Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 680
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez Wojcio

  1. Ja na Spectala 125 przesiadłem się ze zwykłego Gianta Trance i różnica w dzielności była bardzo duża na rzecz Canyona. Trance X ma oczywiście ten centymetr skoku więcej, ale to nie jest rewolucja. Trzeba zwrócić uwagę na rozmiary - Canyon i Giant mają je inaczej podzielone - Trance L był na mnie ciasnawy, jestem na granicy rozmiaru, w Canyonie jestem w środku i rower pasuje lepiej. Ktoś inny może mieć odwrotnie. Trance X 1 ma teraz tłumik Grip, a ten Spectral Grip 2. To nie jest prosty wybór. A do tego Giant ,a dobry serwis, a Canyon to zdalna sprzedaż. Ja bym teraz wybrał…. Spectrala ale nie 125.
  2. Ja też oklejam - folia z rolki cięta nożyczkami - przede wszystkim górna rura, bo się ją obciera od góry oraz od boków przy opieraniu o drzewa - mi nie zależy, żeby rower wyglądał jak nowy, ale by nie było głębszy rys. W kolejnym rowerze (focus) to od razu producent ładnie pocięte folie dorzucił.
  3. Hardcorowe terenówki, typu stary patrol czy defender też wymagają serwisu po dobrym topieniu, bo mogą zassać wodę do mostów albo skrzyni (choć mają wyprowadzone wysoko odpowietrzenia). Nawet czołg wymaga przygotowania do głębokiego brodzenia. Podwodny napęd elektryczny to nie jest proste (choć w naturze się pojawia - patrz silniki do łodzi) i producent silnika nie daje gwarancji na topienie. Mój silnik (fazua) pracuje w oleju, więc przynajmniej musi być tak szczelny, by ten olej nie wypłynął, ale uszczelnienia w jedną stronę skuteczne, mogą ulec pod ciśnieniem z drugiej strony. Przecież nawet w analogowym rowerze woda dostaje się do łożysk. Pewnie nowy rower wytrzyma krótko w wodzie, a potem będzie się sączyć i stopniowo niszczyć jak w przypadku powyżej.
  4. Zawsze można mieć z tyłu kasetę od 10 a nawet 9 zębów. Jako rozwiązania na krótko, nie główne przełożenie. Ekar to może za drogo, ale nowe XT 8200 to by podeszło. Jak jest 9 zamiast 11 to korba 42 działa jak 51.
  5. W tym stylu można dorzucić Vittoria Terreno Zero XC. To taka gravelowa opona w rozmiarze 2.1. Miałem, bardzo ok, teraz jednak leży w piwnicy bo wolę węższe.
  6. Ja ostatnio jechałem w październiku Pendolino - ewidentnie miejsca na rowery (4 na pociąg) są improwizowane i to słabo - wagon za niski by powiesić enduro - na szczęście dało się postawić i przywiązać, by się nie przewróciły. Dwaj Włosi w innym wagonie mieli krótkie rowery - zawiesili, ale przejście było tylko dla chudych i gibkich. Jednym słowem koszmar. Ale wyjazd super. W samochodzie bym tak nie zjadł i nie pospał.
  7. Nie narzekam na podjazdy, w technicznych miejscach zawias pomaga. Pozycja dla mnie na strome podjazdy jest skuteczna. Jeśli pod górę buja, to tył, a on ma dwa stopnie blokady.
  8. Ten adapter jest pod IS, a tu hamulec PM.
  9. Jak patrzę na swój, to jestem przekonany, że błoto i deszcz mu nie straszne, ale na pewno bym nie zanurzył i tym bardziej nie w słonej wodzie, bo złącza nie wyglądają na super hermetyczne.
