Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 642
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Wojcio

  1. Do nawigacji to mi się zegarek sprawdzał pod dwoma warunkami - trasa ustawiana na telefonie (lub wręcz poprzedniego dnia na tablecie) oraz sport inny niż rower. Np. na skiturach - rękawice, kijki - wyciąganie nawigacji kłopotliwe, a nadgarstek pod ręką (a najlepiej jak jeszcze gada ludzkim glosem). Ale jak się pojawiały wązplowiści to Itak trzeba wyciągać telefon. Ale na rowerze nie to miejsce, nie ta szybkość - to musi być na kierownicy.
  2. No właśnie - opór powietrza a opór podjazdu. Czasem jeżdżę z ciężym, a niższym. Pod wiatr nie mam szans, pod gorę wygrywam bez problemu.
  3. Nie wiem, czy będą - mam takie to raczej sprzęt awaryjny, na wypadek załamania pogody.
  4. "Czy błotniki mogą być jakoś krzywo ustawione? Wspomnę jeszcze, że wstawiłem do roweru dość grube opony, przez co błotniki są niewiele szersze od nich" Pewnie masz rację - jeszcze jedno - jak daleko do przodu sięga tylny błotnik - to chlapanie na łydkę to chlapanie do przodu. Są błotniki, które tylko osłaniają górę i tył. Sam tak mam . Stuptuty, spodnie wodoodporne albo szerokie i otaczające przód tylnego koła błotniki.
  5. Już go mam. Przyjechałem nim z Centrum Rowerowego. „Letko chodzi”. Bardzo ładnie zrobiony (gładkie spawy, lakier piecowy), Alfine - klasa, siodełko przyjemne, przednia lampka ma ładny rozkład i sporo światła. Na mini bagażniku sakwa trzyma się znakomicie (na zdjęciu jest bagażnik a go nie widać). Błotniki są aluminium, tak tłoczone jak obręcze - z dwiema komorami w profilu, sztywne i mogą przenosić siły. Nie mierzyłem ile jest miejsca na opony, ale na oko niewiele (jutro się lepiej przyjrzę, bo mam wolne 45c). Rama dostosowana do paska. W komplecie nawet fajny klucz dynamometryczny z bitami. Nie mogę się doczekać jazdy do pracy. Wada- kilka razy zaczepiłem piętą o nóżkę
  6. Jako, że właśnie wyszliśmy z choroby, to rowery do lasu zawieźliśmy autem, by zdjąć z planu 2x20km przez miasto. Tak na rozruszanie pętelka 30km w lekkiej mżawce i 5-6 stopni C i chciałem już pod kocyk, a córeczka, że ona chce jeszcze, że mało. To dałem jej lampki i niech wraca na kołach, a my z małżonką jeszcze na herbatkę i kawałek placka i do auta. Jak dojechaliśmy, to dziewczyna już była w domu…. A i jeszcze jedno - wczoraj nowy rower kupiłem - na zimowe dojazdy do pracy, 1500 za nowy na gwarancji z Alfine 8, tarczami hydraulicznymi, dynamo, światła LED z podtrzymaniem, bagażnik, błotniki i rama dostosowana do Gates Carbon Drive. Promka w CR. Czekam jak przyjdzie. Zmienię mu łańcuch na pasek.
  7. Miałem Nexus-8, teraz mam przerzutkę i wraz z jesienią zaczynam tęsknić za Nexusem - osłonięty łańcuch, mniej do czyszczenia - można kilka miesięcy nie dotykać. Co do Nexusa - zawsze można postawić na eksploatację rabunkową - nie serwisować aż padnie. Stawiam, że 3 lata to bez problemu (jak nie parkujesz w jeziorze) - tylko trzeba koło przepleść.... Ja swoją serwisowałem, na pewno nie co rok, ale też nie jeździłem codziennie (covid - praca zdalna). Jednak raz miałem wpadkę - oddałem ten rower do znanego mi dobrze (choć staromodnego, nie ogarniającego nowej technologii) serwisu - zdziwiłem się, że tak tanio wyszło, a mechanik się przyznał, że on to się bał otworzyć i tylko zzewnątrz wyczyścił . Tańsze modele mają stały smar w środku, olej jest tylko w najwyższych (nie wiem czy nie wyłącznie 11a Alfine).
