób
    • Relacje z wypraw
    • Szlaki i trasy rowerowe
  • Społeczność rowerowa
    • Regionalne grupy rowerowe
    • Forum Szosowe
    • Ostre koło
  • Giełda rowerowa
    • Sprzedam
    • Kupię
    • Inne
    • Wspólne zakupy
    • Praca
    • Skradzione
    • Wyceny rowerów
  • Strefa testów
    • Testujemy sprzęt
  • Z innej beczki
    • NIERowerowe forum na max!
    • Propozycje, uwagi, życzenia i krytyka
    • Technical support
  • Regulamin/Kontakt/Reklama
    • Regulamin/Kontakt/Linki
  • Szara strefa
    • Śmietnik
    • Archiwum

Blogi

  • Blizzard's Blog
  • peeotrs' Blog
  • Tomek9999's Blog
  • evo's Blog
  • japierdykam Blog
  • Morpheo.bikestats.pl
  • Kozak's Blog
  • Blog Liptona
  • zabiel17's Blog
  • szkapa's Blog
  • ROWERKA's Blog
  • franek_dziupla's Blog
  • blog peeres'a
  • adik0703
  • Rowerowe.Org
  • Konraad's Blog
  • Forumowe nowinki
  • KROSSowiec jak bombowiec
  • bikergoniaBlog 'a
  • Blog Picha
  • BoaPoweR - blog rowerowy
  • MKTB's blog
  • bendus.Blog
  • foxiu dot com
  • andre330Blog
  • Blog Skeletora
  • bikeRider97Blog
  • yacek12Blog
  • Epic Bike
  • xanadu
  • zlypatryk-Blog
  • audicoupe21Blog
  • BLOG MARECKIEGO
  • wikrap1Blog
  • wikrap1Blog
  • eloproBlog
  • GPS na rowerze i nie tylko...
  • Punkxtr Blog
  • bikestats wikrap1
  • PaVLo - Blog
  • mojeMTB.pl
  • Blog rowerowy
  • mariuszmtbBlog
  • RastaPastorBlog
  • tour de france
  • Dwa koła Stalkera
  • Simson - przywrócić blask
  • Tomasz Walczak outofspace
  • Arkowiec1929
  • fiskusBlog
  • przemot
  • lovelasikBlog
  • skosBlog
  • masuBlog
  • masuBlog
  • Shrink
  • zohan85Blog
  • rovver.pl
  • irekemBlog
  • irekemBlog
  • Pomóżcie wybrać mi rower
  • BladeBikes
  • Iwon304Blog
  • wolfwhite1608Blog
  • wolfwhite1608Blog
  • Agamtb_Blog
  • MTBjohnyBlog
  • Rowerówka
  • bbRiderZ
  • tictacBlog
  • basti77Blog
  • WojkoperBlog
  • berebedumBlog
  • wojtek123464Blog
  • witoskBlog
  • kolarzówka + chińska metropolia = wariactwo
  • anka86Blog
  • anka86Blog
  • anka86Blog
  • maxcykloza.blogspot.com
  • likes93Blog
  • maja81hcBlog
  • Grand231Blog
  • bajk-owy blog - by runaway
  • 19Damian21Blog
  • tictac
  • CzyzbyBlog
  • Thunderbird25Blog
  • marcins27Blog
  • PrzemykBlog
  • Focus2002Blog
  • WorkerNICEblog
  • PikselBlog
  • macgyver89Blog
  • danon23Blog
  • pshemekXCBlog
  • ryholandiaBlog
  • europanadwakola
  • PrzemkoVonLezajskBlog
  • maciej1408Blog
  • stevenst f5 comp
  • amarok94Blog
  • Coraz Ssszybciej
  • Sebastian.S
  • arting
  • Bizon1Blog
  • LexioBlog
  • nosor
  • sprężyna z pike do duro
  • servismanBlog
  • servismanBlog
  • Jaki rower wybrać dla początkującego do skoków
  • Inside&Out ......
  • sPiDy-Blog
  • XavierHanspeterSupersaxoBlog
  • KlaWisz18 Blog
  • ArturbikerBlog
  • Adam. Wszystko jasne.
  • bikemaniak93Blog
  • Mieciu
  • mrnobodyBlog
  • Ekipa Poznań
  • donremigioBlog
  • I'am love bike
  • http://dlamnieidlawas.blogspot.com
  • OnyxerBlog
  • Bikeblog KeenJow
  • Blog Safiana
  • kokoshaglavaBlog
  • kokoshaglavaBlog
  • seboxdddBlog
  • Giant terrago W.I.P
  • thedeBlog
  • Unibike Mission
  • albionBlog
  • BasiqBlog
  • SNAFUBlog
  • flashorama
  • For Fun - Bike Blog | Blog rowerowy
  • For Fun - Bike Blog | wersja na forum
  • domino1312Blog
  • longer0709Blog
  • LuigiBlog
  • Freud
  • prawalewaprawa
  • RobertMajBlog
  • zbychBlog
  • Daleko jeszcze?
  • BuchtBlog
  • zbychBlog
  • beniopas123Blog
  • beniopas123Blog
  • PoczatkujacyBlog
  • No name
  • jacek83Blog
  • jacek83Blog
  • Blog Lookasa
  • rowerasBlog
  • maroxan
  • Targowa Bikers
  • Bikelog
  • Rzezniol`owe pisanie
  • MelissaBlog
  • KateemBlog
  • ESEJ O ROWERZE
  • krossbikerBlog
  • qba405Blog
  • iraslbnBlog
  • krikBlog
  • messBlog
  • Boso, ale na rowerze
  • marcus77Blog
  • Pearl Izumi
  • nicknamebuildblog
  • Składanie roweru
  • TGMBlog
  • Kellys Magnus White
  • djm1Blog
  • pazurqBlog
  • rmikkeBlog
  • David1999Blog
  • marcinowyBlog
  • PaffieBlog
  • mysiaBlog
  • macburzBlog
  • mi561Blog
  • Rowerowy lamer
  • chajcu
  • KamilooBlog
  • Antkowy blog
  • Poszukuje dobrego roweru do 1000zlotych
  • O marzeniach
  • Blog Grzesiekka
  • Plony jamajskie
  • by bike by szczecin
  • PavlitoBlog
  • KonradSkorkaBlog
  • RafaelloXXBlog
  • Aganieszka8Blog
  • Exon Level a2, agary35 scott aspect 30 D
  • Antek559Blog
  • Blog marcina
  • jasinski21444 blog
  • xxRafalxxxBlog
  • szewc71Blog
  • szewc71Blog
  • w201Blog
  • [Hexagon Kross] Dla miłośników Hexagona Kross,za co lubimy tą marke
  • [ROWER] - Doradzcie mi...
  • djsparrow
  • olek1303Blog
  • roweReda
  • walencik1Blog
  • walencik1Blog
  • skorpionBlog
  • piti92.blogrowerowy
  • piti92.blogrowerowy
  • elmaestro92
  • goral33Blog
  • kyloziom
  • SmooirBlog
  • ToMaZz-Blog
  • Kross hexagon v3 (2009) by happysad
  • WujcioHubertBlog
  • bastian77_blog_rowerowy
  • agent575Blog
  • kikosqeBlog
  • bomberFRBlog
  • Specialized20Blog
  • Kwadratura koła
  • NashBlog
  • Krolik104Blog
  • Rowerzystka1528aBlog
  • KOCHAM ROWER:)
  • HerodotBlog
  • agentpietruchaBlog
  • kamar59Blog
  • Blog KnockeR'a
  • KrossHexagonV6Blog
  • pysznyBlog
  • C21WBlog
  • Szczecin rowerem
  • SwirusBlog
  • Zapiski Rowerowe
  • Zapiski Rowerowe part two
  • PKDeathBlog
  • llancerBlog
  • edek1952Blog
  • Blog Mokrego
  • Bigos Blog - wyścigi
  • Sagitt77Blog
  • KMorawski
  • Matrixblog
  • KamilGTBlog
  • Ogarnij się człowieku
  • KalistaSkyBlog
  • Rowerzysta Niedzielny
  • Nowo złożony rower
  • camel1989Blog
  • arek997Blog
  • arek997Blog
  • Mama, Tata i prawie 2 lata
  • robertrobert1Blog
  • WilczekkBlog
  • Rowerowa Moc
  • Rowerowo
  • MTBrowerowy
  • danielo665Blog
  • JakubCiacheraBlog
  • dominikmaniBlog
  • Diana1983Blog
  • lukepsBlog
  • Rowerowy zawrót głowy:)
  • czarek189999Blog
  • Bartas66Blog
  • AloszaBlog
  • maniutek79Blog
  • Vigry3Blog
  • AlpFan
  • martin75Blog
  • jaka ramę do fr dh kupic ??
  • NAWIJACZ ASFALTU
  • Pedro225Blog
  • Kandolot i spółka
  • Boso rowerem
  • EkarxDBlog
  • EkarxDBlog
  • AmuletBikeBlog
  • Dolgopolow10
  • teklBlog
  • AMKDikenson
  • Moje Wyprawy Rowerowe
  • StragdeBlog
  • Zarabianie w domu
  • GacoBlog
  • Blog rowerowy | Kross | Giant | Haibike
  • PulusPlBlog
  • soul69Blog
  • ErpegisBlog
  • mrbliggerBlog
  • MuchahcumBlog
  • Blog Krexa :)
  • Jamil619Blog
  • arekm
  • Skacz po złoto
  • Blog Mirka
  • robocinBlog
  • Domcio123Blog MTB
  • Rowerowo-ubezpieczeniowy blog Adamsowy :)
  • Śląski blog rowerowy ;)
  • domainkurdeBlog
  • WTFriderBlog
  • LockBlog
  • seraphBlog
  • strikehold.pl blog
  • Wycieczkownik czyli - TU i TAM
  • lylaBlog
  • Dominik12345Blog
  • Neproify i KROSS
  • SKLEPBIKER-Blog
  • RoweremPrzezŚwiat
  • Joker0Blog
  • marnyBlog
  • misiekfrBlog
  • Notatki Kiepskiego Frirajdowca
  • INDEPENDENT|WAW|PL
  • wiktor666Blog
  • wiktor666Blog
  • DwaBaranki
  • Rowerowe Życie
  • MTBrowerowy
  • tomasz0204Blog
  • nakreconakreceniem
  • Rowerowy Świr
  • lekki-rower.blogspot.com
  • 1Enduro.pl
  • morfishBlog
  • leaderbikeBlog
  • Karolina_na_rowerzeBlog
  • Rower - Środek transportu , źródło problemów , zabawa czy wszystko na raz?
