Skocz do zawartości

kaido2

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    930
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez kaido2

  1. "Z pamiętników przełajowca" Kocham ten uczuć kiedy w tempie zeskakuje z roweru , chwytam go, biegnę z nim do góry mijając 5-ciu MTB-owców i na wypłaszczeniu na niego w biegu, i z wbiegu wskakuje wpinając się dokręcając i finalnie zostawiając towarzystwo grubo z tyłu
  2. No niestety nie
  3. Zdaje sobie z tego wszystkiego sprawę, ale zawsze , też sprawdzam i jak widzę co się dzieje już na dużych koronkach to albo zmieniam przerzutkę, albo wrzucam przedłużkę, gdzie te ostatnie to są grosze biorąc na Ali.
  4. No tak, sam mam przecież monstera i zapomniałem, że do MTB też można
  5. Wiślane też nie, różnica tylko polega na tym , że w sumie z małymi wyjątkami ( głównie lubuskie) po odrzańskich na całej linii możesz lecieć nawet po trawie jak perszing, czego po Wiślanych niestety nie zrobisz, bo albo dostaniesz deliry po paru km, albo wyłamie Ci ręce i pogubisz plomby.
  6. Tylko te 70% dróg poza asfaltowych to są premiumy, bruki, polne dobrej jakości twardziochy i szeroki lacz nie ma tu sensu. Tu nikt nie wie co to jest piach, chyba, że z niewyjaśnionych okoliczności znajdzie się między Rawiczem , a Gostyniem, czyli już za granicą
  7. Ale wokół Wroca masz premiumy gładkie jak stoły. CUG, Eldo, Klimaszewski i cała reszta tamtejszych kopyt , tam nikt nie przekracza magicznej cyfry 38c, a wszystko lata tam z takimi prędkościami z jakimi się nawet fizjologom nie śniło Miałem przyjemność szuter premium stół na Mezcalu 29x2.1 v. Terreno Dry TL " te 38c",- nawet nie ma z czym podskakiwać Przyjedź na Szutry Premium 9-go sierpnia to zobaczysz o co k`man 38c spokojnie Ci tam stykną
  8. Wszystko zależy na jakim amorze kołach i oponach to stoi. To wcale nie musi być muł. Z karbonowym gravelem startowym z agresywną geometrią nie ma oczywiście najmniejszych szans, ale już ze zwykła treningówką okazuje się , ze różnica jest niewielka, stąd np ten rower wykorzystuje nawet w wyścigach gravelowych gdzie jest już wymagająco, bo gravelom tam odjadę, a na premiach lotnych asfaltowych, czy premium szuter z gravelami wytrzymam.
  9. @michalr75 kierownica to powiedzmy temat indywidualny, bo ja np żadnego wynalazku z flarą nigdy nie założę , dlatego do szosy będzie nie tak Sądzę jednak, że ktoś szuka do gravela Zgadza się. W przypadku kiedy do szosy mieszczę opony gravelowe
  10. Mam tu stare poczciwe V-ki i działa to tam gdzie jeżdżę i czasem startuję bardzo dobrze, bywało, że przeleciałem przez kierę, bo palec za bardzo docisnął na dziurze . Inna inszość, że ja na takich sprzętach jestem wyuczony, bo przecież z rowerem barankowatym z takimi prymitywnymi rozwiązaniami jestem od lat 90-tych , wiem jak i kiedy tego używać zwłaszcza tego typu hample Tutaj mam stare klamki z V-kami+ osobna manetka do tyłu, ale z klamkomanetkami + konweter na dobre V-Ki z dobrymi klockami jest żyleta ( wiem z innego projektu). Sam rower to jest składak, po taniości i to w sumie z trekkingowej ramy krossa z przed 20-tu lat, która to mieści laczka 29x2.1. Może po jakiś hardcoreach nie zjeżdżałem, ale w górach na wyścigach w których brałem udział jak najbardziej na pełnej prędkości. Pod kątem ścigania ( czyli wyciągania maksymalnej mocy, dynamiki, przyspieszeń) tylko baranek, stąd on tam właśnie jest Należy pamiętać , że wszystkiego można się wyuczyć Reasumując jest to rower który jeździ po wszystkim, nawet stricte po lesie.
  11. Mam, używam, startuję czasem nawet
  12. No to tak jak mi z 32 i działa to kultura A Clarisa ze średnim pożeniłem koleżance z 40-ką z tym, że się zlitowałem i dałem mu przedłużkę, bo już było widać, że się za bardzo poci
