Greg1

Przeważnie sklep pisze w jakim stanie wysyła rower. Dlaczego chcesz zamawiać ze strony Rometa? Oni chyba mają wyższe ceny niż inne sklepy? Edit. Romet w regulaminie pisze, że: cokowiek to znaczy... Zadzwoń i zapytaj, sklepy przeważnie wysyłają złożone i wyregulowane i tylko musisz kierownicę wyprostować i siodełko podnieść, czasem przednie koło założyć

Ja do długich jazd po asfalcie wybrałbym napęd 2xx. Ten najtańszy ma napęd 1x10, więc mogą Cię wkurzać dość duże dziury w napędzie ale jest wielu zwolenników napędów 1xx, więc do spokojnych jazd, bez spiny na kadencję, prędkość, średnie, itp. może taki napęd też być o.k. Ja mam 2x10 i taki chciałem bo jeżdżę przeważnie po asfaltach ale jeżdżę też spokojnie, bez spiny na prędkość, więc napęd 1xx też może byłby o.k. dla mnie. Jednak wolałbym 1x11 a najlepiej 1x12. Zresztą napędy 1xx mają teź trochę wad, jedną z nich jest to, że łańcuch tam generalnie pracuje na dużych przekosach przez co szybciej się zużywa i łańcuch i zębatki w kasecie i musisz je częściej wymieniać

Ostatnio w Holandii widziałem kilka czarnoskórych kobiet w wieku około 30 lat (chyba jest jakaś nowa moda wśród nich) jadących na rowerze z jakąś afrykańską muzyką etniczno-popową puszczaną na full, coś w stylu podobne do reggae ale bardziej "afrykańskie"

Przymierz gdziekolwiek, nawet sprawdź na olx czy ktoś w okolicy nie sprzedaje i wtedy zamów przez internet

Jeśli wszystkie podkładki masz pod mostkiem to podnieść możesz tylko poprzez zmianę mostka na taki z większym wzniosem. No chyba, że masz mostek ustawiony na minus to możesz go obrócić na plus. Tu masz screen i link do ciekawego filmu jak ustawić kierownicę: https://www.youtube.com/watch?v=ppRaQX3U9h8

Nie, nie proponuję Soota 50, pokazuję tylko różnicę cen, że teraz Aspre 2 możesz mieć za 4300 zł. Tu masz nawet za 4099 zł: https://wygodnerowery.com/rowery/romet-aspre-2-grx/

Temat pojawia się co jakiś czas, użyj forumowej wyszukiwarki. Generalnie kiepski pomysł bo to nie tylko zmiana kierownicy, zmieni się też geometria roweru, klamkomanetki będą znacznie dalej i będzie ciężko ich dosięgnąć. Poza tym przerzutka mtb nie jest kompatybilna z klamkomanetkami na giętą kierownicę (szosowymi czy grawelowymi). No i koszt klamkomanetek hydraulicznych jest dość znaczny

Generalnie nikt Ci nie doradzi z doborem siodła bo ile tyłków tyle wygodnych siodeł. Dla każdego co innego jet wygodne. Szerokość siodła dobiera się do szerokości kości kulszowych (które musisz sobie zmierzyć, jest kilka sposobów: domowe na papierze falistym albo piance florystycznej, zapytaj googla jak to zrobić, profesjonalne w większych sklepach rowerowych na specjalnych krzesełkach lub matematyczne z szerokości nadgarstka itp., też zapytaj googla) oraz rodzaju roweru i pozycji na nim (cym pozycja bardziej wyprostowana tym siodło szersze). Czytałem jakieś tam badania, wg. których przeciętny statystyczny rozstaw kości kulszowych u dorosłego mężczyzny to 12 cm a więc szerokość siodła przy pochyleniu około 60 st., takim jak w mtb powinna wynosić około 140-150 mm. Dla bardziej wyprostowanej pozycji, np. na fitnessach jest to około 150-160 mm. Generalnie określając szerokość siodła do rozstawu kości kulszowych dodaje się 1-1,5 cm na stronę. Ja np. w grawelu, szosie i mtb mam siodełko szerokości około 143-147 mm a w fitnessie 155 mm. Druga sprawa to twardość czy miękkość siodła, zbyt miękkie siodła w dłuższej perspektywie czasu, tzn. podczas dłuższych jazd mogą okazać się bardziej niewygodne niż siodła twardsze ponieważ nie będziesz siedział na kościach kulszowych tylko miękka wyściółka siodła będzie Ci ugniatała tkanki miękkie dookoła kości kulszowych i po prostu te ugniatane tkanki miękkie będą bolały. Jeśli też jeździsz w spodenkach z pieluchą to twardsze siodełko będzie lepsze. Żeby nie mieć zbyt szerokiego rozstawu nóg podczas pedałowania, zwróć uwagę na kształt siodła - nie może one zbyt szybko się rozszerzać, nosek musi być dość długi i wąski, żeby uda miału miejsce na ruch.