  • Sobek82
  • olikBlog
  • PunkCyklista
  • 700c
  • Wątpliwość Rower Ghost Se 2920
  • TylkoSzosa
  • Bobo6963Blog
  • OpenGL12Blog
  • Bert Freeride
  • realkrzysiek
  • wymiana opony
  • Rowermaraton
  • sprawilem.se
  • emremigiuszBlog
  • Kajtek_probikerBlog
  • Zebrowa szosa
  • PrzeorBlog
  • rama dartmoor hornet - problem z wyborem suportu i korby
  • recnetBlog
  • [siodełko] Wymiana jarzma
  • sombraBlog
  • roberttreborBlog
  • cyklomaniak1227Blog
  • FitNonStop
  • mikoooBlog
  • vkaarlvBlog
  • vkaarlvBlog
  • Jaki Suport do sing ds
  • Podziemia Zamku L
  • instruktor004Blog
  • Wiosna ruszyła
  • PhiGaBlog
  • Diodek.pl
  • Oliwier123456Blog
  • putin.bikestats.pl
  • projektant
  • Rower w Gazie
  • które Koła Szosowe Bontrager Aeolus Comp 5 czy MAVIC KOŁA COSMIC PRO CARBON
  • Team Szookrower
  • Czyszczenie łańcucha
  • 토토총판 →NUNA11.COM← 오피오피 오피사이트 오피오피 오피싸이트
  • 카지노파트너 →NUNA11.COM← 강남건전 오피스타 강남건전 아찔한달리기
  • 블랙잭파트너 →NUNA11.COM← 강남픽업 밤의전쟁 강남픽업 오피쓰
  • 바두기파트너 →NUNA11.COM← 바둑이총판 밤의전쟁 바둑이총판 밤의전쟁
  • 야마토파트너 →NUNA11.COM← 건마 오피쓰 건마 오피쓰
  • 신맞고파트너 →NUNA11.COM← 강남샌즈 오피스타 강남샌즈 밤의전쟁
  • 스포츠파트너 →NUNA11.COM← 인터넷카지노 오피스타 인터넷카지노 오피사이트
  • 토토파트너 →NUNA11.COM← 토토총판 오피사이트 토토총판 오피싸이트
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 사다리총판 밤의전쟁 사다리총판 제이제이
  • 논현오피 →NUNA11.COM← 패티쉬 오피스타 패티쉬 아는누나
  • 밤의전쟁 →NUNA11.COM← 강남매직초이스 오피사이트 강남매직초이스 오피쓰
  • 오피스타 →NUNA11.COM← 바카라사이트 제이제이 바카라사이트 아는누나
  • 밤뷰 →NUNA11.COM← 강남출장샵 아찔한달리기 강남출장샵 밤의전쟁
  • 오피매니아 →NUNA11.COM← 야통 제이제이 야통 오피쓰
  • 오피톡 →NUNA11.COM← 바두기파트너 오피싸이트 바두기파트너 아는누나
  • 섹밤 →NUNA11.COM← 인터넷카지노 아는누나 인터넷카지노 오피사이트
  • 야통 →NUNA11.COM← 오피톡 오피쓰 오피톡 오피스타
  • 오피가자 →NUNA11.COM← 핸플 제이제이 핸플 제이제이
  • 오피오피 →NUNA11.COM← 사다리총판 오피스타 사다리총판 오피싸이트
  • 오피나라 →NUNA11.COM← 강남노래방 아는누나 강남노래방 오피사이트
  • 오피스룩 →NUNA11.COM← 강남섹스방 밤의전쟁 강남섹스방 오피싸이트
  • 오피사이트 →NUNA11.COM← 야마토파트너 오피사이트 야마토파트너 아찔한달리기
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 신맞고파트너 오피사이트 신맞고파트너 오피쓰
  • 강남매직미러 →NUNA11.COM← 별밤오피 오피스타 별밤오피 오피사이트
  • 강남초원의집 →NUNA11.COM← 오피오피 제이제이 오피오피 제이제이
  • 강남가스통 →NUNA11.COM← 논현오피 오피싸이트 논현오피 오피사이트
  • 강남텐프로 →NUNA11.COM← 강남풀싸롱 오피사이트 강남풀싸롱 아찔한달리기
  • 강남노래방 →NUNA11.COM← 오피 밤의전쟁 오피 오피사이트
  • 강남두바이 →NUNA11.COM← 강남두바이 오피사이트 강남두바이 오피싸이트
  • 강남힐링 →NUNA11.COM← 강남스파 제이제이 강남스파 오피쓰
  • 강남샌즈 →NUNA11.COM← 스포츠토토 오피싸이트 스포츠토토 아찔한달리기
  • 두루마리 →NUNA11.COM← 강남밤문화 제이제이 강남밤문화 아찔한달리기
  • 신나는밤 →NUNA11.COM← 강남출장건마 아는누나 강남출장건마 아찔한달리기
  • 유흥 →NUNA11.COM← 신맞고총판 오피싸이트 신맞고총판 제이제이
  • 핸플 →NUNA11.COM← 뉴맞고파트너 제이제이 뉴맞고파트너 아는누나
  • 패티쉬 →NUNA11.COM← 카지노주소 아찔한달리기 카지노주소 제이제이
  • 안마 →NUNA11.COM← 강남오피 아찔한달리기 강남오피 오피사이트
  • vip오피 →NUNA11.COM← 카지노총판 오피스타 카지노총판 제이제이
  • 토토사이트 →NUNA11.COM← 야마토파트너 밤의전쟁 야마토파트너 오피싸이트
  • 카지노사이트 →NUNA11.COM← 신나는밤 오피스타 신나는밤 오피쓰
  • 인터넷카지노 →NUNA11.COM← 오피다이소 오피사이트 오피다이소 오피싸이트
  • 카지노주소 →NUNA11.COM← 인터넷바카라 오피싸이트 인터넷바카라 오피사이트
  • 인터넷바카라 →NUNA11.COM← 강남까스통 아찔한달리기 강남까스통 오피쓰
  • 바카라주소 →NUNA11.COM← 야마토총판 오피스타 야마토총판 오피싸이트
  • 바카라싸이트 →NUNA11.COM← 사다리파트너 아찔한달리기 사다리파트너 오피스타
  • 강남모텔 →NUNA11.COM← 카지노주소 제이제이 카지노주소 오피싸이트
  • 강남콜걸 →NUNA11.COM← 토토파트너 오피스타 토토파트너 아찔한달리기
  • 강남건마 →NUNA11.COM← 블랙잭총판 오피쓰 블랙잭총판 아는누나
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 강남힐링 오피스타 강남힐링 오피사이트
  • 강남미팅 →NUNA11.COM← 안마 오피쓰 안마 아는누나
  • 강남픽업 →NUNA11.COM← 즐공 아는누나 즐공 오피사이트
  • 강남출장 →NUNA11.COM← 강남출장건마 오피사이트 강남출장건마 밤의전쟁
  • 강남백마 →NUNA11.COM← 오피나라 밤의전쟁 오피나라 오피싸이트
  • 강남KISS →NUNA11.COM← 별밤 오피싸이트 별밤 아찔한달리기
  • 강남휴게텔 →NUNA11.COM← 강남섹스방 오피사이트 강남섹스방 밤의전쟁
  • 강남텐프로 →NUNA11.COM← 카지노사이트 밤의전쟁 카지노사이트 제이제이
  • 강남풀사롱 →NUNA11.COM← 강남오피 오피싸이트 강남오피 오피쓰
  • 강남구사창가 →NUNA11.COM← 강남야구장 오피사이트 강남야구장 오피쓰
  • 강남출장샵 →NUNA11.COM← 실시간카지노 오피사이트 실시간카지노 아찔한달리기
  • 강남섹스방 →NUNA11.COM← 아찔한달리기 아찔한달리기 아찔한달리기 오피싸이트
  • 강남패티쉬 →NUNA11.COM← 오피뷰 제이제이 오피뷰 아는누나
  • 강남아가씨 →NUNA11.COM← 강남노래방 오피싸이트 강남노래방 오피쓰
  • 강남룸사롱 →NUNA11.COM← 오피매니아 제이제이 오피매니아 오피쓰
  • 강남대딸방 →NUNA11.COM← 블랙잭파트너 오피쓰 블랙잭파트너 아는누나
  • 강남출장만남 →NUNA11.COM← 밤의전쟁 오피싸이트 밤의전쟁 오피사이트
  • 강남출장건마 →NUNA11.COM← 강남주점 제이제이 강남주점 오피쓰
  • 강남출장핸플 →NUNA11.COM← 강남출장콜걸 오피싸이트 강남출장콜걸 오피사이트
  • 바카라총판 →NUNA11.COM← 뉴맞고총판 밤의전쟁 뉴맞고총판 오피스타
  • 바둑이총판 →NUNA11.COM← 논현오피 아찔한달리기 논현오피 제이제이
  • 고스톱총판 →NUNA11.COM← 오피가자 밤의전쟁 오피가자 오피스타
  • 사다리총판 →NUNA11.COM← 강남출장안마 아는누나 강남출장안마 제이제이
  • 뉴맞고총판 →NUNA11.COM← 강남출장 제이제이 강남출장 아는누나
  • 라이브총판 →NUNA11.COM← 인터넷바카라 아는누나 인터넷바카라 제이제이
  • 카지노파트너 →NUNA11.COM← 블랙잭파트너 아는누나 블랙잭파트너 오피싸이트
  • 블랙잭파트너 →NUNA11.COM← 강남힐링 오피사이트 강남힐링 오피쓰
  • 바두기파트너 →NUNA11.COM← 즐공 오피싸이트 즐공 아찔한달리기
  • 야마토파트너 →NUNA11.COM← 핸플 아찔한달리기 핸플 밤의전쟁
  • 신맞고파트너 →NUNA11.COM← 강남콜걸샵 아찔한달리기 강남콜걸샵 오피싸이트
  • 스포츠파트너 →NUNA11.COM← 별밤 오피싸이트 별밤 오피사이트
  • 토토파트너 →NUNA11.COM← 강남노래방 오피사이트 강남노래방 오피싸이트
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 강남밤문화 아찔한달리기 강남밤문화 아찔한달리기
  • 논현오피 →NUNA11.COM← 제이제이 밤의전쟁 제이제이 아는누나
  • 밤의전쟁 →NUNA11.COM← 강남아가씨 오피스타 강남아가씨 제이제이
  • 밤뷰 →NUNA11.COM← 토토총판 아찔한달리기 토토총판 아찔한달리기
  • 오피매니아 →NUNA11.COM← 섹밤 아찔한달리기 섹밤 밤의전쟁
  • 오피톡 →NUNA11.COM← 사다리파트너 아는누나 사다리파트너 오피쓰
  • 섹밤 →NUNA11.COM← 강남쩜오 오피쓰 강남쩜오 오피스타
  • 야통 →NUNA11.COM← 개조아 밤의전쟁 개조아 아찔한달리기
  • 오피가자 →NUNA11.COM← 강남스파 오피쓰 강남스파 아찔한달리기
  • 오피오피 →NUNA11.COM← 강남샌즈 오피스타 강남샌즈 오피스타
  • 오피나라 →NUNA11.COM← 강남출장 제이제이 강남출장 밤의전쟁
  • 오피스룩 →NUNA11.COM← 강남백마 제이제이 강남백마 제이제이
  • 오피사이트 →NUNA11.COM← 개포오피 아찔한달리기 개포오피 밤의전쟁
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 강남풀사롱 밤의전쟁 강남풀사롱 오피쓰
  • 강남매직미러 →NUNA11.COM← 토토사이트 밤의전쟁 토토사이트 오피사이트
  • 강남초원의집 →NUNA11.COM← 강남까스통 제이제이 강남까스통 오피싸이트
  • 강남가스통 →NUNA11.COM← 별밤오피 오피사이트 별밤오피 제이제이
  • 강남텐프로 →NUNA11.COM← 토토총판 오피스타 토토총판 오피스타
  • 강남노래방 →NUNA11.COM← 논현오피 밤의전쟁 논현오피 밤의전쟁
  • 강남두바이 →NUNA11.COM← 강남출장건마 제이제이 강남출장건마 밤의전쟁
  • 강남힐링 →NUNA11.COM← vip오피 아찔한달리기 vip오피 아찔한달리기
  • 강남샌즈 →NUNA11.COM← 강남쩜오 오피싸이트 강남쩜오 제이제이
  • 두루마리 →NUNA11.COM← 섹밤 아는누나 섹밤 오피사이트
  • 신나는밤 →NUNA11.COM← 강남핸플 오피싸이트 강남핸플 아는누나
  • 유흥 →NUNA11.COM← 아는누나 제이제이 아는누나 오피스타
  • 핸플 →NUNA11.COM← 카지노파트너 제이제이 카지노파트너 밤의전쟁
  • 패티쉬 →NUNA11.COM← 강남매직미러 아찔한달리기 강남매직미러 아찔한달리기
  • 토토사이트 →NUNA11.COM← 강남쩜오 제이제이 강남쩜오 밤의전쟁
  • 안마 →NUNA11.COM← 라이브파트너 밤의전쟁 라이브파트너 아는누나
  • vip오피 →NUNA11.COM← 강남까스통 오피쓰 강남까스통 아찔한달리기
  • 카지노사이트 →NUNA11.COM← 오피365 오피스타 오피365 아찔한달리기
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 강남러브텔 밤의전쟁 강남러브텔 오피사이트
  • 강남미팅 →NUNA11.COM← 블랙잭총판 아찔한달리기 블랙잭총판 아찔한달리기
  • 강남픽업 →NUNA11.COM← 강남텐프로 밤의전쟁 강남텐프로 오피쓰
  • 강남출장 →NUNA11.COM← 사다리파트너 오피싸이트 사다리파트너 오피싸이트
  • 강남백마 →NUNA11.COM← 고스톱총판 오피스타 고스톱총판 제이제이
  • 강남KISS →NUNA11.COM← 라이브파트너 아는누나 라이브파트너 아찔한달리기
