Skocz do zawartości

abdesign

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 037
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez abdesign

  1. Nic nie zmieniaj. Zostaw koło które masz w spokoju a kup jakieś najtańsze szosowe koło na które założysz oponę trenażerową. Nie będziesz się musiał bawić w przekładki opon jak przyjdzie Ci ochota wyjść pojeździć. Łatwiej, czyściej, przyjemniej. Męczyć się na co dzień z łyżkami i przyszczypaniami dętkami i co najgorsze stawać przed dylematem... "wyjść na rower czy nie... bo mi się dla godziny jazdy nie chce opony przekładać"? Za jakie grzechy? A doczytałem... i tak warto zostawić te koła jak są i mieć komplet normalnych kół szosowych jeśli chce się używać szosowych opon. Masa ludzi za psie pieniądze sprzedaje prawie nie jeżdżone bazowe koła.
  2. A ja dziś rano przed pracą jechałem "Gassy" z gościem z którym nie byłem umówiony. Czyli SĄ ludzie ... Wściekle rano, czarno-szaro, zimno, mokro i do dvpy... a gość BYŁ.
  3. @ewa64 Wiem, że każdy wypadek i każdy uraz to nic przyjemnego ale cieszę się że tylko tak skończyła się przygoda Twojego męża. Tobie spokojniejszych chwil a mężowi szybkiego powrotu do zdrowia życzę.
  4. Moje złośliwe spojrzenie: No fantastyczny temat... dyskusja o 7-miu sekundach urwanych na 40km wśród ludzi których to W OGÓLE nie interesuje i zresztą NIGDY W ŻYCIU nie wydadzą ~1500zł na suport. Sympatyczny skądinąd kolega (bardzo lubię te relacje z beznapinkowych przejazdów tras - super serio) pyta w filmie czy warto sobie wymienić dla tych ułamków kosztem wytrzymałości... to ja się zapytam - kto to jest ta grupa docelowa czyli Ci fizyczni ludzie którzy mają taki dylemat? Są goście którzy się ścigają i mają pieniądze i sobie zmienią suport jak straci właściwości, są goście którzy mają inne potrzeby - te potrzeby nie leżą we wspólnym zbiorze i nie istnieje dylemat. PS. Zastanawia się ktoś z Was czy lepiej mieć suport za 1600zł który urwie 7sekund czy lepiej mieć super uszczelniony na którym pojeździ się dłużej? Fajnie pokazane, ciekawie opowiedziane ale to nie jest wstęp do dyskusji w której na poważnie pada pytanie "czy warto...?".
  5. rzeczywiście... no jak wspomniałem ja te rondo przejeżdżam na wprost stąd nie zwróciłem uwagi a zasugerowałem się tylko starszym zdjęciem. Nowe:
  6. Nie wiem jak z Vittorią, moja przygoda z lateksowymi dętkami (niezintegrowanymi z szytką) w zasadzie ogranicza się do Challengów... i mam odmienne doświadczenia co do przemijalności - nie przebiłem żadnej. Z moich obserwacji - pompować trzeba codziennie, ja pompuje na 6,5-6,7 a po trasie pokroju 120-140km jest na poziomie o 1 mniej.
  7. Plusy: 1. połowa wagi butylu, 2. dużo większa elastyczność co przekłada się na dwie cechy - trudniej ją przebić... a i coś co znamy z dobrych lekkich szytek (znajdź takie bez lateksowej dętki) - odczucia są pomiędzy mlekiem a dętką butylową - po prostu mało (bardziej niż mleko, mniej niż butyl) wpływa na zachowanie opony. Minusy: 1. trzeba lubić pompkę.
  8. Nie mam pojęcia jak wyglądało zajście, ja widziałem tylko "kątem oka" policję zabezpieczającą teren i sam rower, nie rozglądałem się ja w życiu widziałem wystarczająco dużo przykrych widoków - jechałem dalej. Rowerzysta mógł przejeżdżać przez pasy łamiąc przepisy, mógł prowadzić rower, mógł też jechać zgodnie z przepisami po prostu ulicą - przejazdu dla rowerów tam nie ma. edyta: sam przejeżdżam to rondo Alejami i akurat tam nie miałem nigdy żadnych problemów a zrobiłem to pewnie z tysiąc razy.
  9. Dziś w drodze do pracy przejeżdżałem przez Plac Zawiszy. Z daleka się błyskało na niebiesko i to dużo, a jak już przejeżdżałem rondo to zakręt w Grójecką był wyłączony a na pasach leżał pogięty rower. Przykry widok. Edyta - lokalizacja:
  10. Podzielam entuzjazm... ale to moim zdaniem w dużej mierze zasługa tej konkretnej gumy, ani corsy ani strady (nie wiem jak np. gp5k) takich odczuć nie dają. I podzielam zdanie o tubolito, nietrwałe są. Za to serio spróbujcie bezszwowego lateksu z dobrą oponą. Też się człowiek uśmiecha. A że trzeba ciśnienie kontrolować... no trzeba.