@Legion84 Bodajże wczoraj widziałem artykuł, że Aspre 2 chodzi teraz po 4300 zł. W tej cenie to grzech nie kupić - rok temu w marcu jak kupowałem grawela to najtaniej chodziły po 5600-5900 zł i jak udało mi się znaleźć Kellysa Soot 50 za 5300 zł to cieszyłem się jak dziecko

Nie odpowiem zapewne na wszystkie pytania ale na kilka na pewno: - klamka niekompaybilna z Shimano znaczy, że nie będzie działała z przerzutką Shimano ponieważ ma inny ciąg linki. Nawet Shimano od 10 rzędów wzwyż nie jest kompatybilne pomiędzy napędami mtb i szosowymi bo jest inny ciąg linki, to znaczy, że klikając na klamkę czy manetkę Shimano czy SRAM naciąga ona linkę o różną długość; - Linki i pancerze są uniwersalne ale różnią się linki i pancerze hamulcowe od tych do przerzutek, mają różną średnicę - przedłużki przerzutki czasami upośledzają pracę przerzutki, tzn. zmiana biegów nie jest idealna i czasem trzeba trochę "naciągnąć", żeby zmienić bieg, - to czy wystarczy Ci 36 zębów zależy od terenu gdzie jeździsz, jak jest w miarę płasko to wystarczy, pamiętaj, że masz korbę 44z i będzie dość twardo, wyższych górek nie podjedziesz, nawet wjeżdżając na wiadukt będzie ciężko. 8 rzędów w zupełności do amatorskiego zastosowania wystarczy - łańcuch nie zależy od ilości rzędów, tzn. też bo są różne szerokości wewnętrzne łańcucha 8- i 9-rzędowego, nie pamiętam dokładnie ale chyba szerokość wewnętrzna łańcuchów 9- i 10-rzędowych jest taka sama choć różna jest szerokość zewnętrzna ale długość łańcucha zależy od wielkości zębatek kasety czy korby - jeśli zmienisz kasetę czy korbę o dwa zęby to łańcuch może zostać ten sam, jeśli o więcej, musisz też dopasować łańcuch, - chodzi o to, że są różne bębenki kasety i bębenek przeznaczony do kaset 7-rzędowych nie przyjmie kaset 8-10-rzędowych, jednak czasem do kaset 7-rzędowych dawało się bębenek 8-10-rzędowy z podkładką, musisz to sprawdzić

Zobacz sobie jeszcze zębatki na AliExpress. Możesz jak najbardziej "pchać się" w ht2. A jaki masz napęd? Widzę na zdjęciach, że trzyrzędowy ale jaka kaseta, ile zębatek? Będziesz chciał mieć nadal napęd trzyrzędowy czy będziesz przechodził na napęd dwurzędowy albo jednorzędowy?

@lukasino Przecież Ci napisałem powyżej skąd masz zgapić jakich manetek użyć

Bo nazwa ulicy jak najbardziej adekwatna do powierzchni

Są, poprzedni model (z zeszłego roku czy sprzed dwóch) Cube Nulane Pro był na GRXie 2x10. Wystarczy sprawdzić specyfikację tego Nulane Pro i zobaczyć jakie manetki tam były. Teraz przeszli na Cues 2x10

Na konkurencyjnym forum masz baaardzo obszerny wątek na temat Tribana 100, kilku z nas nawet się tam udzielało jak jeszcze mieliśmy te rowery. Jeden forumowicz z tamtego forum wymienił w swoim Tribanie wszystko, zamontował nawet hamulce tarczowe. Na ostatniej stronie oferuje na sprzedaż klamkomanetki Clarisa za 100 zł https://forum.szajbajk.pl/topic/5200-triban-100-commuter-gravel-pierwszy-baranek/page/170/#comment-309279

Niektórzy pod koszulkę termiczną na długi rękaw (nie wiem czy merino też czy tylko "zwykła") zakładają potówki i nazywają to "bieda-brynje"

Tego też Ci nikt nie powie, który rower będzie lepszy dla Ciebie. Ja bym wybrał Nulane ze względu na napęd 2x10, sztywne osie i karbonowy widelec ale dziesięciu innych mogłoby wybrać Gianta ze względu na amortyzator i napęd 1x11. Ja osobiście uważam, że do szybkiej jazdy lepszy jest Nulane. Do rekreacyjnego, nieśpiesznego toczenia się z rodziną też się nadaje. Ale Giant ma bardziej rozpoznawalny napis na ramie a to dla wielu ma większe znaczenie niż lepszy osprzęt