  • 강남휴게텔 →NUNA11.COM← 강남모텔 오피쓰 강남모텔 오피사이트
  • 강남텐프로 →NUNA11.COM← 강남모텔 오피사이트 강남모텔 밤의전쟁
  • 강남풀사롱 →NUNA11.COM← 야마토파트너 제이제이 야마토파트너 밤의전쟁
  • 강남구사창가 →NUNA11.COM← 토토사이트 제이제이 토토사이트 제이제이
  • 강남출장샵 →NUNA11.COM← 오피쓰 오피사이트 오피쓰 아는누나
  • 강남섹스방 →NUNA11.COM← 강남출장핸플 오피스타 강남출장핸플 아는누나
  • 강남패티쉬 →NUNA11.COM← 야마토파트너 오피사이트 야마토파트너 오피싸이트
  • 강남아가씨 →NUNA11.COM← 바두기총판 제이제이 바두기총판 아찔한달리기
  • 강남룸사롱 →NUNA11.COM← 강남더블업 오피사이트 강남더블업 오피싸이트
  • 강남대딸방 →NUNA11.COM← 강남두바이 밤의전쟁 강남두바이 밤의전쟁
  • 강남출장만남 →NUNA11.COM← 강남오피 오피싸이트 강남오피 제이제이
  • 강남출장건마 →NUNA11.COM← 강남스파 아찔한달리기 강남스파 오피쓰
  • 강남출장핸플 →NUNA11.COM← 오피스룩 오피쓰 오피스룩 오피사이트
  • 바카라총판 →NUNA11.COM← 밤뷰 아는누나 밤뷰 오피쓰
  • 바둑이총판 →NUNA11.COM← 야마토총판 제이제이 야마토총판 오피싸이트
  • 고스톱총판 →NUNA11.COM← 압구정오피 오피싸이트 압구정오피 오피스타
  • 사다리총판 →NUNA11.COM← 오피오피걸 오피사이트 오피오피걸 오피싸이트
  • 뉴맞고총판 →NUNA11.COM← 오피와우 제이제이 오피와우 오피스타
  • 라이브총판 →NUNA11.COM← 강남풀싸롱 오피싸이트 강남풀싸롱 오피싸이트
  • 카지노파트너 →NUNA11.COM← 밤뷰 오피쓰 밤뷰 아찔한달리기
  • 블랙잭파트너 →NUNA11.COM← 강남가라오케 제이제이 강남가라오케 밤의전쟁
  • 바두기파트너 →NUNA11.COM← 오피스텔 오피쓰 오피스텔 제이제이
  • 야마토파트너 →NUNA11.COM← 실시간카지노 제이제이 실시간카지노 아는누나
  • 신맞고파트너 →NUNA11.COM← 강남힐링 아찔한달리기 강남힐링 아찔한달리기
  • 스포츠파트너 →NUNA11.COM← 즐공 오피쓰 즐공 아는누나
  • 토토파트너 →NUNA11.COM← 강남초원의집 오피스타 강남초원의집 오피스타
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 강남모텔 오피사이트 강남모텔 아찔한달리기
  • 논현오피 →NUNA11.COM← 강남업소 아는누나 강남업소 오피사이트
  • 밤의전쟁 →NUNA11.COM← 강남힐링 오피사이트 강남힐링 밤의전쟁
  • 오피스타 →NUNA11.COM← 밤의전쟁 오피사이트 밤의전쟁 아는누나
  • 밤뷰 →NUNA11.COM← 뉴맞고총판 오피사이트 뉴맞고총판 오피사이트
  • 오피톡 →NUNA11.COM← 카지노파트너 오피사이트 카지노파트너 아는누나
  • 섹밤 →NUNA11.COM← 바카라파트너 아찔한달리기 바카라파트너 아찔한달리기
  • 야통 →NUNA11.COM← 강남룸싸롱 오피스타 강남룸싸롱 오피사이트
  • 오피가자 →NUNA11.COM← 오피쓰 오피스타 오피쓰 오피싸이트
  • 오피오피 →NUNA11.COM← 오피매니아 오피사이트 오피매니아 오피싸이트
  • 오피스룩 →NUNA11.COM← 강남모텔 아는누나 강남모텔 제이제이
  • 오피사이트 →NUNA11.COM← 강남업소 밤의전쟁 강남업소 오피싸이트
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 유흥 제이제이 유흥 오피쓰
  • 강남매직미러 →NUNA11.COM← 강남오피 밤의전쟁 강남오피 오피스타
  • 강남초원의집 →NUNA11.COM← 강남가라오케 오피스타 강남가라오케 밤의전쟁
  • 강남가스통 →NUNA11.COM← 오피나라 오피스타 오피나라 오피사이트
  • 강남텐프로 →NUNA11.COM← 오피가자 오피사이트 오피가자 밤의전쟁
  • 강남노래방 →NUNA11.COM← 강남출장 밤의전쟁 강남출장 오피사이트
  • 강남두바이 →NUNA11.COM← 오피스타 오피스타 오피스타 밤의전쟁
  • 강남힐링 →NUNA11.COM← 개조아 아는누나 개조아 오피스타
  • 강남샌즈 →NUNA11.COM← 즐공 오피싸이트 즐공 오피싸이트
  • 두루마리 →NUNA11.COM← 오피나라 오피스타 오피나라 오피스타
  • 신나는밤 →NUNA11.COM← 강남오피 오피사이트 강남오피 오피사이트
  • 유흥 →NUNA11.COM← 강남아가씨 제이제이 강남아가씨 오피싸이트
  • 핸플 →NUNA11.COM← 강남룸사롱 오피쓰 강남룸사롱 아는누나
  • 패티쉬 →NUNA11.COM← 강남출장안마 오피쓰 강남출장안마 오피싸이트
  • 안마 →NUNA11.COM← 립카페 아는누나 립카페 제이제이
  • vip오피 →NUNA11.COM← 강남콜걸 오피스타 강남콜걸 오피싸이트
  • 토토사이트 →NUNA11.COM← 강남마사지 오피쓰 강남마사지 오피사이트
  • 카지노사이트 →NUNA11.COM← 강남매직초이스 오피쓰 강남매직초이스 오피사이트
  • 인터넷카지노 →NUNA11.COM← 강남주점 제이제이 강남주점 제이제이
  • 카지노주소 →NUNA11.COM← 강남휴게텔 제이제이 강남휴게텔 오피싸이트
  • 인터넷바카라 →NUNA11.COM← 압구정오피 오피스타 압구정오피 오피스타
  • 바카라주소 →NUNA11.COM← 강남대딸방 제이제이 강남대딸방 밤의전쟁
  • 바카라싸이트 →NUNA11.COM← 강남룸싸롱 오피스타 강남룸싸롱 밤의전쟁
  • 강남모텔 →NUNA11.COM← 건마 오피스타 건마 아는누나
  • 강남콜걸 →NUNA11.COM← 오피스텔 밤의전쟁 오피스텔 아는누나
  • 강남건마 →NUNA11.COM← 강남콜걸샵 아는누나 강남콜걸샵 아는누나
  • 강남오피 →NUNA11.COM← 오피스룩 오피싸이트 오피스룩 오피싸이트
  • 강남미팅 →NUNA11.COM← 강남섹스방 오피사이트 강남섹스방 오피싸이트
  • 강남픽업 →NUNA11.COM← 강남대딸방 밤의전쟁 강남대딸방 아는누나
  • 강남출장 →NUNA11.COM← 오피매니아 아는누나 오피매니아 오피스타
  • 강남백마 →NUNA11.COM← 강남미팅 오피쓰 강남미팅 아찔한달리기
  • 강남KISS →NUNA11.COM← 카지노파트너 밤의전쟁 카지노파트너 아찔한달리기
  • 강남마사지 →NUNA11.COM← 블랙잭파트너 아는누나 블랙잭파트너 오피싸이트
  • 강남풀싸롱 →NUNA11.COM← 강남더블업 아는누나 강남더블업 아는누나
  • 강남더블업 →NUNA11.COM← 안마 제이제이 안마 아는누나
  • 강남밤문화 →NUNA11.COM← 강남미팅 오피사이트 강남미팅 아찔한달리기
  • 강남출장안마 →NUNA11.COM← 오피가자 제이제이 오피가자 오피싸이트
  • 강남안마걸 →NUNA11.COM← 섹밤 밤의전쟁 섹밤 오피사이트
  • 강남키스방 →NUNA11.COM← 강남키스방 오피쓰 강남키스방 오피싸이트
  • 강남룸싸롱 →NUNA11.COM← 별밤오피 오피사이트 별밤오피 아는누나
  • 강남노래방 →NUNA11.COM← 오피톡 아는누나 오피톡 오피사이트
  • 강남콜걸샵 →NUNA11.COM← 개포오피 아찔한달리기 개포오피 오피사이트
  • 강남출장안마 →NUNA11.COM← 강남클럽 오피스타 강남클럽 오피사이트
  • 카지노총판 →NUNA11.COM← 블랙잭총판 아찔한달리기 블랙잭총판 아찔한달리기
  • 블랙잭총판 →NUNA11.COM← 강남오피 오피싸이트 강남오피 아는누나
  • 바두기총판 →NUNA11.COM← 별밤오피 오피쓰 별밤오피 오피쓰
  • 야마토총판 →NUNA11.COM← 오피스 오피사이트 오피스 아찔한달리기
  • 신맞고총판 →NUNA11.COM← 강남풀싸롱 오피싸이트 강남풀싸롱 아는누나
  • 스포츠총판 →NUNA11.COM← 강남안마 밤의전쟁 강남안마 제이제이
  • 토토총판 →NUNA11.COM← 논현오피 밤의전쟁 논현오피 오피사이트
  • 바카라파트너 →NUNA11.COM← 강남출장콜걸 오피스타 강남출장콜걸 오피스타
  • 바둑이파트너 →NUNA11.COM← 오피스 오피싸이트 오피스 제이제이
  • 고스톱파트너 →NUNA11.COM← 강남건마 오피사이트 강남건마 오피쓰
  • 사다리파트너 →NUNA11.COM← 오피오피걸 제이제이 오피오피걸 오피싸이트
  • 뉴맞고파트너 →NUNA11.COM← 압구정오피 오피스타 압구정오피 오피사이트
  • 라이브파트너 →NUNA11.COM← 라이브파트너 밤의전쟁 라이브파트너 아찔한달리기
  • 오피와우 →NUNA11.COM← 강남풀싸롱 오피사이트 강남풀싸롱 오피쓰
  • 개포오피 →NUNA11.COM← 카지노주소 아찔한달리기 카지노주소 오피쓰
  • 압구정오피 →NUNA11.COM← 뉴맞고총판 아찔한달리기 뉴맞고총판 오피스타
  • 아찔한달리기 →NUNA11.COM← 바둑이파트너 오피스타 바둑이파트너 오피싸이트
  • 오피쓰 →NUNA11.COM← 강남힐링 오피싸이트 강남힐링 아찔한달리기
  • 제이제이 →NUNA11.COM← 립카페 밤의전쟁 립카페 밤의전쟁
  • 오피오피걸 →NUNA11.COM← 바둑이총판 제이제이 바둑이총판 아찔한달리기
  • 오피뷰 →NUNA11.COM← 카지노사이트 아찔한달리기 카지노사이트 아찔한달리기
  • 즐공 →NUNA11.COM← 강남가라오케 아는누나 강남가라오케 오피쓰
  • 별밤오피 →NUNA11.COM← 압구정오피 오피스타 압구정오피 밤의전쟁
  • 오피스텔 →NUNA11.COM← 오피오피걸 오피사이트 오피오피걸 아찔한달리기
  • 오피스 →NUNA11.COM← 강남출장샵 오피싸이트 강남출장샵 오피사이트
  • 오피365 →NUNA11.COM← 인터넷카지노 오피쓰 인터넷카지노 아는누나
  • 오피싸이트 →NUNA11.COM← 강남안마 아찔한달리기 강남안마 오피스타
  • 강남매직초이스 →NUNA11.COM← 강남오피 오피싸이트 강남오피 오피싸이트
  • 강남까스통 →NUNA11.COM← 패티쉬 아찔한달리기 패티쉬 아는누나
  • 강남가라오케 →NUNA11.COM← 오피쓰 아는누나 오피쓰 아는누나
  • 강남쩜오 →NUNA11.COM← 강남룸사롱 오피사이트 강남룸사롱 오피쓰
  • 강남풀싸롱 →NUNA11.COM← 오피뷰 오피사이트 오피뷰 밤의전쟁
  • 강남더블업 →NUNA11.COM← 오피 밤의전쟁 오피 오피싸이트
  • 강남더블업 →NUNA11.COM← 신나는밤 오피사이트 신나는밤 밤의전쟁
  • 개조아 →NUNA11.COM← 강남가스통 아찔한달리기 강남가스통 오피사이트
  • 밤의전쟁 →NUNA11.COM← 오피오피 오피쓰 오피오피 오피스타
  • 별밤 →NUNA11.COM← 강남출장 아찔한달리기 강남출장 아는누나
  • 오피 →NUNA11.COM← 바카라주소 오피쓰 바카라주소 아는누나
  • Cały Ten Biznes - Podcast
  • 키스방 →NUNA11.COM← 별밤오피 밤의전쟁 별밤오피 오피쓰
  • 오피스타 →NUNA11.COM← 사다리파트너 오피싸이트 사다리파트너 오피싸이트
  • IMTC
  • A jakby tak?
  • Sklep rowerowy Kielce
  • Kręcioła
  • Retro MTB, czyli historia pewnego roweru.
  • Blog o roweruch dla dzieci
  • Podstawowe Obwody
  • Po EuroVelo Blog

Categories

  • MTB / XC
    • 29er
    • 27,5er / 650B
    • 26"
    • Enduro
    • DH / FR
    • Fatbike
    • Pozostałe
  • Szosowe
    • Wyścigowe / Road
    • Ostre koło
    • Przełajowe
  • Cross
  • Miejskie
  • Trekkingowe
  • Elektryczne
  • Bez kategorii

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Strona www


Imię


Skąd

Znaleziono 19 wyników