  13. Oj, tam, oj tam Zamieniasz naklejki z Sensa na Mavic Cosmos i ona już jedzie w peletonie amatorskim z dopiskiem "PRO" na tak zawrotnej prędkości, że chip dojeżdża dopiero po 5-ciu minutach za nią Może być najstarsza od najstarszego wina nawet na klejonych w mufach karbonowych rurkach Robisz zdjęcia, wrzucasz na OLX z cała histioorią przebiegu i trzepiesz kasiore
  14. Sora z krótkim wózkiem ogarnia mi 32, więc tu też powinno tak być
  15. I takie na wszelkie plaskacze są najlepsze Na zeszłorocznym DDP Watahy w górach Świętokrzyskich 34 z przodu użyłem tylko na technicznych podjazdach MTB o nachyleniu 12% reszta jechana była kulturalnie z pięćdziesiony Miałem co prawda 11-34, ale spokojnie mogło być 28, bo 34 była bezrobotna A na co dzień po swoich tutejszych plaskaczach jest z blatu i góra 2 przełożenia z tyłu No i gravela nie używam na asfalt W karbonie mam jedynie maleństwo 44, ale tam jest myk żeby bardzo lekkie karbonowe koła napędzać dynamicznie w rytmie
  16. https://allegro.pl/oferta/rower-szosowy-sensa-romagna-comp-2024-105-roz-51-13638892357 Hmm , ja tu widzę 666 Ten ostatni do którego się odniosłem jest 2024, więc nie takie muzeum, natomiast padaka której bym nie kupił i to nie chodzi już o te szczęki
  17. Tak. Katowane, wytrzymałe, łatwo serwisowalne, dobra platforma( można jeździć z blokami, nic nie haczy). Polecam To UNO , więc co może być nie tak?
  18. Zapomniałem dodać, ze wtedy to była premiera
  19. No ja Xossa kupiłem za 200
  20. Z Łodzi jest CDDP, z Cudownym i Kontrą Bolimowską na czole ( jak to czyta , będzie lał ) Dołącz do grupy na FB, opisz sprawę i ktoś zapewne się znajdzie, albo i nawet gotowy gravel " bez ściemy" w dobrych pieniądzach się znajdzie
  21. Polecam CSC, waga 1280 komplet, ratchet 36T, obrecz 38 i moim zdaniem ideal. W trybie wyścigowym szatany do tłuczenia
  22. Wszystko rozchodzi się o to jakie chcesz koła kupić, i czy producent piasty oferuje do niej zamienne end capy. Jeżeli tak to zmieniasz tylko end capy, jeżeli nie, a się uprzesz to takie end capy przerabiasz z innych lub toczysz od zera. Można i zestaw z z samą wymienną osią, ale prościej jednak end capy
  23. @spidelli, dlatego właśnie myślenie. Jak naskładasz się x rowerów to bywa, że wyłapujesz babole producentów, a bywa, że któremuś coś się trafi. Mostki z tego co pamiętam właśnie 5-6 Nm. Z ciekawostek to na warsztat trafiła szosa. Mostek miał konkretne stalowe śruby i miszcz tak dojeciagnął , że zmiażdżyl kierę. A tekstu nie zapomnę.,- " Dokręciłem kierownicę, a ona się dalej obraca" Dlatego chyba nie bez powodu u markowych producentów spotkasz własnie plasteliniaczki w mostkach
  24. Jeszcze nigdy nie spotkałem przypadku, by objuczony rower karbo skruszył się od upadku,a tym bardziej złamał. A na takich Wisłach 1200 po ostrych zasadzkach jeździ tego sporo i każdy zaliczył przynajmniej niejedną glebę o ostrą krawędź Rowery nie szanowane, bo służą ich użytkownikom do gniecenia i tyrania , a nie oglądania. Ale by się kiedyś upewnić z ciekawości , poddałem kawałek ramy z newralgicznego miejsca naciskowi i musiałem się troszeczkę napocić, żeby ten zaczął mi się rozwarstwiać . Natomiast jeżeli chodzi o ekspandery , To dobre trzymają wystarczająco.
  25. Ale, że co ? xD Że niby na jutubie koleś będzie fałszywie naciskał i fałszywie będą pękały kaski uśmiechając się przy tym do kamery ? xD Przecież, ja zaraz też pęknę , ale ze śmiechu Napiszę tak Gdyby gość nie kozaczył i nie uskuteczniał podśmiechujek to bym wrzucił, a tak? Skoro taki " mondry", to niech się wysili W końcu to nie mój biznes, bo ja wiem akurat jak Dziękuję? Jak najbardziej się to zgadza, dlatego sprawdzam zwłaszcza w pewnych okresach, czy nie za giętkie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...