Wojcio

Ten "extender" z Amazona to do skręcanych sterów jest - jak masz ahead (z wbitą gwiazdką a bez gwintu na sterówce) to się nie nada. Ten wynalazek Kellysa teoretycznie podpasuje - bo on nie przedłuża rury sterowej - on stanowi taki niby-mostek pod twój mostek. Jak go założysz na swoją rurę sterową zamiast obecnego mostka to dostarczoną z nim dłuższą śrubę wkręcisz w gwiazdkę, skręcisz i na tym adapterze zamontujesz fotelik a nad nim kierownicę. Tu już nie ma problemu z długością - stery są sprężone przez ten adapter jego śrubą. Ważne, by prawdziwa rura sterowa weszła w tego Kellysa dostatecznie głęboko - a to ustawiasz podkładkami. Ja nie jestem pewien, czy producent przewidział dodatkowe kilkanaście kilo, ale jak sam nie łamiesz kierownic jedną ręką, to może... Ja bym tak nie robił - na górskim rowerze możesz mieć mało miejsca na dziecko, ale jak masz fotelik, to eksperyment z tym przedłużaczem nie jest drogi (jak się nie złamie z dzieckiem).

Rzepem do ramy najlżejszy plastik z Decathlona, albo w plecaku ciut lepszą pompkę albo tylko 2xCO2 w torebeczce pod ramą. Z uwagi na bidony Twistlock mocowania pompki nie są zgodne.

Jako "góral" noszę się luźno - na rowerowe majtki z wkładką można dać krótkie spodenki z lekkiego materiału. To już nie styl na szosę, ale lżej, chłodniej i mniejszy opór. W chłodne dni można na długie spodnie rowerowe założyć szorty - ciepło i elegancko. To, jeśli źle się czujesz eksponując w lycrze "gentleman's sausage", natomiast jeśli problemem jest "bierbauch" to gorzej. Polecam MTB - w pewnych kręgach jeansy i rozpięta koszula flanelowa są najlepszą stylową.

Ja na te cele w w tej cenie kupiłem Marina DSX1 - widelec sztywny, ale jazda przyjemna - i las i miasto - polecam, jednak pozycja i sztywny widelce preferują aktywną jazdę - częste podnoszenie pupy.

Nie ma rowerów górskich z torpedo (obecnie produkowanych). Trzeba by rzeźbić, ale to też pod górę - żeby było torpedo, łańcuch musi być napięty bez użycia napinacza - czyli muszą być poziome haki albo mimośrodowy suport albo szczęście, że się dobrze trafi z długością (ewentualnie z użyciem "półogniwa"). Tak czy inaczej trzeba to złożyć samemu. Można albo kupić rower miejski - zdjąć błotniki i dać grubsze opony (jeśli wejdą), zmienić kierownicę, albo kupić górski i zmienić tylne koło (i kombinować z napięciem łańcucha). Ale taki rower z miejskiego będzie ciężarny. A jak źle jest z tą ręką? Bo można też kupić górala z hamulcami tarczowymi i jeden zamienić na coś super mocnego - przynajmniej MT520 - to się ciśnie jednym palcem. Jednym słowem - gotowego nie kupisz. A czy chłopak obsłuży przerzutki? I jak - kciuk, czy obrotowe. Ja mam znajomego dzieciaka (od niedawna dorosły), który musi mieć wszystko w jednej ręce i miał klamkę hamulcową na dwa koła oraz dwie manetki biegów po jednej stronie (a rower poziomy, trzykołowy).

Bo to tarcza na wąski klocek, a hamulec tak na oko na szeroki. Sprawdź tabele zgodności Shimano. Jest ostrzeżenie, że tańsze hamulce mt 200, 400, 500, bądą ocierać o pająk przy tarczach pod „wąskie” klocki. Zacisk idzie bezpośrednio na adapter. Albo hamulec z wyższej półki Shimano albo inna tarcza.

Do rogów się nie czepiam. Kiedyś miałem, dziś nie. Ale odniosę się do problemu opisanego na początku. Nie wszystkim musi pasować taka kierownica, jaką dała fabryka. Mamy możliwość obracania jej w mostku, aby dopasować kąt. Możemy ją skrócić, bo nie każdy ma szerokie bary. I możemy zmienić na model z innym gięciem. Często problem wynika z ustawienia klamek. Zły kąt, a najczęściej za szeroko.