  1. Cześć, powoli szykuję się z dziewczyną do jakiś pierwszych "wypraw". Do tej pory robiliśmy sobie jakieś jednodniowe różne wypady i pakowaliśmy się w byle co - jakiś plecach, mała podsiodłówka itp. Chciałbym trochę podnieść "poziom" zarządzania przestrzenią i zakupić bagażnik który będzie pasował do roweru Polygon Bend R7, a do niego sakwy. Nie umiem określić ile litrów, ale chciałbym podjąć próbę spakowania się tam w dwie osoby na wyjazd z 1 czy 2 noclegami gdzieś pod dachem. Traktuję ten zakup jako wejście do bikepackingu i z czasem chciałem wymienić je na torby jeśli środki pozwolą i będzie realna potrzeba, ale od czegoś trzeba zacząć. Polecacie jakieś konkretne modele godne polecania i pasujące do roweru/wymagań? PS. Ten rower ma sporo miejsc na montaże w ramie, znacie jakieś "linie" produktów które są montowane na śruby, czy wszystko realnie tak naprawdę jest na rzepy i musiałbym kupować jakieś (jakie?) plastiki do przykręcenia i do nich łapać torby?
  2. Dzień dobry. Zamierzam kupić sakwy do Unibike Viper. Jednak najpierw konieczny jest zakup bagażnika. Chcę podejść do zagadnienia systemowo. Rozważam między Crosso a Ortlieb. Ortlieb -- wiadomo, marka i jakość. Szczególnie podoba mi się wersja 3.1. Bagażnik o ok. 1/3 droższy niż w Crosso: https://www.szumgum.com/bagaznik-tylny-ortlieb-rack-3-ql3-ql3-1-26-28-alu.html Sakwy też mają swoją cenę. W Crosso szczególnie podoba mi się rodzima produkcja i dobre opinie użytkowników. Jednak nie znajduję (jeszcze) opinii o systemie mocowania Rail, który zaczęli u siebie stosować -- jak tutaj: https://crosso.pl/technologia/system-nosny-rail/ Ciekaw jestem Waszych doświadczeń z sakwami w tym systemie i z bagażnikiem Crosso: https://crosso.pl/produkt/bagaznik-rowerowy-tylny-crosso/ Wszelkie rady, opinie i rekomendacje mile widziane. Pozdrawiam.
  3. Cześć, nie wiem czy to odpowiedni dział, bo to dość skromne początki i pewnie z turystyką mają niewiele wspólnego. Jeśli powinien się znaleźć w "akcesoriach rowerowych", prośba o przeniesienie. Mam rower Kands Maestro 28" i szukam do niego podstawowego zestawu. Jeżdżę regularnie, ale głównie po mieście i okolicznych wsiach, w tej chwili ten zestaw byłby mi potrzebny głównie do dojeżdżania do pracy (czyli ręcznik, ubrania, klapki, kosmetyki itd.; wożenie tego w plecaku jest problematyczne objętościowo i niewygodne), aczkolwiek chciałbym, żeby nadawał się też na jakiś np. weekendowy wypad. Nie wiem, czy powinienem się od razu "wygłupiać" z jakimiś sakwami, ale może w perspektywie turystyki lepiej zainwestować od razu w taki zestaw? Czy może polecacie mi jakąś prostą, pakowną torbę? Na co zwrócić uwagę przy zakupie tych rzeczy? Budżetowo chciałbym się zmieścić w 350-400 zł, ale mogę też wydać więcej. Przejrzałem kilka tematów i w propozycjach dominują sakwy Crosso i Ortlieb, czy to dobry wybór na taki "początek+"? Jaki bagażnik wybrać?
  4. Cześć, mam na imię Tomek, szukam chętnych na wyprawę rowerową z sakwami przez Włochy z południa na północ. Okres wyprawy - to początek połowy sierpnia do początku września 3 tyg +-2 dni w zależności od połączenia powrotnego. Dzienny dystans - 100-130 km Dystans- ok 2200 km Obowiązkowe na te chwilę punkty wyprawy to - Początek w Palermo , wjazd na Etnę, zaczepienie się o Katanie, wjazd na Wezuwiusza. Następnie rejon Marche (mam tam znajomych), Mezzavalle ,San Marino, Umbria ,Toskania kończąc w okolicach Modeny w Sant'Antonino ( mam tam rodzinę, przyda się pomoc w załatwianiu pudeł na transport). Trasa cały czas będzie ewoluować bazując na tych punktach. Noclegi - pod namiotem ,kempingi,na gospodarza lub na dziko w ekstremalnych sytuacjach.Czasem jakaś kwatera. Jak już wspomniałem wcześniej wyjazd pod sakwy , spory bagaż. Opony 1,5 do 2,0 , w moim przypadku 1,6 tak aby wszędzie w miarę wjechać. koszt transportu autokar 800 z bagażem do Palermo i 500 zł z bagażem z Bolonii. Samoloty latają tylko do Katanii . Robienie koła na Sycylii to strata wielu dni. Jeśli byłby ktoś chętny to obowiązkowo chciałbym kilka razy na dłuższe weekendy gdzieś pojechać pod namiot aby doszlifować się przed podróżną i sprawdzić. Osoby chętne muszą być wstanie przebyć tę trasę w miarę możliwości samemu. Raczej nikt nie chcę robić za nianię. Język w miarę znam, kiedyś często jeździłem na wakacje i do pracy do Włoch. Kwestia pogadania tydzień dwa ale po co stworzono słowniki? hehe/ W zeszłym sezonie rozpocząłem sakwiarstwo ,zrobiłem całe green veloo + hel z pod Kielc. wyszło wtedy ok 1800 km w 2 tyg. Mapa poglądowa: https://drive.google.com/file/d/1PowtR8C8TVDro5C_FkkwRmLFEHdSM3fh/view?usp=sharing Zapraszam
  5. Cześć, mam na imię Weronika i planuję spędzić kilka dni w lutym na rowerze. Najlepiej prosta malownicza trasa z dobrą bazą noclegową. Idealnie małopolska/śląsk (jestem z Krakowa i żal mi czasu na dojazdy). Tempo turystyczne. Jeśli nie chcesz się wybrać to może podpowiesz gdzie warto jechać? Pozdrawiam
  6. Witam wszystkich, zapraszam do oglądania relacji filmowej z tegorocznej wyprawy rowerowej przez Rumunie. Cele główne trasa Transfogaraska i Transalpina zdobyte :-) Na naszym kanale youtube filmowa relacja również z wyprawy rowerowej w Alpy (Hochtor, Passo dello Stelvio) ;-) Zdjęcia i opisy na facebook: https://www.facebook.com/RBRower-862058190543132/?ref=bookmarks
  7. Jak w temacie , w lipcu wybieram się na wyprawę po naszym wybrzeżu . Start ze Świnoujścia i wybrzeżem przez Kołobrzeg, Władysławowo , Hel powrót do Władka i na Gdańsk. Dojazd do Świnoujścia pociągiem i tak samo powrót z Gdańska. Dystans nie jest wielki Myślę nad siedmioma dniami tak żeby po prostu się delektować. Noclegi preferuję na dziko . Pensjonaty itp. odpadają. Pola namiotowe może dam się przekonać , ale podkreślam że priorytetem dla mnie jest na dziko, uwielbiam taki sposób. Coś o mnie. Mam 35 lat , nie palący grubasek , ale spokojnie taka trasa nie robi na mnie wrażenia . Jestem raczej spokojny i niezbyt wygadany , ale czasem się odzywam . Nie ważne ile masz lat, nie ważne czy jesteś pan , czy pani. Najważniejsze by chcieć jechać. Jeśli palisz papierosy , nie przeszkadza mi to , ale nie będziemy co 5 czy 15 minut robić przerw na dymka. Raczej asfalt , ale jakieś odcinki dróg gruntowych czy leśnych mogą być pod warunkiem że jednak da się przejechać na trekingu. Dokładny termin możemy się dogadać ale do końca stycznia muszę znać termin żeby mieć pewność w pracy że dostanę tak jak chcę urlop . . Na pewno nie wcześniej jak 11 lipca .
