Ranking

Bo ucieczka z Sudetów przed deszczem i okno pogodowe upolowane w rejonie babiogórskim - singiel Tabakowy.

Bo zamek w Pieskowej Skale trochę inaczej.

Bo motyw roślinny. Rośliny były ważnym źródłem inspiracji dla artystów secesyjnych, gdyż u podstaw secesji było uwielbienie natury. ... Ornamenty roślinne pojawiły się również w sztuce romańskiej i rozwinęły się w gotyku. W tym czasie charakterystyczne były motywy roślinne takie jak: wić roślinna, ornament gałęziowy, kwiatony.

Bo powoli pojawiają się kolory jesieni.

Bo chwila na odsapnięcie po zdobyciu szczytu.

Bo przełajem przez Kampinos.

Bo gdzieś pomiędzy Tobołczykiem, a Tobołowem

Bo jakieś późne truskawki czy poziomki 😜

cd.1. Po prawej : ANIOŁY.

Bo w głowie się może zakręcić: Glacensis, Bardo -> Łaszczowa (widok pod prąd trasy).

Bo się ta żółta piłka akurat zmieściła w drzewie.

Bo pojechałem odwiedzić Drzewo Wisielców ☹️. Dopiero z internetów dowiedziałem się że na początku września się przewróciło. Wieka szkoda.

Bo renesans na wyciągnięcie ręki.

Bo to jednak nie było UFO.

Bo niedzielna przejażdżka.

Bo nie ugryzie:

Bo przewietrzyłem fulla. 40km za mną, 40 przede mną. Strasznie męczące doświadczenie, ja chcę elektryka...

Bo z Solniska

Tak staliśmy i patrzyli.

Bo najlepszy czas wjeżdżania na szczyt

W podróży przez ptasi RAJ. Cdn.

Bo żeby tu się dostać było podjeżdżania, oj, było. Ale dla tych widoków warto

Mój pierwszy w życiu "bike park". Uprawiam kolarstwo górskie bojaźliwe 😂.

Mokro było.

Bo czerwcowe

Bo od tej strony patrząc Giewont wygląda na kawał góry

Jechali śpiewając "Toboły piękne dni...."

Dwa Mariny - duży i mały. Ten mały to niezły klunkerz wyszedł ostatecznie. W tej postaci jest obecnie najlżejszym rumakiem w całej stajni

Bo kto rano wstaje to włącza światło.

Bo na szczycie

Bo w tym prawie 1200-metrowym tunelu w Hesji w 1945 roku schował się pociąg z niemieckimi żołnierzami, a dziś tunel jest częścią Kolejowego Szlaku Rowerowego Hesji i jadą nim zadowoleni rowerzyści z Polski... ... i bo polecam się z dłuższym postem o Kolejowym Szlaku Rowerowym Hesji: Szy.

Dolnośląskie pastele.

Bo aż chce się jechać.