  8. Na 10km w jedną stronę to bym raczej brał zwykły rower, no chyba, że dorabiasz do emerytury. Elektryka mogła by uzasadniać duża ilość podjazdów, konieczność dojeżdżania w stanie lepszej świeżości i idealne warunki przechowywania i ładowania (garaż w domu). Jak kupisz lekki, śmigły rower z oświetleniem i błotnikami to będziesz miał dwa razy dziennie przyjemność.
  9. No właśnie. Jak jadę płynnie po wertepie to wolę być wpięty. Ale jak cyzeluję w stójce na jakiej ściance, to platformy zapewniają mi pewną ewakułację z roweru. Stąd doceniam Mallety, a w zwykłych SPD bez ostrej platformy bym miał stracha. Pod górę więcej wycisnę w SPD, ale też strach, że jak stanę dziwnym układzie korb, to się nie wypnę i wywalę.
  10. W nowym sofcie do silnika Avinox jest taki ficzer, że jak przerzutka elektroniczna zasilana jest z baterii silnika, to silnik wyczuwa zmianę biegu po poborze prądu przez przerzutkę i momentalnie odpuszcza moc. I to bez integracji z przerzutką na poziomie oprogramowania, tylko po zasilaniu. To jest kierunek dla elektryków. Szczególnie, że moja pamięć mięśniowa każe mi docisnąć pedał przed odpuszczeniem na czas zmiany i wówczas mój silnik (fazua) włącza podtrzymanie napędu, czyli działa wbrew potrzebom przerzutki. W analogowym rowerze działanie manetki 8100 jest super, w elektrycznym zwiększa ryzyko zerwania łańcucha. (Mam ją w dwóch rowerach).
  11. Bo w enduro na trasie tak trzepie, że bez SPD łatwo się oderwać od pedałów.
  12. Potwierdzam - też mam Mallety i jak but jest typu ewnduro (pod SPD ale z gładką powierzchnią) i ma dłuższy kanał na blok, to stoi się bardzo pewnie bez wpięcia (ale but nie SPD może się ślizgać na zatrzasku - zależy od bieżnika). Pedałów dwustronnych używam w "fitnessie", którym jeżdżę do pracy (zwykłe buty) i po Mazowszu (Crank Brothers zatrzask) - w górach nie mam czasu szukać, która strona która - jak ruszę w dół, to kombinowanie z przekładaniem nogi grozi wypadkiem. A swoją drogą w elektryku jak wkręciłem Stampy (platformy), to są już kilka miesięcy - cięższy rower mniej podskakuje, ale pewnie wiosną Mallety wrócą.
  13. Też tak mam, choć wydaje mi się, że Shimano dopiero od HG+ (12s) chwiali się zmianą pod obciążeniem - w zwykłym HG to jest bardziej brutalne. Dla SRAM to przy Transmission się tym chwalą. Fakt, że wolno nie oznacza, że to zdrowo.
  14. To mojego roweru ci nie polecę, bo to lekki elektryk z małą baterią, ale sugeruję zajrzeć do sklepu, w którym kupowałem - Piwnica Rowerowa - mam dobre doświadczenie z tego zakupu, rower był dobrze przygotowany (odbiór osobisty), a jak się zdarzyła awaria (uszkodzony dropper) to wymienili go na poczekaniu. Mają w Twoim budżecie Jam 2 - nowy Bosch (bateria 800) na rozsądnym osprzęcie.
  15. Dlaczego piszesz, że z uwagi na kręgosłup szukasz roweru z amortyzacją, a przedstawiasz wyłącznie opcje rowerów bez zawieszenia (tyłu) - bo czym bardziej wyprostowana pozycja tym mniej jest istotny widelec.
  16. Też nie do końca mi się to podoba. Żal mi żon i dzieci czekających na mecie. Uważam, że marketingowe wykorzystywanie takiego ryzyka jest nieetyczne. Ale mam wrażenie, że ci, co tam jadą, nie robią tego dla nagrody - są uzależnieni od takich przeżyć, to ich definiuje. Jechali by i bez nagrody i bez kamer.
  17. Masz rację, ja oglądałem z córką....
  18. Continental Terra Hardpack 29x2.0 te są fajne i niedrogie. Fajne czyli lekkie, szybkie, sprężyste i dostatecznie przyczepne. Nie są pancerne ani na błoto.