  8. Witam wszystkich zapalonych kolarzy sakwiarzy. Planuję na Sierpień wyprawę na południe. Wstępny zarys trasy: Słowacja, Węgry, Bośnia i Hercegowina, lub od razu Chorwacja, później promem na Włochy i powrót przez Austrię i Czechy. Noclegi głownie pod namiotem. Dystans ok 2500-2800km, tempo spokojne, czas +- 20-25dni. Byłby ktoś zainteresowany?? Jeżeli ma to znaczenie, jestem z Krakowa i mam 28lat. Pozdrawiam
  9. Cześć! Potrzebuję pomocy. Mianowicie... moje sakwy Crosso Dry po wyprawie śmierdzą miałem, torfem i kartoflem. Wietrzyłam, pobieżnie myłam, ale efekt wewnętrznego smrodku się utrzymuje. Stosował ktoś jakieś specjalne patenty? Ponoć jakiejś mega chemii nie powinno się stosować tak jak i szczoteczki. Próbowałam czegoś szukać na forach o konserwacji ale w sumie na marne. Uwaga- głupi pomysł (a może jednak dobry). Zastanawiam się czy jakbym zalała je w środku wodą z jakimś płynem do płukania na jakiś czas czy coś by się stało ze szwami, które są zgrzewane. Pragnę znów czuć zapach rumianku w moich tobołach! (Dobra, może nie rumianku ale jakiś normalny, przyjemny co by nie smrodziło ciuchów) Ktoś jakieś pomysły? Własne doświadczenia?
  10. Czy orientuje się ktoś, czy sakwy Ortlieb back-roller classic: http://www.bikeman.pl/sakwy-ortlieb-back-roller-classic-asphalt-black,3,17871,17555 będą mogły być umieszczone na przednim bagażniku, konkretnie takim: http://crosso.pl/pl/produkt/bagaznik-przedni-crosso/ Generalnie chciałbym podróżować z dzieckiem. Z tyłu roweru będzie fotelik i tam sakw już nie zmieszczę, pozostaje mi przód i zalezy mi na jak największej pojemności. Nie wiem czy mogę sobie pozwolić na większa wersję (40 l), czy tez będę skazany na te mniejsze (25 l): http://www.sakwyrowerowe.com.pl/sakwy-ortlieb-front-roller-classic-25l-uniwersalne-na-przod-lub-tyl-p-857.html
  11. Zimowa Amazonia, luty 2015 Jest druga niedziela lutego. Rozpoczynam swój codzienny leniwy poranny rytuał. Leniwy bo przez ostatnie dni pogoda nie pokazała swojego piękniejszego oblicza. W trakcie konsumowania śniadania dostrzegam przez okno pierwsze promienie słońca i skrawki błękitnego nieba. Pojawiła się nadzieja na fajną przejażdżkę ale jako, że na fullu jeszcze była opona slickowa pojawił się dylemat ...a może jednak nie warto...? Opcja aktywniejsza zwyciężyła więc oponę Continentala zastąpiłem SMART SAMem w wersji 2,25 i z wielką ochotą pognałem w trasę. W planie miałem zrobić trasę Nadwiślańskiej Amazonii ale w wersji nieco skróconej ze względu na zbyt późny wyjazd. Szybko przemknąłem asfaltową dojazdówkę i w okolicach Międzylesia zatopiłem się w leśny świat lekko przyprószony białym puchem. Był lekki mróz więc jazda po wszelkim błocku była szybka acz mało komfortowa. Jednak trakcja była pewna nawet przy niewielkich koleinach. więcej na moim blogu http://podlaskisprint.blogspot.com/p/blog-page_11.html
  12. Opony dla sakwiarza Opona dla sakwiarza jest prawie tym samym co obuwie dla piechura ale zdecydowanie czymś więcej niż opona samochodowa. Taka opona powinna łączyć szybkość opony szosowej oraz dostępność terenu jaką posiada opona terenowa w rowerach terenowych. Czy takie opony są dostępne na rynku? Tak są i spróbuję w tym artykule kilka z nich zaprezentować. Pełny artykuł jest dostępny na moim blogu http://poradyzbagazemprzezswiat.blogspot.com/2015/01/opony-dla-sakwiarza.html
  13. Zerkam na prognozę pogody...ma być leki mróz ale za to słonecznie więc wybieram trasę obfitującą w rozległe przestrzenie i urozmaicony krajobraz. Okolice Warszawy pod tym względem nie są najbogatsze więc wsiadam do pociągu i jadę na wschód. Zamierzam eksplorować region pogranicza mazowiecko-podlaskiego, w którym położony jest Powiat Węgrowski. Jest to niezwykle interesujący obszar kulturowy o bogatej historii, odznaczający się dużą liczbą wysokiej klasy zabytków skoncentrowanych na stosunkowo niewielkiej przestrzeni. Przez Powiat Węgrowski wiodą tradycyjne trasy turystyczne do Drohiczyna, Białowieży i Treblinki. Pełna relacja z wycieczki jest dostępna na moim blogu pod następującym adresem http://podlaskisprint.blogspot.com/p/dolina-liwca-styczen-2015.html
  14. Podlaski sprint, jesień 2014 Pomysł wypadu na Podlasie zrodził się przy okazji weekendowego wypadu rowerowej grupy TTX. Ich celem było zwiedzanie Białegostoku i okolic. Ja postanowiłem ów wypad nieco rozszerzyć. Moje plany były nie sprecyzowane. A oto co z tego wynikło. Dzień 1 ... dojazd. Trasa...Małkinia - Zaręby kościelne - Wysokie Mazowieckie Do Małkini dojeżdżam pociągiem. Szybka przekąska w lokalnym barze i startuję na żółtą drogę. Jest mało ciekawie więc odbijam na lokalne drogi. Ruch zdecydowanie słabnie ale widoki wcale się nie poprawiają mimo, że teren zaczął nieznacznie falować. Okolica jest nastawiona na produkcję bydła więc większości to same łąki. Tylko raz udało mi się zawiesić oko na kwitnącym rzepaku. Planowałem dojechać aż pod Narew ale krótki jesienny dzień sprawił, że tuż za Wysokim Mazowieckim słońce w bardzo szybkim tempie chowało się za horyzont. Byłem na łąkach więc groziła mi poranna rosa. Chcąc uniknąć pakowania mokrego namiotu schroniłem się do małego składziku na tyczki. Tyczki od pomidorów na niekończącej się łące? Dziwne. Pomachałem trochę siekierką i mogłem walnąć się do wyra. Dzień 2... jazda dookoła własnego cienia. Trasa... Wysokie Mazowieckie - Białystok - Święta Woda - Czarna Białostocka - Supraśl Temperatura w chatce szybko osiągnęła temperaturę jaka była na zewnątrz ale przynajmniej wszystko było suche zwłaszcza, że o poranku lekko siąpiło. Rezygnuję z jazdy w deszczu aż do samego Białegostoku i posiłkuję się koleją. W Białymstoku było nie wiele lepiej. Na rynku szukam czynnego baru mlecznego i zajadam olbrzymią jajecznicę. Po posiłku snuję się białostockich uliczkach i grubo przed czasem zajeżdżam na stacje po resztę ekipy. Pojawia się słońce i zaczyna od razu przypiekać jak w lecie. Ponownie zajeżdżam na rynek, który w porannym słońcu zdecydowanie lepiej się prezentuje niż podczas deszczu. Trochę zwiedzania. Tu mamy Pałac Branickich. Z Białegostoku przewodnik-organizator prowadzi po DDRach wzdłuż głównych arterii wylotowych miasta. Koszmar! Próbuje negocjować nad zmianą trasy na jakąś bardziej lokalną ale pozostał niewzruszony. Dojeżdżamy planowo do Świętej Wody. A póżniej kręcimy się w kółko lokalnymi szutrowymi drogami. Czarna Wieś Kościelna. Zajeżdżamy z wizytą do kowala, który już dawno przerzucił się z kowalstwa użytkowego na kowalstwo artystyczne. Starzec z długą siwą brodą okazał się rubasznym gadułą więc płeć piękna była lekko zażenowana. Nad lokalnym zalewem koło Czarnej Białostockiej. Ciekawostką jest fakt, że swego rodzaju estrada znajduje się na wielkim molo na dość dużej części jeziora. W planie była także wizyta do łyżkarza ale zmotoryzowani nas ubiegli. Alternatywą był rajd po lokalnych kościołkach. W trakcie szybkiego zmierzania na obrado-kolację w Supraślu udało mi się jeszcze uchwycić ostatnie chwilę zachodzącego słońca. Po posiłku grupa ląduje pod dachem a ja obieram kurs na lokalne pole namiotowe. Tuż po wyjechaniu z miasta od razu błogosławię moje super mocne oświetlenie przednie. Bez najmniejszego trudu poruszam się po leśnych drogach odnajdując szeroką polankę. Czekam kilkanaście minut aż okolicznych krzaków wyjadą dymanko-samochodziki i rozbijam się. Dzień 3 ... w poszukiwaniu przestrzeni. Trasa ... Supraśl - Surażkowo- Kopna Góra - Szudziałowo - Krynki - Studzianka Noc była chłodna ale mój zimowy śpiwór sprawował się wyśmienicie. Poranek oczywiście przywitał mnie gęstą mgłą i wielką rosą. W oczekiwaniu na pierwsze promienie słońca zrobiłem sobie w klapeczkach pieszy tour po okolicy. Oglądam cudny wschód słońca nad Supraślą. Po śniadanku, pieczona kiełbasa z ogniska, zebrałem się ruszyłem na objazd Supraśla. Ekipa jakiś czas temu pojechała więc ja udałem się swoją drogą po okolicznych lasach. Kręte drogi i kopne piachy nie dawały najmniejszej satysfakcji z jazdy. Surażkowo. Dojechałem do wsi zabitej dechami...dosłownie. Tuż za nią otworzył się widok na bagienny rezerwat przyrody. ..i dopływ Supraśli. Koło Arboretum w Kopnej Górze spotykam oto taki dziwny znak. Strach się bać??? Spotykam ekipę, witam się i zarazem się z nią żegnam. Jazda szlakiem, którym właśnie przejechałem nie bardzo mnie interesuje. Dalej jadę lokalną nitką asfaltową. Koło niej spotykam polującego w ściernisku lisa. Wierzchlesie. Po wyjechaniu na szutry można było się wreszcie rozpędzić a teren zaczynał lekko falować. Otworzył się surowy jesienny wiejski krajobraz. Dojeżdżam do miejscowości Krynki. Jedyna knajpa była zarezerwowana więc głód zaspokoiłem nieśmiertelnym kebabem. Trochę zwiedzania i dalej w trasę. Planowałem jechać asfaltem do Bohonik