Nie chodzi o to, że ochroniarze imbecyle tylko o to, że kilka lat temu rządzący określili obiekty tego typu jako strategiczne i ustanowili wokół nich strefy bezpieczeństwa. Miało to zapobiec akcjom sabotażowym jakichś wrogich dywersantów a w praktyce niejednokrotnie utrudniło życie lokalsom i turystom - poczytajcie sobie o terminalu gazowym w Świnoujściu, po wprowadzeniu strefy bezpieczeństwa wokół niego nie można dojechać do atrakcji turystycznych takich jak fort Gerharda i latarni morskiej i nawet przebieg R10 w tym miejscu musiał być zmieniony i na razie kawałek idzie po bardzo ruchliwej i niebezpiecznej krajowej trójce. Nowi rządzący obiecywali przed wyborami, że zniosą tę strefę bezpieczeństwa ale jak dotąd nic się nie zmieniło https://www.google.pl/search?q=świnoujście+gazoport+strefa+zamknięta&sca_esv=f3cae7a3cdfdf46c&sxsrf=AHTn8zpdrL2X7bMmURJD25EwyvLQO9gnYw%3A1747038031485&source=hp&ei=T68haLuKG4LcwPAPjuTA8Aw&iflsig=ACkRmUkAAAAAaCG9X2CilpTY0_iCGrKbTs_NUNgl7tj4&oq=gazoport+świnoujście+strefa&gs_lp=Egdnd3Mtd2l6Ih1nYXpvcG9ydCDFm3dpbm91asWbY2llIHN0cmVmYSoCCAAyBhAAGBYYHjIIEAAYgAQYogQyCBAAGKIEGIkFMgUQABjvBTIIEAAYgAQYogQyBRAAGO8FSIxBUABYmjBwAHgAkAEAmAHgAaAByR2qAQYwLjI2LjG4AQHIAQD4AQGYAhugApQewgIKECMYgAQYJxiKBcICBBAjGCfCAhEQLhiABBixAxjRAxiDARjHAcICCxAAGIAEGLEDGIMBwgIFEAAYgATCAggQABiABBixA8ICDhAuGIAEGMcBGI4FGK8BwgIOEAAYgAQYsQMYgwEYyQPCAgsQABiABBiSAxiKBcICCxAuGIAEGMcBGK8BmAMAkgcGMC4yNi4xoAf-3wGyBwYwLjI2LjG4B5QewgcGMC4yMy40yAc_&sclient=gws-wiz

Jeszcze rok czy dwa temu był przez Deca opisywany jako grawel

Dokładnie, koniec z zapiekankami na Orlenie!!!

Są ludzie, którzy nie wyobrażają sobie jazdy na rowerze bez amortyzatora a i są tacy co wolą sztywne widelce. Mam Cube SL Road, czyli poprzednika Nulane, mam 183 cm wzrostu, ważę 90 kg i nie mam żadnego problemu z jazdą nim bez amortyzatora. Co więcej, mam też grawela i szosę i też nie tęsknię za amortyzatorem. Takim rowerem z założenia nie jeździ się w ciężkim terenie, po kamieniach czy korzeniach więc w pozostałych przypadkach wystarczy amortyzacja z opony 40-42c i lekko ugiętych rąk

Dodam tylko, że te klamkomanetki Sensah i L-Twoo kupujesz na AliExpress. Opony maksymalnie tam wchodzą 38c ale jest już ciasno i lepiej założyć 35c. Miałem kiedyś Tribana 100 na wolnobiegu, czyli poprzednika tego RC 100, i jeździłem na zwijanych oponach Hutchinson Overide 700x35c - opony typu semi-slick, bardzo lekkie, dość szybkie na twardym i dające radę na szutrach czy drogach polnych i leśnych

Nowa cena: 1800 zł (do negocjacji)

Bo Uznam - miasto i wyspa

A propos dużych miast i dostawców żarcia, byłem teraz kilka dni w Niderlandach i u nich teraz jest plaga takich chińskich ulepów: Niektórzy nawet udają, że pedałują chociaż nie ma siły, żeby przy tak niskim siodełku i tak ugiętych nogach efektywnie pedaławać i utrzymywać jakąś tam prędkość (a część młodzieży to nawet jeździ na nich w parach, młodzi śniadzi po dwóch) ale widziałem też gości, którzy ostentacyjnie stopy mieli postawione gdzieś a pedały kręciły się same. Generalnie młodzież traktuje je jak jakiś wyznacznik bycia cool. U nich infrastruktura rowerowa jest bardzo rozwinięta, drogi dla rowerów są szersze i lepiej utrzymane niż chodniki, nie wyobrażam sobie jak te ulepy zawitają do nas...