  11. @cord628 Może i koledzy nie są najwrażliwsi ale budżet który sobie założyłeś jest niewystarczający na to aby rower spełniał wszystkie Twoje oczekiwania więc mają rację. Nie dostaniesz na raz karbonowej ramy, karbonowych kół a już na pewno nie stożków 50mm razem z oponami >32/33c i jeszcze ma realnie być rowerem ważącym w okolicach 8kg (napisać to można w ogłoszeniu wiele głupot)
  12. Aktualnie masz już trzy pro (nastąpił rozdział podobnie jak w corsach). Zależy Ci na wytrzymałości to odpuszczasz wersję speed. Ps. Vittoria ma fajnie prowadzoną stronę i czytelne pasujące do rzeczywistości opisy gum szosowych - warto sobie zajrzeć.
  13. Ogólnie polecane... ja to mogę co najwyżej napisać na czym mi osobiście dobrze się jeździ. Po pierwsze jestem zachowawczy w kwestii codziennych opon tzw. wołów roboczych czyli opon w okolicach 100-150zl bo to jest wg. mnie przedział cenowy w którym opony bywają trwałe a jednocześnie maja już przyzwoite właściwości jezdne. Skoro jestem zadowolony z czegoś to powielam wybór. Droższe opony (takich mam dużo ale wcale nie polecam każdemu) przestają być "uniwersalne" bo to albo delikatne gumy do ścigania i nacisk jest położony na właściwości jezdne - w oczach znikają albo maja ścianki boczne "z ceraty" etc. - bo maja waty urywa a nie objechać świat, albo są specyficzne do konkretnego zastosowania i w innym są słabe i są często cięższe. Tak wiec na co dzień do przyzwoitego jeżdżenia ale bez ścigania - ja bym na nr.1 wstawił (z tego co używałem) Rubino G2.
  14. A Wy się na pewno dobrze zrozumieliście z kolegą @Mihau_'em? Dystans przy zakładaniu kasety 10s jest niezbędny... pod warunkiem że masz bębenek 11road, który jest dłuższy od zwykłego.
  15. lateksowe challenge: https://www.bike-discount.de/en/challenge-cross-latex-700x28/35-presta-tube
  16. @Thomass13 w Twoim pierwotnym wątku w którym pytałeś o zastępstwo za hudhinson2 czyli opony których nie znam - nigdy na takich nie jeździłem i rozważałeś tam grand prixy od conti, na których też nie jeździłem... Za to zużyłem sporo gp5k - cenię bardzo wysoko ale to jest faktycznie stosunkowo delikatna opona (chociaż bez przesady - to nie startowa szytka corsa speed) no ale jednak delikatna zwłaszcza jej boczna ścianka (ale nie, nie parcieje po sezonie... tam jest tak mało gumy że bardzo szybko wyłazi rysunek oplotu - te widoczne na zdjęciu kreski). Nie do końca rozumiem co kolegów w tamtym wątku aż dziwiło że ją dziurawisz - dla wielu osób albo inaczej dla wielu zastosowań jest za delikatna . To jest genialna opona... ale raczej głównie na dobry asfalt. Uszkodzić ją jest stosunkowo łatwo. Sam rzadko którą wyrzucałem z powodu "kwadratu".... chyba żadnej - no może nie przebijałem notorycznie... ale liczba "blizn" skutecznie mnie przekonywała, że pora odłożyć do "okrągłego segregatora". Absolutnie to nie zmienia faktu, że lubię i b. wysoko cenię tę oponę i dalej będę kupował dla właściwości jezdnych - nie dla trwałości (na to za przeproszeniem leje - ogólnie znana zasada jest prosta - im trwalsza opona tym ma zazwyczaj gorsze pozostałe cechy) W związku z tym dalej jak już napisałem będę ją kupował. Chcesz rozsądną cenowo, stosunkowo wytrzymałą, wystarczająco szybką dla normalnych ludzi, godną polecenia i lubianą "treningową" oponę np. od vittori? To w tamtym Twoim wątku padła nazwa - Rubino g2 (sam lubię i jeżdżę) - Bardzo ale to bardzo fajna opona. Trzyma na mokrym dobrze - dla mnie to ważne bo daleko mi do zachowawczej jazdy. albo pieszczot pogodowych i uznawania "sezonu". Trzymają co prawda gorzej od cors (zarówno control jak i speed), gp5k czy p-zero (to moje odniesienie empiryczne bo na takich jeżdżę) ale to i tak ta górna półka trzymania... Rubino to dobra opona - jest szybka ale są szybsze, jest trwała ale są trwalsze, trzyma dobrze ale są trzymające lepiej... ale to zrównoważona w niczym nie jest wyraźnie słaba. (zapewne ma godne konkurencje u innych producentów chociażby wymieniane challenge - ale jak to ma być uniwersalna opona i od vittorii to...)
  17. abdesign