ale pomyliłem trasę i wylądowałem na szerokich szutrach prowadzących obrzeżami Puszczy Knyszyńskiej. I dobrze bo ruch na nich był praktycznie żaden. . Dojeżdżam do wątpliwej atrakcji. Od razu klimat zaczął się psuć. . Popsuła się także jakość dróg. Na godzinę przed zmierzchem spostrzegam ambonkę. Okna, drzwi i ławeczka! Super! Takiej okazji nie mogłem przepuścić. . Rozgaszczam się na noc. . Dzień 4 ...samotność sakwiarza. Trasa... Gródek - Jałówka - Siemianówka - Narewka - Białowieża O świcie, standard...Pojawiają się mgły. Silne promienie słońca szybko je jednak rozpraszają i mogę cieszyć się kolorami jesieni. . Humor wyraźnie mi się poprawił tak samo jak poprawiła się nawierzchnia drogi. Mijam drogę Białystok-Bobrowniki i ponownie ląduję na lokalnych asfaltach prowadzących do mieściny o nazwie Gródek. . Chyba tylko na Podlasiu można spotkać taką symbiozę chrześcijaństwa i prawosławia. Zjeżdżam z asfaltu i kieruję w okolicy wsi Straszewo na szlak pieszy. Prowadzi niesamowicie prostym i malowniczym duktem leśnym. I znowu czuję ogrom przestrzeni mimo iż cały czas jestem w lesie. . Lokalne nadleśnictwo dba o dziką zwierzynę. . Dojeżdżam do kolejnej wsi. Znajduję pozostałą starą drogę brukową. Jadę nią wzdłuż starych zabudowań. . Zaskoczyła mnie ogrom przestrzeni jaka znajdowała się po za nikłym drewnianym płotkiem . Trochę kluczenia po polach i ponownie jestem na szerokich leśnych szutrach prowadzących do Jałówki. . Po drodze jeszcze odbijam zobaczyć kolejną zabytkową cerkiew. W Jałówce zatrzymuje mnie Straż Graniczna. Kilka szybkich pytań o pobyt, trasę i noclegi. Udzielam ogólnikowych odpowiedzi. W zamian jednak otrzymuję szczegółową informację jak trafić do ruinek w Jałówce. Pojechałem tam. Wycofując się z Jałówki tuż przy samym rynku wpadam na piękną zabytkową cerkiew. . Kiedyś w Jałówce był hotelik w którym można było się posilić. Niestety po nim pozostały tylko wspomnienia. Najbliższa knajpa była w Michałowie oddalonej wiele km. Chwila zastanowienia. Nie! Nie po drodze. Wyjmuję maszynkę i na tarasie przy remizie robię sobie obiad ze słoiczka. Posilony jadę w kierunku zalewu Siemianówka. . Na drodze napotykam wygrzewającego się padalca. Mam nadzieję, że nie podzieli losu kilku innych, które zginęły pod kołami z rzadka jeżdżących samochodów. Po drodze oglądam tradycyjne wiejskie drewniane chałupy, które powoli są zastępowane przez murowane klocki. Przez łąki dojeżdżam do zalewu. Zastanawiam się czy go objechać i czy pokonać groblą? Dookoła już raz jechałem więc pora na jazdę groblą. . Dojeżdżam do linii kolejowej i spotykam wolno sunący skład towarowy na Białoruś. Pomiędzy torowiskiem położonym na wysokim nasypie a brzegiem zalewu biegnie droga gruntowa. Mogłaby być to malownicza trasa ale spotykam wiele śladów bytności po tubylcach. Przy każdym ognisku walały się puszki, butelki i wszelki niepotrzebny sprzęt wędkarski. MASAKRA! Świadomość ekologiczna tubylców nie bardzo różni się od ludów Afryki. Tuż koło mostu spotykam kolejną straż graniczną. Tradycyjne pytania, tradycyjne odpowiedzi i ... troska pograniczników. Miałem się spodziewać zimnych nocy. Ha, ha...Te noce już miałem za sobą. Wjeżdżam na most i .... . .... jestem w kolejnej krainie. Krainie żubra. . Do Narewki dojeżdżam po mało uczęszczanych asfaltach. Robię szybkie zakupy w lokalnym markecie i ponownie jestem na szerokich szutrach. Tym razem jestem w Puszczy Białowieskiej. Zbliża się powoli zmierzch więc zaczynam się rozglądać za jakimś miejscem noclegowym. Nie widzę ani ambonki ani fajnej polanki. Nagle tuż obok drogi wyłania się miejsce postoju z wielka wypasionym domkiem. Jest to raczej wiata bo nie posiadała drzwi. . Rzut oka do środka i widzę, że będzie to mój hotelik na tę noc. Na belkach stropowych układam porozrzucane deski i mam piękne legowisko. . W obawie przed zwierzyną wszelkie jadło także ląduje na górze. Tymczasem tuż po zapadnięciu zmroku nadjeżdża samochód, wyłania się para kieruje swe kroki na bzykanko. Szybko robię rumor. Odnoszę sukces. Kobiecina w popłochu krzyczy, że to jakiś zwierz grasuje i czym prędzej umyka do autka. Koleś nieco sie waha ale też daje nura do swojej bryki. Mam chatkę tylko dla siebie. Dzień 5 ...o krok od sąsiada. Trasa ... Białowieża - Topiło - Wygon - Policzna Noc była zadziwiająco spokojna. Żaden zwierz nie zakłócił mi spokoju. Dojeżdżam do Białowieży. Na granicy miasteczka dostrzegam skansen więc kieruję swoje kroki do środka. . Następnie kieruję się na objazd miasteczka w tym zabytkowej stacji w której to ulokowała się ekskluzywna restauracja. Właścicielowi było mało więc otworzył hotel...hotel urządzony w zabytkowych wagonach. Każdy wagon do osobny pokój o naprawdę wysokich standardach. Jem wczesny obiad, ale w innej, lokalnej restauracji i ponownie zagłębiam się w las. Kieruję się nadal na południe. . Puszcza Białowieska to rezerwat lasów naturalnych więc wszelkie bagienka to norma. Gdyby nie grobla to bardzo ciężko byłoby się po tych lasach przemieszczać. Wzdłuż torów pozostałych po kolejce wąskotorowej dojeżdżam do wsi Topiło. Ponownie jestem na szlaku ale coś mnie tchnęło i zjeżdżam ze szlaku prosto ku najbardziej odległej wsi wciśniętej tuż pod granicą Białoruską. Jestem we wsi Wygon. Tu niespodzianka ...napotykam na wielką osobliwość galerię leśną. Tuż za Wygonem jest kolejna zapomniana wieś ...Nikiforszczyzna. Mijam ją i jestem w kolejnej wsi o 5-6 osadach. Cudownie! Jeżdżąc tak wzdłuż granicy odkrywam wiele takich zapomnianych wsi oraz wiele ciekawych dróg. Tuż przez zachodem słońca rozglądam się za noclegiem. Spostrzegam daleko pod lasem ambonę. Podążam do niej nieco dookoła po wyjeżdżonej łące gdy wtem pod lasem dostrzegam kolejną ambonkę. Jest ona świeżo postawiona z widoczną jeszcze wiechą. Oczywiście tej nocy jest to moje lokum. Zbieram nieco chrustu i długo siedzę przy ognisku posilając się kiełbasą i sącząc złocisty napój. Dzień 6 http://www.forumrowerowe.org/blog/333/entry-950-podlaski-sprint-dzien-6/
  15. Podróżowanie z dziećmi. Na początku trzeba sobie uzmysłowić, że podróżowanie z dziećmi na rowerze daleko się różni od podróżowania "dorosłego". Widziałem parę, która podróżowała z niemowlakiem. Dziecko było przewożone w foteliku samochodowym w sprytny sposób umocowanym do bagażnika. Osobiście uważam jednak, że było na to stanowczo za wcześnie. Dziecko powinno pewnie siedzieć i trzymać główkę a wówczas mamy dwa sposoby do wyboru: fotelik lub przyczepkę dziecięcą. Osobiście polecam przyczepkę ze względu na wygodę dziecka, bezpieczeństwo a także ładowność. Jednak należy pamiętać, że przyczepka z dzieckiem waży nawet ponad 20 kg, więc dotychczasowe górki mogą być już nie do zdobycia. Jeśli już się zdecydujemy na podróżowanie z przyczepką to należy pamiętać, że dziecko szybko się nudzi trasą, więc będziemy musieli robić przerwy co 15-30 minut. Wiek 5-6 lat. Wiek 5-6 lat, to czas kiedy dziecko wyrasta z przyczepki więc najwyższa pora aby samo jeżdziło na rowerze ... na 2 kółkach. Najlepszym dla dziecka w tym wieku jest rower na kołach 20". Jednak przed pierwsza wyprawą polecam trochę w dziecku zaszczepić żyłkę sportowca. Dobrym na to sposobem jest udział w maratonach rowerowych na krótkich dystansach czyli 5-15 km. Po takim zahartowaniu możemy śmiało wybrać się na tygodniową wyprawę. I tu należy pamiętać o paru zasadach: - dziecko praktycznie nie może mieć żadnego ciężaru na rowerze. Wszelkie jego rzeczy musimy wieźć za niego. - tempo jazdy dostosowujemy do dziecka, a to będzie wynosić nie więcej niż 10 km/h - dystanse jakie będziemy pokonywać będą niewielkie. Zalecam co 2-5 km robić przerwy podczas jazdy urozmaicając je o różnego rodzaju atrakcje typu: lody, lokalne place zabaw, zabawy na plaży, zwiedzanie kapliczek, zamków i muzem. - polecam w czasie podróżowania nie patrzyć na licznik i na przejechane km. Najlepszą metodą na udane podróżowanie jest jazda na czas czyli np jazda od godz 9-10 do godz 18-19. Oczywiście nie mam na myśli jazdy non-stop. - ostatnią rzeczą o jakiej musimy pamiętać to fakt, że dziecko nie mając siły w nogach nie będzie wstanie podjeżdżać pod wzniesienia i górki. Dlatego właśnie na początku trzeba wybierać trasy możliwe płaskie. Wiek 9-11 lat W wieku 9-11 lat dziecko nabywa juz sił w nogach i kondycji. Jest to dobra pora aby dziecko zaczęło wozić małe sakwy. Możemy także zmienić rower na większy czyli na 24 calowych kołach. Także i pokonywanie trudności drogowych typu podjazdy czy kopny piach nie będzie już dziecku nastręczać większych trudności. Teraz jak już wiemy co dane dziecko potrafi możemy zaplanować trasę, a trasę należy planować tak aby: - nie poruszać się głównymi drogami gdyż na takich drogach ruch jest przerażliwie duży i szybki więc