  19. Dlaczego tylko 24,45? A stronie piszą: ab 25,95 kg
  20. Na lekkim rowerze, przy nie grubym rowerzyście (płasko, bez wiatru) utrzymanie 25km/h wymaga ok 100W. Ja mogę tak 150W z siebie dać trwale, więc na płaskim zasięg ogranicza pupa, ręce, kark i plecy ( i po Mazowszu jeżdżę bez prądu). No i oczywiście są podjazdy. A w górach 46km i bateria 430Wh pusta, bo było 2000m pionu.
  21. Rowery typu SUV wymagają garażu na poziomie gruntu . Na 25 Km dziennie bateria nie musi być wielka (chyba, że to cały czas podjazd 10%). Może taki https://www.canyon.com/pl-pl/rower-elektryczny/miejski-rower-elektryczny/citylite-on/?format=detail&pid=4215&dwvar_4215_pv_rahmenfarbe=U040_P02 (ale NIE KUPUJ bez promocji - u Canyona na pewno będzie przecena w ciągu 2 miesięcy) - nie ma widelca i jest pasek - mniej kłopotów. A jak z widelcem i większym zakresem przełożeń to https://www.canyon.com/pl-pl/rower-elektryczny/rowery-elektryczne-trekkingowe/pathlite-on/sl/pathlite-onfly-7-mid-step/4196.html?dwvar_4196_pv_rahmenfarbe=BU. Podobnie - pewnie będzie minimum 10% taniej za jakiś czas. To jest cudeńko - poniżej 18kg https://www.bike-discount.de/en/cube-kathmandu-hybrid-c-62-slx-400x-easy-entry-carbon-n-black Ogólnie taki model lżejszy - z silnikiem Bosh SX i baterią koło 400Wh. Moja małżonka ma rower z baterią 430 i w sobotę przejechała ponad 50km oraz 1200m w pionie. A przynajmniej te 20kg podniesie, na hakowy bagażnik załaduje, do pociągu wsiądzie.
  22. Regularnie widuję rowerzystów z zasłoniętymi twarzami. Proszę - może ktoś wie, skąd taka moda? Nie chodzi o maski przeciwsmogowe - to bym jeszcze rozumiał. Chodzi o zasłanianie twarzy różnymi rękawami, buffami, szalikami. Nie jest to z powodu smogu, bo na smog to nie działa. Nie z powodu zimna, bo widuję to przy plusowych temperaturach, czasem w połączeniu z szortami. Mi to nie przeszkadza, chcę tylko zrozumieć. Czy ktoś wie, jaki jest tego cel?
  23. Różnicę zrobią opony - tanio i skutecznie - nie szczyp się - dawaj najszersze, jakie wejdą w ramę. I dmuchaj rozsądnie (wg. kalkulatora Silca).
  24. Bo na Klimczoku spotkały się jesień, zima i moja żona.
  25. Postaram się to wyjaśnić po 3 udanych sezonach z tym rowerem. Istotne jest, że w tym czasie córka miała Spectrala z pełnym skokiem (160/150), a ja wcześniej miałem Gianta Trance - udany rower ścieżkowy, a od niedawna mam focusa -lekkiego elektryka 160/150- to baza odniesienia. Zmiana na 125 dodała mi siedem punktów do odwagi. Dłuższy, bardziej pochylony przód i widelec o sztywniejszej konstrukcji sprawiły, że ścianki, czy skaliste zjazdy stały się łatwiejsze. Zacząłem zjeżdżać trudniejsze traile (dla mnie to takie jak DH+, Gondola, Dębowiec, czy Zbój). Zawias jest progresywny, ale wszystko się trzyma kupy - trzęsie, podskakuje, ale jedzie pewnie. Jednak trasa, która na 125 wydaje mi się wymagająca i męcząca (np. Cygan), na rowerze ze skokiem 160/150 jest łatwa i płynna. 125 to nie jest ani trail ani enduro. W recenzjach spotkałem się z opiniami, że to rower dla dobrych riderów, którzy szukają wyzwań, bo wytrzyma tyle co endurówka, ale bardziej da w kość. Dla mnie, jeźdźca przeciętnego, to rower wycieczkowy, na którym jest łatwiej niż na ścieżkowcu w dół, ale nadal dobrze podjeżdża i jest stosunkowo lekki. Ale cały czas córka dawała rade podjechać na swoim, a jak się zamienialiśmy na rowery, to czułem jak znacznie łatwiej przejechać rock garden czy korzenie na rowerze z większym skokiem. Jak znacznie miękcej się ląduje po dropie. 125 ma bardzo silną progresję zawieszenia. Może ci pasować, ja go lubiłem, ale teraz sprzedaję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...