    [Flat Mount] Śruby

    Wiesz ja jestem z tych którzy wyżej cenią dopasowanie geometrii do przemyślanych, uczciwie określonych, własnych potrzeb niż klasę osprzętu a zwłaszcza klasę bazowych kół... co nie oznacza że bym paru rzeczy nie zmienił. Swoją drogą jeśli w to wchodzą gumy CX (a chyba tak jest) to wyjdzie dość wszechstronny rower. PS. Ja jestem na etapie bólu głowy - wybieram rower.
  18. abdesign

    [Flat Mount] Śruby

    Napisz lepiej co za rower kupiłeś. Bo w zupełności tyle wystarczy (a i współczynnik 1.2/1.5 tez jest zachowany). Zresztą to dość naturalna konsekwencja sekwencji zdarzeń, M6 siedziały w rowerach mtb... jeszcze od czasów IS a wiec z innym rozkładem sil, czasem naprawdę "grubych" rowerach... stamtąd migrowały do szos/cx'ow/graveli... w naturalny sposób mając spory zapas.
  19. No to może najpierw przejedz się na jakiejś rolce... bo się srogo rozczarujesz. Odczucia podobne do tych z jazdy to są na tym: A na tym: To sobie można pogrzać mięśnie przed startem.
  20. Rzymianie...? Moim zdaniem masz rację mogłeś zgodnie literalnym zapisem (chociaż intencja piszącego była inna) przejechać 100mln km byle zmieścić się w terminie określonym w gwarancji. A łańcuch? Rozciągnięcie kwalifikującełańcuch do wymiany po 1800km nie podlega gwarancji... Tak na marginesie to hipotetycznie jak wsadzisz kolarza torowego na rower żeby przejechał piaszczysto-błotnisty maraton np. 200km to mu zanim dojedzie do mety łańcuch trzeba będzie zmieniać. A tekst o ósmej koronce... bez sensu albo serwisant palnął głupotę albo źle zrozumiałeś.
  21. Przy założeniu, że absolutnie nie masz możliwości wstawienia baryłki to wygodniej jest ustawić przerzutkę mogąc wychylać i blokować jej wózek dzięki "szczelinomierzowi" bo możesz go ustawiać co 0,1mm (przypominam że chodzi o sytuację w jakiej zostało Ci tylko przykręcenie linki idealnie w miejscu które nie powoduje "darcia blachy" a metoda jest "druciarska'). To po prostu metoda prób i błędów ale pozwalająca na uniknięcie powtórek: - Ustawiasz, przykręcasz linkę - bawisz się manetkami, poprawiasz - przykręcasz linkę - bawisz się manetkami. powtarzasz - udało się. Potem masz już wiedzę pozwalającą na mniejszą ilość prób albo nawet i jedną. ps. w ogóle jak jesteś "leniwy akrobata" to można flamastrem na lince znaczki robić a podkładać kombinerki... ale klin jest wygodniejszy. ps2. tak na dobrą sprawę jak się by człowiek zastanowi to na samej śrubie od dolnego zakresu można to zrobić... po prostu metodę prób i błędów realizować regulacją przesadnego wstępnego ograniczenia (to żeby eliminować luz linki) - chociaż klin dalej jest wygodniejszy.
  22. Nawet przez chwile nie uważałem że warto z tego sposobu skorzystać - to tylko ciekawostka.
  23. Dobra, miałem wczoraj napisać ale wyszedł (co zawsze cenne) wieczór bez komputera Od razu uprzedzam - to druciarska metoda "Pana Czesia co naprawiał Romety w oparach dymu papierosowego" no ale działa - sam tstowałem. Przednią przerzutkę da się ustawić bez regulatora, nie jest to ani fajne ani userfriendly no ale się da. Widzieliście kiedyś szczelinomierz klinowy? Generalnie to narzędzie kosztuje ze 150zł i żal go do regulacji przerzutki ale można go sobie zrobić samemu (do tego celu nie musi być certyfikowany. Ustawia się przerzutkę byle jak... bierze dwie deseczki oraz szczelinomierz...(nie bierze się bo po co go kupować - tu służy tylko ilustracji zasady) albo grubszy klin z podziałką i blokując klinem wychył przerzutki przykręca linkę tam gdzie trzeba. Wyjedzie z tego z pięć prób ale wyjdzie idealnie. Tak wygląda szczelinomierz jak się go ma to można dołożyć dwie listewki albo sobie grubszy zrobić klin drewniany żeby nie rysować ramy zrobić z podziałką. Każdy sobie wyobrazi:
  24. Filip prowadzę... (stoję na czerwonym) z domu Ci opiszę starą metodę na klin.
  25. No to r3000 ma mechanizm prowadzący linkę na tej samej zasadzie - ale mówię raczej ten czasookres to zbieg okoliczności. Nie jeżdżę na jednym rowerze i trudno mi oceniać który ile przejechał, na dodatek ten sezon to w ogóle dla mnie głównie campa ale np. większość poprzedniego przejeździłem bezproblemowo na 105'ce z takim mechanizmem i wywalałem zimą całkowicie zdrowe linki z przebiegiem pewnie 2x takim.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...