poruszanie się "czerwonymi" drogami ani nie będzie miłe ani bezpieczne. Także i drogi "żółte" nie nadają sią do turystyki z dziećmi. - poruszać się drogami lokalnymi, które nie prowadzą przez wsie i miasteczka. To zapewni nam niskie natężenie ruchu drogowego. W Polsce prawie każda gmina ma znakowane szlaki rowerowe. Niestety osoby znakujące je ani przez chwilę nie pomyślały o tym, że tymi szlakami będą się poruszać rowerzyści z sakwami w dodatku z dziećmi. Dlatego gdy zobaczymy ów szlak nie podążajmy nim na ślepo! Popatrzmy na mapę i prześledżmy jego trasę. Jeśli biegnie drogami lokalnymi to ok, jeśli jednak prowadzi drogami głównymi, przez duże miasta czy piaszystymi drogami przez pola i lasy to wówczas opracujmy alternatywną trasę. Zanim wyruszymy na pierwszą rodzinną wyprawę po Polsce dobrym pomysłem jest wyruszenie na tygodniową wyprawę po Bornholmie. Dlaczego? Bo ta wyspa jest stworzona do rodzinnej turystyki rowerowej! Małe miasteczka, niskie natężenie ruchu, uwaga kierowców, mnogość szlaków rowerowych i zróżnicowany teren daje okazję do poznania możliwości swoich własnych i swoich dzieci. Wiek 14-16 lat. To już nie dziecko lecz młodzież więc zmieniamy rower na 26 calowe koła i możemy śmiało go w pełni obciążać i pokonywać kilkudziesięcio kilometrowe trasy. Teraz dziecko już nie jest dzieckiem lecz jest partnerem. Tekst i zdjęcia: Robert Ostrowski
  16. Podlasie czyli Szlakiem Bocianich Gniazd. Jest sierpień 2008 czyli pełnia lata i sezonu wakacyjnego. Mając kilka dni urlopu i niechęć do odbywania dalekich wojaży wybrałem Podlasie i Nadbużański Park Krajobrazowy aby razem z rodziną doładować akumulatory przed szybko nadchodzącymi szarymi dniami. Gęsta sieć lokalnych dróg, małe nagromadzenie atrakcji turystycznych gwarantowało ciszę i spokój. Dzień 1. Trasa: Węgrów - Stara Wieś - Łochów Wstając skoro świt po 1,5 h jazdy samochodem dojechaliśmy do Węgrowa. Tam zostawiając samochód na parkingu obok kampingu udaliśmy się szlakiem rowerowym w kierunku wsi Popielów . Przez pierwsze km szlak prowadził pasem dla rowerów i lokalną mało ruchliwą drogą. W okolicy wsi Turna obraliśmy kierunek drogą przez łąki i zaznaczony na mapie mostek na Starą Wieś aby obejrzeć znajdujący się tam Pałac Radziwiłłów. Całe Mazowsze i Podlasie leży na piaskach więc poruszanie się gruntowymi polnymi drogami na jucznych roweruch nie należy do przyjemności. Do przyjemności nie należało także odkrycie, że mostku przez Liwiec nie ma. Nie pozostało nam nic innego jak jazda przez łąki do najbliższej przeprawy. Podążając przez wieś Borzychy łapiemy gumę. W trakcie naprawy odkryłem, że uszkodzenie jest w okolicy wentyla więc jest nienaprawialne...pierwsze straty. Po dojechaniu do Starej Wsi zastaliśmy odrestaurowany pałacyk zamknięty na cztery spusty. Szkoda bo architektura obiektu i potężny ogród gwarantowały mnóstwo wrażeń. Nie pozostało nam nic innego jak tylko opuścić niegościnne progi i udać się szutrową drogą do kolejnego celu czyli Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego. Szutrami dojechaliśmy do asfaltu biegnącego przez wieś Żulin. Droga ta nie miała ani jednego zakrętu i nie poruszał się po niej ani jeden samochód. Było to bardzo dziwne. Wkrótce przekonaliśmy się dlaczego... asfalt się skończył a droga, nadal prosta, zamieniła się w malowniczą gruntówkę. Tą drogą dojechaliśmy do lasu, w którym to zrobiliśmy długi popas na jagody. Niestety w nieznanym lesie ciężko połapać się w sieci ścieżek leśnych więc błądzimy. Ratunkiem jest kolejna trasa terenowa do głośnej trasy samochodowej. Na szczęście koszmar poruszania się drogą krajową szybko mija i z powrotem wjeżdżamy na lokalne szutrowe drogi. Teraz już bez stresów podziwiając okolice nad Liwcem dojeżdżamy do Łochowa. W lokalnej knajpie jemy obiad. W trakcie posiłku jesteśmy zagadywani przez właściciela, który zaproponował nocleg na jego posesji. Ponieważ okolica knajpy była w centrum więc odmówiliśmy. Udaliśmy się na 3 km dalej położoną ustronną polankę nad Liwcem. Było uroczo! Statystyka dnia 1: dystans 41,3 km czas jazdy 4,04 h prędkość średnia 10,1 km/h temperatura max 29,9 st C temperatura min 11, 4 st C dzienna suma przewyższeń 107 m Dzień 2. Trasa: Łochów - Kamieńczyk - Szumin Dzień 2 rozpoczęliśmy od niecodziennej atrakcji a mianowicie zwiedzaniem Muzem Gwizdka w Gwizdałach. Dalsza marszruta to bezstresowe poruszanie się asfaltem przez Łazy do Kamieńczyka. Przed samym dojazdem robimy długi postój nad Liwcem. Dzieciaki mają frajdę brodząc w płytkiej rzece a my chłodzimy się po przypiekającym słońcu. Kamieńczyk w XV w. miał prawa miejskie więc zachowała się charakterystyczna zabudowa a także drewniana dzwonnica z 1885. Jemy obiad w lokalnym barze i w dalszą drogę. Niestety droga ta mimo, że prowadziła po oznakowanym szlaku turystycznym okazała się całkowicie nie przejezdna dla naszych rumaków. W poszukiwaniu przejezdnego szlaku docieramy nad Bug. Chwila jazdy po ciasnych leśnych ścieżkach i znowu lądujemy na nieprzejezdnym rowerowym szlaku. Docieramy do wsi Szumin i legalnego miejsca biwakowania. Niestety mimo licznych tablic proekologicznych teren był zanieczyszczony i zaniedbany. W dodatku brak jakiejkolwiek wody skłonił nas do dalszej wędrówki. I bardzo dobrze bo okazało się, że za kilka km czekała na nas odludna skarpa ze wspaniałym dojściem do wody. Kolejna kąpiel po upalnym dniu była wskazana. Rozbijamy się na noc. Statystyka dnia 2: dystans 38,4 km czas jazdy 3,2 h prędkość średnia 11,5 km/h prędkość max 33 km/h temperatura max 44,8 st C temperatura min 12,9 st C Dzień 3. Trasa: Szumin - Sadowne - Treblinka Pierwsza część trzeciego dnia to jazda przez podlaskie wsie, na których to można jeszcze spotkać tradycyjne pojazdy pociągowe... ... i tradycyjne wiejskie zabudowania. Także i okolica była malownicza. Docieramy do tablicy informującej o Szlaku Bocianich Gniazd. Nagle coś Piotra zainteresowało... Był to pierwszy bociek! Wiec tablicę nie postawiono na darmo... Ponieważ temperatura mocno daje się we znaki robimy w tym miejscu dłuższy postój. Zacienioną aleją udajemy się do miasteczka Sadowne, w którym to mamy w planie zjeść obiad i zwiedzić Muzeum Etnograficzne. Niestety istniejący na mapie hotel okazał się Domem Weselnym a istniejąca w nim restauracja była otwierana na co najmniej 100 osobowe grupy. Muzeum Regionalnego także nie udało się obejrzeć pomimo kontaktu telefonicznego z kustoszem. Od razu wykluczyliśmy dojazd do Broku gdyż to wiązałoby się z jazdą ruchliwą drogą krajową. Nie pozostało nam nic innego jak tylko kupić w lokalnym markecie makaron i klopsy w słoiku i przyrządzić strawę na łące po za niegościnnym miasteczkiem. Po posiłku skierowaliśmy się w kierunku Treblinki. Droga wiodła pośród malowniczych łąk, na których to czerwononogie ptaki przypominały nam, że w dalszym ciągu znajdujemy się na Szlaku Bocianich Gniazd. Koło miasteczka Prostyń mapa pokazywała 2 jeziorka z ewentualnie fajnym noclegiem. Niestety okazało się, że jedno jeziorko jest całkowicie zarośnięte a drugie nie oferuje żadnego dogodnego dostępu do wody. Ponieważ powoli się ściemniało stwierdziłem, że musimy udać się na Bug gdyż tam musi być dostęp do wody. Pędem pojechaliśmy przez Borowe i mijając pustą drogę krajową Małkinia-Sokołów Podlaski udaliśmy się nad rzekę. Tam czekało na nas miejsce biwakowe "pod krzyżem". Wieczorny posiłek spożywaliśmy przy czołówkach. Statystyka dnia 3: dystans 41,4 km czas jazdy 3,28 h prędkość średnia 11,9 km/h prędkość max 22,5 km/h temperatura max 40,3 st C temperatura min 15,7 st C dzienna suma przewyższeń 94 m Dzień 4. Trasa: Treblinka - Kosów Lacki - Seroczyn O poranku zapragnąłem wyjaśnić tajemnicę pustej drogi krajowej. I oto co odkryłem: a także ... W tej sytuacji poruszanie się drogą krajową było nadzwyczaj bezpieczne. W drodze do Treblinki i Muzeum Zagłady zatrzymaliśmy się na małe, zimne co nieco. Treblinka. Dojechaliśmy do kolejnej "atrakcji" turystycznej. Cały obóz został spalony i całkowicie zrównany z ziemią i tylko dzięki świadkom udało się odtworzyć jego istnienie. Oto co zobaczyliśmy: Symboliczną bocznicę kolejową i symboliczny obozowy mur... ...symboliczne komory gazowe i krematorium... ...symboliczny niemiecki bunkier... ...miejsce niewolniczej pracy... ...oraz miejsce po obozowych barakach. Z Treblinki, udaliśmy się pieszym szlakiem z powrotem do drogi krajowej prowadzącej na Kosów Lacki. W trakcie drogi złapał nas deszcz. Schroniliśmy się pod leśną wiatą pozostawiając rowery na deszczu. Mając sakwy Ortlieba można sobie pozwolić na taką beztroskę. Po dojechaniu do miasteczka okazało się, że są tylko dwie knajpy z czego jedna podaje niezbyt świeże jedzenie. Więc wyboru nie mieliśmy. W tym miasteczku zatankowałem benzynę do