Czołem! Ostatnimi czasy, zabrałem się za renowację polskiego roweru turystycznego Romet Meteor z roku 1989. Rower stał wiele lat w miejscu z dostępem wilgoci, więc lakier, znany z braku odporności na takie warunki, musiał zostać położony nowy, a korozja, na szczęście na większości osprzętu była tylko powierzchowna. Link do zdjęć po wyciągnięciu w dobrej jakości: https://imgur.com/a/eUKK6QH Więcej zdjęć, już przed warsztatem. https://imgur.com/a/H9Fm484 Rower został rozebrany do śrubki, rama i widelec wyszkiełkowane, a osprzęt przebrany i wyczyszczony. https://imgur.com/a/5GpT5B0 Elementy nie nadające się do dalszego użytku i które są, lub zostaną wymienione: -Błotnik przedni -Wspornik kierownicy -Kierownica (nie była zła, po prostu miałem identyczną ładniejszą) -Manetka biegów -Oczywiście wszystkie linki, okablowanie -Opony -Szprychy -Obręcz przednia -Klamka hamulcowa (klamki są obustronne ) -Lampka tylna -Dzwonka nie udało się reanimować... Obręcze na wstępie miały zostać wymienione obydwie, jednak szybko okazało się, że znalazłem w gratach przednie koło rometa, po remoncie z nowymi szprychami z identyczną obręczą. Oczywiście koło musiałem przeszprychować na oryginalną piastę, zaskoczyłem się aluminiowymi korpusami i łożyskami 2rs w tychże piastach. Nie jestem pewien, czy to nie Pama bez sygnatur. Jeśli chodzi o gładkość toczenia się kół....zresztą, sami oceńcie https://www.facebook.com/cyclic.bike.9/posts/342018220938266 Tylną obręcz zdecydowałem się zostawić, rdza została oczyszczona, a tam gdzie pojawił się międzykryształ, związałem chemicznie brunoxem. Obręcz nie straciła na szczęście swojej sztywności, szprychy zostały ściągnięte dość solidnie, jak to mam w zwyczaju Klamkę, dokładnie taką samą, znalazłem przy kierownicy w zapasach, więc i z tym nie było większego problemu. Większość części udało się zregenerować bez większych problemów, niestety zdarzają się miejscowe odpryski chromu, choć tak naprawdę największy jest tylko na osłonie łańcucha przy ramieniu korby. Zdecydowałem się jedynie to oczyścić, znalezienie podobnej korby, o podobnym profilu byłoby trudne, przymierzałem kilka i każda miała nieco inny odlew ramienia. Rama została polakierowana 2 warstwami podkładu, następnie bazą, dobraną w firmie, z ciekawostek, jest to najprawdopodobniej paleta mercedesa z lat 70. Jest to już drugi taki przypadek wliczając morski lakier huragana, o którym zapewne niedługo napiszę. Na koniec oczywiście klar hss. Lakier jest z pewnością dużo twardszy i lepiej położony niż w fabryce, jeśli chodzi natomiast o kolor, myślę że został dobrany idealnie. Ostatecznie, zamówione w międzyczasie naklejki nie zostały zalakierowane, zwiększyłoby to ich trwałość, jednak oryginalnie były one po prostu naklejane, więc tak zostawiliśmy tą kwestię. Na ten moment nie posiadam najnowszych zdjęć, po oklejeniu, jedynie jakieś zostały wrzucone na facebooka, ale aktualnie rower czeka na kilka trudniej dostępnych części, dokładne ponowne skręcenie i wyregulowanie. Myślę że dopiero wtedy wrzucę finalne zdjęcia, a tymczasem myślę że podkręcę temperaturkę przesyłając zdjęcia z prac: https://imgur.com/a/is1XZr7 Zapraszam do dyskusji. Jeśli się poszczęści, to w przyszłym tygodniu wrzucę aktualizację, miejmy nadzieję, że z ukończonym projektem! Pozdrawiam

W całkiem dobrym stanie 🙃 Pozdrow'er

Pompka mierzy ciśnienie jednocześnie w komorze i w wężu. Jak odłączysz węża, to ciśnienie spadnie o kilka PSI. Spróbuj kilka razy podłączyć i odłączyć pompkę - za każdym razem ciśnienie będzie niższe,

Bo mniej klasyczne Bardo, czyi ruiny zamku pod obrywem: To po naszej stronie, podejście od schroniska? Strasznie to rozjechali

Bo pchanko na Śnieżnik.

Bo dzisiaj: Wojtek vs kamienie (głazy), 1-0 dla tych pięknych skalek.

Bo widoczek ze Szlaku wokół Tatr, gdzieś w okolicach Cichego

Bo znowu zamek

W czasie zwiedzania jaskini Lipa w Czarnogórze, przewodniczka mówiła, że dalej nie pójdziemy, bo tam "samo błoto". Nawet Bardzo, jak tam pierwszy raz wjeżdżałem, to na tablicy było przerobione. A zdjęcie - bo jeszcze bliżej Bardo

Bo cerkiew w Izbach. https://beskidniski.com.pl/cerkwie-i-koscioly/cerkiew-w-izbach.html . A pod dachem urzędują gacopirki.

Najlepszy model to ten, którego masz zawsze pod ręką.

Na GOLASA woda wydaje się cieplejsza.

Bo Tatr mi się zachciało.

Bo chwilharmonia Pozdrow'er

A i owszem, piękne było.

Twardorzeczka, super zjazd

Niby mała, a ostra. Ostra Mała.