Kettler

Popieram moderatora.

Autor tematu ważył 92 kg jak się ubierze to pewnie 95 do tego rower i mamy 110 kg. Dodatkowo nie ma on punktów mocowania bagażnika…

Powiedzmy sobie szczerze bicie rekordów prędkości przy zjazdach na rowerze to „rosyjska ruletka” pół biedy jak delikwent ryzykuje swoje życie i zdrowie gorzej jak naraża innych.

Pytanie czy padał akumulator czy kontroler ja bym stawiał na to drugie w tym rozwiązaniu jest chyba zintegrowany z baterią.

Zgadzam się z @pecio mam rowery z amortyzatorem Reba i Judy Silver nie widzę różnicy w kulturze pracy. Córka nawet twierdzi, że Reba gorzej tłumi mniejsze nierówności. 🤔Jak waga nie jest problemem to po co przepłacać.

Opis obejmuje też wersje ze sprężyną stalową i w tej wersji faktycznie może tyle ważyć. Miałem taki w wersji pod koło 26 i faktycznie był ciężki jak kowadło 2,8 kg.

Z tą wagą tego amora chyba trochę przesadziłeś u mnie wersja 27,5 qr ważył jakieś 2,2 kg a taka sama reba 1,8 kg.

Na to forum jest raczej słabo zelektryfikowane dlatego proponuje szukać pomocy na innych.

Tak serio Z jednej strony śmieszą mnie osoby, które biegają z butelką po parku a z drugiej ukończyć trudny technicznie maraton 50 km, 3 tys. przewyższeń w przyzwoitym czasie w upalny dzień bez odpowiedniego nawadniania to samobójstwo. Kwestia odżywiania to temat bardziej złożony jeden potrzebuje doładowywać co chwile węgle drugi będzie jechać na zapasie tłuszczu w organizmie. Czołówka generalnie korzysta z izotoników i żeli. Przy spacerowym tempie nawet podczas długich tras spokojnie można się wyżywić w wiejskich sklepach (lody jak jest ciepło, drożdżówki jak jest chłodniej) a jak jest zimno niezłe są hot dogi na Orlenie i herbata 🙂

Na tym polega wolność każdy robi to co uważa jeżeli tylko nie szkodzi innym jego sprawa.

Oj tam, oj tam…samoloty też kleją i jakoś latają. Sama technologia nie jest zła ale coś poszło nie tak przy wykonaniu.

Dobrą opcją jest po wymyciu w gorącej wodzie wypłukanie w denaturacie. Denaturat „wyciąga” pozostałości wody z łańcucha a potem szybko wysycha. No i nie kosztuje majątek…

Nie musi być z linku jak masz pod bokiem sklep budowlany/chemiczny to też jakiś pewnie będzie.

Lepiej jakiś klej dwuskładnikowy ponieważ zawiera już wypełniacz który pozwala formować masę w wypełnieniu. Zamów od razu pigment do żywicy bo kleje są z reguły jasne chyba że znajdziesz czarny. Nie próbuj wypełnić ubytku na raz, zaaplikuj, poczekaj aż stwardnieje zeszlifuj nadmiar, potem kolejny raz aż do skutku. https://allegro.pl/oferta/uniwersalny-dwuskladnikowy-klej-epoksydowy-zywica-13737056012

Ciekawe wyniki należy zwrócić uwagę, że większość startujących miało licencje UCI 👍 Każde zawody czy to szosa czy MTB a zwłaszcza takie czasówki gdzie nie ma możliwości wożenia się w grupie weryfikują rzeczywiste możliwości zawodnika. Pozostałe nawet te ze Stravy ( wystarczy słabiutki wiatr 10/15 km/h)w plecy należy traktować z dużą ostrożnością.

Wypożyczalnie mają najprostsze modele z niezbyt wyszukanym osprzętem. Jedyna szansa aby przymierzyć się do jakiegoś sprzętu to dni testowe producentów/dystrybutorów.

Jak nie możesz reklamować to trochę żywicy epoksydowej, ładnie wyprowadzić i zapomnieć….

Jeżeli tylko wymieniasz uszczelki kurzowe i nie rozbierasz sprężyny powietrznej ani dampera to potrzebujesz jedynie 2x5 ml 15WT. Aby dobrać się do sprężyny powietrznej potrzebujesz coś do ściągnięcia pierścienia Segera, zestaw naprawczy uszczelek i smar (SRAM Buter). Olej 5WT potrzebujesz do dampera.

Kolega @AnonimowyRowerzystajakąś bazę ma teraz chcąc zrobić progres trzeba zacząć trenować na podstawie wiedzy i porad trenera albo książek lub internetu.

Poradnie, prasowanie i kąpiel to w sobotę….

Warto zrobić mały serwis nigdy nie wiesz ile i w jakich warunkach było jeżdżone wygląd zewnętrzny o niczym nie świadczy. Jak nie rozbierzesz to będziesz wiedział w jakim stanie są uszczelki. Musisz zamówić olej i smar wiec lepiej od razu zamówić uszczelki, które nie kosztują majątek.

Nie spróbujesz to się nie dowiesz, najwyżej odpadniesz nikt Ci za to głowy nie urwie.

Na osiągne rezultatem mają wpływ w kolejności: 1. Wrodzone predyspozycje, warto poczytać, o progu tlenowym zrobić sobie test na początku najprostszy Coopera ( coraz więcej zegarków sportowych i nie tylko ma tą funkcje) potem pomiar FTP. Co daje punkt wyjścia. 2. Wiek 3. Wytrenowanie 4. A na samym końcu sprzęt.

Jeżeli korba pozwala zdemontować zębatki to dokupujesz tarcze NW o odpowiednim rozstawie śrub kominy i śruby.

Kiedyś pożyczyłem dwa proste Ecobike dla żony i córki, które nie miały żadnego doświadczenia z elektrykami, poradziły sobie bez problemu, po chwili oswajania miały tylko uśmiech na twarzy. Jedynie na początku trzeba startować z najniższym wspomaganiem aby tower nie uciekł z pod tyłka albo nie wjechać w coś albo kogoś.