kuchenki wielopaliwowej NSR. Nie rozumiem dlaczego zawsze właściciele stacji dziwią się gdy pragnę zatankować metalową butlę-kanister o pojemności 0,75 l ? Z miasteczka udaliśmy się w kierunku Sterdyń-Osada mijając po drodze wiekowe wiatraki-młyny. Kolejny cel osiągnięty i ... ...kolejna porażka. Następny pałacyk zamknięty przed wścibskim okiem turystów. O zmierzchu dotarliśmy do wsi ------- gdzie w wiekowym parku, obok zabytkowych zabudowań rozbiliśmy się na noc. Statystyka dnia 4: dystans 46,7 km czas jazdy 4,07 h prędkość średnia 11,5 km/h prędkość max 35,5 km/h temperatura max 30,7 st C temperatura min 12,8 st C dzienna suma przewyższeń 25 m Dzień 5. Trasa: Seroczyn - Jabłonna Lacka - Drohiczyn Budzi nas ujadanie Rambo, psa-ratlerka gospodyni. Śniadanie i krótka trasa terenowa i długa, nudna lokalna szosa. Tę nudę przerywamy krótki popasem... ...na mirabelki...mniam! Okoliczny krajobraz coraz częściej potwierdzał, że to ostanie dni lata. Dojeżdżamy do Gródka. Kiedyś był tu hotel i restauracja. Teraz wszystko umiera. Kolejny cel podróży to Rezerwat Skarpa Mołożeska. Po dojechaniu na miejsce, że aby dotrzeć w to miejsce trzeba przejść przez rozległe pastwisko. Jednak udaje nam się dostrzec wspomnianą skarpę. W tym miejscu Bug tworzy urocze zakola i rozlewiska. W piekącym słońcu podążamy do kolejnej atrakcji: zabudowań zespołu poklasztornego, w którym aktualnie ulokował się Dom Opieki Społecznej. Zabudowania są na skarpie a w dole w dalszym ciągu malowniczo wije się Bug. W tym miejscu także napotykamy na legalne miejsce obozowania. Niestety pora była zbyt wczesna aby można było z tego zaproszenia skorzystać. W dalszą drogę udaliśmy się zacienioną aleją. Dojeżdżamy do głównej drogi łączącej Siemiatycze z Sokołowem Podlaskim. Tutaj usytuował sie hotel i restauracja. Korzystamy w pełni z wygód "cywilizacji". Po posiłku z pełnymi brzuchami zjeżdżamy na most przez Bug. Most jest drewniany ale na dechy położono asfalt co sprawia, że po każdym przejechanym Tirze powstają świeże ubytki w nawierzchni. Za mostkiem we wsi Tonkiele skręcamy i napotykamy na cmentarz. O zmierzchu docieramy do Drohiczyna. Rozbijamy się nieopodal miejskiej plaży. To było fatalne miejsce. Ciągłe samochodowe wycieczki i odgłosy z sąsiednich obozowisk nie pozwoliły w pełni się zrelaksować po męczącym dniu. Na szczęście w nocy przeszła potężna burza, która szybko zredukowała ilość "turystów". Statystyka dnia 5: dystans 39 km czas jazdy 3,32 h prędkość średnia 11,2 km/h prędkość max 47 km/h temperatura max 42 st C temperatura min 16,2 st C dzienna suma przewyższeń 24 m Dzień 6. Trasa: Drohiczyn -Bujaki - Siemiatycze. Nad ranem przekonaliśmy się o jej skutkach. Na zwiedzanie nie poświęciliśmy zbyt wiele czasu gdyż ten dzień był dniem świątecznym i całą uwagę poświeciliśmy na zdobywaniu pożywienia. Droga przez Bujaki okazała się kolejną drogą bez ani jednego samochodu zarówno na asfalcie... ... jak i na szutrze... Docieramy do ... Siemiatycz, kolejnej cywilizacyjnej oazy. W poszukiwaniu knajpy objechaliśmy cale miasteczko ale wszystko było zajęte przez śluby i wesela. Jedynie liczne budki z lodami stały dla nas otworem. Wizyta w Siemiatyczach miała także cel komunikacyjny. Chciałem się posiłkować usługami PKP. Niestety dziennie z tego miasta odjeżdżały 2 pociągi i w dodatku w idiotycznych godzinach I znowu musimy opuszczać kolejne niegościnne miasteczko. W poszukiwaniu oazy spokoju docieramy nad Bug. Pomimo, że już zakończyliśmy dzienną marszrutę to nie był to koniec atrakcji. W nocy rozpętała się niesamowita burza. Falami naszymi namiotami targały niesamowicie silne porywy wiatru by po chwili niebo wylało na nas chyba całą wodę z pobliskiego Bugu. A wszystko to przy akompaniamencie piorunów i grzmotów. Co chwila sprawdzałem co się dzieje z naszym dobytkiem a także co się dzieje z naszymi dziećmi. O dziwo... dzieci cały czas spały snem kamiennym a dobytek nie odniósł najmniejszego uszczerbku. Gdy ucichło mogłem dopiero zasnąć. Statystyka dnia 6: dystans 28,9 km czas jazdy 2,38 h prędkość średnia 10,8 km/h prędkość max 25,8 km/h temperatura max 32,8 st C temperatura min 19 st C dzienna suma przewyższeń 213 m Dzień 7. Trasa: Siemiatycze - Korczew - Konaty Poranek to suszenie rzeczy po nocnej burzy ale tylko tych rzeczy, które nie były umieszczone w wodoodpornych sakwach Ortlieb'a. Szukamy skrótu przez las. Poszukiwania zakończyły sie na kanale nie do pokonania więc trzeba było zawrócić. Jedziemy do wsi i dzięki pomocy miejscowych chłopów odnajdujemy mostek pozwalajacy zaoszczędzić kilka km drogi. Teraz czeka nas sprint drogą krajową by za Bugiem zjechać z powrotem na spokojne wiejskie drogi. Dopiero teraz mogliśmy podziwiać siłę zniszczenia niedawnej burzy. Mimo to nadal jest gorąco więc odpoczynki były dość częste. Kompletnie wykończeni docieramy do Korczewia. Parę lat temu byliśmy w tym miejscu więc z zaciekawieniem oglądaliśmy wszelkie zmiany. Od razu spostrzegliśmy wyremontowaną elewacje pałacu a także muru otaczającego tę posiadłość. W środku też uczyniono znaczny postęp i co najważniejsze udostępniono do zwiedzania. O niezwykłości tego miejsca świadczą wiekowe, oryginalne drewniane kolumny. Uszkodzenia celowo pozostawiono aby pokazać z jak unikalnego drewna są zrobione. Uszkodzenia powstały w czasie II wojny światowej kiedy to wojsko rosyjskie próbowało je porąbać na opał. Posiadłość w Korczewie otacza ogromny park w którym to warto było poszukać cienia. I tutaj widzimy niszczycielskie dzieło burzy. Mając w pamięci przeżycia zeszłej nocy i niszczycielskie obrazy z wielką obawą spoglądaliśmy w niebo. Pogoda pozwoliła nam jedynie dojechać do wsi ----. Pośpieszne rozbijanie namiotów i oczekujemy "powtórki z rozrywki" Burza przyszła szybko więc wszyscy we czwórkę siedzimy w jednym namiocie. Statystyka dnia 7: dystans 40 km czas jazdy 3,22 h prędkość średnia 11,9 km/h prędkość max 56,5 km/h temperatura max 43 st C temperatura min 13,6 st C Dzień 8. Trasa: Konaty - Węgrów. O poranku powitał nas gospodarz terenu wypytując się czy nic się nam nie stało. Następnie poczęstował nas warzywami ze swej ziemi. Było miło. Oględziny dobytku wykazały, że mając sakwy Ortlieb'a żadna burza nie jest straszna. Miło nie było gdy odkryłem gumę w rowerze córki. Szybka naprawa i w drogę by móc znowu "podziwiać" niszczycielską siłę natury. Wybieram jak najkrótszą drogę aby jak najszybciej znależć się w Węgrowie. Co chwila napotykamy na naturalne utrudnienia. Podziwiamy typowe podlaskie zabudowania... co chwila patrząc z niepokojem w niebo... W pewnym momencie tuż przed nami przeleciał bociek. Czyżby na pożegnanie? Podsumowanie. Wyprawa trwała 8 dni podczas których pokonaliśmy ponad 300 km tak więc tempo było lajtowe. Zobaczyliśmy wiele pałaców i posiadłości ziemskich. Szkoda, że niektóre były niedostępne dla turystów. Niedostępna okazała sie także bardzo i tak skąpa sieć gastronomii. Można mieć także pretensje do kilku szlaków turystycznych poprowadzonych albo piaszczystymi drogami albo ruchliwymi drogami bez poboczy. Na szczęście pogoda, przyroda i ludzie zrekompensowały nam w/w niedostatki. Uczestnicy: Ada lat 6, Piotr lat 10, Dorota moja żona i Robert czyli ja.
  17. Z albumu: Mój rumak

    Fotka z wyprawy do rowerowej do Pragi - sierpień 2014.
  18. Jestem od kilkunastu lat użytkownikiem Ortlieba i złego słowa nie mogę powiedzieć o tym produkcie. Od takiego produktu wymagam przede wszystkim 1. Stabilności podczas jazdy nawet pod bardzo dużym obciążeniem 2. Łatwości w dostępie do środka 3. wodoszczelności 4. Dużego i wodoodpornego mapnika Pkt 1 zapewnia nam system z linką, która skutecznie powstrzymuje sakwę przed opadaniem. Na zdjęciu poniżej to ta linka w kolorze czarnym A oto jak wygląda ów sam element mocujący Widzę, że w MSX nie posiada takiego systemu Posiada jakiś mało zrozumiały system Podobny system mocowania do Ortieba posiada Sport Arsenal. Pkt 1 i 2 jest zapewniony. Pkt 3 kuleje. Sakwa Ortlieba jak najbardziej jest wykonana z materiału wodoodpornego ale nie posiada rolowanego zamknięcia tylko zamknięcie na klipsy więc torba-sakwa jest tylko bryzgoszczelna ale i tak to jest wystarczające jeszcze ani razu ani jedna kropla się nie dostała do środka. Sport Arsenal i MSX ma identyczne zamknięcie. Podsumowując 1. Stabilność podczas jazdy nawet pod bardzo dużym obciążeniem 2. Łatwość w dostępie do środka 3. wodoszczelność 4. Duży i wodoodporny mapnik Ortlieb pkt 1, 2, 3, 4 same PLUSY MSX pkt 2, 3, 4 PLUS ... pkt 1 MINUS Sport Arsenal pkt 1,2,3,4 na PLUS
  19. Z albumu: Moje trasy

    Weekendowa trasa do Białowieży, pod namiot. Wykręcone 315 km, przy średniej 20,44 km/h i maksymalnej prędkości 50,54 km/h.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...