  10. Możliwości obładowania fulla są znikome, a jak już się wejdzie w jakieś sakwy, to zatraca się zdolności fulla.
  11. Wpierw chciałem zaoponować, ale rzeczywiście takie zastosowanie też jest ok. Podobnie jak jazda w górach na dość technicznych, wolnych zjazdach, gdzie duży skok zawieszenia może zaburzać geometrię, a tu mamy rower długi, z łagodnym kątem główki, który nie zapada się na stromiznach. Tak czy inaczej taki nie typowy rower.
  12. Z jednej strony trzy lata temu zapłaciłem dokładnie tyle za CF8 - więc niby fajnie. Z drugiej strony w CR za podobne pieniądze (20k) już można wyrwać karbonowego elektryka na karbonowych kołach z kashimą i XTR. Bez prądu też są super okazje - aż mi szkoda producentów. Rynek tak wariuje, że aż strach. Jak chcesz mieć TEN rower to cena jest OK, jak chcesz mieć NOWY rower to warto poszukać innych opcji. Ten Canyon jest specyficzny - geometria, wytrzymałość i komponenty jak lekkie enduro, ale skok mizerny. Są różne teorie, dla kogo on jest przeznaczony - czytałem, że dla znudzonych endurowców, którzy chcą sobie utrudnić życie, bo na 170mm widelca okoliczne trasy są już nudne. W moim przypadku - rowerzysty górskiego, który lubi wycieczki w górach oraz trochę bike-parku, ale bez wielkich lotów - rower okazał się znacząco lepszy niż poprzedni (Giant Trance) - ale czasem córce zazdrościłem pełnego Spectrala z widelcem 160mm. Na rockgardenach to zawsze. Na pewno zyskuje przyciśnięty - ten zawias (i przód i tył) nie jest zbyt komfortowy, ale ma zapas (progresja) i pozytywnie mnie zaskakiwał w miejscach, gdzie się była granica moich możliwości.
  13. Mam CF8 - z tyłu jest pstryczek do blokowania, praktycznie tylko na asfaltowych podjazdach używam. Z przodu masz oddzielnie regulację wolnego i szybkiego tłumienia - dobrze to działa. Jak ci buja, to sobie podkręcisz o dwa ząbki wolną kompresję i będzie git. To nie jest rower do ścigania - nie ma do niego zawodów. Ma jednak coś w sobie - i w górę i w dół - powodzenia.
  14. A żeby było jeszcze łatwiej to dziś przyszły zawory Clik firmy Schwalbe. Zamienniki zaworków Presta. Nie trzeba odkręcać, a dedykowana końcówka pompki przyczepia się magicznie (działa też z pompką Presta). Ma mieć większy przepływ powietrza i większą odporność na mleko. Zobaczymy.
  15. Nalepki odblaskowe z Allegro. W naturze mniejsze niż myślałem, ale ładnie świecą te czerwone (tak jak odblaski plastikowe) i ładnie wyglądają (bo w rozproszonym świetle nie widać) te czarne. Teraz mam choinkę. 9,99pln za arkusik 2 długie, 4 średnie i chyba z 9 krótkich
  16. Na szkoleniach uczą, aby cisnąć, jakby się chciało złamać pedał. Mówię o sytuacji krytycznej, hamowania na prostej albo omijania przeszkody. Taka rada przeznaczona jest dla zwykłych kierowców. Zawodowcem nigdy nie byłem.
  17. Te sznurki są do napraw na drodze - wulkanizatorzy od samochodów wklejają je, ale w rowerze trzymają się na wcisk. Próbowałem wklejać kropelką, ale słabo to wyglądało. Używałem wiele razy - raz to trzy musiałem wcisnąć, ale dojechałem. To jest super - naprawa bez zdejmowania koła, dosłownie w minutę lub mniej. Fakt - trochę mogą wytrzymać, ale prawidłowa naprawa na spokojnie to użycie dedykowanej łatki do bezdętkowych wklejanej od środka. Polecam takie https://ride.lezyne.com/collections/patch-kits/products/tubeless-pro-plugs (można kupić taniej). Są też bez grzybków, innych firm. Do małej dziurki można użyć łatki do dętek - użyłem, ale po pewnym czasie wyszedł z dziurki balonik - te do dętek są elastyczne, a do bezdętek sztywniejsze. Czyli - kup sobie te sznurki z narzędziem na wycieczki a łatki klejone do napraw trwałych.