Do sprzedania nowy kask, co go córka wygrała na zawodach na koniec sezonu. 250pln. https://www.olx.pl/d/oferta/kask-rowerowy-abus-viantor-r-l-bialy-CID767-IDZqIS3.html

Nie wierzę, że któryś z tych rowerów o nieznany, stanie technicznym coś wniesie i będziesz szybszy. To nie szosy. Poza treningiem proponuję następujące kroki: Zmiana opon na szybki model premium o szerokości 40-45 - ale niestety takie z droższych i zwijanych. To tego lekkie dętki. Kosztem odporności zyskasz na prędkości. Nie podaje modelu, bo nie znam wszystkich, ale znam z doświadczenia gigantyczną różnicę między oponami. Tu są dane. https://www.bicyclerollingresistance.com/cx-gravel-reviews Wyczyść na lustro napęd, szczególnie łańcuch i regularnie smaruj dobrym smarem Ubieraj się w obcisłe

Tarcze Shimano są dwóch rodzajów - szerokie i wąskie. Te drugie tylko pod wyższe modele hamulców. Poza tym tylko niektóre tarcze pasują do metalicznych/spiekanych klocków. Jak masz mt-200 to ta sama tarcza idzie do MT-500, ale (choć jest słaba) pasuje też do wysokich modeli. Wysokie modele tarcz to te wąskie i pasują tylko do wysokich modeli hamulców. Więcej tu: https://productinfo.shimano.com/download/pdf/com/2.7/en

Wjedziesz fitnessem na szutrowkę, ale jak chciałeś jeździć szybciej, to kierownice trzeba było obniżyć, a nie podwyższyć. Fitness będzie miał ciut cieńsze opony i może szerszy wybór szybkich przełożeń, ale może dać jeszcze wyższą pozycję. Kluczowa jest aerodynamika. Pozycja i też strój. Czym szybciej tym bardziej to się liczy. Jak przełożeń ci nie brakuje, to mostek w dół, lycra i napieraj. Ja ma teraz DSX1 czyli taki fitness. W lesie super. Na drodze 30 idzie trwale, a przedwczoraj jechałem po płaskim ponad 42, ale to już w trupa, może 800 metrów. Jestem ponad 15 lat starszy.

Autor pisze o jeździe wyczynowej. Do zastosowań amatorskich to świetny rower, jak starczy kasy, to zamiast nowego cf7 proponuję poprzedni model cf8.

Znalezione przez ciebie SLX i Deore będą realnie mocniejsze, ale też bądą miały klamkę servowave - ja to bardzo lubię, ale jednej klamki servowave a drugiej zwykłej (czyli dłuższej i o innej charakterystyce) bym nie zaakceptował i bym wolał dwa takie same hamulce. Np. Dwa takie: https://www.centrumrowerowe.pl/hamulec-tarczowy-shimano-deore-br-mt500-bl-mt501-pd20699/?v_Id=187957 Tylny hamulec ma mniejsze znaczenie niż przedni. Mnie rower z różnymi klamkami przyprawiał by o ból głowy i jeszcze tej części z tyłu

Nowy spectral jest cięższy od starego mimo mniejszego skoku. Obecnie dostępne i jeden i drugi, więc warto się zastanowić. Ale Spectral to nie jest rower do jazdy wyczynowej - nie ma takiej konkurencji, aby na nim startować. Do enduro to może dla dziewczyny (moja córka kocha swojego Spectrala i chce nim startować, ale jest jednak lżejsza i mniej agresywna od przeciętnego faceta). Do XC ani DH się nie nadaje, do slope style czy inne takie skakania, to na podstawowy poziom. Nadaje się zaś na wycieczki z trudnymi zjazdami, na traile, do jazdy rekreacyjne. Autor musi określić o jaki wyczyn chodzi. Spectral i podobne rowery z widelcami 150-160, to lekkie, niewyczynowe enduro, wycieczki, traile itd. Ja mam Spectrala 125 i to też rower zacny, ale nie wyczynowy.

Ten ostatni to flat mount standard mocowania występujący np w gtavelach, inny niż pozostałe dwa. Jak jesteś zadowolony z przedniego, to może tylny taki sam? Te same klocki, wygląd, procedura odpowietrzania.

