@spidelli znowu widzisz, to jest sprawa osobnicza. Każdy inaczej reaguje na /toleruje wysiłek. Osobiście nie mam najmniejszych problemów z zasypianiem. Nawet często jak robię jakąś dłuższą trasę , zjadę do zajezdni , wrzucę coś na ruszt to ucinam sobie małą drzemkę ( jak nie ma nic innego do roboty). Wzmożony wysiłek bardzo dobrze toleruję i bardzo szybko następuje regeneracja. Czasami nawet odczuwam po jakiejś nie krótkiej 😉 trasie dalszy głód na kilometry. Owszem w miesiącu bywa też taki dzień ( kumulacja różnych czynników ),że obranie gruli 😁potrafi mnie sponiewierać.
A zwłaszcza jak dużo wypacamy to musimy mocno zwiększyć podaż mikroelementów najlepiej w jakiejś bogatej formule, Bo nie tylko na magnezie nasza "fabryka " funkcjonuje". Witamina B6 jest kluczowa w tych sprawach, potas, sód, cynk, itp. Polecam Animal Pak - jest to najlepszy z najlepszych zestaw dla ambitnie trenujących.