  18. Bo tak niedawno jechałem tu na rowerze… P.S. dziś były narty, ale na grzbiecie spotkaliśmy jednego rowerzystę, sporo musiał pchać, ale na twardszych miejscach jechał.
  19. No właśnie, nie tylko rama ale i koło pod rozmiar.
  20. To dziś (gdy już cały śnieg stopniał 😃) zamontowałem takie. Michelin Stargrip 35c. Będziemy testować na śniegu jak spadnie. Wpierw test na asfalcie. Miękka, głęboki i bardzo drobny bieżnik.
  21. 13%, a że przy mniejszych ciśnieniach będzie mniejsze tarcie w cylinderkach to ciut więcej. Dodatkowy efekt to (zakładam) nowe tarcze a to raczej wiąże się z nowymi klockami - trudno odseparować czynniki, ale taki set (180mm, 4 tłoczki, przyzwoite tarcze i klocki oraz klamka servowave) pozwoli "sterować" hamulcami bardziej niż wciskać.
  22. Większe tarcze czuje się na klamce - po zmianie 180 na 203 musiałem przekalibrować sobie palec, bo z naciskania zrobiło się dotykanie klamki. Choć oczywiście mógł być to też efekt pozostałych zmian (nowe klocki i nowe tarcze).
  23. Ten rower wypuścił niemiecki sklep rowerowy bike-components w 2023 roku. Wcześniej była wersja bardzo podobna, ale na pasku (Vortreib 1) i była też wersja premium z przekładnią Rollhof i różnymi drogimi gadżetami, raczej dla targi i pokazy, niż na sprzedaż. Wersja z łańcuchem kosztowała pierwotnie ponad 1100 euro, ostatnia cena w Bike components była ciut powyżej 600 euro, a teraz ta wyprzedaż w CR. Rama podobno produkowane w EU. Oferowany w CR podobny rower Kalkhoff w tym sklepie to siedmiobiegowy nexus i V-brakes za 100 PLN więcej, Romet w tej cenie to nawet Nexus 3 biegi i stalowa sztyca, a R-Raymon za 2000 nadal nie jest lepszy. Oczywiście rzeczy są warte tyle, ile ktoś chce zapłacić. Mamy okres wściekłych wyprzedaży. Może coś go przebije. Jednak uważam, że ten rower to bardzo dobra okazja. Jest tam sporo fajnych detali - zakręcana na klucz szpilka przedniej piasty, skręcane gripy, ciekawe miejskie pedały, niezłe siodełko (nie ma otworu, ale jego szkielet jest wycięty), wspominałem o suporcie zewnętrznym. Bardzo ciekawy jest tylny błotnik zintegrowany z bagażnikiem - świetny pod miejskie, lekkie sakwy. Wadą (albo zaletą) jest długi tylny błotnik - nie można roweru postawić pionowo (np. przy wieszaniu na haku za koło). Rama jest dostosowana do konwersji na pasek. Nawet jak jej ktoś nie zrobi, to ma precyzyjne naciąganie łańcucha.
  24. A oglądałeś ostatni te klocki? Bo po takich zjazdach, to one mogą być kompletnie zeszklone i śliskie.
  25. Błotniki są pierwsza klasa i do tego mikrobagażnik na sakwy. Markowe opony, lampki, wygodne (dla mnie) siodełko - wszystko lux. I to tego rama jest dostosowana do konwersji na pasek zębaty, co już zrobiłem (podwajając wartość roweru). Nawet są skręcane chwyty i suport z zewnętrznymi łożyskami. Jako rower miejski - okazja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...