Alarm rowerowy Knog Scout. Miały element mocowany pod koszykiem bidonu. Zawiera alarm z czujnikiem ruchu i powiadomieniem na telefon oraz lokalizator zgodny z Apple Find My. Działa tylko z iPhone, ale nie rzuca się w oczy, syrenę w nim można wyłączyć i mieć tylko alarmem w telefonie (zasięg kilkadziesiąt metrów bo to BT). Ciekawe urządzenie pod namiot, albo przy zostawieniu pod sklepem, oczywiście z jakimś zamknięciem. Jak złodziej zabierze rower, to lokalizacja jak z air tagiem (oczywiście to ma sens, jak nie zadziała syrena).

Ergon GA1 do grawitacji - chodzi o chwyt, a nie wygodę, GA3 z pogrubieniem rekreacyjne, a GA2 pośrednie. Ja używam GA2 fat, bo mam bardzo długie palce. Te duże niby więcej mięsa, ale jak palce krótsze to ludzie narzekają.

Rowery do trialu nie mają przerzutek i często też siodełka, mają też zwykle sztywne widelce. Rowery do dirtu zwykle nie mają przedniego hamulca. Super Rider z filmu ma rower z oponami 27,5 cala, przerzutką i dropperem. To jest rower górski, tylko nie jest wielki i nie jest obwieszony. Jeśli twój rower jest dla ciebie dobry rozmiarem, to go rozbieraj ze szpeju i ćwicz. Zobaczysz, jak ci to idzie. Jak potrzebujesz roweru na miasto, do coś wyrwiesz tanio. Ja mam lata świetlne do tych umiejętności, ale np. Trackstand ćwiczę na czerwonym świetle na miejskim rowerze.

Edit: oczywiście Corsa D to 4 generacja a nie diesel nie wiem z czego jest ten spojler nad szybą, jak to blacha, to powinno być ok. Boczne haki trzeba ułożyć tam gdzie blacha a nie szyba.

Zapoznany kurier bardzo podkreślał, że rower musi mieć odpowiednią geometrię, by kąt pochylenia pleców nie był duży, bo wtedy pudło się źle trzyma.

Corsy produkują pod ponad 40 lat więc D 3d nie mówi wiele. Sam musisz zobaczyć, czy górna i boczne krawędzie klapy są z metalu i można zaczepić za nie płaskie haki. Ten bagażnik na strasznie podobny do mojego starego deca - bardzo uniwersalny i na jeden rower wyda (choć nie jest to 100% bezpieczne dal auta i lakieru). Montowałem taki na ople, fordy, skody, ssangyonga, alfy, fiata i inne, ale jak górna krawędź klapy to szkło albo jest na niej plastikowy spoiler to kicha. W jednym aucie to obchodziłem montując górne pasy do poprzeczki bagażnika dachowego, ale to już prowizorka.

Nie wiem, jaką masz corsę, ale na jeden rower bagażniki "klapowe" dają się użyć. Tylko samochód musi pasować. Np. dla bagażnika z Decathlonu, który kiedyś miałem problem było, gdy górna krawędź klapy była szkłem, albo plastikowym spoilerem. Ale 2 rowery woziłem (obijały się trochę) a jeden to lux.

Tam są takie podkładki ustalające przekładnie w hakach. Są produkowane na różne kąty ustawienia haków i mają różne kolory i oznaczenia. Trzeba dobrać właściwą.

Kwestia czy napęd 2x9 czy 1x10 jest religijna. Ale przerzutka ze sprzęgłem na wybojach ma zalety. Hamulce w tańszym egzotyczne. No - droższy ma dużo przewag. Jak ja ostatnio kupowałem (DSX1) to wziąłem tańszy, żeby ograniczyć stres przy zostawianiu (na chwilę). Jednak droższy jest dla mnie fajny a tańszy kompromisowy, ale OK i tańszy w eksploatacji (kaseta, łańcuch). Do wcześniejszej dyskusji o widelcu - w sobotę byłem w lesie - ja na DSX (czyli 100% sztywny) a córka na moim fullu (bo jej rower w serwisie) - zamienialiśmy się - nie narzekałem na sztywny rower w terenie i wolałem DSX-a, ale pupę trzeba było podnosić.

Dwa półogniwa - jedna parka. Specjalnie przeczytałem opis do kalkulatora. No już trudno to jaśniej opisać. Twoją wagę w funtach, skok zawieszenia, skok dampera. Pozostałe możesz zostawić domyślne, albo zmienić po przeczytaniu opisu ze zrozumieniem.